![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 18
|
Czy to moja wina??
Witajcie.
Sama nie wiem od czego zaczac.... jak to sie mowi najlepiej od poczatku. Jestem ze swoim facetem juz 3 lata i od jakiegos czasu jest miedzy nami coraz gorzej. Wiem ze kazdy zwiazek przezywa kryzys ale ja juz stracilam nadzieje ze bedzie lepiej. Problem tak mi sie wydaje dotyczy mnie a raczej mojego wgladu. mam 22 lata i nie mam figury modelki (niestety). Trzeba sie przyznac ale rozmiar ciuchow nosze XL ale tez nie wygladam tak jak te amerykanki z amerykanskich talk-show. A moj chlopak zawsze lubil szczuple dziewczyny. kiedy mi tego nie okazywal az tak ale od jakiegos czasu zaczoł coraz bardziej. Jestesmy gdzies na spacere czy zakupach to nie ma dnia zeby nie obejrzal sie za jakas i niedogadał mi "ale dupcia, szkoda ze ty taka nie jestes". Juz pare razy przylapalam go jak oglada strony porno w internecie a ja leze sama w lozku i go to wcale nie rusza. Wiem ze faceci sa wzrokowcami i ze obejrza sie za jakas laska ale czemu on robi to przy mnie a jak sie naoglada patrzy przez taki pryzmat na mnie. ![]() Stalam sie bardziej zazdrosna podejrzliwa i znerwicowana. kazda taka uwaga w moja strone konczy sie moja furią po ktorej musze brac tabletki bo ciezko mi jest oddychac. On mowi ze przez moje zachowanie tak robi bo jestem wredna. A jak ja mam reagowac na slowa "ale taka bym pyknął" ?? Kocham go i nie umiem zyc bez niego?? ale czy to naprawde moja wina?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to moja wina??
Dla mnie to co mówi Twój chłopak jest chore...
Mój TŻ też się ogląda za innymi, ale tylko ogląda... Bez głupich komentarzy... Uważam, że tekst w stylu:ale bym ją pyknął jest chory... Zastanów się nad waszym związkiem... Ja powiem tak... Nie jestem szczupła, mam trochę ciałka... Ale mój Skarb zawsze mi powtarza, że to lubi i że nie lubi chudych dziewczyn... Przemyśl na spokojnie jeszcze raz czy warto z Nim być... Jeśli Cię nie szanuje, to po co??
__________________
Prawdziwie Kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 92
|
Dot.: Czy to moja wina??
.
Edytowane przez xsw23edc Czas edycji: 2009-03-01 o 12:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to moja wina??
wlasnie przymierzam sie do takiej rozmowy i mam nadzieje ze da jakies rezultaty.
cenie to co piszecie i ze jestescie obiektywne. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to moja wina??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 92
|
Dot.: Czy to moja wina??
.
Edytowane przez xsw23edc Czas edycji: 2009-03-01 o 12:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
już ja na pewno nie potrafiłabym nie zareagować odpowiednio... chyba w jajka bym go kopnęła i wysłała to tej, którą tak bardzo chce pyknąć ![]() Edytowane przez Muesli Czas edycji: 2009-02-10 o 16:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy to moja wina??
"Ale taką bym pyknął"?!
![]() Przy swojej dziewczynie takie teksty?? ![]() No bez przesady, takie coś to dla mnie jest po prostu chamstwo i brak szacunku do Ciebie. Skoro facet zdecydował się na bycie z Tobą w związku to znaczy, że kocha Cię i podobasz mu się taka jaką jesteś, akceptuje Twoje "niedoskonałości" i nie przeszkadzają mu one. Porozmawiaj z nim o tym, powiedz, że boli Cię kiedy tak mówi. Chociaż już pewnie mu to mówiłaś... Zresztą sama piszesz, że dostajesz w takich sytuacjach furii i musisz brać leki, więc chyba widzi, że źle postępuje, widzi jak na to reagujesz! Nie no, sory, czy ten facet nie ma żadnych wad?! Czy jest tak piękny i idealny, że ma prawo do wyśmiewania się z Ciebie?? Czy myśli, że porównywanie Cię do innych lasek i to w tak bezczelny sposób sprawia Ci przyjemność?? Ja nie wiem co niektórzy faceci w głowach mają... I to w żadnym wypadku nie jest Twoja wina! To on zachowuje się jak cham! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 189
|
Dot.: Czy to moja wina??
Po pierwsze porozmawiaj z nim, powiedz co czujesz i zapytaj jaki on ma cel w tym, że rzuca takimi tekstami.
