"Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

[Claris]

Witam serdecznie w IV części tego jakże wspaniałego wątku Wątek ten gromadzi dziewczyny, które - wbrew pozorom - zazdroszczą niekoniecznie pierścionka zaręczynowego, ale przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa i stateczności w związku Zapraszamy do dyskusji, na tematy nie tylko zaręczynowe (chociaż mogłoby być w tej części więcej zaręczyn)

Oto link do ostatniej części: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=317698

[tajlaa]

hhaaa jestem pierwsza

[elizka773]

to się melduję

przeleciało jak z bata strzelił

[najfajniejsza]

po pierwsze miałaś dać fajniejszy tytuł
a po drugie ja niczego nie zazdroszczę, poza mieszkaniem z facetem ale jakby się oświadczył byłoby miło

w tej części to już na bank będzie Aelitka i Sanrioo, więc jest 'lepiej' na wejściu

[magda2109]

Melduję się! No to w końcu jestem od początku Mam nadzieję, że w tej części będzie duuuużoooo zaręczyn Życzę tego Wam i sobie

[elizka773]

Napisane przez najfajniejsza

po pierwsze miałaś dać fajniejszy tytuł
a po drugie ja niczego nie zazdroszczę, poza mieszkaniem z facetem ale jakby się oświadczył byłoby miło

w tej części to już na bank będzie Aelitka i Sanrioo, więc jest 'lepiej' na wejściu

a ja niczego nie zazdroszczę chyba już więc nie wiem co tu robię

a co do "pewniaków" dzieczyn to zależy jak szybko przeleci ten sezon

[Claris]

Napisane przez najfajniejsza

po pierwsze miałaś dać fajniejszy tytuł
a po drugie ja niczego nie zazdroszczę, poza mieszkaniem z facetem ale jakby się oświadczył byłoby miło

w tej części to już na bank będzie Aelitka i Sanrioo, więc jest 'lepiej' na wejściu

A spadówa wiesz Było wcześniej gadać, a nie w ostatnich postach, gdy już za późno. Zresztą nie wiadomo, czy inne dziewczyny chciałyby taki tytuł

[najfajniejsza]

ale ja pracuję ciężko! więc dopiero w ost. postach się odezwałam

co do podobania się tytułu wątku, to nikt tu nie ma nic do gadania poza mną (dżołk, oczywiście )

a teraz kończę pracę i spadam do domku, pa

[Lady Marmalade]

to ja tez sie melduje

i jak tam dziolszki leci?

ja bylam oddac telefon w komisie, bo moj SE kochany sie psuje sam sie wylacza, dzwieku czasem nie ma i dali mi jakis zlom przez ktory nic nie slychac jak sie gada ale wzielam od mamy Nokie (o wiele mlodsza nie jest ale lepiej chodzi) a jej dalam ten niefajny (sama sie zgodzila)

za mna chodzi Milka z nadzieniem karmelowym z calym orzechem i z polewa mleczna

[elizka773]

Napisane przez Lady Marmalade

za mna chodzi Milka z nadzieniem karmelowym z calym orzechem i z polewa mleczna

a ja mam alpen gold nussbeiser z calymi orzechami chcesz?

[Claris]

Ej a kto zamknie poprzednią część? Trzeba napisać do moderatora pw, czy ktoś sam zobaczy i wtedy zamknie?

[luffka]

Powariowałyście dziś


Witam w nowej części- oby była szczęśliwsza

ja poprzednią część zaczynałam i kończyłam rozstaniem.... W tej mam zamiar być stała w uczuciach :
1. albo zaczniemy się dogadywać
2. albo się rozstaniemy na zawsze.
napisałam to po to, żeby do tego powrócić jakby co za jakiś czas i przypomnieć sobie, co postanowiłam

Ja dziś byłam na wagarach z Pietrkiem na lodach i w parku i na podpisywaniu płyt

[tajlaa]

hehe jakie postanowienia na poczatke:PP to moze i ja tez ale z innej beczki!!!! schudne!!!:PP

[luffka]

No ja muszę wreszcie sobie coś postanowić, bo inaczej będę się tak szarpać jeszcze nie wiadomo ile

tajlaa ile chcesz schudnąć?

