problem z tż-tem. Pomocy!

[TaakaPani]

Mam chłopaka od 4 miesięcy. Kocham go i myślę, że on mnie też. Jednak ostatnio mam pewne wątpliwości..
Zaczęło się od tego, że go sprawdziłam. Sprawdziłam czy mnie zdradza podszywając się za jakąś obcą dziewczynę i pisząc do niego na gg. Wiem, to strasznie dziecinne, ogromnie tego żałuję, więc przyznałam się jemu a on mi wybaczył.
Jednak.. pisał z nią o bardzo intymnych sprawach. I nawet się z nią umówił..
Z ogromnego poczucia winy nie zrobiłam mu o to awantury. Ale może powinnam?
Zapytałam go tylko po co mu to spotkanie. Odpowiedział "Dla kumpla, pewnie i tak bym się z nią nie spotkał..".


Druga sytuacja. Opowiedział mi niedawno historię o tym jak spotkał A. i poszedł z nią na obiad. Ta go chciała uwieść, ale on był oporny i mówił jak mu jest ze mną dobrze i jest ze mną szczęśliwy. Ale ona go na pożegnanie pocałowała..

A kilka dni później był z kumplem u niej i jakiejś koleżanki. I chwalił się, ze wziął jej pierścionek (=trzymał ją za rękę?!). Jak byliśmy w klubie to nawet podszedł do niej i porozmawiał.. (zapytał mnie czy może pójść, zgodziłam się, bo nie chciałam wyjść na zazdrosną ;/)

Wczoraj trochę za dużo wypił. I głośno chwalił walory Kasi Cichopek, stwierdził że jego ulubioną aktorką jest gwiazda porno, i że zorganizuje miss szkoły (jest odpowiedzialny za takie imprezy).

Co mam o tym wszystkim myśleć..? Może wyolbrzymiam niektóre sprawy, a może miłość mnie zaślepia?

Przyda mi się ktoś trzeźwo myślący.
Pomocy!

[Aninek]

Napisane przez TaakaPani

Mam chłopaka od 4 miesięcy. Kocham go i myślę, że on mnie też. Jednak ostatnio mam pewne wątpliwości..
Zaczęło się od tego, że go sprawdziłam. Sprawdziłam czy mnie zdradza podszywając się za jakąś obcą dziewczynę i pisząc do niego na gg. Wiem, to strasznie dziecinne, ogromnie tego żałuję, więc przyznałam się jemu a on mi wybaczył.
Jednak.. pisał z nią o bardzo intymnych sprawach. I nawet się z nią umówił..
Z ogromnego poczucia winy nie zrobiłam mu o to awantury. Ale może powinnam?
Zapytałam go tylko po co mu to spotkanie. Odpowiedział "Dla kumpla, pewnie i tak bym się z nią nie spotkał..".


Druga sytuacja. Opowiedział mi niedawno historię o tym jak spotkał A. i poszedł z nią na obiad. Ta go chciała uwieść, ale on był oporny i mówił jak mu jest ze mną dobrze i jest ze mną szczęśliwy. Ale ona go na pożegnanie pocałowała..

A kilka dni później był z kumplem u niej i jakiejś koleżanki. I chwalił się, ze wziął jej pierścionek (=trzymał ją za rękę?!). Jak byliśmy w klubie to nawet podszedł do niej i porozmawiał.. (zapytał mnie czy może pójść, zgodziłam się, bo nie chciałam wyjść na zazdrosną ;/)

Wczoraj trochę za dużo wypił. I głośno chwalił walory Kasi Cichopek, stwierdził że jego ulubioną aktorką jest gwiazda porno, i że zorganizuje miss szkoły (jest odpowiedzialny za takie imprezy).

Co mam o tym wszystkim myśleć..? Może wyolbrzymiam niektóre sprawy, a może miłość mnie zaślepia?

Przyda mi się ktoś trzeźwo myślący.
Pomocy!

Po pierwsze-ile macie lat i czy to Twój pierwszy związek.
Po drugie-sprawdzanie własnego chłopaka podszywając się pod inną jest po prostu głupie.
Po trzecie-jeśli nie chcesz,żeby Twój chłopak rozmawiał z inną dziewczyna,powiedz mu to,a nie pozwalaj,żeby nie wyjść na zazdrosną i potem BYĆ zazdrosną.
Po czwarte-co wspólnego ze sobą ma Kasia Cichopek,gwiazda porno i wybory miss szkoły??
Po piate-wydaje mi się,że jesteś bardzo zazdrosna i z trudem panujesz nad swoją zaborczością...to on nie ma prawa nawet chwalić Cichopek,bo to dla Ciebie problem??

