Kursy językowe w Empiku

[paulakrk]

Zapisalam się wlasnie na kurs angielskiego do SJO w Empiku.
Zajęcia trwają miesiąc i obejmują materiał z calego semestru ( masakra ).
Chcialam się spytać czy może ktoraś z Was chodziła do Empiku ?
Jak wrażenia?
Jakimi metodami prowadzone są zajęcia?
Czy ksiązki są w cenie kursu ( nie zapytałam a nie będę specjalnie po to do nich dzwonic ).

Z góry dzięki za wszelkie info

[Kasiek1987]

Napisane przez paulakrk

Zapisalam się wlasnie na kurs angielskiego do SJO w Empiku.
Zajęcia trwają miesiąc i obejmują materiał z calego semestru ( masakra ).
Chcialam się spytać czy może ktoraś z Was chodziła do Empiku ?
Jak wrażenia?
Jakimi metodami prowadzone są zajęcia?
Czy ksiązki są w cenie kursu ( nie zapytałam a nie będę specjalnie po to do nich dzwonic ).

Z góry dzięki za wszelkie info

Chętnie czegoś dowiem się na temat tej szkoły, bo zastanawiam się nad zmianą od nowego roku.
Chciałam się tam zapisać 3 lata temu, ale jak już byłam po teście i rozmowie kwalifikującej do danej grupy, to okazało się, że jestem jedyną chętną na zajęcia sobotnie, i musiałam wybrać Profi Lingua. Teraz chciałam zapisać się na ten kurs wakacyjny, ale dostałam pracę i nie mam czasu.
Książki były płatne dodatkowo.

[kate6o]

Chodziłam 2 lata do Empiku i może jeszcze będę (zależy od przyszłości związanej ze studiami) . Ja jestem zadowolona chociaż nie mam porównania z innymi szkołami. U mnie w grupie jest bardzo miła i swobodna atmosfera więc nauka też przyjemna. Zajęcia prowadzone są głównie z książki ale również odbywają się zabawy, gry także nudno nie jest ale to zależy od nauczyciela A z kupnem ksiązki to się poźniej za nie płaciło a było odliczane od ceny( czy jakoś tak )

[Martek88]

Chodziłam 2 lata i musze przyznać byłam średnio zadowolona.
zależy też w dużym stopniu na jaka sie trafi grupę i lektora.

[martini.]

Chodziłam nie cały rok.Byl to kurs CAE,tylko ja nie byłam zainteresowana zdawaniem egzaminu.Trafiłam tam po tym,jak nie dostałam się na studia (anglistyka) i po prostu chciałam "wyjść gdzieś z domu".Wybralam ten kurs,bo egzam na angl. był na podobnym poziomie.

Kurs był totalną porażką.Głównie ze wzgledu na lektora.Na 1,5 godziny robiliśmy jedno ćwiczenie!Chyba nikt nie zdecydował sie podchodzić potem do CAE.Książki (które nie były w cenie kursu) mam praktycznie nie ruszone.

Na studia się dostałam,ale tylko dzięki własnej pracy,bokurs z Empiku nie pomógł mi w niczym.Chyba,ze w dołowaniu.Pan potrafil mi np. zadać pytanie "Kto przeprowadzał pierwsze próby zamrażania żywności(bo byl to Anglik) i w którym roku?".Albo pytał mnie słówek ze słownika na wyrywki.A jak mówiłam,że czegoś nie wiem,to mówił,że to będzie pierwsza rzecz o jaką mnie zapytają na egzam.

Moja siostra z kolei chodziła na niemiecki(juz nie pamiętam,jak sie kurs nazywal) i z tego co pamiętam,to była zadowolona.

Także,to dużo zależy.

[paulakrk]

Hehe Martini niezle miałaś przejscia...

A ja jednak z kursu nie skorzystałam... Przychodzę uradowana na pierwsze zajecia a tam mily pan mówi mi,że kursu nie będzie....