[Lady Marmalade]

Napisane przez elizka773

a ja mam alpen gold nussbeiser z calymi orzechami chcesz?

chceeee
osz Ty niedobra, teraz bede musiala leciec do sklepu po cos slodkiego a tak mi sie nie chce

to ja z moich postanowien: schudne, bede sie uwazac za superbabke , wzrosnie poczucie mojej wartosci, zaczne ogolnie o siebie dbac i bede podchodzic do niektorych rzeczy bardziej na luzie i z dystansem

uaaa nazbieralo sie ktora ma wiecej?

edit: a w ogole to moj TZ mnie wkurza, niby taki ciaciany ale mimo tego, ze ma pare godzin wolnych to nie chce ze mna na spacer isc, zawsze sam mnie wyciagal a teraz to zrobila sie z niego wygodna dupa (niedawno auto kupil) i mowi, ze chce popierdziec w stolek i nie chce mu sie nigdzie isc albo by do pubu szedl spedzic jakos czas (piwo, bilard, lotki) albo w domu na dupie siedzial ... a mi sie nie chce samej na spacery po raz 100 chodzic starzeje sie chyba

musialam ponarzekac

[tajlaa]

Napisane przez luffka

No ja muszę wreszcie sobie coś postanowić, bo inaczej będę się tak szarpać jeszcze nie wiadomo ile

tajlaa ile chcesz schudnąć?

przyadloby sie. mam 64kg to na jakies 56kg ulaaaa:P ale jak siedze juz ponad 3godz przy kompie to nigdy nie schudne chlip;p uzalezniam sie

[*Insane]

Ojej nowa część... A ja tamtej nie doczytałam, tyle naskrobałyście
Może ktoś się pokusi o streszczenie ?

Ja dopiero do domu weszłam, było baaaardzo fajnie, pogoda dopisała
Po kursie poszliśmy na plażę, pojechaliśmy na kebaba, był plan, żeby zostać na noc - ale w sumie doszliśmy do wniosku, że nic nie ma w tej wiosce (no serio, ani jednego sklepu otwartego, knajpy niemalże żadnej na kebabie byliśmy aż w Pucku ) i prawdopodobnie siedzielibyśmy w hotelu i pili, więc dalej "zwiedzaliśmy" było bardzo fajnie

[tajlaa]

Napisane przez *Insane

Ojej nowa część... A ja tamtej nie doczytałam, tyle naskrobałyście
Może ktoś się pokusi o streszczenie ?

Ja dopiero do domu weszłam, było baaaardzo fajnie, pogoda dopisała
Po kursie poszliśmy na plażę, pojechaliśmy na kebaba, był plan, żeby zostać na noc - ale w sumie doszliśmy do wniosku, że nic nie ma w tej wiosce (no serio, ani jednego sklepu otwartego, knajpy niemalże żadnej na kebabie byliśmy aż w Pucku ) i prawdopodobnie siedzielibyśmy w hotelu i pili, więc dalej "zwiedzaliśmy" było bardzo fajnie

to ja zazdroszcze tego wypadu mimo ze nie bylo zadnego sklepu;p ojj ja streszczac nie umie;/;/ ehhh:PP

Oki to ja poki co uciekam ta race pisac trzymacjie kciuki bym cos naskrobała...

[lasoa]

dopisuje sie

[Nemezis23]

Melduję się

Wchodzę na wizaż po kilkugodzinnej nieobecności a tu IV część szok

[tajlaa]

nie zagalądałam godzinke i mysle zajrze bo potem nie zdołam przeczytac a t tak spokojnie;p ok wracam do pisania pracy;*

[*Insane]

Właśnie się dowiedziałam, że moja matka jest w szpitalu.
Z przepicia, oczywiście.

A TŻta dzisiaj nie będzie, jutro nie będzie, w czwartek będzie, ale maksymalnie do 20, bo idzie grać. Chciałabym z nim pobyć
W czwartek może se go nie być, dam se sama radę do tego czasu....

[luffka]

Napisane przez *Insane

Właśnie się dowiedziałam, że moja matka jest w szpitalu.
Z przepicia, oczywiście.

A TŻta dzisiaj nie będzie, jutro nie będzie, w czwartek będzie, ale maksymalnie do 20, bo idzie grać. Chciałabym z nim pobyć
W czwartek może se go nie być, dam se sama radę do tego czasu....

