niezaradna i zamknięta w sobie żona - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-26, 20:33   #1
patrycjam123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18

niezaradna i zamknięta w sobie żona


Witam. mam 29 lat i od zawsze jestem osobą nieśmiała i wycofana, ostatnio maz powiedział mi ze jestem do niczego zawsze musi mnie prowadzić za rączkę i wszystko za mnie załatwiać. ..nie umiem się otworzyć przed ludźmi nie umiem rozmawiać z ludźmi noe mam z nimi tematu...chciałabym się zmienić być bardziej otwarta zaradna i zywiolowa ale nie potrafię ..teściowa i maz pqtrza juz na mnie jak na jakas ofiare ciężko mi jest gdy musze gdzieś zadzwonić albo zostaje z kimś sam na sam i rozmawiać nie umiem znalesc tematu i zainteresować rozmową...jak mam sobie z tym poradzić. ..
patrycjam123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 10:45   #2
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

Cytat:
Napisane przez patrycjam123 Pokaż wiadomość
Witam. mam 29 lat i od zawsze jestem osobą nieśmiała i wycofana, ostatnio maz powiedział mi ze jestem do niczego zawsze musi mnie prowadzić za rączkę i wszystko za mnie załatwiać. ..nie umiem się otworzyć przed ludźmi nie umiem rozmawiać z ludźmi noe mam z nimi tematu...chciałabym się zmienić być bardziej otwarta zaradna i zywiolowa ale nie potrafię ..teściowa i maz pqtrza juz na mnie jak na jakas ofiare ciężko mi jest gdy musze gdzieś zadzwonić albo zostaje z kimś sam na sam i rozmawiać nie umiem znalesc tematu i zainteresować rozmową...jak mam sobie z tym poradzić. ..
ostatnio zmieniłaś się czy zawsze byłaś wycofana i nieśmiała? Jeżeli to ostatnie - to widziały gały co brały i pretensje mąż niech ma sam do siebie. Taka mu się spodobałaś, taką pokochał, z taką się ożenił. Czy on Cię ciągle krytykuje, czy mieszkacie z teściami? Czy czujesz presje czy wsparcie męża - stara Cię wciągnąć w rozmowę ze swoimi znajomymi?
Jeżeli ostatnio zmieniłaś się - to może masz depresję? Byłaś w tej sprawie u lekarza?
Jeżeli masz problem z kontaktem z ludźmi to może szukaj kogoś kto ma takie samo hobby jak Ty. Co lubisz robić?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 08:29   #3
patrycjam123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

mieszkamy sami i raczej zawsze taka byłam. ale ostatnio mi wypominą jaka jestem i mam wrażenie ze wszyscy tak o mnie myślą. ..chciałabym coś w sobie zmienić zacząć być bardziej rozmowna zawsze wiedzieć co powiedzieć a nie stać z boku i uśmiechać się głupio. ..ogólnie umiec sobie poradzić w życiu wszystko załatwić...nie wiem co ze mną jest nie tak ze jakoś sobie nie radze z tym wszystkim sama..w swoim gronie znajomych jestem bardziej rozmowna gorzej z osobami np z rodziny meza albo starszymi,obcymi...

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

A najgorzej z osobami które podejrzewam xs mnie nie lubią lub mogą myśleć o mnie źle wtedy juz wogole paraliż
patrycjam123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 14:58   #4
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

Cytat:
Napisane przez patrycjam123 Pokaż wiadomość
mieszkamy sami i raczej zawsze taka byłam. ale ostatnio mi wypominą jaka jestem i mam wrażenie ze wszyscy tak o mnie myślą. ..chciałabym coś w sobie zmienić zacząć być bardziej rozmowna zawsze wiedzieć co powiedzieć a nie stać z boku i uśmiechać się głupio. ..ogólnie umiec sobie poradzić w życiu wszystko załatwić...nie wiem co ze mną jest nie tak ze jakoś sobie nie radze z tym wszystkim sama..w swoim gronie znajomych jestem bardziej rozmowna gorzej z osobami np z rodziny meza albo starszymi,obcymi...

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

A najgorzej z osobami które podejrzewam xs mnie nie lubią lub mogą myśleć o mnie źle wtedy juz wogole paraliż
ale przeciez nie kazdy jest wygadany i energiczny,

ja osobiście uwazam że niesmialosc jest slodka.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 19:19   #5
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

Cytat:
Napisane przez patrycjam123 Pokaż wiadomość
mieszkamy sami i raczej zawsze taka byłam. ale ostatnio mi wypominą jaka jestem i mam wrażenie ze wszyscy tak o mnie myślą. ..chciałabym coś w sobie zmienić zacząć być bardziej rozmowna zawsze wiedzieć co powiedzieć a nie stać z boku i uśmiechać się głupio. ..ogólnie umiec sobie poradzić w życiu wszystko załatwić...nie wiem co ze mną jest nie tak ze jakoś sobie nie radze z tym wszystkim sama..w swoim gronie znajomych jestem bardziej rozmowna gorzej z osobami np z rodziny meza albo starszymi,obcymi...

