wali się

[minimint]

piszę ponieważ potrzebuję opinii.
Jestem z moim chłopakiem już długo w maju będzie 3 lata, ostatni rok jest dla mnie trochę nie ciekawy, mam problemy w domu bo ojciec stracił pracę, co prawda pracuje w jeszcze jednej ale finanse domowe się zmieniły, niestety ale rodzice abstynentami też nie są i nie raz i nie dwa awantury w chacie, sama studiuje zaocznie i pracuję wstaję o 5.40 jestem po prostu wykończona, mam wszystkiego dość.
a mój facet jeszcze ma do mnie pretensje, że nie jestem taka jak kiedyś że w ogóle ze sobą nie sypiamy (sex) ale ja nie mam ochoty nie tylko ze względu na to że jestem trosze przybita wszystkim co się do okoła mnie dzieję, czy dlatego że poprostu mam dość małe zapotrzebowanie na te sprawy ale również sam chłopak mnie zniechęca do tego, np. swoimi tekstami wszystko sprowadza do seksu, wszystko mu się kojarzy, wydaje mu się że jak się położy nago koło mnie to na niego wskoczę, a ja potrzebuję odrobiny czułości romantyzmu, jak mu to mówie to zawsze i tak wszystko sprowadzi do tego że to moja wina, sam nie pracuję i jeszcze ma do całego świata pretensję, że nie ma siana, mówi że jak będzie miał siano to pójdziemy do restauracji do kina itp. ale nawet jak ma to siano to mu się nigdy nie chcę. Niby zapisał się na studia zaoczne powinien być na 2 roku ale ja mu nie wierzę, bo wiem że nie chodzi na zajęcia wmawia mi że nie musi ważne żeby zdał sesję, ale sesje na studiach się już kończą, a on anirazu na zajęciach nie był, sądzę że to nie są studia ale policealna, wiele jest żeczy w których sądze że mnie okłamuje, ale nie mam dowodów, nie wiem co mam robić, czasami niby wszystko jest dobrze ale zawsze jest to małe ale..

[szugarbejb]

Napisane przez minimint

, nie wiem co mam robić, czasami niby wszystko jest dobrze ale zawsze jest to małe ale..

I co mamy Ci napisać ?

Twój chłopak nie studiuje, nie pracuje, myśli tylko o seksie. Czyli wasz związek kwitnie.

Ja wiem, może wyjdź za niego ?

[minimint]

dzięki

[Kmee]

Napisane przez szugarbejb

Ja wiem, może wyjdź za niego ?

W sumie to dużo kobiet właśnie tak robi

[szugarbejb]

Napisane przez Kmee

W sumie to dużo kobiet właśnie tak robi

Tak, bo jak wiadomo po ślubie mężczyzna z niezaspokojonego lenia i wałkonia zmienia się w pewnego siebie, zaradnego biznesmena, a życie od razu staje się łatwiejsze i kolorowe.

[201803290936]

Napisane przez minimint

piszę ponieważ potrzebuję opinii.
Jestem z moim chłopakiem już długo w maju będzie 3 lata, ostatni rok jest dla mnie trochę nie ciekawy, mam problemy w domu bo ojciec stracił pracę, co prawda pracuje w jeszcze jednej ale finanse domowe się zmieniły, niestety ale rodzice abstynentami też nie są i nie raz i nie dwa awantury w chacie, sama studiuje zaocznie i pracuję wstaję o 5.40 jestem po prostu wykończona, mam wszystkiego dość.
a mój facet jeszcze ma do mnie pretensje, że nie jestem taka jak kiedyś że w ogóle ze sobą nie sypiamy (sex) ale ja nie mam ochoty nie tylko ze względu na to że jestem trosze przybita wszystkim co się do okoła mnie dzieję, czy dlatego że poprostu mam dość małe zapotrzebowanie na te sprawy ale również sam chłopak mnie zniechęca do tego, np. swoimi tekstami wszystko sprowadza do seksu, wszystko mu się kojarzy, wydaje mu się że jak się położy nago koło mnie to na niego wskoczę, a ja potrzebuję odrobiny czułości romantyzmu, jak mu to mówie to zawsze i tak wszystko sprowadzi do tego że to moja wina, sam nie pracuję i jeszcze ma do całego świata pretensję, że nie ma siana, mówi że jak będzie miał siano to pójdziemy do restauracji do kina itp. ale nawet jak ma to siano to mu się nigdy nie chcę. Niby zapisał się na studia zaoczne powinien być na 2 roku ale ja mu nie wierzę, bo wiem że nie chodzi na zajęcia wmawia mi że nie musi ważne żeby zdał sesję, ale sesje na studiach się już kończą, a on anirazu na zajęciach nie był, sądzę że to nie są studia ale policealna, wiele jest żeczy w których sądze że mnie okłamuje, ale nie mam dowodów, nie wiem co mam robić, czasami niby wszystko jest dobrze ale zawsze jest to małe ale..

