Zostań ambasadorką Garnier - cel: piękna i naturalna cera.

[Neemeziss]

Problemy z cerą miałam zawsze. Wypryski pojawiały się, znikały i tak na okrągło.

Niestety w ostatnim czasie było coraz gorzej, pojawiało się coraz to więcej wyprysków, za nic nie chciały zejść, pozostawiały tylko blizny po sobie. Stosowałam różne środki, ale na próżno.
Pewnego ranka jak zobaczyłam w lustrze swoją twarz i rozpłakałam się, byłam taka bezsilna wobec tego "świństwa". Wtedy postawiłam sobie cel: będę miała piękną i naturalną cerę.
Skuteczność kosmetyków kupionych w drogeriach była znikoma, dlatego też ograniczyłam ich używanie na rzecz naturalnych składników.

Opracowałam swój indywidualny plan walki z niedoskonałościami cery.

1) Dwa razy w tygodniu robię peeling twarzy. Przygotowanie peelingu: fusy z kawy mieszam z jogurtem naturalnym.

2) Codziennie przemywam twarz wacikiem nasączonym rumiankiem. Ważne aby rumianek był dość gorący. Wtedy odblokowywują się pory. Wówczas przemywam twarz gorąca wodą i mydłem antybakteryjnym. Można też nakleić oczyszczający plasterek.

3) 2-3 razy w tygodniu robię "parówkę" rumiankową. Około 2 litry świeżo zaparzonego rumianku przelewam do miseczki. Pochylam się nad miseczką tak, aby rumianek parował na moją twarz. Głowę zakrywam ręcznikiem. Ten zabieg doskonale oczyszcza cerę z bakterii.

4) Miejsca w których występują wypryski przemywam wacikiem nasączonym wodą utlenioną, skutecznie usuwa bakterie.

5) Wieczorem przemywam twarz wacikiem nasączonym mlekiem. Skóra zyskuje ładny koloryt a zaczerwienienia stają się bledsze.

6) Zawsze po przyjściu do domu zmywam makijaż a twarz przemywam tonikiem oczyszczającym. Nakładam krem - używam kremu nawilżającego i matującego firmy Garnier.


7) Dwa razy w tygodniu robię maseczkę. Sposób przygotowania: mieszam drożdże spożywcze z odrobiną mleka i sokiem z cytryny. Wszystkim polecam tą maseczkę drożdże zawierają cynk, selen i witaminy z grupy B, ponadto działają antybakteryjnie i kojąco.

8) Piję dużo wody, bratek i rumianek. Zioła doskonale oczyszczają krew.
Ograniczyłam picie kawy i herbaty, badania wykazały, że picie kawi i mocno zaparzonej herbaty sprzyja powstawaniu wyprysków. I oczywiście nie używam ostrych przypraw.


Systematycznie przestrzegam opracowanego przeze mnie planu. Efekty są zdumiewające. Jestem bardzo zadowolona. Moja cera naprawdę ładnie teraz wygląda.

[Paziolka]

Świetnie! Piszesz jasno, ciekawie i na temat. Jesteś chyba jedyną uczestniczką konkursu, która tak zgodnie z naturą walczy z niedoskonałościami. Gratuluję! Wątek oceniam na 5, szkoda, że nie mogę dać więcej... A co do tej maseczki z fusów z kawy i mlekiem to pewnie nie wygląda za ciekawie... Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

[megie]

Naprawdę bardzo oryginalny watek .
Twoje sposoby są zadziwiające
Muszę coś podpatrzyć ... Na razie mam miesiąc bez słodyczy, piję bratka 2-3 razy dziennie i różne kosmetyki .
Też bym sobie założyła swój wątek, ale jakoś nie mam motywacji ....

Zawitam do ciebie jeszcze nie raz Powodzenia