[TaakaPani]

Napisane przez Aninek

Po pierwsze-ile macie lat i czy to Twój pierwszy związek.
Po drugie-sprawdzanie własnego chłopaka podszywając się pod inną jest po prostu głupie.
Po trzecie-jeśli nie chcesz,żeby Twój chłopak rozmawiał z inną dziewczyna,powiedz mu to,a nie pozwalaj,żeby nie wyjść na zazdrosną i potem BYĆ zazdrosną.
Po czwarte-co wspólnego ze sobą ma Kasia Cichopek,gwiazda porno i wybory miss szkoły??
Po piate-wydaje mi się,że jesteś bardzo zazdrosna i z trudem panujesz nad swoją zaborczością...to on nie ma prawa nawet chwalić Cichopek,bo to dla Ciebie problem??

po pierwsze - mamy po 17lat.
po drugie- wiem. i żałuję.
po trzecie - nie chcę żeby stwiedził, że mu nie ufam. Chociaż porozmawiam z nim.
po czwatre- chciałam zaznaczyć, że w życiu codziennym, w drobiazgach też robi mi przykrość.. Nie jest to jakaś katastrofa, ale nie jest to też zbyt miłe. Nie mówię, że ma udawać że nie widzi, ale głośne komentowanie mógłby sobie odpuścić, tym bardziej, że do mnie nic podobnego nie mówi nigdy.
po piąte - możliwe, i dlatego chciałam żeby spojrzał na to ktoś z zewnątrz.

[Gwiazdeczka1978]

Mi sie wydaje,ze on po prostu bardzo lubi płec przeciwna. Na Twoim miejscu nie byłabym pewna jego wiernosci, jak widac na załaczonym obrazku.

[Lady_kejsi]

Ale ona go na pożegnanie pocałowała..

Tak, związała go, zakuła w kajdanki i na silę pocałowała ten chłopak to typowy babiarz , jeśli da Ci jeszcze jeden powód do wątpliwości odejdź od niego, lepiej teraz po 4 miesiącach niż jak zaangażujesz się jak większość naiwnych kobiet

[Dosiak]

Po 4 miesiącach związku takie problemy dobrze nie wróżą. Niepotrzebnie go sprawdzałaś na gg, bo po pierwsze to oznacza brak zaufania w związku, a po drugie i tak nie wiesz czy byłby Ci wierny bo się umówił z zagadującą do niego laską, czyli Tobą.
Tak jak pisały poprzedniczki, Twój Tż lubi kobiety, bacznie go obserwuj.

[TaakaPani]

Wczoraj powiedział mi szczerze, że na początku chodziło mu tylko o mój wygląd, ale potem stwierdził że się zakochał..
Jeśli wystarczyła tylko moja fizyczność, żeby zacząć ze mną chodzić.. to równie dobrze może znaleźć sobie inną, ładniejszą a mnie zostawić ot tak..? nie wiem co o tym myśleć.

[201803290936]

Napisane przez TaakaPani

Wczoraj powiedział mi szczerze, że na początku chodziło mu tylko o mój wygląd, ale potem stwierdził że się zakochał..
Jeśli wystarczyła tylko moja fizyczność, żeby zacząć ze mną chodzić.. to równie dobrze może znaleźć sobie inną, ładniejszą a mnie zostawić ot tak..? nie wiem co o tym myśleć.

Masz rację i Twoje obawy są słuszne. Wiadomo - zawsze zwracamy uwagę na wygląd, na to, czy ktoś jest w naszym typie. Jednakże to nie powinno być najważniejsze, na 1. miejscu. A u niego jest...

Wielu facetów w tym wieku (i nie tylko w tym) myśli właśnie głównie o wyglądzie, o seksie, o zaliczaniu. Niestety, ale Tobie się taki trafił. Nie nastawiaj się na nie wiadomo jaki związek, bo masz rację: za jakiś czas pewnie trafi się ładniejsza i chętniejsza.

Twoja intuicja podpowiedziała Ci, aby faceta sprawdzić i w sumie dobrze zrobiłaś (sam fakt sprawdzania dziecinny, ale wyniki tego mogą Cię uchronić przed pakowaniem się w bagno i przed byciem zdradzaną). Lepiej sobie teraz odpuścić tą znajomość, niż potem płakać. Moim zdaniem facet myli pożądanie z miłością. Gdyby kochał to by się nie dawał podrywać na gg. Potraktuj to jako dobrą lekcję na przyszłość. Skoro już teraz jest skłonny do jakiegoś umawiania się i nieodporny na podrywy, to będzie już tylko gorzej. Poza tym związek bez zaufania (a zaufania już nie odzyskasz) jest bez sensu.