Przeczytaj to, co sama napisałaś i przemyśl. Chcesz się wiązać z kimś, kto jest zainteresowany... no właśnie, czym w sumie? Niczym, a na pewno nie budowaniem solidnej przyszłości. Myślenie o seksie - to jeszcze zrozumiem, nagle mało się do siebie zbliżacie, a wcześniej pewnie było inaczej. Tylko, że dla niego to jest chyba na zasadzie "nie mam gdzie wsadzić", a nie na zasadzie "kochanie, brakuje mi bliskości z Tobą, bo Cię kocham". Ale ja bym się jednak najbardziej martwiła o brak jakichkolwiek ambicji. Do tego sama piszesz, że kłamie w sprawie zajęć etc. Widzą gały co biorą? Czy za 5 lat będzie płacz i wątek: "utrzymuję męża-darmozjada"?

[tala]

Chyba po 3 latach powinnach miec wieksze zaufanie do niego. Nie wiedziec do jakiej szkoły chodzi.. Dla mnie samo to jest dziwne.

[minimint]

kiedyś tak nie było wiedziałam o nim wszystko ale przez jakiś czas pracował jako kurier poznał "kolegów" i zmieniło się jego zachowanie zrobił się z niego taki cwaniak, to co napisałam nie odzwierciedla do końca tego co jest bo trudno opisać w kilku zdaniach 3 lata życia, nie wiem czy mnie okłamuje bo dowodów na to nie mam tylko przeczucia i podejrzenia, może jestem przewrażliwiona bo byłam kiedyś w takim związku gdzie facet mnie okłamywał, po prostu chciałam poznać zdanie innych co by zrobiły w mojej sytuacji, bo nie wiem co mam robić być dalej z nim i sprawdzić czy coś się zmieni czy nie czekać , nie chcę podejmować pochopnych decyzji jeżeli nie mam pewności

[motylek66]

ja myślę, że powinnaś zagrozić, że odejdziesz...

[Kmee]

Napisane przez szugarbejb

Tak, bo jak wiadomo po ślubie mężczyzna z niezaspokojonego lenia i wałkonia zmienia się w pewnego siebie, zaradnego biznesmena, a życie od razu staje się łatwiejsze i kolorowe.

To o to chodzi!!!!
Kurdę a ja tyle czasu nie wiedziałam jak to jest
O ja biedna, dobrze że jeszcze nie jest za późno, żeby od nowa poszukać TŻ w/g tych wskazówek

[Hija]

A co da zagrożenie, że odejdzie? Skończy się na tym, że powie "odchodzę" i nie odejdzie i chłopak będzie wiedział, że może mu sobie pogrozić a i tak zostanie.

Ja bym faktycznie za to odeszła, bo nic nie robienie i takie lenistwo raczej do niczego dobrego nie doprowadzi.

[Merlieth]

Napisane przez minimint

piszę ponieważ potrzebuję opinii.
Jestem z moim chłopakiem już długo w maju będzie 3 lata, ostatni rok jest dla mnie trochę nie ciekawy, mam problemy w domu bo ojciec stracił pracę, co prawda pracuje w jeszcze jednej ale finanse domowe się zmieniły, niestety ale rodzice abstynentami też nie są i nie raz i nie dwa awantury w chacie, sama studiuje zaocznie i pracuję wstaję o 5.40 jestem po prostu wykończona, mam wszystkiego dość.
a mój facet jeszcze ma do mnie pretensje, że nie jestem taka jak kiedyś że w ogóle ze sobą nie sypiamy (sex) ale ja nie mam ochoty nie tylko ze względu na to że jestem trosze przybita wszystkim co się do okoła mnie dzieję, czy dlatego że poprostu mam dość małe zapotrzebowanie na te sprawy ale również sam chłopak mnie zniechęca do tego, np. swoimi tekstami wszystko sprowadza do seksu, wszystko mu się kojarzy, wydaje mu się że jak się położy nago koło mnie to na niego wskoczę, a ja potrzebuję odrobiny czułości romantyzmu, jak mu to mówie to zawsze i tak wszystko sprowadzi do tego że to moja wina, sam nie pracuję i jeszcze ma do całego świata pretensję, że nie ma siana, mówi że jak będzie miał siano to pójdziemy do restauracji do kina itp. ale nawet jak ma to siano to mu się nigdy nie chcę. Niby zapisał się na studia zaoczne powinien być na 2 roku ale ja mu nie wierzę, bo wiem że nie chodzi na zajęcia wmawia mi że nie musi ważne żeby zdał sesję, ale sesje na studiach się już kończą, a on anirazu na zajęciach nie był, sądzę że to nie są studia ale policealna, wiele jest żeczy w których sądze że mnie okłamuje, ale nie mam dowodów, nie wiem co mam robić, czasami niby wszystko jest dobrze ale zawsze jest to małe ale..

