Allegro - czy warto tam kupować?

[Betta]

Przedlądałam strony Allegro i znalazłam kilka fajnych rzeczy w bardzo niskich cenach. Zastanawiam się czy naprawdę można za pare złotych kupić coś L'oreala, Astor, itp.
Jeśli możecie to napiszcie jakie kosmetyki i za ile kupiłyście na Allegro.

[koko]

Przejrzyj archiwum wizażu. Było już o tym tyle wątków, że będziesz miała czytania na wiele godzin.

[kasialb]

Betta, czasami naprawde warto. Ja ostatnio kupiłam sobie mleczko z Avonu, w promocji kosztuje ono 27zł, a ja je kupiłąm za 13. Doszlo do mnie w osobte jest nowe, nie uzywane, poprostu jak prosto ze sklepu. Teraz zamówilam sobie 3 produkty Avonu, za które zaplacilam niespelna 40zł, a w katalogu Avonu wiekszosc z nich kosztuje ponad 20.
Musisz tylko sprawdzic osoby od ktorych chcesz kupowac, ale naprawde, czasami jest to bardzo korzystne.

p.s.
Pamietaj ze zawsze do ceny produktu musisz doliczyc koszt przesylki i jezlei robisz przelew na konto sprzedajacego to prowizje dla banku/pocztu.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

ja kupilam teraz pierwszy raz i trafilam na bardzo wiarygodnego sprzedawce, poniewaz dzis otrzeymalam paczka a nic nie zaplacilam, umowilam sie na przelew, ale wyjechalam i nie mialam czasu. Wiec dopiero po odbiorze i otwarciu paczki uiscilam oplate.

[młodaa]

Uwazam, ze jak najbardziej warto...tylko czasami mozna trafic na nieuczciwego czlowieka.
Warto jednak, bo mozna kupic w naprawde dobrej cenie oryginalne kosmetyki.
Sprawdz wczensiej opinie o sprzedawcy u ktorego hccesz cos nabyc, jesli ma same pozytywne to sadze ze jak najbardziej mozna zaufac.
Kiedys jednbak byla akcja ze jakis pan zbieral same pozytywy, a pozniej zaczal pokazywac na co go stac...na szczescie takich nie jest wielu.

pozdrawiam

[Rena]

a co jesli wsrod tlumu pozytywow sa 2 negatywy od tej samej osoby i to z stawka "Ty mi napisales negatywa, to ja Ci tez" Co o tym myslec??

Ja tez myslalam o kupowaniu na allegro (nie tylko kosmetykow) i jakos mi brak odwagi, choc nawet jestem juz tam zarejestrowana. Wiec tak z pewna niesmailoscia sie przygladam.

Poza tym tam sa akcje to co chwila zmienia sie cena. Jezeli podam jakas cene (np 40 zl) i to jest ostatnia to musze kupić??

[młodaa]

Jesli od tej samej osoby to moze byc msciwa... i dla zasady wystawic negatywa.
Trzeba uwazac i tyle, choc mozna naprawde za dobra cene kupic cos drogiego a obrego.

A na tyle na ile ja sie orientuje, to tak , jesli jestes ostatnia to musisz kupic jesli juz sie zdecydujesz to licytujesz, a jelsi nie to mozesz dodac po prostu to akcji obserwowanych. Bo z drugiej strony nie ma co licytowac jesli nie wiesz czy chcesz kupic.

[MISIAK]

.....radzę: trzeba uważać przy zakupach. Kiedyś kupiłam torebkę, która miała inne wymiary niż w opisie i co tu dużo mówić - troche inaczej wygladała...Zdjęcie było małe, ale cóż, mogłam poprosić o inne, a tego nie zrobiłam. Poza tymnapisane było "torebka z Włoch", tymczasem była to chińszczyzna, jakie można kupic na byle rynku. Do tego zaplaciłam za nią 100 zł, więc żadna rewelacja.

Dla mnie Allegro jest za to swietnym miejscem do sprzedaży - jeśli się rozsądnie coś wyceni - można zarobic na nieużywanych rzeczach np po dziecku, po sobie. Jeśli poszperasz trochę - to zaobaczysz, ludzie sprzedają dosłownie wszystko - mydło i powidło. Wystarczy tylko aparat cyfrowy i dobre chęci. No i UCZCIWOŚĆ. Ja oferuję rzeczy w idealnym stanie, ale są tacy, co o pewnych sprawach nie mówią wprost.

