|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
![]() Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Witam i proszę o ogromną wyrozumiałość...
Sprawa jest dość kretyńska. Jestem zazdrosna, nawet bardzo. Ale nie o byle kogo, a o... bratanicę mojego chłopaka (18 lat). Innymi słowy: córkę jego brata. 9-letnią. Jest to problem z dwóch powodów: a) taka zazdrość z pewnością nie zyskuje, emm, społecznej aprobaty i zapewne jedyną reakcją osób postronnych byłoby „lecz się, dziewczyno” b) to nie jest upierdliwa była czy „koleżanka”, z którą i tak prędzej czy później zerwie kontakt, a przynajmniej można by było ewentualnie powiedzieć o zazdrości i liczyć na to, że się zreflektuje i zacznie się zachowywać trochę inaczej. To jest rodzina. I nie będzie coraz lepiej, będzie coraz gorzej. Bo teraz jeszcze się pocieszam, że przecież ona ma tylko 8 lat. A za parę lat będzie seksowną 16-tką. To taka uwaga na marginesie, dotycząca tego, że nie będzie „lepiej”, tylko gorzej, ale wiem że to brzmi strasznie kretyńsko w stosunku do bliskiej rodziny, bo wiadomo że na 90% w ogóle mu przez myśl nie przejdzie, żeby oceniać stopień jej atrakcyjności. W czym tkwi problem? Po pierwsze: w zdjęciu, które mi kiedyś wysłał (zdjęcie jest sprzed paru lat). Po raz kolejny powtarzam: durna sprawa, ze względu na to pokrewieństwo. Ale mimo wszystko jakoś dziwnie boli, jak widzę jak leżą razem pod kołdrą i on ją obejmuje, z twarzą w jej włosach. Dziwnie mi, no. DZIWNIE. Po drugie: nie wiem ile mogę słuchać, że to takie super zdolne dziecko, że wcześnie umiała czytać (halo, ja też, kochanie?), że się dogadywała po angielsku na jakimś wyjeździe (halo, kochanie, ja teeeż?) i że w ogóle jest taka mądra i och ach. Po raz kolejny: dziwnie mi. Podobne zachwyty słyszę na temat jego siostry. Ale jeśli o nią chodzi, to już nie czuję tej dziwnej zazdrości „trochę jak o kobietę” (tak jak w przypadku siostrzenicy), tylko raczej jest mi trochę przykro kiedy tak się strasznie podnieca przykładowo tym, że zdała prawko za drugim razem i jest taaaaka zdolna i mądra i boska, podczas gdy wie, że ja dwa razy oblałam i dopiero zapisuję się na trzeci. Nie wiem, chyba czuję się wtedy gorsza, czuję się jakby mnie z nią porównywał i liczył na to, że będę brała z niej przykład(?). Ciekawe, jak teraz próbuję to przeanalizować, to chyba gdyby ona była jego bratem, a nie siostrą, to nie byłoby mi aż tak przykro. A gdyby bratanica była bratankiem, to już w ogóle by mnie to wszystko nie ruszało. A może jest to całkiem logiczne? Spójrzmy jak to wygląda w rodzinie: dziewczyna będzie bardziej zazdrosna o swoją superzdolną siostrę, a chłopak o swojego superzdolnego brata, niż brat o siostrę i na odwrót. Hmm? Wiadomo, że nie mogę od niego wymagać (ani nawet mówić na głos o tych swoich uczuciach), żeby, nie wiem, „ograniczył z nią kontakty” czy coś, to nie eksdziewczyna, żeby z nią „walczyć”. Zastanawiam się tylko, co w takim razie mogę zrobić. I jeszcze jedno. Jestem praktycznie PEWNA, że on w analogicznej sytuacji też byłby zazdrosny. Bankowo. Znam go, dobraliśmy się chyba w tej kwestii. I może jednak powinnam mu powiedzieć mniej więcej co czuję (z zaznaczeniem, że wiem że to irracjonalne), żeby chociaż wiedział co i jak, żeby nieco delikatniej ze mną postępował, tj. uważał na słowa i na zdjęcia, które mi wysyła... Zawsze mówimy sobie wprost co czujemy, choćby nie wiem jak durne to było. Zawsze ma to dobre efekty. Tylko że tym razem... Wstyd mi, po prostu. Nie wiem jak w ogóle odważyłam się to tutaj napisać. A z drugiej strony, ciekawa jestem ile osób ma podobne odczucia w podobnych sytuacjach, ale tłumi je głęboko w sobie, i nie tylko nie przyznają się innym, że coś takiego czują, ale nie przyznają się nawet przed sobą... Nie oczekuję rad typu "jesteś nienormalna, idź się leczyć/idź do psychologa/psychiatry". Owszem, pójdę, ale tylko wtedy, kiedy inne – nieszkodliwe – sposoby poradzenia sobie z tym problemem zawiodą. I właśnie o te sposoby pytam... Z góry wielkie dzięki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