[mruczekl22]

witaj.mialam podobna sytuacje.
po pierwsze uwazam,ze po 4ech miesiacach to nie jest zakochanie,najwyzej zauroczenie.gleboka,prawd ziwa milosc przychodzi pozniej,ja bylam pewna,ze kocham po 8miesiacach bycia ze soba,widywania sie kilka razy w tyg,ale wiadomo,ze kazdy przezywa to inaczej.

moja sytuacja dotyczyla innego chlopaka,do ktorego nie bylam calkowicie przekonana,bo byl...hmm zbyt idealny,postanowilam sprawdzic.napisalam z innego gg,umowilam sie na spotkanie i nie poszlam.po ok 0,5godz wyskoczyl z pretensjami,czemu nie przyszlam,ze on stal jak glupi i czekal.wymyslilam bajeczke o wizycie cioci,ale juz wiedzialam co to za jeden,nie przyznawalam sie na poczatku.pech chcial,ze nastepnego dnia w tym samym czasie pisal ze mna i z nia.do mnie kochanie itp,a ja namawial na kolejne spotkanie.umowilam sie jako ona na nast dzien na 20, ja z nim bylam umowiona na 16.gdy sie spotkalismmy na wstepie pow,ze na 20 jest umowiony z kolega na tatuaz.
swinia,nie byl pewien czy chce byc ze mna,na wszelki wypadek wolal na dwa fronty.zakonczylam znajomosc i nie zaluje.
a co zrobil moj TZ?Na wiadomosc z innego numeru-pisala moja siostra,pow mi ze jakas idiotka pomylila numer a od niej wiadomosc olal
Tobie zycze prawdziwej milosci,na jednym facecie swiat sie nie konczy,radze zdjac klapki z oczu i spojrzec na niego obiektywnie.
byc moze to takie zarty,zgrywy,a moze rzeczywiscie szuka kogos innego. zaufanie to podstawa,ale to sie buduje latami,po roznych sytuacjach.nastepnym razem,gdy zechcesz sprawdzic *tak na wszelki wypadek* nie przyznawaj sie.

[gosixa09]

Napisane przez TaakaPani

Wczoraj powiedział mi szczerze, że na początku chodziło mu tylko o mój wygląd, ale potem stwierdził że się zakochał..
Jeśli wystarczyła tylko moja fizyczność, żeby zacząć ze mną chodzić.. to równie dobrze może znaleźć sobie inną, ładniejszą a mnie zostawić ot tak..? nie wiem co o tym myśleć.

Twój chłopak nie myśli raczej poważnie o tym związku, widać chłopak lubi dziewczyny i zabawy. Spotykałam się kiedyś z takimi chłopcami, tacy mnie kręcili i nic dobrego z tego nie wyszło, odradzam ci taki związek zwłaszcza że jesteście ze sobą 4 miesiące czyli to nic poważnego. Radziłabym Ci potraktować ten związek jako doświadczenie, lepiej nie angażuj się chłopcy w wieku 17 lat( zwłaszcza tak zachowujący się) nie szukają stałej partnerki i poważnego związku, znam to z własne percepcji. Może łatwo mi powiedzieć ale sama przeżyłam to nie raz i wiek że lepiej poczekać na kogoś wartego zachodu, kogoś kto świata po za tobą nie widzi

[angellek89]

Dziwi mnie, bardzo mnie dziwi, że po zaledwie 4 miesiacach związku Ty masz ochotę go sprawdzac, a on flirtowac z innymi dziewczynami. Na tym etapie powinniście byc wpatrzeni w siebie jak w obrazek i gruchac jak gołąbeczki. Skoro po tak krótkim czasie już widzisz w nim tyle rzeczy, które Ci nie odpowiadają to nie wróży temu związkowi dobrze, niezaleznie od tego jaki on jest.

[TaakaPani]

A teraz się okazało, że poszedł na imprezę do A., bo go zaprosiła.. Zapytał się mi najpierw o zgodę. A ja mu napisałam, żeby pomyślał obiektywnie, mam przecież powody by się nie zgodzić i sam zdecydował.. Wygląda na to, że nie zależy mu..