Na Allegro mozna kupować kosmetyki, jasne, zwłaszcza te, które są ze średniej i niskiej półki cenowej. Nie polecam natomiast markowych i drogich perfum, luksusowych kosmetyków za tzw. "pół ceny". Są to tandetne podróby. Dużo jest też (a właściwie same) podróbek wśród rzekomo firmowych ciuszków (mówię tylko o tych nowych, z metką, masowo przywożonych z Turcji) i torebek (np. Louis Vuitton za 249 zł, gdy wiemy, ze oryginalna najtańsza jego torebka kosztuje 1500 euro i jest to coś w formie chlebaka ).

Podsumowując - z własnych obserwacji wiem, że trzeba bardzo uważać na Allegro.

[Halszka]

Renia napisał(a):
> Poza tym tam sa akcje to co chwila zmienia sie cena. Jezeli podam jakas cene (np 40 zl) i to jest ostatnia to musze kupić??

Wypadałoby Ja jako sprzedawca (rzadko sprzedaję) bardzo nie lubie jak ktoś licytuje, a potem rezygnuje narażając mnie na koszty związane z prowizją. Na ogól jednak odpuszczam nowym allegrowiczom i nie wystawiam negatywa. Może dlatego, że rezygnacja z aukcji zdarzyła mi się tylko dwa razy Gdyby sytuacja się powtarzała, chyba straciłabym cierpliwość
Ja lubię Allegro, czesto przeglądam aukcję, kupuję u ulubionych sprawdzonych sprzedawców, na których nigdy się nie zawiodłam. Najczęściej są to książki, torebki (ostatnio świetna Wittchena), bielizna, perfumy, płyty cd. U sprawdzonych sprzedawców, którzy mają wysokiej jakości towar (bo tylko taki mnie interesuje) transakcja przebiega błyskawicznie i supersprawnie.

[Rena]

Halszka napisał(a):
> Renia napisał(a):
> > Poza tym tam sa akcje to co chwila zmienia sie cena. Jezeli podam jakas cene (np 40 zl) i to jest ostatnia to musze kupić??
>
> Wypadałoby Ja jako sprzedawca (rzadko sprzedaję) bardzo nie lubie jak ktoś licytuje, a potem rezygnuje narażając mnie na koszty związane z prowizją.

No to jest argument. Ja wole zadac glupie pytanie niz glupio postapic a potem ze slodka minka: "a to ja zrobilam komus problem??" Tylko mnie wlasnie zniecheca te zmieniajace sie ceny i ze trzeba czekac na koniec liytacji. Chodzi o to ze jezeli za jakis dajmy na to cien do powiek chce dac maksymalnie 30 zl (bo np wiecej nie jest dla mnie wart, albo po prostu wiecej nie mam na ten cel)to najpierw podaje jak najnizsze ceny ciut wyzsze poprzedniczek, ale gdy np cien ktos przebije cena na np 32 to wtedy mam sie wycofac?? Dobrze zrozumialam idee??

> Ja lubię Allegro, czesto przeglądam aukcję, kupuję u ulubionych sprawdzonych sprzedawców, na których nigdy się nie zawiodłam. Najczęściej są to książki, torebki (ostatnio świetna Wittchena), bielizna, perfumy, płyty cd. U sprawdzonych sprzedawców, którzy mają wysokiej jakości towar (bo tylko taki mnie interesuje) transakcja przebiega błyskawicznie i supersprawnie.

A podasz przyklady?? Bo jak pytalam znajomych to oni glownie sprzedaja a nie kupuja i najczesciej sprzedaja ksiazki do rpg i nie wiedzieli kogo mi polecac.

[Halszka]

Renia napisał(a):
>Chodzi o to ze jezeli za jakis dajmy na to cien do powiek chce dac maksymalnie 30 zl (bo np wiecej nie jest dla mnie wart, albo po prostu wiecej nie mam na ten cel)to najpierw podaje jak najnizsze ceny ciut wyzsze poprzedniczek, ale gdy np cien ktos przebije cena na np 32 to wtedy mam sie wycofac?? Dobrze zrozumialam idee??