o rety...czytałam i myślałam, przecież jestem straszną zazdrośnicą czemu mnie to nie spotkało, to chyba chore, po chwili jednak sobie uświadomiłam, że mój mąż nie ma ani bratanicy, ani siostrzenicy
![]() Ale przypomniała mi sie sytuacja sprzed 2 lat, kiedy to poszliśmy z moją chrześnicą na lodowisko. Wtedy 10 letnią, dziwnie się czułam jak jeździł z nią za ręke, podnosił ją z lodu i się o nią troszczył, ale...................... ....... TO jest chore, jak można być zazdrosną o swoją własną chrześnicę lub jego siostrzenicę???????? Przeszło mi po 10minutach, chwyciłam jej drugą rękę i jeździłam razedm z nimi. Uczucie całkowicie zniknęło! Ona ma dopiero 9 lat i albo ją zaakceptujesz, poznasz jeśli to możliwe i ZAPRZYJAŹNISZ SIĘ z nią, albo latka będą lecieć, a Ty będziesz czuć się coraz gorzej. Musisz się przywyczaić do Niej i nie traktować jej jak rywalki, bo wykorkujesz zanim ona będzie sexowną szestnastką. Pamiętaj On jest Jej wujkiem!!!!Dasz rade!
__________________
[COLOR="Navy"][B] cel I 59 - 5.08.2013 ![]() cel II 55 ![]() Edytowane przez monix0 Czas edycji: 2009-01-31 o 19:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
No właśnie... widzisz, gdybyśmy mogli spędzać czas jakoś razem w trójkę, to pewnie byłoby zupełnie inaczej.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Hm...czyliz TŻetem tworzycie związek na odgległość?
__________________
[COLOR="Navy"][B] cel I 59 - 5.08.2013 ![]() cel II 55 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Tak, w tej chwili tak.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 965
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Po przeczytaniu tego doszłam do wniosku, że nie jesteś zazdrosna o samą dziewczynę, ale po prostu trudno jest Ci znieść sam fakt, że on zachwala ją oraz swoją siostrę i ciągle mówi jakie one nie są wspaniałe. Pogadaj z nim o tym. Powiedz o swoich uczuciach. Że jest Ci przykro, gdy ciągle je wychwala, a Ty czujesz się niepotrzebna? To przecież jego rodzina, a być zazdrosną o nią to trochę głupie..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
"w tej chwili" więc może będzie jeszcze okazja, żeby wziąźć siostrzenicę na lodowisko, basen czy na spacer? Póki co odpędzaj od siebie te chore myśli i pozdrawiaj małą na odległość. Może oglądała Twoje zdjęcie i wie o Twoim istnieniu, wtedy takie pozdrawianie powinno być dla niej miłe:-P Może polubi cię na odległość?
__________________
[COLOR="Navy"][B] cel I 59 - 5.08.2013 ![]() cel II 55 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Cytat:
Wiem, zaznaczyłam to parę razy w moim poście... [edit] Tak, jak najbardziej wie o moim istnieniu, nawet kiedyś gadałyśmy przez telefon i było całkiem miło. Nie wiem, może to ON jakoś niepotrzebnie (i nieświadomie) podsycił we mnie takie uczucia tymi tekstami i zdjęciami? Edytowane przez tragediaaa Czas edycji: 2009-01-31 o 19:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Wiesz, myślę że to raczej słodkie. Znaczy, że Twój facet lubi dzieci, co moim zdaniem dobrze o nim świadczy. To, że cieszy się z sukcesów siostry, to też dobrze. Mam młodszą siostrę i uwielbiam jak coś się jej udaje. Nie wiem, oczekujesz, że powie, że żałuje, że jego siostra zdała prawko za drugim razem, bo Ty za drugim nie zdałaś? Myślę, że on w ogóle nie łączy tych spraw - siostra zdała, i to go cieszy, jak Ty zdasz, też na pewno będzie się cieszył. Trafiłaś na faceta który umie się cieszyć z sukcesów innych, bliskich mu ludzi, i ma dobry kontakt z rodziną. Nic, tylko się cieszyć. Mam brata ciotecznego, młodszego ode mnie o dwa lata. Uważam że wyrósł na przystojnego faceta i na pewno podoba się dziewczynom, lubię się z nim spotykać i rozmawiać, a jednocześnie w życiu nie przyszłoby mi do głowy pomyśleć o nim jak o mężczyźnie. Nie martw się tak bardzo, myślę, że Twój TŻ po prostu jest fajnym, niezawistnym facetem lubiącym dzieci
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
A czy Ty ogólnie jesteś zazdrośnicą? Czy zazdrość pojawia się tylko wtedy GDy Twój Tż wychwala inne osoby płci żeńskiej?