EEhh...więc jutro idę na spotkanie z lektorem na Basztową.. Tam może zajęcia się zaczną

[201607150859]

Dziewczyny, a jaką szkołę językową polecacie, bo też chyba wybiorę Empik? Nie miałam już kontaktu z angielskim ze 2 lata i chciałabym sobie odświeżyć. Kiedyś byłam na poziomie prawie CAE, ale wczraj robiłam test i się załamałam stanem mojej wiedzy. Szukam czegos szybkiego, nastawionego na konwersacje, a podobno wasnie tak mialo byc w Empiku - a tu slysze "głownie praca z ksiazka"? To pawda? Bo z ksiazka to ja sobie moge sama w domu siedziec, a nie na kursie za nie małe pieniądze.

[czikuś]

Ja też chodziłam do Empiku i udało mi się bo miałam świetnych lektorów, ale prezcież można trafić na beznadziejnych. Sama jestem lektorką ang. i widzę jak ktoś nie ma pojęcia jak sprawić by zajęcia były ciekawe. To co mi się nie podobało to obsługa klienta. Nie wiem czy tak źle jest tylko w Szczecinie, ale trzeba się pilnować. Koleżanka zapłaciła ratę, a potem się jej przyczepili, że tego nie zrobiła. Zgubiła rachunek (UWAGA - nie ma żadnego porządnego wydruku czy jakiegoś sensownego dowodu wpłaty tylko rachunek z kasy, który przecież z czasem blaknie) a osoba, która ją obsługiwała najwyraźniej źle coś zrobiła i nie zapisała tego w kompie. I musiała płacić raz jeszcze. Ja to bym zadymę zrobiła, ale ona uległa, bo nic nie mogła im udowodnić, ale słowo daję, co za syf.

Ja polecam szkoły lokalne. Tzn. wcale nie te, które należą do sieci jak Empik czy Profi Lingua. Okazuje się, że niestety klient jest tam źle traktowany. Ma przede wszystkim płacić. W mniejszych szkołach atmosfera jest przyjaźniejsza i jakaś taka luźniejsza. Chodzi się z przyjemnością. Dlatego lepiej poszukajcie czegoś lokalnego. Trzeba popytać znajomych, może są recenzje w necie. Wielu moich znajomych ze szkół sieciowych poprzechodziło do tych mniejszych i są wielce zadowoleni.

[martini.]

Zgadzam się z Czikuś.Najlepiej poszukać jakiejś szkoły lokalnej,najlepiej nie za dużej,bo wtedy mamy pewność,że szkole zależy na poziomie naucznia a nie na kasie.Najlepiej jest popytać się znajomych,albo nawet nieznajomych. Np.wyczaić kiedy kończą się zajecia jakiejś grupy i po prostu popytać.To zawsze bardziej wiarygodne źródło niż np. ranking Newsweek'a.

A co do przypominania sobie,to znam ten ból.Właśnie po 3 latach przerwy wrócilam do Niemieckiego (kończyłam klasę niemiecką i byłam na poziomie Mittelstuffe- to taki niem. CAE).I to jest ból.Naprawdę,bo najgorsza jest świadomość,że ja to wiedziałam.Z gramatyką nie mam problemów,ale słówka to koszmar.

[paulakrk]

Napisane przez martini.

A co do przypominania sobie,to znam ten ból.Właśnie po 3 latach przerwy wrócilam do Niemieckiego (kończyłam klasę niemiecką i byłam na poziomie Mittelstuffe- to taki niem. CAE).I to jest ból.Naprawdę,bo najgorsza jest świadomość,że ja to wiedziałam.Z gramatyką nie mam problemów,ale słówka to koszmar.

Hehe znam ten ból
Zdałam Mittelstuffe w klasie maturalnej - zwolniło mnie to z matury i od tamtego czasu staczam się z niemieckim po równi pochyłej I znow gdy chcialam sie zapisać na kurs niemieckiego dla pracowników turystyki..co się stało ? Byłam jedyną chętną

I nie zgodzę się z Wami w kwestii tego wyciągania pieniędzy.. Miałam kilka bonow o wartości 600 zł do uzytku w Empiku. Na bonie bylo napisane ,że rownież w SJO.
Na miejscu jednak okazalo się ,że u nich te bony nie obowiązują i wydano je bez ich zgody.
Mimo to po konsultacji z dyrektorem przyjęto je ze słowami " Jak coś to my się bedziemy martwić".
Bardzo to miłe z ich strony, nie sądzicie?
A kiedy okazało się ,że kurs się nie odbędzie dostalam zwrot ..w gotówce
Jeszcze milsze

[martini.]