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

A najgorzej z osobami które podejrzewam xs mnie nie lubią lub mogą myśleć o mnie źle wtedy juz wogole paraliż
ludzie są różni, jedni wygadani inni nieśmiali, przebojowi lub wycofani. Jak jesteś? pójdziesz do banku, urzędu załatwić sprawy, dogadasz się z konsultantem, pojedziesz autem i załatwisz sprawę u mechanika? Zadzwonisz po pizzę, umówisz się do fryzjera? Jeżeli umiesz funkcjonować w otoczeniu i radzisz sobie z codziennymi sprawami - to wszystko z Tobą OK. Nie musisz być rozgadana, roześmiana, sypiąca dowcipami jak z rękawa. Jesteś po prostu milcząca w otoczeniu obcych.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 07:18   #6
trams
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 90
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

Przecież widział co bierze - więc niech teraz nie marudzi, że coś mu się nie podoba. Skoro piszesz, że zawsze taka byłaś - hmm. Ma to też swoje uroki - przynajmniej go nie zdradzisz
trams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 08:31   #7
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

Cytat:
Napisane przez trams Pokaż wiadomość
Przecież widział co bierze - więc niech teraz nie marudzi, że coś mu się nie podoba. Skoro piszesz, że zawsze taka byłaś - hmm. Ma to też swoje uroki - przynajmniej go nie zdradzisz

To trochę nie tak, bo tu są 2 kwestie.
Nieśmiałość, owszem- taka brał , taka jest i nie ma co kwękać za bardzo.
Choć można by oczekiwać, zę z wiekiem osoba nieśmiała, wypracuje sobie jakiś schemat obcowania z ludzmi i będzie można zostawić pod jej opieką np. kuzynkę na kawkę i mieć nadzieję że nie będzie kuzynka siedzieć z kamieniem, tylko pogada o pogodzie chociaż. :/

Ale druga kwestią jest ta sprawa z nieumiejętnoŚcią załatwienia spraw życiowych.
To już niestety.
Owszem, ludzie się pobieraj młodo i wtedy często akceptuje się partnera niezbyt dojrzałego bo samemu się jest niezbyt dojrzałym. Ale z czasem, człowiek chce mieć właśnie _partnera/kę_ a nie wieczne dziecko we mgle. Chce mieć świadomość, że jak mu się trafi choroba, wyjazd, coś, to żona/maż poradzi sobie z codziennością. Że wesprze nie tylko w codzienności, opłaci rachunki, załatwi co trzeba dotyczącego życia, mieszkania itp, ale i w nieszczęściu i sytuacji wymagającej większego zaangażownaie- np. przy przewlekłym leczeniu, załatwieniu szybciej jakichś badań , szpitala, czegoś.

Są umiejętności życia codziennego, do których musi dojrzeć każdy i każdy powinien umieć sobie coś ugotować, uprać, załatwić podstawowe sprawy w urzędzie czy gdzieś, umówić się na wizytę u lekarza, ogarnąć domowe płatności, itp.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-30, 08:48   #8
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;61042006]ale przeciez nie kazdy jest wygadany i energiczny,

ja osobiście uwazam że niesmialosc jest slodka.[/QUOTE]

Nie, nie jest. Szczegolnie, kiedy spedzasz z tym kims zycie, a on robi problem z rozmowy ze znajomymi czy milczy gdy rodzice przychodza wam pomoc.
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 09:38   #9
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

Ale druga kwestią jest ta sprawa z nieumiejętnoŚcią załatwienia spraw życiowych.
To już niestety.
Owszem, ludzie się pobieraj młodo i wtedy często akceptuje się partnera niezbyt dojrzałego bo samemu się jest niezbyt dojrzałym. Ale z czasem, człowiek chce mieć właśnie _partnera/kę_ a nie wieczne dziecko we mgle. Chce mieć świadomość, że jak mu się trafi choroba, wyjazd, coś, to żona/maż poradzi sobie z codziennością. Że wesprze nie tylko w codzienności, opłaci rachunki, załatwi co trzeba dotyczącego życia, mieszkania itp, ale i w nieszczęściu i sytuacji wymagającej większego zaangażownaie- np. przy przewlekłym leczeniu, załatwieniu szybciej jakichś badań , szpitala, czegoś.

