jak czesto sie depilujecie

[neli]

hehe witam
Pytanko prowokacyjne I to jak ktoras pokusi sie o odpowiedz?
W koncu to tylko siec wiec sobie pozwalam.
Wiadomo ze czestotliowsc zalezy od wyboru metody ale czy jednak zapuszczacie sie czasem heeh
czy holdujecie idei aksamitnej skorki itego ze kazdy wlosek to hanba?

pozdrawiam

[Ines1985]

Latem bez dwoch zdań codziennie (golenie).

Natomiast podczas chlodniejszych por roku, kiedy nie pokazuje codziennie gołych nog, zdarza mi sie - jak to okreslilas- "zapuscic". Ale tez nie za bardzo, nie lubie ogladac swoich nieogolonych nog . Lubie kiedy sa gladkie . Ale nie gole ich codziennie bo zwyczajnie mi sie nie chce leniuszek jestem

Inaczej rzecz sie ma z pachami - bezapelacyjnie zwycieza codzienna depilacja, bez wzgledu na pore roku

[Charlotte]

Latem:
Nogi co drugi dzień
Pachy co trzeci
Bikini co drugi/trzeci

Pod pachami włoski rosną mi wyjątkowo wolno i w ogóle jest ich malutko, więc mam fajnie

Zimą:
Nogi i bikini czasem zapuszczam, jak mi się nie chce ogolić lub nie mam na to czasu.
Pachy tak samo jak latem.

Z niegładkimi nogami widzi mnie tylko czasem mój chłopak, nikomu innemu się tak nie pokazuję (no chyba że Mamie)

Za to widziałam nie raz "naturalną" młoda dziewczynę na ulicy / w autobusie... pod pachami czarny, gęsty gąszcz, a pod cielistymi eleganckimi rajstopkami ładnie "zaczesane" na boczki centymetrowe czarne włochy

[ANKA20]

ech, różnie to bywa

Ręce - czasami mi coś walnie i je wydepiluje woskiem w plastrach, a potem jęcze, bo całe mam w rankach, więc tylko okazjonalnie

Pachy - obojętnie czy zima czy lato - co drugi dzień

Łydki - co tydzień depilatorem, potem poprawiam maszynką, żeby były gładkie

Uda - raz na dwa tygodnie, najczęściej wosk w plastrach.

Bikini - baaaardzo różnie, niestety po depilacji wyglądam jakbym robiła to kosiarką, więc po większych perturbacjach zostawiam bikini w spokoju, niech skóra dojdzie do ładu, bo nie da się na to patrzeć i już lepiej wygląda zarośnięte

[201607150859]

Ja może jestem jakaś mało spostrzegawcza, ale jakoś zapuszczonych dziewczyn na ulicach nie widuję. Może nie zwracam na to uwagi, bo co mnie obchodzi czy pani na ulicy ma włosy na nogach czy nie ma. Jej sprawa, a mi nic do tego.
Ja sama się depiluję, chociaż uwazam to za idiotyzm (kto to wymyślił?). Jedynie higieniczne uzasadnienie mają pachy. Fakt bez włosów nogi wyglądają dużo ładniej ale ile się przy tym nacierpimy (że o bikini nie wspomnę) to już nasze.
Ja osobiście golę się z następującą częstotliwością (i latem i zimą tak samo):
- pachy - co 2 dni (maszynka),
- nogi co 3 tygodnie (depilator, po 7 latach już mi rośnie okolo 40% mniej włosów),
- bikini (tu dość gruntownie, mało zostaje co 3/4 tygodnie wosk (i wtedy przeklinam wszystkich facetów, bo z siedzeniem jest krucho 24 godziny po).
Z tego wniosek, że muszę się czasem trochę "zapuścić", aby wosk i depilator złapały włoski. Szczerze nienawidzę depilacji i myślę, że organizacje kobiece powinny zrzucić się na badania nad jakimś specyfikiem do depilacji "raz na zawsze" - bez kropek, podrażnień, wrośniętych włosków itd.
Jakie życie wtedy byłoby piękne...