Przykro mi
Szkoda, że TZ nie ma, bo pewnie potrzebujesz rozmowy z kimś bliskim...
Trzymaj się i jakby co to na nas możesz liczyć

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Claris

Ej a kto zamknie poprzednią część? Trzeba napisać do moderatora pw, czy ktoś sam zobaczy i wtedy zamknie?

Poprzedni wątek został zamknięty .

[polka746]

o jaaaa
to już 4 część
z części na część czuje sie coraz bardziej stara

Mimo to witam wszystkie
ja dziś spedziałam cudny dzionek z Tż ahh,
ten wizaż uzależnia

Ins przykro mi, ściskam Cie mocno, wiem jak to jest mieć w domu picie picie picie

[arrakis]

no i nie zdazylam sie dopisac do poprzedniej czesci

ale juz sie melduje w nowej...

a tak apropo cioci to ja tez korki tylko i wylacznie uznaje

a apropo fastfoodow to nie wspominajcie, bo mam pod nosem Mc Donalda i sie powstrzymuje zeby ciagle na tortille nie chodzic ktora uwielbiam bardzo....

ale czas diety i nie wolno

[Claris]

Napisane przez *Insane

Właśnie się dowiedziałam, że moja matka jest w szpitalu.
Z przepicia, oczywiście.

Aż mnie gdzieś w środku zakuło Biedactwo, obyś się jak najszybciej wyrwała z tego domu

3mać jutro kciuki plisssssss o 7.45, bo mam ważne kolokwium (a zaraz po nim muszę uczyć się na kolejne czwartkowe). Idę się kąpać i jeszcze raz wszystko przeczytam, ehh stresa mam, jak przed jakimś egzaminem
Dobranoc

[polka746]

a ja mam nadzieje że w tej części wszystkich Tżtów olśni i sie nam oświadczą ahh ahh ahh
zrobiłyście mi smaka na Mc Donalda i pysznego szejka i czisburgerka mniam coż najbliższy jakies 20km ode mnie

[Grapefrutka]

to i ja się zamelduję jeśli oczywiście można

Claris piękne powitanie

dałyście radę dziewuszki

ja jestem po dość poważnym tajfunie TŻ miał ciężki dzień w pracy i musiał się na kimś wyładować a oczywiście ja byłam najbliżej a że po rozmowie z tatą humor się dość radykalnie popsuł i myślałam że jak on przyjdzie to mnie przytuli i na duchu podniesie a że wszedł do mieszkania w bojowym nastawieniu więc doszło do ostrej wymiany zdań która zakończyła się moim dość konkretnym płaczem poszłam się położyć na łóżko bo stwierdziłam ze mam dość po kilku minutach jak ochłonął oczywiście przyszedł, przytulił i powiedział że mocno mnie kocha i bardzo przeprasza ale miał bardzo zły dzień bo klienci byli dziś bardzo upierdliwi i jeszcze ten kolega od którego mieliśmy kupić samochód się wkurzył że jednak nie kupiliśmy od niego i jeszcze jakiś koleś się pytał o nasz samochód bo ponoć był umówiony na oglądanie i nie chciał zrozumieć że to już nie aktualne bo samochód już sprzedany i po prostu nie dał rady……
a mnie się chyba z tych nerwów helikobakterki odezwały bo mnie żołądek tak napiep…. że ledwo siedzę

[sanrioo]

Napisane przez *Insane

Właśnie się dowiedziałam, że moja matka jest w szpitalu.
Z przepicia, oczywiście.

A TŻta dzisiaj nie będzie, jutro nie będzie, w czwartek będzie, ale maksymalnie do 20, bo idzie grać. Chciałabym z nim pobyć
W czwartek może se go nie być, dam se sama radę do tego czasu....

oj brak mi słów.


byłam w KFC z TŻtem naszym znajomym i jednym zakonnikiem było całkiem fajnie. bo ja mam takie dla niektórych właśnie dziwne towarzystwo i sie chyba ludzie dziwili co zakonnik robi o 22 w KFC zamiast się modlić

moja mama ma świra na punkcie sprzątania zaraz mnie rozwali tu. jednak wiem że to nic w porównaniu z sytuacja Ins eh co za świat.

no i witam w 4 części czy potrwa do sierpnia?