Zmiana zabezpieczenia.

[sugarcane]

Jeżeli był taki wątek to przepraszam, ale nie znalazłam konkretnej odpowiedzi.
Mam 18 lat i 3 miesiące brałam Novynette, ale moje stany depresyjno-nerwicowe znacznie się pogłębiły, zaczęłam tracić włosy, źle się czuć, a kochamy się zdecydowanie za rzadko, żebym wytrzymywała te skutki uboczne.
Problem polega na tym, że za cholerę nie zaufam samym gumkom a na dziecko nie będę gotowa przynajmniej najbliższe 10 lat. I co robić? Jasne, potrafimy się wstrzymać od klasycznego seksu, ale rok, dwa, trzy? Kompletnie nie mam pomysłu jakby tu inaczej się zabezpieczyć.
Wszelkie metody hormonalne odpadają, na wkładkę pewnie jestem za młoda, same gumy to dla mnie ryzyk-fizyk. Pytanie może wydawać się głupie, ale naprawdę, jestem załamana

[paula78]

A gumki(+ew. globulka) i obserwacja cyklu ?

chociaz to wdg. mnie nie wygodne bo jak masz owulacje to zazwyczja najbardziej się seksu chce.

Spirala ,fajana sprawa ale wątie aby lekarz ci ja załozył ze wzgledu na twój wiek.

[sugarcane]

Napisane przez paula78

A gumki(+ew. globulka) i obserwacja cyklu ?

chociaz to wdg. mnie nie wygodne bo jak masz owulacje to zazwyczja najbardziej się seksu chce.

Spirala ,fajana sprawa ale wątie aby lekarz ci ja załozył ze wzgledu na twój wiek.

Właśnie tak o tym myślałam. Wiadomo, że teraz żadnego seksu nie będzie, bo zobaczymy jak mi się cykl unormuje po tabsach, ale później..
Właśnie tę spiralę bym chciała, ale który lekarz założy 18-letniej nieródce?

Tak w ogóle, byłam dzisiaj u psychologa z moimi stanami lękowymi i na 90% ich nasilenie to zasługa hormonów. Gin mnie nie uprzedziła, nie przeczytałam o takim efekcie i masakra..

[Marwari]

Napisane przez sugarcane

Właśnie tak o tym myślałam. Wiadomo, że teraz żadnego seksu nie będzie, bo zobaczymy jak mi się cykl unormuje po tabsach, ale później..
Właśnie tę spiralę bym chciała, ale który lekarz założy 18-letniej nieródce?

Tak w ogóle, byłam dzisiaj u psychologa z moimi stanami lękowymi i na 90% ich nasilenie to zasługa hormonów. Gin mnie nie uprzedziła, nie przeczytałam o takim efekcie i masakra..

a może Nuva Ring by sie nadal?
Niby hormony, ale jednak zupelnie inne

[xMisery]

a dlaczego nie sprobujesz innych tabletek? albo plastrów?
może krążek nuvaring?

ja przez 9 - 10 miesiecy brałam yasmine i po jakichs 6 miesiacach libido spadło do zera, wahania nastrojów sie spotęgowały, ale nie chciałam rezygnować z takiej formy zabezpieczenia, gdyż podobnie jak Ty, nie zaufałabym prezerwatywom - więc zdecydowałam się na plasty evra. libido mam wyższe niż kiedykolwiek wcześniej. i żadnych innych skutków ubocznych.

[sugarcane]

Napisane przez Marwari

a może Nuva Ring by sie nadal?
Niby hormony, ale jednak zupelnie inne

Naprawdę? Wstyd się przyznać, ale niewiele wiem o Nuva Ring. W mojej przygodzie z hormonami najbardziej przejechałam się na psychice, totalnie wysiadłam, a już wcześniej miałam depresję no i leczę się od ok. 3 lat, dlatego tak bardzo boję się hormonów.

a dlaczego nie sprobujesz innych tabletek? albo plastrów?
może krążek nuvaring?

przez to, co tabletki zrobiły z moją nerwicą. bywało bardzo źle, ale przez te 3 miesiące, uwierzcie mi, nie chcę się w to więcej bawić nie mam siły, przynajmniej na razie. groził mi szpital i potężne załamanie nerwowe.

poszukam o nuvaring, skoro to inne hormony..
dzięki dziewczyny

[szalona06]

Brałam kiedy te tabl Novynette i naprawdę nie odradzam;/;/ mialam po nich stany depresyjne, plakalam z byle powodu;/;/ i czesto nie mialam humoru , złe samopoczucie ;/;/wiec wybrałam sie pewnego dnia do ginekologa na zeby zmienił mi tabl i Tobie chyba tez to radze to tego świństwa Novynette naprawdę ni jest warto brać !!!!