Może chce, Ci dać coś do zrozumienia np. że albo się zmienisz albo koniec z Wami. Takie odzywki nie są miłe, ale może on próbuje Ci coś przekazać i nie umie w inny sposób. Może chce Cię sprowokować, żebyś go rzuciła. Pozostają tyko domysły póki szczerze z nim nie porozmawiasz. Edytowane przez anomalia83 Czas edycji: 2009-02-10 o 16:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() Litości... Znajdź sobie porządnego faceta, który pokocha Cię taką jaką jesteś i uszanuje od stóp do głów, jak to mówią ![]() Twoja wina jest tylko w tym, że z nim jesteś. Uprawiasz swego rodzaju masochizm... Rzuć go w cholere. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Czy to moja wina??
Mój TŻ mówi, że: "Facet nie pies na kości nie poleci"
![]() Jego odzywki są chamskie i pozostawie je bez komentarza, bo szkoda gadać. Poprostu zero szacunku do Ciebie. Ja mam pytanie: czy jak Cię poznał to też nosiłaś XL czy Ci się poprostu przytyło w czasie związku? Co jak co, ale nawet jeśli by mu się Twoja figura nie podobała to: a) widział co brał - za przeproszeniem - to skąd pretensje, ze wyglądasz jak wyglądasz? b) jakoś delikatniej to powiedzieć, ze coś mu nie się nie podoba - skoro np. zaniedbałaś się w tej sprawie - bez urazy. Już nie wspomne, że powinnien Cię kochać bez względu na to jak wyglądasz. Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2009-02-10 o 16:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to moja wina??
moja figura jest uwarunkowana genetycznie z mojego taty strony wszyscy tacy sa wiec "wiedzial co bral".
sprobuje walczyc o nasz zwiazek o ile ma to sens. dziekuje za rady ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Czy to moja wina??
Najwyższy czas, żeby się odkochać, a przy okazji zabawić:
"ale dupcia, szkoda ze ty taka nie jestes" - No szkoda. Mogłabym sobie lepszego facecika przygadać. On mowi ze przez moje zachowanie tak robi bo jestem wredna. A jak ja mam reagowac na slowa "ale taka bym pyknął" ?? - To pykaj. Poznać Cię z nią ? Skoro facet zdecydował się na bycie z Tobą w związku to znaczy, że kocha Cię i podobasz mu się taka jaką jesteś, akceptuje Twoje "niedoskonałości" i nie przeszkadzają mu one. Bzdura. Mojemu podoba sie tylko mój uśmiech., a cała reszta do wymiany. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
moj TZ i wielu naszych znajomych mysli identycznie... ja tez nie mam figury modelki... daleko mi do takiej figurki... zawsze gdy zaczynalam "ostra diete" moj TZ pukal mnie w glowe i mowil ze nie bede sie glodzic, zeby wygladac jak "wieszak"... wiem ze zerknie na jakas laske bo ma jakas szczupla figurke, ale nigdy tak zebym widziala... nie komentuje ich przy mnie ... mowi ze kocha moje cialo, takie jakie jest, bo ono nalezy do mnie i do niego.... mowi ze kazdy kawaleczek mojego ciala ON sam "wychodowal" ![]() z tym sie zgodze ![]() ![]() twoj facet to swinia!!! przepraszam ale taka jest prawda.... mowiac do ciebie "ale bym ja puknal" to przegiecie... jakby do mnie moj facet tak powiedzial to ja bym chyba go pukla... nie umialabym z kims takim byc
__________________
*****— Alen Baxton |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to moja wina??
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;10914578]
Skoro facet zdecydował się na bycie z Tobą w związku to znaczy, że kocha Cię i podobasz mu się taka jaką jesteś, akceptuje Twoje "niedoskonałości" i nie przeszkadzają mu one. Bzdura. Mojemu podoba sie tylko mój uśmiech., a cała reszta do wymiany.[/quote] tak Ci powiedział? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy to moja wina??
Skoro facet zdecydował się na bycie z Tobą w związku to znaczy, że kocha Cię i podobasz mu się taka jaką jesteś, akceptuje Twoje "niedoskonałości" i nie przeszkadzają mu one.
Bzdura. Mojemu podoba sie tylko mój uśmiech., a cała reszta do wymiany Aha, czyli mam rozumieć, że facet jest z Tobą mimo, że nie podobasz mu się fizycznie? Wątpię... Edytowane przez Pyciaa1 Czas edycji: 2009-02-10 o 16:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to moja wina??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 38
|
Dot.: Czy to moja wina??
Fakt. Faceci bywają mało delikatni, jeśli chodzi o te sprawy. Mój TŻ też mi powiedział - "trochę Ci się przytyło, od kiedy Cię poznałem"
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: Czy to moja wina??