Są umiejętności życia codziennego, do których musi dojrzeć każdy i każdy powinien umieć sobie coś ugotować, uprać, załatwić podstawowe sprawy w urzędzie czy gdzieś, umówić się na wizytę u lekarza, ogarnąć domowe płatności, itp.
Dokładnie, mam wrażenie, że o to głównie chodzi mężowi Autorki - te najzwyklejsze umiejętności społeczne i fakt, że w związku obie strony powinny stanowić wsparcie w razie "wu", a nie, że tej zaradniejszej coś się stanie, a druga rozłoży rączki i nie poradzi sobie z niczym. Niestety, ale tego po prostu trzeba się nauczyć, bo dorosłość to nie tylko przywileje, ale i obowiązki.
Nikt nie wymaga stania się ot tak lwem salonowym, ale jakieś minimum przydałoby się...

Edytowane przez 201803090921
Czas edycji: 2016-05-30 o 09:39
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-01, 19:26   #10
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie zona

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;61042006]ale przeciez nie kazdy jest wygadany i energiczny,

ja osobiście uwazam że niesmialosc jest slodka.[/QUOTE]
Ja też tak myślę. Ja sama jestem osobą dość otwartą, bezpośrednią i przy takich osobach czasem robi mi się nieswojo, że je może onieśmielam itp., ale nie zmienia to faktu, że nieśmiałość jest urocza. Szczerze, to wolę takich ludzi niż bezczelnych, zbyt pewnych siebie.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
To trochę nie tak, bo tu są 2 kwestie.
Nieśmiałość, owszem- taka brał , taka jest i nie ma co kwękać za bardzo.
Choć można by oczekiwać, zę z wiekiem osoba nieśmiała, wypracuje sobie jakiś schemat obcowania z ludzmi i będzie można zostawić pod jej opieką np. kuzynkę na kawkę i mieć nadzieję że nie będzie kuzynka siedzieć z kamieniem, tylko pogada o pogodzie chociaż. :/

Ale druga kwestią jest ta sprawa z nieumiejętnoŚcią załatwienia spraw życiowych.
To już niestety.

Owszem, ludzie się pobieraj młodo i wtedy często akceptuje się partnera niezbyt dojrzałego bo samemu się jest niezbyt dojrzałym. Ale z czasem, człowiek chce mieć właśnie _partnera/kę_ a nie wieczne dziecko we mgle. Chce mieć świadomość, że jak mu się trafi choroba, wyjazd, coś, to żona/maż poradzi sobie z codziennością. Że wesprze nie tylko w codzienności, opłaci rachunki, załatwi co trzeba dotyczącego życia, mieszkania itp, ale i w nieszczęściu i sytuacji wymagającej większego zaangażownaie- np. przy przewlekłym leczeniu, załatwieniu szybciej jakichś badań , szpitala, czegoś.

Są umiejętności życia codziennego, do których musi dojrzeć każdy i każdy powinien umieć sobie coś ugotować, uprać, załatwić podstawowe sprawy w urzędzie czy gdzieś, umówić się na wizytę u lekarza, ogarnąć domowe płatności, itp.
I tu też się zgadzam-osoba dorosła powinna umieć ogarnąć dorosłe życie.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 08:28   #11
pepee1234
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 12
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie żona

Moja żona miała taką przyjaciółkę. W sensie wszystkiego się bała, nigdzie nie mogła iść sama, nic nie mogła załatwić. Była bardzo samotna i nieszczęśliwa. Żona wpadła na pomysł, że przejrzy opinie o xxx i może zdecyduje się na wysłanie koleżanki na jego szkolenie. Tak, też się stało. Joasia kompletnie się odmieniła. Nigdy nie wierzyłem w tego typu rzeczy, ale tym razem widziałem to na własne oczy. Teraz, jeśli mogę tak powiedzieć, to prawdziwa kobieta sukcesu. Do tej pory jak o tym opowiadam, czy piszę - nie dowierzam.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-06-20 o 11:59 Powód: Link.
pepee1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-26, 11:04   #12
absurdalna89
Zadomowienie
 
Avatar absurdalna89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie żona

Autorka ma zerowe poczucie własnej wartości. Zakladam, że nie chodzi właśnie o taką uroczą nieśmiałość (też ją lubię), ale trudności w podstawowych sytuacjach społecznych. Znam to z autopsji. Wynika to z ciągłego lęku przed kompromitacją, generalnie wypływa z nienawiści do siebie. Tutaj polecałabym dobrą psychoterapię.
absurdalna89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-29, 13:00   #13
Kasia982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 4
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie żona