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

mialo byc ze je odradzam ;/ bo cos tam wyszlo ze nie odradzam sorki na blad

[xMisery]

Napisane przez szalona06

Brałam kiedy te tabl Novynette i naprawdę nie odradzam;/;/ mialam po nich stany depresyjne, plakalam z byle powodu;/;/ i czesto nie mialam humoru , złe samopoczucie ;/;/wiec wybrałam sie pewnego dnia do ginekologa na zeby zmienił mi tabl i Tobie chyba tez to radze to tego świństwa Novynette naprawdę ni jest warto brać !!!!

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

mialo byc ze je odradzam ;/ bo cos tam wyszlo ze nie odradzam sorki na blad

tabletki i samopoczucie po nich to sprawa bardzo indywidualna.
to czy je polecasz czy nie, nie ma znaczenia naprawde. i nikt sie tym nie powinien sugerować. tabletki dobiera ginekolog.

[szalona06]

tak wiem, ze tabl dobiera ginek, ale już słyszałam od kilku znajomych dziewczyn ze są one polecane na samo dzień dobry.i takze kilka osob bardzo sie zle po nich czuje ;/;/

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

nawet sam ginekolog przyznał mi racje ze duzo jego pacjentka zwraca mu uwage ze zle sie czuja po tych tabl ;/ wiec nie rozumiem po co dalej sa w sprzedaży;/

[xMisery]

a pewnie tak samo duzo dziewczyn sie dobrze czuje po nich.
to naprawdę nie jest żaden wyznacznik. jednym przypasują takie tabletki, innym inne, a jeszcze innym żadne.

[szalona06]

pewnie masz i racje ja trafiłam do dziewczyn które złe się po nich czuły.

[Lakhi]

To ja, przepraszam, ale też tu zadam pytanie. Słuchajcie, czy jak nie mogłam brać Regulonu, bo niestety mam problem z nogami, łydki mnie bolały, zgrubienie mi się zrobiło, a po słabszych hormonach- Novynette też się źle czułam, to będę kiedyś mogła brać jakieś tabletki? Albo plastry?

[kotek81]

Napisane przez sugarcane

Właśnie tę spiralę bym chciała, ale który lekarz założy 18-letniej nieródce?

No to już niestety zależy od gina - jeśli masz ukończone 18 lat to z wiekiem nie ma problemu. Natomiast faktycznie większość lekarzy nie chce ich zakładać nieródkom - chociaż są i tacy którzy nie widzą większego problemu.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=spiral

Może w tym wątku znajdziesz odpowiedzi na pytania dotyczące spirali

[River]

Ale są przecież spirale dla dziewczyn, które nie rodziły, tyle tylko że droższe o wiele od tych normalnych, może takie coś by było dobre?

[paula78]

Jako ,że jestem zaspiralowana moge ksiązkę na ten temat napisac i szczerze watpie aby lekarz zdecydowal sie załozyc 18 latce spiralę ,pal licho ze nie rodzila ,spirala może jednak powodowac póżniejsze problemy z donoszeniem ciązy ,chociaz nigdzie nie jest napisane ze stosujac inna metode nie bedzie takich problemów(nie zycze) ale jednak trzeba miec tego swiadomość.

Moze faktycznie zamiast łykac hormony zastosuj je ,że tak powiem "do (w)cipnie" i zastosuj krązek nuva ring.

[Madaaa]

Ja myślę, ż e inne tabletki mogłyby ci pomoc. Mnie po Novynette tez nosiło. Ogólnie masakra. Wystarczyło zmienić tabletki.