O widzę, że nie tylko ja przytyłam w stałym związku
![]() Autorce wątku radzę poważnie zastanowić się nad związkiem bo myślę, że trochę tracisz czas na tego kolesia. Pomyśl, że jeśli będziecie dalej razem, pobierzecie się, Ty będziesz w ciąży i na pewno jeszcze przytyjesz w te 9 miesięcy to ile przykrości on Ci będzie sprawiał i jakiego przez niego doła A jak zacznie Cię zdradzać ze szczuplejszymi kobietami? Na pewno zasługujesz na kogoś lepszego bo ten koleś to po prostu burak jakich mało. Gdybym była na Twoim miejscu to zaczęłabym ironicznie komentować jakis jego kompleks... A może właśnie sam ma kompleksy duże i swoimi głupimi tekstami odwraca uwagę od siebie? Pogoń go gdzie pieprz rośnie... Edytowane przez gunia 23 Czas edycji: 2009-02-10 o 16:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() Sama pisała, że na każdy taki tekst reaguje furią i musi brać tabletki, bo nie może aż oddychać... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;10914578]Najwyższy czas, żeby się odkochać, a przy okazji zabawić: "ale dupcia, szkoda ze ty taka nie jestes" - No szkoda. Mogłabym sobie lepszego facecika przygadać. On mowi ze przez moje zachowanie tak robi bo jestem wredna. A jak ja mam reagowac na slowa "ale taka bym pyknął" ?? - To pykaj. Poznać Cię z nią ? [/QUOTE] piękne propozycje, autorko wątku - korzystaj, zgaś tego swojego parę razy, może przestanie być taki cwany. To nie jest typ, z którym można po dobroci, on doskonale wie, że to Ciebie boli. stać Cię na kogoś lepszego, o. i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
Znam takie jedno byłe małżeństwo. Po urodzeniu ich wspólnego dziecka, tej pani doszło parę kilo tu i ówdzie. Reakcja męża - podobna do tego faceta. Oglądał się za innymi, narzekał na tłuszczyk ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to moja wina??
"Najwyższy czas, żeby się odkochać, a przy okazji zabawić:
"ale dupcia, szkoda ze ty taka nie jestes" - No szkoda. Mogłabym sobie lepszego facecika przygadać. On mowi ze przez moje zachowanie tak robi bo jestem wredna. A jak ja mam reagowac na slowa "ale taka bym pyknął" ?? - To pykaj. Poznać Cię z nią ?" Dobre, moze jak klika takich tekstów usłyszy uciszy ta swoja mordke ![]() Generalnie nie jest zły facet tylko te jego odzywki doprpwadzaja mnie do szału. ale ulzylo mi jak przyczytalam Wasze odpowiedzi. Musze sie zebrac i cos z tym zrobic |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
zaprasza na smaczny obiadek... ciacho a nam wszystko idzie tu i owdzie ![]() zycie ![]() Cytat:
ja uwazam sie za kobiete bardzo zadbana... teraz to wyglada inaczej bo spodziewam sie dziecka... ale wczesniej tez mialam ciala troche tu i troche tam... i wcale sie za gorsza nie uwazalam... dbalam o swoj wyglad, fruzyra, makijaz... uwazam ze wygladam ladnie... nie jestem maniaczka odchudzania sie.... nie bede sie glodzic tylko dlatego ze waze wiecej niz "modelki" .... kazda jest inna... ja wiem ze nie bede nigdy wygladac szczuplutko bo taka juz jestem... nie jem tonami... jem bardzo malo, ale taka mam przemiane materii ze wszystko idzie w tylek i boczki... co mam zrobic? plakac?? o nie!! jesli autorka watku akceptuje siebie taka jaka jest, dba o swoj wyglad to tylko jej gratulowac... a chlopaka kopnac w zad i tyle ![]()
__________________
*****— Alen Baxton |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy to moja wina??
Poważnie zastanowiłabym się nad sensem tego związku, naprawdę poważnie, bo takie teksty świadczą o tym, że facet nie szanuje (lub nie wie co to znaczy szacunek). No chyba, że to efekt jakiegoś bardzo prostackiego poczucia humoru... Próbuj rozmawiać, bądź zdecydowana, ale jeśli to nic nie da to się nie męcz z takim bucem. Wydaje mi się, że on tymi tekstami wcale nie chce Cię zmotywować, ale raczej dobić i mieć potem wytłumaczenie na zdradzanie Cię ("bo wiedziałaś, że wolę chudsze"). XL to nie jest żaden dziwaczny rozmiar ubrań, zadbanym można być w prawie każdym rozmiarze. Jeśli woli szczuplutkie dziewczątka to po co się wiązał z nieco większą rozmiarowo dziewczyną? Po to aby jej robić wymówki i wywoływać u niej kompleksy? Bez sensu.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-02-10 o 18:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Edytowane przez Muesli Czas edycji: 2009-02-10 o 18:13 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.