[hair]

Nieznosze depilacji. dlaczego robie ? - zeby nie wzudzac takiego niezdrowego podniecenia jak ta naturalna dziewczyna w autobusie. a jak cesto to robie - co twa tygodnie calosc (pachy, nogi i bikini). jak? - depilatorem. I uwazam ze nawet depilacja pach jest bez sensu, bo nie wiem czy ropne krosty sa specjalnie higieniczne . zwykle nawet latem nie pokazuje pach i nog, o bikini nie wspomne, ale ze wzgledu na wybrana metode musze to robic regularnie.

[Gonia1]

Nogi, bikini, pachy - co 3, 4 tygodnie ciepłym woskiem. Ogólnie nie przepadam za depilacją. Kiedyś było lepiej - nie było takiej mody i nie trzeba było się obawiać, że ktoś będzie się gorszył naszą naturalnością.

[Ami]

W lecie:
nogi, bikini i pachy co drugi dzień
Przez pozostałą część roku, wstyd się przyznać, często chodzę zapuszczona. A to dlatego, że golenie bardzo podrażnia mi skórę. Wtedy nogi golę jak mam włożyć spódnicę (często tylko do kolan), idę do lekarza lub jak planuję upojny wieczór z moim facetem.
Bikini jak wyżej
Pachy raz w tygodniu (chyba że planuję założyć bluzkę na ramiączkach).
Straszny leń ze mnie. Ale taką owłosioną ogląda mnie tylko moja rodzina i mój chłopak, a im to akurat nie przeszkadza.
Zawsze myślałam, że to facetom zależy na wygolonym ciele, a moje Słonce twierdzi, że dla niego mogłabym się w ogóle nie golić. Może dlatego, że wtedy miałby pewność, że inny facet na mnie nie spojrzy?

[Anisia25]

A moj rytual golenia przedstawia sie nastepujaco:
nogi - raz na 4 tygodnie (i to zyletka, po uzyciu depilatora spokoj mam na 2 miechy) mam szczescie, bo moje owlosienie jest skape na nogach, delikatne wloski, baaaaardzo wolno odrastaja
bikini - raz na tydzien tamte sa grubsze i zeby utrzymac gladkosc przejezdzam po skorze w tych okolicach zyletka, zeby nie slyszec od Mojego mezczyzny, ze drapie go po posladkach
paszki - prawa paszka - 8 wloskow golenie raz na 2 tygodnie, lewa paszka - 5 wloskow rowniez ten sam okres strzyzenia

Natomiast wlosy na glowie rosna mi przerazajaco szybko... dziwna ta Matka Natura, co nie??

Pozdrawiam wszystkie Depilażanki

[Charlotte]

Ania napisał(a):
> paszki - prawa paszka - 8 wloskow golenie raz na 2 tygodnie, lewa paszka - 5 wloskow rowniez ten sam okres strzyzenia

Hehe, ja mam podobnie Szkoda tylko że na głowie tez nie mam gąszczu

[Anisia25]

A to tym sie nie martw, ja tez do "gęstowłosowców" sie nie zaliczam, mam je ze tak powiem "wystarczajace", a jak sobie zrobie 2 warkoczyki mowia na mnie Pocahontas wersja "slim" albo bialoskora indianka, buahahahah

[lucille]

Ania napisał(a):
> A moj rytual golenia przedstawia sie nastepujaco:
> nogi - raz na 4 tygodnie (i to zyletka, po uzyciu depilatora spokoj mam na 2 miechy) mam szczescie, bo moje owlosienie jest skape na nogach, delikatne wloski, baaaaardzo wolno odrastaja
> bikini - raz na tydzien tamte sa grubsze i zeby utrzymac gladkosc przejezdzam po skorze w tych okolicach zyletka, zeby nie slyszec od Mojego mezczyzny, ze drapie go po posladkach
> paszki - prawa paszka - 8 wloskow golenie raz na 2 tygodnie, lewa paszka - 5 wloskow rowniez ten sam okres strzyzenia
>
Szczęściara!!!

[Kamilanet]

Pachy co 3-4 dni - depilator
nogi całe - co 2-3 tygodnie (z tym, że poprawiem depilacje na 2 dzień, czasami włoski się zawijają)

I chyba to wszystko.