Taka niezaradność to brak wiary we własne siły. Autorko - nie piszesz nic o niezaradności fizycznej, więc zakładam, że Ty się po prostu boisz - nie samego zadania, tylko tego, co sobie wyobrażasz na jego temat. Nie boisz się czasami że jak coś Ci nie wyjdzie to inni Cię wyśmieją? Właśnie to Cie blokuje. Moim zdaniem nie jesteś niezdarna, tylko sama się blokujesz nieodpowiednimi myślami. Może warto pozwolić, aby ktoś CI pomógł? Porozmawiaj o tym z mężem i razem ustalcie co dalej w takiej sytuacji możecie zrobić.
Kasia982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-29, 15:23   #14
dziewczyna36
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 2
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie żona

Cytat:
Napisane przez patrycjam123 Pokaż wiadomość
Witam. mam 29 lat i od zawsze jestem osobą nieśmiała i wycofana, ostatnio maz powiedział mi ze jestem do niczego zawsze musi mnie prowadzić za rączkę i wszystko za mnie załatwiać. ..nie umiem się otworzyć przed ludźmi nie umiem rozmawiać z ludźmi noe mam z nimi tematu...chciałabym się zmienić być bardziej otwarta zaradna i zywiolowa ale nie potrafię ..teściowa i maz pqtrza juz na mnie jak na jakas ofiare ciężko mi jest gdy musze gdzieś zadzwonić albo zostaje z kimś sam na sam i rozmawiać nie umiem znalesc tematu i zainteresować rozmową...jak mam sobie z tym poradzić. ..
hej. Znam to z autopsji. Mnie partner tez mówił ze jestem ''pasożytem, leniem itd''. Ja próbuje szukać pracy ale tez nwm za bardzo gdzie bo nie umiem nic. Bałam się ludzi i nie chciałam prac na kasie bo on uważał ze taka praca to nic nie jest warta- on dużo zarobi, ze mam szukać czegoś ambitnego.
Potrzebowałabym pomocy psychologa, psychoterapeuty ale nie mam na to pieniędzy. On tego nie zapłaci, nie obchodzę go. Czasem boje się ze wyrzuci mnie z domu albo ja ucieknę bo nie mogę słuchać jaka ja to do niczego jestem. Myślałam żeby może iść do szpitala psychiatrycznego żeby mieć spokój, ale tam pewnie nie pomogą mi a samej mi wstyd iść wiedząc ze chłopak będzie się złe czuł ze tam poszłam. Uważa ze jestem niedorozwinięta umysłowo ale renty mi nie pomoże załatwić. Czuje się bezradna, dzieci nie chce mieć już bo gdy byłoby mi trudno tylko bym słyszała jaka ja jestem do niczego. bOJE się życia i wiem ze mi Itak niknie pomoże. Nie sadze zebym miała innego faceta, który zaakceptuje ze jestem milcząca, introwertyczna osoba która siedzi w domu i boi się tez wyjść do ludzi. Nikt się tak nie poświęci. Mój się poświęcił i po wielu latach mówi ze zmarnował sobie ze mną życie. On chciałby zaradna kobietę która by nie tylko dbała o dom ale żeby szło z nią pogada na różne tematy. Ja z kolei chciałam żeby wybudował dom i pracowałabym na ogródku, dbała o jedzenie i życie by kręciło się właśnie w domu moje. Renty nie będę mieć bo nie pracowałam, nie wiem jak sobie poradzę sama w życiu, rodzice nie widza żadnego problemu. Moja mama tez nie pracowała ale miała dzieci, ja jestem w dziwnej sytuacji, ani dzieci ani kariery i fobia społeczna. jestem skończona ze tak powiem. Na tyle mam szczęścia ze mój facet sam nie ma wielu znajomych i nie chodzi do baru, ani nigdzie czyli jest ze mną w domu poza praca, tyle ze on podczas pracy nie chce żebym mu wchodziła do pokoju i rano mam go nie budzić, śpi do 9ej a jak go obudzę to mam przerąbane bo potrafi krzyczeć i dyskutować przez 2 godziny. Nie mogę się do niego zbliżyc seksualnie bo on nie chce, zreszta boje się mieć już dzieci, tłumacząc ze on wymaga odetnie zbyt wiele. Nwm co wy o tym myślicie. On nigdy nie mówił idź tam do pracy, dasz sobie radę, nie wierzył we mnie, a przynajmniej już teraz nie wierzy i najchętniej by się mnie pozbyl.
Mam 36 lat kiedyś chciałam ślubu dzieci a teraz wydaje mi się ze jest za późno i nie mam z kim bo na nikogo już nie zasługuje. Jestem ładna może nie jakaś piękność ale co mi to daje nic. Nie byłabym dobrym przykładem dla dzieci siedząc w domu, a wiem ze facet tego nie doceni.
dziewczyna36 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-07, 12:19   #15
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie żona