__________________
[COLOR="Navy"][B] cel I 59 - 5.08.2013 ![]() cel II 55 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Ogólnie jestem. On też. On chyba nawet bardziej.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Czepliwie zapytam-to jego bratanica czy siostrzenica?I ma 9czy 8lat?Trochę się plątałaś w pierwszym poście
![]() Taka zazdrość jest dla mnie troszkę...chora.Jest Ci dziwnie,bo oglądasz ich zdjęcie sprzed kilku lat,bo się tuli do CÓRKI BRATA? Jedynym wyjściem dla mnie jest szczera rozmowa-jak bardzo denerwują Cię jego opowieści o niej,dlaczego jest Ci przykro... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
To może porozmawiaj z NIm mówiąc jedynie, że przykro CI jak zauważa tylko ich sukcesy jak lady karen radzi? A w przyszlosci proponuje wypady gdzies w 3
![]()
__________________
[COLOR="Navy"][B] cel I 59 - 5.08.2013 ![]() cel II 55 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Jesteś zazdrosna o ośmio-dziewięcioletnią dziewczynkę? Zatem chyba bierzesz pod uwagę, że Twój facet to pedofil? Ja tu czegoś nie rozumiem...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
zdjęcie jest sprzed kilku lat, więc jesteś zazdrosna o 3-4-5 letnie dziecko, że przytula je Twój chłopak? i problem, że Ci je wysłał, taki był niedelikatny?
OMG ![]() ![]() ![]() i jeszcze zakładasz, ze on tez na bank byłby zazdrosny? szczerze wątpię, naprawdę problem to możne i masz, ale z tym, ze chciałabyś być jedyną gwiazdą w jego otoczeniu, on nie ma prawa spojrzeć i zauważać sukcesów kogokolwiek, oprócz Ciebie opanuj się bo to niezbyt zdrowe |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Cytat:
Dziewczyno jak można być zazdrosnym o dziecko i w dodatku o tak blisko spokrewnioną rodzinę.Twój chłopak jest zafascynowany swoja bratanicą i nic zdrożnego w tym nie widzę a tym bardziej, że miałby to być powód do zazdrości.Niestety ale mój mózg nie jest w stanie pojąć Twojego problemu który sama sobie stwarzasz nie potrzebnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 110
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Dziewczyny,nie chcę tworzyć drugiego wątku,bo problem jest podobny. Mianowcie,chodzi o to,że mój Tż ma brata i naprawdę wspaniałą żonę i bratanice. Świetnie się zaprzyjaźniłam z jego rodziną,wszyscy są cudowni. Problem tkwi w tym,że jestem zazdrosna o tą szwagierkę i bratanice,w momencie kiedy np. TŻ mnie woła i mówi ' łee zobacz jak M. świetnie wygląda,M.ale się odszczeliłaś itp'.Albo kiedy mnie porównuje, Ale M. to jest ładniej od Ciebie opalona itp. Cd. bratanicy. Jej zdjęcia ma wszędzie,w komputerze,w telefonie na pulpicie,na wygaszaczu,wszędzie. Ustawiłam kiedyś swoje na tapecie w tel,a na wygaszaczu tej Bratanicy,żeby nie było,że całkowicie ją skasowałam''. No zaraz zmienił tak jak było. Przykro mi z tego powodu,napomniałam kiedyś o tym,ale zbył mnie słowami 'że tak nie jest'. Bardzo lubię te dziewczyny,ale przykro mi,że TŻ jest 'aż tak za nimi'.? Nie iwem jak to inaczej nazwać. Co mam zrobić,żeby mu bardziej zrozumiale powiedzieć,ale delikatnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
no z tymi zdjeciami to już troche dziwne... może ustaw sobie w telefonie i gdzie sie da zdjecia jego brata?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Cytat:
![]() P.S. Nie zamierzam już zaglądać do tego wątku, bo widzę, że kompletnie się nie rozumiemy i zaczyna się tu robić dość agresywnie, tak jak przewidywałam. Mówicie mi coś, co ja doskonale wiem i nad czym chcę popracować (i rozważyć różne opcje, co zrobić z tym problemem i gdzie on tkwi, naprawdę gdyby to było tak proste jak "dziewczyno opanuj się", to już dawno bym się "opanowała" i to z wielką przyjemnością...nie chodzi o to ŻEBY się opanować, tylko JAK się opanować... myślałam, że zaznaczyłam to wystarczająco jasno). Dziękuję monix0, lady karen, Aninek i akwem, postaram się wykorzystać Wasze rady. Papa ![]() Edytowane przez tragediaaa Czas edycji: 2009-01-31 o 23:20 Powód: PS |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 288
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
No naprawdę niezła tragediaaaaa
![]()
__________________
Lek.med.-17.06.2011 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
szkoda, że tu nie zajrzysz więcej, ale i tak napiszę co ja o tym myślę. Też miałam chłopaka z bardzo daleka, więc wydaje mi się że rozumiem w czym jest problem...