Wiesz ja napisłam,ze to wszystko zależy ,być może ja po prostu miałam pecha.

A tego niezdanego Mittel nie mogę sobie odżałować,mogłam od razu wtedy go zdawać i teraz się z tym nie babrać.Ale cóż,jak to leciało ?"Mądry Polak po szkodzie"?

[Pulpecja:)]

Napisane przez Kasiek1987

zajęcia sobotnie, i musiałam wybrać Profi Lingua.

też chodziłam do Profi Lingua, też w soboty po semestrze sie wypisałam, bo okazało się,że jestem za leniwa na kurs weekendowy :P przeszłam na wtorek-czwartek.

Ogólnie Profi w Gliwicach nie jest zły Lektorzy super, zajęcia prowadzone z humorem ale wiadomo nawet najlepszy lektor, czy najlepsza szkoła nie zapewnią Ci znajomości języka bez Twojej pracy.

[Kasiek1987]

Napisane przez Pulpecja:)

Ogólnie Profi w Gliwicach nie jest zły Lektorzy super, zajęcia prowadzone z humorem ale wiadomo nawet najlepszy lektor, czy najlepsza szkoła nie zapewnią Ci znajomości języka bez Twojej pracy.

Mi też się podobało przez pewien czas, ale po 3 latach stwierdziłam, że z lektorów, z którymi miałam zajęcia, zastępstwa, bądź z tego, co o nich słyszałam, to odpowiada mi tylko Kora (nie wiem, czy miałaś z nią do czynienia?). Reszta nie wzbudza mojej sympatii. Nie wiem jeszcze, czy od nowego roku będę kontynuować naukę, i nie wiem, czy w Profi.

[Pulpecja:)]

Z Korą miałam bodajże raz, zastępstwo takie No i fakt, całkiem do rzeczy kobietka

Ze mną to było różnie uczyłam sie w Profi 1.5 roku i miałam 3 róznych lektór, bo ja niespokojna dusza jestem i się co semestr przenosiłam

najpier miałam z Kasią, nie pamiętam nazwiska,ale to taka wysoka blondynka ubóstwiałam kobietę :P te jej poczucie humoru to poezja była
miałam z nią rok zajęcia, w 2 róznych grupach.
Potem jak się przeniosłam to miałam z Gosią S. i z nativ speakerem Nickiem
Też byli fajni, zwłaszcza ten akcent brytyjski Nicka
Niestety po tym półroczu musiałam zrezygnować z zajęc, bo się z czasem nie wyrabialam. Teraz mam zamiar wrócić na przygotowanie maturalne,ale zobaczymy jak to będzie
Ogólnie polecam te szkołę, bo zaplecze mieli całkiem fajne, biblioteka, dodatkowe zajęcia itp.

pzdr.

[Kasiek1987]

Napisane przez Pulpecja:)

Z Korą miałam bodajże raz, zastępstwo takie No i fakt, całkiem do rzeczy kobietka

Ze mną to było różnie uczyłam sie w Profi 1.5 roku i miałam 3 róznych lektór, bo ja niespokojna dusza jestem i się co semestr przenosiłam

najpier miałam z Kasią, nie pamiętam nazwiska,ale to taka wysoka blondynka ubóstwiałam kobietę :P te jej poczucie humoru to poezja była
miałam z nią rok zajęcia, w 2 róznych grupach.
Potem jak się przeniosłam to miałam z Gosią S. i z nativ speakerem Nickiem
Też byli fajni, zwłaszcza ten akcent brytyjski Nicka


pzdr.

Z Gosią i Nickiem miałam jedne zajęcia, kiedy odbiło mi, żeby przenieść się o poziom wyżej Zastanawia mnie tylko ten brytyjski akcent Nicka... Przecież on jest z USA
Kasi - blondynki nie kojarzę.
A native`ów w minionym roku miałam 5 W końcu po kolejnej zmianie dostaliśmy od Profi list z przeprosinami i Snickersa

[Pulpecja:)]

haha zazdroszczę tego snikersa

yy może Nick'ów jest 2?? bo mój był z Angli i to na 100 %

[tutti_frutti]

Ja przez rok chodziłam do akcesu, ucza tam metodą callana. Przyznam że jest to dobra metoda ale jesli ktoś ma dużo czasu na nauke, ja nie mialam wiec zrezygnowałam, no i cena kursu była dosyć duża.