[Jula]

Pachy - codziennie, niezaleznie od pory roku
Nogi i bikini - latem co 2 dzien, zima - rzadziej, co 3 do 5 dni.
Nie znosze owlosionego ciala, a niestety, mam tak, ze jak ogole nogi np o 9 rano, to juz ok 18 czuje, ze juz niektore odrastaja w okolicy bikini skórę mam wiecznie podrażnioną od golenia, choć próbowałam wielu rzeczy - nic nie pomaga. Najlepszy sposob tam to byl depilator, wloski odrastaly po miesiecu, ale ból był nie do zniesienia
Kto to wymyslil - po co kobietom wlosy na ciele? Mi sie jeszcze do niczego nie przydaly :[

[neli]

hmm

z tej ankiety wynika ze czasem zdarza nam sie zapuscic z roznych wzgledow ( np .potrzebne do wosku) najczesciej depilowane miejsca to pachy a najrzadziej to bikini.Coz bikini w wiadomych wzgledow sa okropnie klopotliwe skad ja to znam .
wiadomo tez ze lepiej nie pokzaywavc sie nikomu w stanie niegladkim chodz widuje mlode dziewczyny nie przejmujace sie w ogole 3 cm wlosami na nogach.....
ja nie lubie siebie ogladac w takim stanie wiec dbam o to czuje sie wtedy zaniedbana nawet gdybym miala najfajniejszy ciuch na sobie super fryzure i co tam sobie mozna jeszcze wymyslec

A dziewczyny znam pewna historie smieszna z wloskami
Mojej kolezance strasznie podobal sie facet z ktorym zreszta byla umowiana na randke .Aby nie ulec pokusie zalozyla brzsdkie gadki i nie wygladzila nozek nawet zyletka jak sie domyslacie nic nie wyszlo z tego jej planu hehe na sczzescie ponoc bylo bardzo ciemno i zdolala ukryc te defekty

[dziewczyna]

Z tym to różnie bywa. Jedynie co pokazuję na słońce to ręce (i to nie całe) to dość rzadko golę. Nogi - co kilka tygodni, bo nie przepadam za długimi włoskami na nich. Pachy - co kilka dni, żeby jeszcze bardziej nie pocić niż jest to konieczne.

[kasia_k]

Wiosna/lato/jesień/zima:
pachy -codziennie (maszynka)
nogi -tak samo
bikini -wosk średnio co 3 tygodnie

Mam już wyrobiony odruch golenia codziennie rano pod prysznicem i zajmuje mi to parę minut.
Dodam tylko, że nie wyobrażam sobie nie ogolić nóg (bo akurat zakładam spodnie) czy pach (przecież nie widać spod długiego rękawa) Jest to wg mnie (podkreślam wg mnie, żeby nie było, że absolutnie neguję takie zachowanie; każdy niech robi jak mu wygodnie) porównywalne z założeniem pod spodnie dziurawych pończoch, zszarzałej czy brudnej bielizny itp. I nie robię tego dla mojego lubego (chociaż lubię jak się zachwyca moją gładką skórą ) tylko dla siebie. I wiele razy przekonałam się że takie myśenie popłaca

[toagusia]

Pachy gole codziennie maszynka, bikini czasem zdarza mi sie troche zapuscic. Nogi depiluje depilatorem, ale poniewaz do tego celu trzeba ciut wloskow zapuscic, to miedzy jedna a druga depilacja z reguly gole czasem maszynka, jesli akurat musze miec gladkie nogi, a cos tam juz odroslo

[Lee]

miejsca przeze mnie depilowane to pachy(wolno mi rosną, co, powiedzmy 3-4 dni bez względu na pore roku), łydki(latem 2 razy w tygodniu, zimą raz w tygodniu) i bikini (ale tylko latem, bo naprawde to cienka linia jaką depiluję) do tego czasami używam plastrów woskowych do twarzy, powiedzmy raz w miesiącu Do nóg i bikini używam kremu do depilacji, do pach golarki.
Ogolnie jestem z tych mało owłosionych, więc problemów nie mam