Nie jesteś zazdrosna o tą małą dziewczynkę i o to, że kiedyś ona będzie 16 letnią laską. Tobie jest bardzo trudno pogodzić się z tym, że to ona spędza z nim czas, bawi się a nie Ty się w niego wtulasz itp... to bardziej z tęsknoty i niż z obawy, że może Ci go odebrać, bo przecież wiesz, że nie może bo to jej wujek - jej ulubiony, wspaniały wujek, który ją kocha, ale tak jak się kocha bratanice ![]() i nie czuj się źle gdy wspomina o sukcesach siostry, on się z Tego cieszy i chce żebyś Ty też mogła się z nim cieszyć, tak jak ktoś wspomniał on pewnie nie łączy ich sukcesów z Twoimi porażkami. Przykro mi, ale nie mam na to jakiegoś niezawodnego sposobu żeby Ci go podać. Też byłam zazdrosna o każdego z kim mój ukochany spędzał czas i o zgrozo dobrze się bawił. Po prostu wyluzuj, pogadaj z nim szczerze że boli Cię gdy on chwali siostrę, a Tobie to samo nie wyszło i ciesz się, że spędza czas z bratanicą a nie ze starszymi koleżankami.
__________________
Kobieta zawsze woli jednego, stałego mężczyznę.
Oczywiście nie musi to być stale ten sam facet. Władysław Grzeszczyk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 110
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Autorko wątku, nie będę mówić, e to jest chore bo nie jest. Nie jesteś zazdrosna, strikte (czy to się tak pisze ? xD) o te dziecko, a o to że TŻ nie dostrzega Ciebie, czujesz się odtrącona, i tu wina leży po stronie TŻ.
Rada ode mnie jest taka, pogadaj z TŻ o tym, że czujesz się odtrącona, że nie interesuje się Tobą i jest Ci z tego powodu przykro. Nie rób awantur, skłoń się do smutnego głosu itd. Poproś o trochę więcej czułości niż daje innym. Powiedz, że boli Cię jego porównanie, nie obiektywne, bo zawsze siostrzenica-siostra jest lepsza, a Ty jesteś sobą, jesteś inna, tylko On nie chce zauważyć w Tobie czegoś co będzie lepsze od Nich. Nie atakuj go, nie rób mu wyrzutów. Powodzenia i mam nadzieję że przeczytasz ten post ![]() Pozdrwiam Olka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
a ja chyba jestem jakas inna, ale o TZ ma siostrzenice 7letnia i tez za nia szaleje, tak samo jak za jej mlodszym braciszkiem. Ma ja na wygaszaczu telefonu....i co z tego? przecierz to 7 letnie dziecko Jego siostry, najblizsza rodzina i ja sie ciesze ze ma dobry kontakt z dziecmi i nie zaniedbuje rodziny
![]()
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
od kiedy to pojscie do psychologa jest "szkodliwym sposobem" rozwiazania problemow z samym soba?
bo problem masz i to wielki... to juz nie zazdrosc, tylko paranoja jedyne co mi przychodzi do glowy, to ze powinnas pracowac nad samoakceptacja i wyleczyc kompleksy |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zazdrość o blisko spokrewnioną osobę?!
Cytat:
![]() Od kiedy związek polega na tym, żeby siedzieć tylko ze sobą 24/7, trzymać się za rączkę, nie widywać innych osób, nie wychodzić nigdzie do ludzi, do rodziny? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:17.