[*moonlight eyes*]

do Autorki wątku
Jeśli masz problemy takiej natury powinnaś być pod opieką lekarza specjalisty czyli psychiatry. On zdecyduje czy mozesz brać hormony czy nie, ewentualnie może poda Ci leki które zniwelują nawroty złego samopoczucia psychicznego podczas brania pigułek i być może nie będziesz musiała z nich rezygnować. Poza tym tak jak radziły dziewczyny wyżej spróbuj innych tabletek, na prawdę każda pigułka to inne samopoczucie. Znam Twój problem że tak powiem z autopsji nie poddawaj się, będzie dobrze Ale podstawa to konsultacja psychiatry (nie wiem czy mialaś, w poście pisalaś o psychologu) i ginekologa, któremu musisz powiedzieć o swoim problemie. Pozdrawiam

[Scio]

Ja po novynette, też miałam stany depresyjno-lękowe. Zmenił mi gin na yasminelle (tam jest mniejsza dawka hormonów) i było dobrze.

[kkkasiunia1988]

ja biorę novynette od półtora roku i nic mi nie jest.
żadnych zmian nastroju, spadku libido, stanów lękowych.
dla mnie są idealne

[ania128]

Ja na Twoim miejscu poszłabym do ginekologa, powiedziała o swoich dolegliwościach po tabletkach i zasugerowała zrobienie badania na poziom hormonów płciowych... bo z tego co wiem mało który lekarz robi to badanie, a przed wypisaniem jakichkolwiek tabletek antykoncepcyjnych trzeba. Może tez ginekolog doradzi Ci bezpieczna i skuteczna metodę anty. dla Ciebie.

[Black Rainbow]

Napisane przez Scio

Ja po novynette, też miałam stany depresyjno-lękowe. Zmenił mi gin na yasminelle (tam jest mniejsza dawka hormonów) i było dobrze.

No i guzik prawda, bo zarówno Novynette jak i Yasminelle zawierają taką samą ilość etynyloestradiolu, czyli po 0,020 mg

Brałam Novynette 4 lata i bardzo je sobie chwaliłam, jednak zaczęły mi zatrzymywać wodę, więc ginekolog zmienił mi na Yasminelle (które nie różnią się dawkę ee, ale nie zatrzymują wody, bo mają drospirenon) i także je sobie chwalę.

[Madaaa]

Napisane przez Black Rainbow

No i guzik prawda, bo zarówno Novynette jak i Yasminelle zawierają taką samą ilość etynyloestradiolu, czyli po 0,020 mg

Brałam Novynette 4 lata i bardzo je sobie chwaliłam, jednak zaczęły mi zatrzymywać wodę, więc ginekolog zmienił mi na Yasminelle (które nie różnią się dawkę ee, ale nie zatrzymują wody, bo mają drospirenon) i także je sobie chwalę.

Mój lekarz wspominał coś bodajże , że yasminelle mają niższą dawkę estrogenu. Z tego co wiem w yasminelle mają najniższą. Więc zaden "guzik prawda", bo każda kobieta jest inna i inaczej reaguję na hormony. Nie patrz tylko na samą siebie. Ja również jak kolezanka miałam te sama sytuację zmieniłam novynette na yasminelle i zmiana wyszła mi na dobre. Nerwy, płacz okropne, dołki, wahania nastrojów minęły wraz ze mianą tabletek.

[KiCia_16]

Właśni ja też mam taki problem.
Mam 16 lat...
I sporo starszego chłopaka..
Uwielbiam sex..Normalnie kocham to robić z moim chłopakiem,ale za każdym razem po stosunku się boje.; /
Używamy tylko prezerwatyw.Ufam mu i wogóle,ale to nie zmienia faktu,że po każdym stosunku czekam tylko do miesiączki...
Co mam robić.?
Myślałam nad tabletkami,ale myśle,że po nich tez bym się bała...

[Madaaa]

Napisane przez KiCia_16

Właśni ja też mam taki problem.
Mam 16 lat...
I sporo starszego chłopaka..
Uwielbiam sex..Normalnie kocham to robić z moim chłopakiem,ale za każdym razem po stosunku się boje.; /
Używamy tylko prezerwatyw.Ufam mu i wogóle,ale to nie zmienia faktu,że po każdym stosunku czekam tylko do miesiączki...
Co mam robić.?
Myślałam nad tabletkami,ale myśle,że po nich tez bym się bała...

Uważam, że do seksu trzeba dojrzeć. Twoje obawy móią same za siebie.