Cytat:
Napisane przez dziewczyna36 Pokaż wiadomość
hej. Znam to z autopsji. Mnie partner tez mówił ze jestem ''pasożytem, leniem itd''. Ja próbuje szukać pracy ale tez nwm za bardzo gdzie bo nie umiem nic. Bałam się ludzi i nie chciałam prac na kasie bo on uważał ze taka praca to nic nie jest warta- on dużo zarobi, ze mam szukać czegoś ambitnego.
Potrzebowałabym pomocy psychologa, psychoterapeuty ale nie mam na to pieniędzy. On tego nie zapłaci, nie obchodzę go. Czasem boje się ze wyrzuci mnie z domu albo ja ucieknę bo nie mogę słuchać jaka ja to do niczego jestem. Myślałam żeby może iść do szpitala psychiatrycznego żeby mieć spokój, ale tam pewnie nie pomogą mi a samej mi wstyd iść wiedząc ze chłopak będzie się złe czuł ze tam poszłam. Uważa ze jestem niedorozwinięta umysłowo ale renty mi nie pomoże załatwić. Czuje się bezradna, dzieci nie chce mieć już bo gdy byłoby mi trudno tylko bym słyszała jaka ja jestem do niczego. bOJE się życia i wiem ze mi Itak niknie pomoże. Nie sadze zebym miała innego faceta, który zaakceptuje ze jestem milcząca, introwertyczna osoba która siedzi w domu i boi się tez wyjść do ludzi. Nikt się tak nie poświęci. Mój się poświęcił i po wielu latach mówi ze zmarnował sobie ze mną życie. On chciałby zaradna kobietę która by nie tylko dbała o dom ale żeby szło z nią pogada na różne tematy. Ja z kolei chciałam żeby wybudował dom i pracowałabym na ogródku, dbała o jedzenie i życie by kręciło się właśnie w domu moje. Renty nie będę mieć bo nie pracowałam, nie wiem jak sobie poradzę sama w życiu, rodzice nie widza żadnego problemu. Moja mama tez nie pracowała ale miała dzieci, ja jestem w dziwnej sytuacji, ani dzieci ani kariery i fobia społeczna. jestem skończona ze tak powiem. Na tyle mam szczęścia ze mój facet sam nie ma wielu znajomych i nie chodzi do baru, ani nigdzie czyli jest ze mną w domu poza praca, tyle ze on podczas pracy nie chce żebym mu wchodziła do pokoju i rano mam go nie budzić, śpi do 9ej a jak go obudzę to mam przerąbane bo potrafi krzyczeć i dyskutować przez 2 godziny. Nie mogę się do niego zbliżyc seksualnie bo on nie chce, zreszta boje się mieć już dzieci, tłumacząc ze on wymaga odetnie zbyt wiele. Nwm co wy o tym myślicie. On nigdy nie mówił idź tam do pracy, dasz sobie radę, nie wierzył we mnie, a przynajmniej już teraz nie wierzy i najchętniej by się mnie pozbyl.
Mam 36 lat kiedyś chciałam ślubu dzieci a teraz wydaje mi się ze jest za późno i nie mam z kim bo na nikogo już nie zasługuje. Jestem ładna może nie jakaś piękność ale co mi to daje nic. Nie byłabym dobrym przykładem dla dzieci siedząc w domu, a wiem ze facet tego nie doceni.
ok, pytanie za 100 punktowq dlaczego nadal tkwisz w przemocowym zwiazku.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2022-04-07, 13:57   #16
KathyLeonia
Kathy Leonia
 
Avatar KathyLeonia
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Polska Centralna
Wiadomości: 1 291
Dot.: niezaradna i zamknięta w sobie żona

[QUOTE=dziewczyna36;891666 13]hej. Znam to z autopsji. Mnie partner tez mówił ze jestem ''pasożytem, leniem itd''. Ja próbuje szukać pracy ale tez nwm za bardzo gdzie bo nie umiem nic. Bałam się ludzi i nie chciałam prac na kasie bo on uważał ze taka praca to nic nie jest warta- on dużo zarobi, ze mam szukać czegoś ambitnego.


czemu tkwisz w tym chorym związku???
to na dobre Ci nie wyjdzie...
__________________
Kathy Leonia - wejdź do świata magii kosmetyków!

http://kathyleonia88.blogspot.com
KathyLeonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-04-07 14:57:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.