Ja czekam na ogół do końca licytacji. Inaczej cena przedmiotu może być za wysoko podbita, a przecież chcę go kupić. Podbijam stawke minimalnie, cała zabawa polega na tym by kupić jak najtaniej. Jednak o wiele częsciej korzystam z opcji Kup teraz lub pytam sprzedawcę czy zakończy aukcję wczesniej i jaka cena go satysfakcjonuje.
>
>
> A podasz przyklady?? Bo jak pytalam znajomych to oni glownie sprzedaja a nie kupuja i najczesciej sprzedaja ksiazki do rpg i nie wiedzieli kogo mi polecac.

A co chcesz kupować? Chętnie podpowiem u kogo warto.

[MISIAK]

Aktualna cena przedmiotu
(w złotych) Kwota postąpienia (przebicia)
(w złotych)
1 - 4.99 0.25
5 - 24.99 0.50
25 - 99.99 1
100 - 249.99 2.50
250 - 499.99 5
500 - 999.99 10
1000 - 2499.99 25
2500 - 4999.99 50
powyżej 5000 100.

O takie kwoty jest przebijana aukcja. Czyli jeżeli Ty za coś możesz dać max 30 zł, a cena wywoławcza jest np. 5 zł i zalicytujesz, a nikt inny nie weźmie udziału, to cena końcowa nie będzie 30 zł, ale 5,50. Ten, u którego licytujesz nie wie, jaka jest Twoja max oferta dopóki jej ktoś nie przebije. Bo np da 40 zł, to wtedy jeśli Ty już nie zalicytujesz i nikt inny - to on zapłaci 31 zł, pomimo że oferował więcej. Taki tu trochę kruczek jest - plus dla kupujacego, bo wcale nie musi wyjść ta jego max kwota, ale minus dla sprzedającego, bo mógłby dostać więcej niz cena końcowa, ale są zasady stopniowania w allegro i koniec.

[beata78]

Wszystkie towary jakie zakupiłam na Allegro były z opcji "Kup Teraz" - bo są to zazwyczaj rzeczy fabrycznie nowe. Tak było z tuszem L`oreala (w sumie 15 zł taniej)i podkładem Max Factora (17 zł taniej).
Jeśli chodzi o ciuchy - kupiłam dresik Nike (ale niestety okazał się podróbą, chociaż fakt - nie było napisane, że będzie oryginalny) i koszulkę Adidasa (też nie oryginalna - ale idealnie odszyta). Jeśli cena ciuchu jest faktycznie dziwnie niska to można być pewnym, że to podróba.
Jeśli chodzi o kontakt z kontrahentami, to jak na razie (odpukać) - jest OK. Pieniędze przelewam a najdalej za tydzień mam przesyłkę.

[Edyta]

Mój M. i ja dużo tam kupujemy : nasze komputery, aparat, kamera, kosmetyki, perfumy (ale tylko u kilku sprawdzonych sprzedawców) itd. itp. Jak na razie jesteśmy bardzo zadowoleni, do tej pory tylko raz trafilismy na nieuczciwego sprzedawcę, na szczęście kwota nie była duża Najważniejsze jest to, co już dziewczyny pisały - czytać komentarze, jeśli chodzi o negatywy, jeśli jest ich kilka, to za co były i jaka jest odpowiedź sprzedawcy

[Betta]

Dziękuję za wszystkie opinie. Dziś kupiłam kilka rzeczy na Allegro i zobaczę co do mnie przyjdzie . Licytuję ostrożnie i niedaję się ponieść emocjom. Nic się nie stanie jak kupię jedną rzecz mniej.

[MoniaK]

Halszko, od kogo kupujsz torebki Wittchen, kogo mogłabyś polecić?

pozdrawiam

[Halszka]

Hej Torebki kupuję od Jacka Tracza czyli Giaco. Obecnie ma ofercie właściwie końcówki kolekcji, ale czasem można trafić u niego na prawdziwy rarytas.
U mnie w Łodzi nie mogę dostać tych modeli, które on wystawia. Dlatego cieszę się, że mogę kupować u niego Można pytać o konkretną torebkę z oferty, której nie ma na aukcji.
Jest bardzo rzetelnym sprzedawcą - szybko i konkretnie odpowiada na e-maile, błyskawicznie wysyła towar. Szczerze go polecam.
Pozdrawiam

[MoniaK]

Właśnie przeglądałam sobie u niego torebki i rzeczywiście ceny bardzo rozsądne, torebki ładne (ale obecnie mały wybór). Halszko, widziałaś może na żywo tą kolekcję z naturalnych surowców i tkanin? Niektóre torebeczki cud miód tylko ciekawe, czy tak fajnie wyglądają w rzeczywistości jak na zdjęciach. Niestety nie mam teraz możliwości sprawdzenia w sklepie Zastanawiam się też, czy te torebki pasują na trochę chłodniejsze dni, czy tylko na lato
Już wiem, że jakby co to można u niego kupować Bardzo dziękuję Halszko