Odnośnie sesji to nie zawsze się kończą.Ja moją mam np. dopiero od 28 stycznia->więc własciwie się jeszcze nie zaczęła.

Odnośnie związku ..ciężko coś doradzić.Macie obydwoje inne oczekiwania.Wydaje mi się,że najlepiej byłoby aby obie strony uczciwie powiedziały czego od siebie oczekują i jeśli każda ze stron będzie wstanie zaakceptować "roszczenia" drugiej to będzie tylko lepiej.

[minimint]

dziękuję wam bardzo za odpowiedź, chyba "zmuszę" go do normalnej poważnej rozmowy, mam nadzieję że mi się uda

[201803290936]

Napisane przez minimint

dziękuję wam bardzo za odpowiedź, chyba "zmuszę" go do normalnej poważnej rozmowy, mam nadzieję że mi się uda

W zdrowym związku rozmawia się ze sobą na bieżąco. Pamiętaj o tym - jedna rozmowa niczego nie rozwiązuje.

[minimint]

wiem ale od czegoś powinnam zacząć

[Ineczka33]

Napisane przez szugarbejb

I co mamy Ci napisać ?

Twój chłopak nie studiuje, nie pracuje, myśli tylko o seksie. Czyli wasz związek kwitnie.

Ja wiem, może wyjdź za niego ?

Dobre

A poważnie mówiąc, to jeśli facet jest dla Ciebie źródłem stresu, okłamuje i zamiast Cię wspierać w trudnych dla Ciebie sprawach (piszesz, że sytuacja w domu nieciekawa) działa na Ciebie stresogennie, spójrz na związek z dystansu i zastanów się, czy to jest to, czego oczekujesz od mężczyzny.

Tego kwiatu pół światu. Szanujmy się, dziewczyny, to i nas będą szanować...

Pozdrawiam
Inka

[Natek89]

Jestem z kimś bo:

1 Jest dla mnie oparciem i możemy wzajemnie na siebie liczyc
2 Bo mu ufam i jak coś zbroje to pierwsze co lecę do niego
3 Jest dla mnie obiektem pożadania
4 Kocham go tak bardzo że ufam mu nawet jeśli coś przemknie mi przez głowe o jego nieuczciwości zawsze zakładam domniemanie niewinności
5 Rozumie że czasami nie chce mi się tego czy tamtego,nie wywiera presji....Czuje się przy nim swobodnie

Jeśli 2 z wymienionych punktów się nie sprawdzają....niech zmiata na drzewo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja pierdykam, ty tak naprawdę nie wiesz nic o gościu, z którym jesteś Przecież nie jesteś nawet pewna, czy on chodzi do szkoły - jak można dawać tak sie oszukiwać, no jak? Jak można mieć do siebie tak mało szacunku? Rypiesz sobie życie na własne życzenie.

[Martulaaa]

Napisane przez szugarbejb

I co mamy Ci napisać ?

Twój chłopak nie studiuje, nie pracuje, myśli tylko o seksie. Czyli wasz związek kwitnie.

Ja wiem, może wyjdź za niego ?

Moja aktywność na wizażu od dłuższego czasu ogranicza się do czytania, ale znowu nie mogę się powstrzymać:

GE-NIAL-NE:hahaha : Padłam ze śmiechu.


mimint dziewczyny Ci już wszystko napisały, ja tylko dodam: pomyśl o sobie czasami, swoim zdrowiu, szacunku do samej siebie etc. etc.

Pozdrawiam.

[niczka87]

odejsc!!!! bo chlopak jest malo powazny, malo rozgarniety, nie wspiera Cie w problemach, a powinien zrozumiec, nie ma zadnych aspiracji [ogranicza sie do rzekomo łatwego zdobywania kasy na zakladach bukmacherskich], jest uzalezniony od kompa i nic z tym nie robi, a ma problem, mysli instrumentalnie[sex] moze mysli ze to zalatwi Wasze wszystkie problemy?, nie dotrzymuje slowa-bo skoro mowi ze zabierze Cie do restauracji jak bedzie mial kase a potem nagle ze nie to sory wybacz, ale jest nieslowny... dalej mam wymieniac? otworzylam Ci oczy?

