gwiazdeczka edzia sie wkurzyła :)

[paula78]

http://muzyka.onet.pl/mr,951830,plotki.html

pzdr
paula

[Perełka]

Ehh....wydaje mi się że robi tylko zamieszanie wokół swojej osoby. Wiadomo...dziecko, trzeba poświęcić jak najwięcej czasu dla niego, a to że musi wycofać się z życia publicznego motywuje troszke innymi powodami. Ma okazje wyżyć sie na "paparazzi" i ich obarczyć winą "zejścia ze sceny" Ogólnie nie lubię Edzi, piosenki jeszcze jakoś przezyje,ale jak oglądam z nią jakiś program,wywiad Myśle, że za jakiś czas i tak wróci na scene, jeśli nie z własną płytą to gdzieś się udzieli W końcu wyprawka dla dziecka jest bardzo droga
"Nachapcie się, ile się da, może dostaniecie 100 zł podwyżki, bo pomnika nikt wam za to nie postawi. Za to przysięgam wam - pod koniec waszego pustego i szkodliwego życia dopadnie was sumienie i oby targało wami nawet, jak już będziecie zarobaczeni..." Bez przesady!!!

[Magda.]

Powtarzam się ale cóż.
Hmm Tak się składa, że jestem nie tylko Wizażanką, ale również fanką Edyty. Jej list pojawił się w środku nocy, coś więc musiało ją skłonić no nagłego napisania listu i użycia takich a nie innych słów. Hipokryzją byłoby rzucić kamieniem... sama potrafię się wyrazić nawet gorzej od Edi w momentach najwiekszego zdenerwowania (straciła pokarm, musiało się więc coś wydarzyć). Fakt jest faktem że strasznie była szykanowana przez media, zwłaszcza w ostatnim czasie. Mi żal że nie usłyszę już jej nowych piosenek, bo głos dziewczyna ma. Nikt z nas nie zna jej osobiście więc ocenianie jej osoby jest nie na miejscu. Wiemy tylko tyle ile przeczytamy, a ile z tego jest przekręcone to już sami autorzy wiedzą.
A czy jest "gwiazdeczką"? Może nie sprzedała milionów płyt na świecie, ale w jakiśtam sposób zainstniała na kilku rynkach, co się nikomu z Polskich wykonawców pop nie udało.

[Ania_]

Gosia napisał(a):
> "Nachapcie się, ile się da, może dostaniecie 100 zł podwyżki, bo pomnika nikt wam za to nie postawi. Za to przysięgam wam - pod koniec waszego pustego i szkodliwego życia dopadnie was sumienie i oby targało wami nawet, jak już będziecie zarobaczeni..." Bez przesady!!!


Piszesz "bez przesady", a czy dziennikarze myśleli o nieprzesadzaniu jak po niej jechali...?

[Iwonalodz]

Ot po prostu polski kociołek, zazdrość i zawiść zawsze na pierwszym miejscu...

[paula78]

każdy z dziennikarzy i fotografów zyje z pisania i robieniu zdjec i zarabiają z pewności znacznie mniej niż edzia ,to jest ich praca i tyle a ,ż eto się świetnie sprzedaje to chyba nie ich wina.
edzia nie zaczzęła kariey tydzien temu wiec wiedział co ją czeka ,sama z pewnościa zna wszytskie plotki o swoich znajomych z branży .

a to ,ze sie o niej mówi tak czy inaczej to już dla nej nie wazne bo dzieki róznym wiadomscia prawdziwym lub nie ona żyje ,sprzedaje płyty ,wstawia okna
a to ,ze dała się sprowokowac mediom to cóż ,nie potrafi z nim grać ,bo gdyby dobrze to rozegrała to sama by na tym zyskała .
pzdr
paula

[Magda.]

Edyta swe słowa nie kieruje do wszystkich dziennikarzy, lecz tych dla których zmiłuj sie nie istnieje, przede wszystkim z brukowców. Co innego kreować się przez media z własnej woli, a co innego byc szykanowanym. Paula, masz dziecko. Gdy rodziłaś nikt ci nie wystawał pod oknami, nie próbował przekupic personelu i włamywać sie do Twojego pokoju by robić zdjęcia. A potem nikt nie wypisywał o Tobie i Twojej rodzinie bdzur i nie oczerniał (sprawa z oknami). Nieważne czy ktoś jest znany czy nie, takie sytuacje mogą każdego wykończyc. To że Edyta jest piosenkarka nie czyni z niej superczłowieka który wszystko zniesie. Własnie dlatego że tyle lat na scenie jest może miec już dość. Ja bym miała po tygodniu.

Nie jestem fanką EG, jednak ostatnie epizody z jej życia nie jest łatwo przeoczyć. Szczerze mówiąc zawsze postrzegałam ją jako sztucznie cukierkową, modliszkę ukrywającą prawdziwe oblicze dla potrzeb wizerunku scenicznego.
Wierzę jednak, że ludzka wścibskość i pogoń za plotką mogą skruszyć każdego, nawet "słodką" Edytę.
Każda matka za wszelką cenę chce chronić swoje maleństwo i gniazdko rodzinne, wszystkim "pier***onym szczurom" mówimy NIE!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Sądzę, że to chwiliowy atak zlosci. Do ktorego rzecz jasna ma powody. Gdyby faktcznie przemyslała i była pewna, to nie pisałaby chyba listu w środku nocy, ale na spokojnie mogłaby w dzień. No chyba ze dniem czyta brukowce kto co o niej skrobnął, a w nocy się wkurza.

[dziewczyna]

Za bardzo nie dziwię się jej wybuchowi złości, ale mogła trochę inaczej się wyrażać.

[sarenka]

Hmm.. Na pewno ma wiele racji. Nie wiem co prawda o co konkretnie jej chodzi, ale wyczytałam w gazecie Metro, że "Super Express" dał jej popalić..

Niemniej nie rozumiem dlaczego użyła tak niewybrednych słów. Niestety tak to już jest, że jeśli nawet ktoś ma rację to jeśli ubierze ją w nieodpowiednią formę.. przestaje ją mieć. A czasem może nawet wzbudzić agresję w osobach postronnych..

Myślę, że przeciętny Polak czytając o tym, że gwiazda kpi sobie z podwyżki w wysokości 100zł nie pomyśli o tym, że Górniakowa ma trochę racji, ale że jest zmanierowaną babą, która nie wie jak trudno dotrwać do pierwszego i jak duzo to 100zł może znaczyć.

I jeszcze jedno. Kiedyś Edyta G. [za czasów gdy jeszcze tak sławna nie była] sama rozpowiadała w telewizji fakty ze swojego życia seksualnego [szczerze mnie tym bulwersowała, bo choć pruderyjna nie jestem to wszystko ma swoje granice]. Mówiła o tym, że się nie kocha tydzień przed koncertem itp. itd.. Widać przyzwyczaiła dziennikarzy do intymnych zwierzeń. Wtedy było jej to potrzebne [aby mówili].. Teraz przeszkadza jej fakt, że ktoś skomentował w co była ubrana..

[denim]

fakt jest faktem,że dziennikarze przesadzają ale sama widziałam program "Kuba Wojewódzki" u którego była gościem i właśnie tam opowiadała różne "ciekawostki" z życia i na przykład krytykowała trochę moim zdaniem za mocno na przykład swoich byłych(Piotr Kraśko itd.).ona może a o niej nie?