[maaril]

Dziewczyny podnoszę. Mam pytanie: jak jest w Profi-lingua? Mam zamiar się tam zapisać, ale ciekawa jestem jaki tam jest poziom itp. Interesuje mnie Profi w Sosnowcu.

[maaril]

Żadna z Was nie pomoże? Proszę.

[dziuniaaa]

Też jestem zainteresowana, ale jakimś kursem we Wrocławiu.
I ile dziewczyny płaciłyście?

[Madziorka]

co do Empiku to też miałam się tam zapisać ale wkurzyła mnie Pani z infolinii robiąca wielka tajemnicę z ceny kursu nawet nie chciała podać mi tzw. widełek cenowych, powiedziała że dowiem sie jak do nich przyjadę bo przez telefon nie podają cen, (odpuściłam sobie tę szkołę przeciez nie bede specjalnie tam jechała zeby dowiedziec się jaka jest cena kursu) i wybrałam inną szkołę z rankingu newseeka (profi lingua) zajeła w nim drugie miejsce, we wtorek zaczynam zajecia i zobaczymy czy warto było odejść z British Council.

[dziuniaaa]

O. Też wczoraj pisałam e-maile z Panią z Empiku, odpuściłam potem. Nie mogła podać nawet średnio, orientacyjnie ile kurs kosztuje, pisałam, że nie mogę teraz jechać, mieszkam daleko, ALE "moja obecność w szkole jest obowiązkowa". Beznadzieja.
Gdzieś czytałam że tam semestr 2700 zł kosztuje.
Nad tym Profi też myślę, został mi też polecony - ile płacisz?

[Madziorka]

Napisane przez dziuniaaa

O. Też wczoraj pisałam e-maile z Panią z Empiku, odpuściłam potem. Nie mogła podać nawet średnio, orientacyjnie ile kurs kosztuje, pisałam, że nie mogę teraz jechać, mieszkam daleko, ALE "moja obecność w szkole jest obowiązkowa". Beznadzieja.
Gdzieś czytałam że tam semestr 2700 zł kosztuje.
Nad tym Profi też myślę, został mi też polecony - ile płacisz?

wybrałam sobie mniejszą grupę bodajże do 8 osób czy jakoś tak stąd wyższa cena, zapłaciłam za semestr 1099zł, a za standardową grupę semstr kosztuje dużo mniej około 600zł . W cenie jest nieograniczona ilość bezpłatnych konwersacji o czym w British Council mogłam zapomnieć a płaciłam tam za semestr około 2300zł i zajęcia były do kitu.

[maaril]

Dzisiaj pojeździłam z bratem po szkołach. Odwiedziłam Profi-Lingua i Empik. Przez telefon w Empiku tez nie chcieli mi podac ceny wiec pojechalam tam i napisalam test. Chyba jednak zdecyduje sie na Profi-Lingua, bo mam tam każde zajęcia pół na pół, czyli część zajęć z polskim lektorem a część z native-speakerem. Na tym mi właśnie zależało, żeby był jakiś native. W Empiku natomiast było tak że tylko raz czy dwa razy w miesiącu bym miała z nativem, bo mam jeszcze za niski poziom (intermediate - u nich 5/6). W piątek pierwszy raz pojde na zajęcia, zobaczymy jak pojdzie

[Ewelynka88]

Hej dziewczęta, też postanowiłam wybrać szkołę językową, chciałabym nauczyć się perfekt angielskiego , to jest moje marzenie, sama jestem za leniwa a uczestnictwo na zajęciach mnie zmotywuje tym bardziej że jestem słuchowcem. Też wkurzały mnie babki ze speak up że nie chcialy podać ceny bo jestem studentką i musiałam podliczyć czy wyrobię finansowo. Polecacie z tego co czytam tą szkołę Profi Lingua powiedzcie czy ktoś może uczy się w takiej szkole w Warszawie? Ile kosztuje mniej więcej semesrt i czy warto się zapisać? Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi. pozdrawiam

[monika226]

a co myslicie o profi linqua w warszawie, w LANDzie koło metra służew? ktoś moze tam ostatnio chodził? polecacie tą szkołe? będe wdzięczna za wszelkie opinie