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez TaakaPani

A teraz się okazało, że poszedł na imprezę do A., bo go zaprosiła.. Zapytał się mi najpierw o zgodę. A ja mu napisałam, żeby pomyślał obiektywnie, mam przecież powody by się nie zgodzić i sam zdecydował.. Wygląda na to, że nie zależy mu..

Przykro mi, ale obawiam się, że masz rację...

[malaDarunia]

Napisane przez TaakaPani

A teraz się okazało, że poszedł na imprezę do A., bo go zaprosiła.. Zapytał się mi najpierw o zgodę. A ja mu napisałam, żeby pomyślał obiektywnie, mam przecież powody by się nie zgodzić i sam zdecydował.. Wygląda na to, że nie zależy mu..

tak. masz rację
Twój "facet" to dupe*. wiec przemyśl wszystko i raczej sobie go odpuść. Ty będziesz siedziała w domu, a on będzie się bawił z innymi dziewczynami

[Aggie125]

Jak przeczytałam, że flirtował na GG "dla kolegi", to od razu pomyślalam: Wiej jak najdalej.

W życiu nie uwierze, że facet flirtuje po to, aby umówić dziewczynę z kolegą.

[Aninek]

Napisane przez Aggie125

Jak przeczytałam, że flirtował na GG "dla kolegi", to od razu pomyślalam: Wiej jak najdalej.

W życiu nie uwierze, że facet flirtuje po to, aby umówić dziewczynę z kolegą.

Może to taki idealny kolega?

[Aggie125]

Napisane przez Aninek

Może to taki idealny kolega?

Tak, dobry samarytanin

[FALLinLOVE]

Napisane przez Aggie125

Jak przeczytałam, że flirtował na GG "dla kolegi", to od razu pomyślalam: Wiej jak najdalej.

W życiu nie uwierze, że facet flirtuje po to, aby umówić dziewczynę z kolegą.

taa bo kolega sam nei umie z komputera korzystac
bez przesady ;/

ale widac chlopaczek ma 17 lat i troche sobie w glowce musi poukladac
nie zngazuj sie za bardzo bo sie mozesz przejechac lepiej ostroznie popatrz na to co sie dzieje i jesli sie bedziesz czula zle przez neigo to poprostu skloncz ten zwiazek bo bedzie ci tylko bardziej zalezec i bedzie coraz ciezej;/

[TaakaPani]

Chyba już za późno, bo już się zaangażowałam i płaczę przez cały dzień, podczas gdy on baluje..

[agnes188]

sprawdzilas go a to najwieksza glupota.teraz masz watpliwosci. i wiesz co...masz je z wlasnej winy.

[TeQuiero]

Chyba coś z nim nie tak ...
Bo trochę dziwne to wszytsko.. Nie mogła bym mu jakoś zaufać.

[Karmelowa Kotka]

Napisane przez agnes188

sprawdzilas go a to najwieksza glupota.teraz masz watpliwosci. i wiesz co...masz je z wlasnej winy.

To lepiej żyć w słodkiej nieświadomości? Nie popieram takich metod, ale dziewczyna przynajmniej wie, co to za ziółko. Kij ma dwa końce.

A co do tematu, to... moja droga, najlepiej będzie jak go sobie odpuścisz... w tym wieku chłopcy raczej nie chcą/nie są w stanie utworzyć normalny, dojrzały związek.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Karmelowa Kotka

A co do tematu, to... moja droga, najlepiej będzie jak go sobie odpuścisz... w tym wieku chłopcy raczej nie chcą/nie są w stanie utworzyć normalny, dojrzały związek.

Uogólnianie albo stereotypy Ewentualnie mi się trafił ewenement, z którym jestem dwa lata

[lady karen]

Napisane przez Karmelowa Kotka

To lepiej żyć w słodkiej nieświadomości? Nie popieram takich metod, ale dziewczyna przynajmniej wie, co to za ziółko. Kij ma dwa końce.

A co do tematu, to... moja droga, najlepiej będzie jak go sobie odpuścisz... w tym wieku chłopcy raczej nie chcą/nie są w stanie utworzyć normalny, dojrzały związek.

Z tym się zgodzę. Natomiast z opinią na temat chłopców w tym wieku - nie. Jedni są gówniarzami mając 30 lat a inni mają dojrzałe podejście do życia mając lat 15.