[Halszka]

Wiesz, ja kupiłam u niego ostatnio torebkę z kolekcji jesiennej "gobelinową" - połączenie grubego materiału w rudo-miedzianym kolorze ze złotawą skórą. Torebka jest świetnie wykończona zarówno w środku jak i na zewnątrz. Ta kolekcja bardzo mi się podoba. Świetne są również modele skórzane - Wittchen Ellegance. Moim zdaniem warto kupić, bo torebka wysokiej jakości cała z dobrej skóry kosztuje nieco ponad 200 zł.
Natomiast kolekcja letnia Wittchen jest średnia. Ładnie wyglądają modele utrzymane w naturalnych brązach, kremach i beżach. Ale to moja opinia, bo nie przepadam za jaskrawymi kolorami. Mimo to taka torebka w kolorze turkusowym lub fuksji może być ciekawym letnim dodatkiem. Jednak te modele widziałam tylko na zdjęciach
Giaco do wygranej aukcji dodaje gadżety firmowe - opakowania i pokrowce na torebki.

pozdrawiam

[MoniaK]

Dziękuję, bardzo mi pomogłaś

[dziewczyna]

Ja uważam, że można tanio kupić świetne rzeczy. Tylko trzeba wiedzieć u kogo kupywać.

[Edyta]

Cześć!! Dodam, ze tez jestem zadowolona z transakcji z Giaco. Dopiero jeden raz kupiłam u niego torebke z letniej kolekcji Wittchen, ale z pewnością wkrótce kupię jeszcze... Rzeczywiście, dostawa jest błyskawiczna, towar zgodny z opisem, no i do tego firmowy pokrowiec do prania torebki

[Kasia.1986]

Sorx, sprawdzam czy mi dziala logowanie

[pixie7]

Tak, ja też jestm Allegrowiczką, od lat, zaczynałam praktycznie razem z serwisem, kiedy sprzedaż nie wiązała się jeszcze z płaceniem prowizji (ach, to były czasy! ) a potwierdzenie adresu nie było konieczne - stąd wiele głośnych przekrętów-kradzieży. Towar stanowiły głównie komputery i części do nich, nie tanie, więc zdarzało się, że ktoś płacił kilka tysięcy i odbierał pudło wypełnione polnymi kamieniami ...
Teraz aż tak źle nie jest, ale Allegro dosłownie opanowały podróbki, a kosmetyki i ubrania są dla nich wdzięcznym tematem. Trzeba uważać. Jak pisze Halszka, najlepiej kupować u sprawdzonych sprzedawców, w razie wątpliwości pytać do znudzenia, dzwonić, odbierać towar osobiście. Jeśli jakaś oferta wydaje się podejrzanie korzystna, najprawdopodobniej jest bublem (podróbą, towarem kradzionym lub niepełnowartościowym w inny sposób).
Sama najchętniej kupuję od sprzedawców detalicznych (tzn. takich, którzy nie wystawiają jednocześnie setki innych aukcji z takim samym towarem), rzeczy nie całkiem nowe, kosmetyki np. kilka razy użyte, które z jakichś powodów nie pasowały pierwszemu właścicielowi - wtedy mam względną pewność, że dostaję oryginał. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że to urąga zasadom higieny, ale mnie wystarczy, że nie kupuję używanych kosmetyków do ust ani pudrów, tylko kredki, lakiery, tusze.
Podobnie z np. torebkami, też zdarzają się rarytaski. No i książki, oczywiście, tu użycie czyli przeczytanie jest zerową przeszkodą.
Z płytami cd mam dylemat, bo przy nowej ryzykuję, że trafię "pirata", a używana może być nieodtwarzalna... Kupuję więc rzadko, najchętniej z możliwością odbioru osobistego.
Z perfumami wolę nie ryzykować, kupiłam kiedyś ze dwie butelki, każdą od sprawdzonego, znanego sprzedawcy, więc nie było problemu, ale ci ostatnio mają ceny niższe od perfumeryjnych o raptem 10zł, więc cała operacja jest niewarta fatygi.
Ufajcie swojej intuicji, dziewczyny, to najlepszy sposób.