[niczka87]

bez tego o zakladach bukmacherskich i uzalezeniani od kompa, kurde sorki ale czytalam przed chwila podobny watek dziewczyny i mi sie pomieszaly wasze watki hehehe

[adomajka]

Kochana jesli podejrzewasz ze facet Cie oklamuje, to nic prostszego jak rozwiac watpliwosci.
Zapytac co studiuje, gdzie studiuje, jak mu ida zaliczenia. Zaproponoiwac ze pojdziesz z nim na uczelnie. To chyba nie jest takie trudne?

Po 3 latach zycia w niepewnosci jedynie podejrzewajac ze jestes ciagle oklamywana nie zrobilas nic by rozwiajac swoje watpliwosci, poszukac prawdy? Jak to mozliwe? Nie wyobrazam sobie bycia z kims tak dlugo i ograniczenia swojej wiedzy tylko do podstawowych wiadomosci:
- jak ma na imie
- gdzie mieszka
- jak wyglada

bo to tak wyglada, ze tylko tyle o nim wiesz

[DariaKom]

Sprawdzenie czy studiuje jest dziecinnie proste, powiedz, żeby Ci pokazal index albo kartę egzaminacyjną- to na bank już ma.
Ale nie pokaże Ci rzecz jasna- bo nie studiuje.
Nie studiuje, nie pracuje- miód, malina

[Eva ID]

Tytuł wątku "wali się" dałaś bezbłędny..... powaliło mnie

Ma to jakiś ukryty podtekst ?!

Twój chłopak nie studiuje, nie pracuje tylko ...... ?!

I to najlepiej na sianku?!

[DariaKom]

Napisane przez Eva ID

Tytuł wątku "wali się" dałaś bezbłędny..... powaliło mnie

Ma to jakiś ukryty podtekst ?!

Evuś wyjęlaś mi to z mojej zramolalej potwarzy. Wlaśnie się zamierzalam odnieść do tytulu bo zupelnie co innego przywodzi na myśl...

[Natek89]

Krótko mówiąc facet marzenie. Chcesz być z kimś takim? Mieć (uchowaj Cie dobry boże) dzieci?

[lasoa]

Dziwna sytuacja, ale ja bym podziekowała. Ja musze miec faceta ktory jest dla mnie wszystkim i ja dla niego. Moj facet zarabia ja sie ucze, potem bede pracować i jest git majonez

[Avv]

Nie no, dziewczyny... poważnie...
Co Wy widzicie w facetach, którzy nie pracują, nie uczą się, mają w nosie wasze życie, a do tego myślą tylko o seksie?
Ja bym nie widziała nic.
A na pewno nie partnera na przyszłość.

Do tego nie masz zielonego pojęcia co studiuje ani gdzie.
Jak na związek z 3letnim stażem, to wiesz o nim dużo...

[m@rtynka]

Więc podobno nie zaczyna się zdania od więc, ale Ja musze ponieważ weź albo ogarnij tego chłopaka,albo go zostaw bo przypomina mi zachowaniem pijawke też miałam wielce nieszczęśliwego faceta który pragnął tylko seksu ale był troszku bez pomyślunku,nie no tak serio to zastanów się jak będzie naprawde wyglądało Twoje życie dalej,jak sobie to ogólnie wyobrażasz i czy na dłuższą mete to ma jaki kolwiek sens!Jego w sumie może tez nie bawić taka sytucja,ale go to nie usprawwiedliwa ponieważ powinien być dorosłym,odpowiedzialnym mężczyzną...

[anitka12345]

Napisane przez Avv

Nie no, dziewczyny... poważnie...
Co Wy widzicie w facetach, którzy nie pracują, nie uczą się, mają w nosie wasze życie, a do tego myślą tylko o seksie?
Ja bym nie widziała nic.
A na pewno nie partnera na przyszłość.

Do tego nie masz zielonego pojęcia co studiuje ani gdzie.
Jak na związek z 3letnim stażem, to wiesz o nim dużo...

wydaje mi się,że facet ma większy popęd sexualny od kobietym,i jak śpi koło niego kobieta to ciężko mu nie myśleć o sexie,czy to znaczy odrazu że mu tylko na tym zależy?hola ... i nie najeżdzać na mnie tutaj