Trudny przypadek - problem z facetem.

[Queen Doll]

Moja koleżanka ma pewien problem i nie jestem w stanie jej pomóc. Dziewczynki może wy coś doradzicie? Oto jak wyglada cała sytuacja, tak opowiada to moja koleżanka:
Z panem X znamy się 3 tygodnie, z czego widzieliśmy się jakieś 4-5 razy, reszta do luźne rozmowy na gg. Dobrze się dogadywaliśmy, w końcu zaczął mi się podobać, powiedziałam mu to na przedostatnim spotkaniu. Był w szoku, że znamy się tak krótko, a ja mu wyskakuję z czymś "takim". Od wczorajszej rozmowy na gg jestem kompletnie rozbita i nie wiem juz sama co mam myslec. Napisałam mu szczerze, że z mojej strony mogłoby być coś więcej niż tylko przyjaźń. Zaczął pisać mi o tym, że jest mnóstwo innych facetów, a on jest trudny w związkach i dobrze mu jest, jak jest (czyli samemu). Stwierdził, ze jego stosunki do mnie się nie zmienią i możemy być przyjaciółmi, a także, że na wszystko potrzebny jest czas... Na koniec kazał mi to wszystko przemyśleć i "przestawić się na inni szczebel" .

Na koniec dodam, że facet o którym mowa ma 20 lat... jednak on sam uważa, że zachowuje się tak jakby miał 15.

Co o tym myślicie? Dziewczynie naprawdę na nim zależy, powiedziała mu nawet że jeśli będzie musiała to poczeka... Ale jednak czy warto? On już się nie zmieni?

[karolina2121]

Ja bym nie czekała.Po co wiązać się z dzieciakiem ? Zresztą sam powiedział,że traktuje ją jako koleżankę.

[marcela23]

nie wiem, czy jest dzieciakiem, ale na pewno nie jest zainteresowany twoją koleżanką, więc chyba nie ma na co czekać.

[madamm]

Kiedy facet wykręca się tekstami typu "nie jestem jeszcze gotowy", "potrzebuję czasu", "nie mam zamiaru się na razie z nikim wiązać" znaczy to w wolnym tłumaczeniu mniej więcej tak: "z tej znajomości nic nie będzie", "już wiem, że nie chcę być z Tobą", "nie mam zamiaru się wiązać z Tobą"
faceci to tchórze - nie potrafią mówić wprost, że są zainteresowani jedynie niezobowiązującym seksem i że nie jesteś dziewczyną, z którą chcą być w poważniejszym związku - więc wciskają takie głodne kawałki
ewentualnie boi się od razu zerwać znajomość - z litości, głupio mu lub coś w tym rodzaju
wiem, że to co piszę nie napawa optymizmem, ale przerabiałam już takie sytuacje kilka razy i mam w tej kwestii pewne doświadczenie
lepiej będzie dla Twojej koleżanki, jeżeli znajdzie sobie faceta który będzie nią faktycznie zainteresowany a z tym da sobie spokój, bo straci tylko czas

[uparta Marti]

Napisane przez marcela23

nie wiem, czy jest dzieciakiem, ale na pewno nie jest zainteresowany twoją koleżanką, więc chyba nie ma na co czekać.

Napisane przez madamm

Kiedy facet wykręca się tekstami typu "nie jestem jeszcze gotowy", "potrzebuję czasu", "nie mam zamiaru się na razie z nikim wiązać" znaczy to w wolnym tłumaczeniu mniej więcej tak: "z tej znajomości nic nie będzie", "już wiem, że nie chcę być z Tobą", "nie mam zamiaru się wiązać z Tobą"

zgadzam się

[Kiti]

owszem zmieni się,ale dla dziewczyny ,na której będzie mu zależeć.

[Hazel Eyes]

on jej nie chce. proste.
a dziewczyna niech lepiej nie naciska, bo sraci kolege a chlopaka raczej nie zyska.

[rosie real]

kiedys po kilku spotkaniach powiedziałam facetowi (sporo starszemu ode mnie ) w luźnej rozmowie na tematy ogólno życiowe,że nie chciałabym się z kimś na stałe związać.Nie wiedzieć czemu fact nagle przestał dzwonić( nie należe do raczej do osób które w takich sytuacjach starają się za wszelką cenę nawiąza kontakt, nie to nie i sprawa jasne,tymnie zdobywaj a nie ja ciebie) więc też się nie odzywałam. Jakiś czas temu spotkałam go przypadkiem,a było to już pare lat po tamtym zdażeniu,zapytała go o co wtedy chodziło- on powiedział miże wystarszył się moich słów o stałym związku,że bałsięże od razu od niego oczekuje że weźmiemy slub i zrobimy sobie gromadkę dzieci. więc może faceci już tacy są,na początku boją sie deklaracji,mocnych słów,chcą doprowadzać do wszystkiego sami i swoim tempem.

[Hija]

Moim zdaniem też wyraźnie dał jej do zrozumienia, że nie jest nią zainteresowany. I ja wcale nie uważam, że to tchórzostwo. Gorzej by było jakby powiedział prawdę, która pewnie brzmi coś w stylu "Nie podobasz mi się, chociaż jesteś fajną koleżanką. A tak na prawdę to mam inną dziewczynę na oku". Bo by potem było, że cham i, że jak on mógł tak powiedzieć.

[Stromanthe]

No i od samego rana widać zapędzanie się Powiedz koleżance, żeby nie szukała czegoś, czego nie ma. Chłopak tak jasno jej powiedział, że traktuje ją jak koleżankę, że bardziej się nie da. Nie chce się wiązać i tyle. Bez drugiego, piątego, czy osiemdziesiątego trzeciego dna