[KiCia_16]

Hmm może i tak;/
Ale jak sie spotykamy,zaczniemy sie całować,nawet wystarczy,ze on mnie przytuli i ja juz nie mogę się opanować.;/;/;/
problem jest w tym,że ja uwielbiam sie kochac;/;/

[sugarcane]

Napisane przez *moonlight eyes*

do Autorki wątku
Jeśli masz problemy takiej natury powinnaś być pod opieką lekarza specjalisty czyli psychiatry. On zdecyduje czy mozesz brać hormony czy nie, ewentualnie może poda Ci leki które zniwelują nawroty złego samopoczucia psychicznego podczas brania pigułek i być może nie będziesz musiała z nich rezygnować. Poza tym tak jak radziły dziewczyny wyżej spróbuj innych tabletek, na prawdę każda pigułka to inne samopoczucie. Znam Twój problem że tak powiem z autopsji nie poddawaj się, będzie dobrze Ale podstawa to konsultacja psychiatry (nie wiem czy mialaś, w poście pisalaś o psychologu) i ginekologa, któremu musisz powiedzieć o swoim problemie. Pozdrawiam

u psychiatry jeszcze nie byłam, bo psycholog powiedziała, że dam sobie radę z samą terapią, bez farmakologii.
na razie i tak seks jest za rzadko na pigułki, być może wrócę do nich jak będę bardziej stabilna (i fizycznie - bom młoda, i psychicznie)
dzięki dziewczyny za tyle odpowiedzi

Paula, na wątku o spiralach czytałam o tej GynFyx czy jakoś tak, podobno jest niezła dla nieródek i nie zwiększa krwawienia, ale chyba nie ma jej w Polsce, dziewczyny sprowadzają, tak? Najbardziej skłaniałabym się ku spirali właśnie, ale mieszkam na podkarpaciu, w małym mieście, gdzie jest może z 5 ginów i na 99% jestem pewna, że mi nie założą, ale pochodzę i popytam, może mnie nie zlinczują
Jak już mówiłam, na razie wolałabym przystopować z hormonami. Jasne, że mogłabym spróbować innych tabletek, ale po tym co przeszłam, naprawdę, muszę się trochę zregenerować psychicznie, bo bardzo mnie to zmęczyło Byłam o krok od załamania nerwowego i marzę, żeby w końcu się od tego uwolnić.

Podowiaduję się o nuvaring, te doWcipne hormony być może nie wpływają aż tak na całą gospodarkę, aczkolwiek wiem, że na razie wstrzymamy się z seksem klasycznym, co by cykl mniej więcej wrócił do normy i można by pokombinować

[Scio]

Napisane przez Black Rainbow

No i guzik prawda, bo zarówno Novynette jak i Yasminelle zawierają taką samą ilość etynyloestradiolu, czyli po 0,020 mg

Brałam Novynette 4 lata i bardzo je sobie chwaliłam, jednak zaczęły mi zatrzymywać wodę, więc ginekolog zmienił mi na Yasminelle (które nie różnią się dawkę ee, ale nie zatrzymują wody, bo mają drospirenon) i także je sobie chwalę.

A mi tak powiedział gin a ja mu uwierzyłam na słowo. Całe szczęście już do niego nie chodzę

Ale tak jak już padło, warto zrobić badanie hormonów

[szalona06]

Napisane przez kkkasiunia1988

ja biorę novynette od półtora roku i nic mi nie jest.
żadnych zmian nastroju, spadku libido, stanów lękowych.
dla mnie są idealne

ja tych stanow depresyjnych teZ nie mialam po półtora roku tylko po 2 latach;/ dopiero wtedy zauwazylam ze cos jest ze mna nie tak;/

[vixia]

Napisane przez kkkasiunia1988

ja biorę novynette od półtora roku i nic mi nie jest.
żadnych zmian nastroju, spadku libido, stanów lękowych.
dla mnie są idealne

Ja też brałam novynette, nie miałam żadnych skutków ubocznych przez pierwszy rok, potem miałam coraz mniejszą ochotę na cokolwiek związanego z seksem - moje libido spadło do zera. W końcu je odstawiłam.
Każdy organizm inaczej reaguje. Nie ma jednego idealnego środka dla wszystkich.

[kkkasiunia1988]

Napisane przez szalona06

ja tych stanow depresyjnych teZ nie mialam po półtora roku tylko po 2 latach;/ dopiero wtedy zauwazylam ze cos jest ze mna nie tak;/

mam nadzieje, że mi sie to nie przydarzy