[niuniaaa86]

Napisane przez TaakaPani

Chyba już za późno, bo już się zaangażowałam i płaczę przez cały dzień, podczas gdy on baluje..

nie ma sensu plakac, tego kwiatu jest pol swiatu, szkoda lez na takiego lajdaka i tyle

a zanim znajdzie sie ta "jedyna" osobe czlowiek musi przezyc wiele rozczarowan i porazek
co nas nie zabije to nas wzmocni

3maj sie!

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez lady karen

Z tym się zgodzę. Natomiast z opinią na temat chłopców w tym wieku - nie. Jedni są gówniarzami mając 30 lat a inni mają dojrzałe podejście do życia mając lat 15.

Dokładnie. Amen.

[Lexie]

Napisane przez lady karen

Z tym się zgodzę. Natomiast z opinią na temat chłopców w tym wieku - nie. Jedni są gówniarzami mając 30 lat a inni mają dojrzałe podejście do życia mając lat 15.

Akurat

Gówniarzem można pozostać na wieki, ale nie ma takiej siły która sprawi, że 15-latek przeskoczy parę etapów swojego rozwoju, to po prostu fizycznie niemożliwe. I nie chcę tu tych 15-latków obrażać, bo to nie jest ich wina, że nie dojrzeli. Mogą też być dojrzali jak na swój wiek, mogą być przy górnej granicy dojrzałości nastolatka, mogą być dojrzalsi niż wielu ich kolegów, nawet starszych, ale nie będą tak dojrzali jak "normalny" 30-latek. 15-latek jest niedojrzały i ma być niedojrzały, bo takie prawa jego wieku.
Rozwój psychiki człowieka jest jaki jest i ma swoje tempo

[Ptysio5]

A ja stwierdzę, że same gówniarskie zagrania ma
jak poćwiczy, to może będzie ściemniał lepiej

[lady karen]

Napisane przez lexie

Akurat

Gówniarzem można pozostać na wieki, ale nie ma takiej siły która sprawi, że 15-latek przeskoczy parę etapów swojego rozwoju, to po prostu fizycznie niemożliwe. I nie chcę tu tych 15-latków obrażać, bo to nie jest ich wina, że nie dojrzeli. Mogą też być dojrzali jak na swój wiek, mogą być przy górnej granicy dojrzałości nastolatka, mogą być dojrzalsi niż wielu ich kolegów, nawet starszych, ale nie będą tak dojrzali jak "normalny" 30-latek. 15-latek jest niedojrzały i ma być niedojrzały, bo takie prawa jego wieku.
Rozwój psychiki człowieka jest jaki jest i ma swoje tempo

Dobra, nieprecyzyjnie się wyraziłam chodzi mi o to, że nie każdy nastolatek musi się zachowywać jak skończony gówniarz, bo naprawdę zdarza się, że ludzie w tym wieku mają na względzie to, co czują inni. Nie twierdzę, że 15-latek jest na tyle dojrzały by na przykład założyć rodzinę czy stwierdzić, że to już "ta na całe życie". Mam na myśli, że sposób traktowania innych niekoniecznie wynika z dojrzałości jako takiej, ale także tego, co się obserwuje np. w domu, i wtedy wiek nie ma z tym akurat aspektem zachowania zbyt wiele wspólnego. Nie uważam że nastolatek jest w pełni dojrzałym człowiekiem, źle się wyraziłam

A chłopak autorki ma gdzieś ją i jej uczucia i uważam, że nie z jego wieku to wynika - a na pewno nie tylko z tego, więc nie ma co liczyć, że dorośnie i zmieni podejście. A już flirtowanie z "obcą" dziewczyną na gg - proszę o wybaczenie, ale nie jest małym dzieckiem i powinien sobie zdawać sprawę, że tak się nie robi, jeśli się z kimś jest. I zrzucanie winy na jego wiek niepotrzebnie go usprawiedliwia.

[Aggie125]

Napisane przez TaakaPani

Chyba już za późno, bo już się zaangażowałam i płaczę przez cały dzień, podczas gdy on baluje..

Zamiast płakać, trzeba sobie raczej zorganizować wypad na szalone balety z koleżankami. Bez panów, same babskie towarzystwo! Raz, drugi, trzeci. Niestety, czasem tak bywa, kiedy nie powie się człowiekowi wprost i oczekuje, że druga osoba się domyśli.

A przy spotkaniu z chłopakiem spytać go, czemu zdecydował się pójść, skoro wyjaśniłaś mu, jaki masz stosunek do tej sprawy i czy naprawde wolałby, abyś mu zabronila tam iśc jak niegrzecznemu dziecku.