Krasnoludki?

[Fresa]

Czy u Was w domu zdarza się, że rzeczy giną w niewyjaśnionych okolicznościach?
Od jakiegoś czasu poszukuję dwóch książek, które na mur-beton, w nim muszą być (ani ich nikomu nie pożyczyłam, ani nie wyrzuciłam, przecież) i doszłam do takiego właśnie wniosku, że albo diabeł je ogonem nakrył, albo Krasnoludki sobie pożyczyły .


Czy w Waszych domach też zamieszkują te małe stworki i złośliwie pożyczają sobie Wasze rzeczy, bez uprzedniego zapytania?
Jeśli tak, to co jest obiektem ich zainteresowania najczęściej?
Co ginie u Ciebie w domu, Wizażanko?

[monyczkaaa]

Pomódl się do św. Antoniego - patrona rzeczy zagubionych Pamietam jak któraś z wizażanek pisała, że to pomaga

A te Krasnoludki,to zdradliwe małpy są... Mi chowają rzeczy, których w danej chwili straaaszliwie potrzebuję

[Fresa]

O, Monyczka.
Chyba to mi tylko pozostaje, tym bardziej, że wiele razy mi już pomógł.
Ale zastanawiam sie, gdzie je mogłam wcisnąć, aż tak, że ich znaleźć nie mogę.

[bloondyna]

oo straszne to jest hah ...
naszczęscie później " oddają skradzione rzeczy " ..

nasza pani od Niemieckiego zawsze mówi że jak jej coś zgnie to modli się do sw. Antoniego, wiec moze pomoze

[cochonnetta]

ojjj tak, złośliwce to są takie, że nie wiem . gdzies sobie chomikują moje rzeczy, a potem odnajduje je w róznych dziwnych miejscach. pod łóżkiem jest ich ulubiona kryjówka

[allmode]

Mnie raczej nic nie ginie - każda rzecz ma swoje miejsce i wiem, gdzie co leży Czasem coś podprowadzi mój mały prywatny krasnoludek - ale też zawsze pamięta, gdzie schował rzecz należącą do mamy.

Natomiast krasnoludki bardzo utrudniają życię mężowi - nagminnie mu coś chowają. Oprócz tego chyba dosypują mu czegoś na sklerozę, bo ciągle o czymś zapomina.

[phdwao]

Fresa u mnie tak jest,a co najgorsze te wstrętne krasnoludy zabrały mi gdzieś odpis świadectwa maturalnego...
....masz jakiś sposób na nie,żeby oddały to co zbarały?jakiś szantaż?

[monyczkaaa]

Napisane przez Fresa

O, Monyczka.
Chyba to mi tylko pozostaje, tym bardziej, że wiele razy mi już pomógł.
Ale zastanawiam sie, gdzie je mogłam wcisnąć, aż tak, że ich znaleźć nie mogę.

Fresia

A co do książek, to znając życie są one pewnie gdzieś na wierzchu

[Aggie125]

Ja to nazywam "miec coś na oczach" - w sensie, że patrze na cos i tego nie widzę.

Chyba w Harrym Potterze była wyjasniona kwestia rzeczy nagminnie "gubionych" przez mugoli. Ktos pamięta?

[Chii1986]

to nie krasnoludki tylko Pożyczalscy takie małe ludziki co żyją w naszych domach i "pożyczają" sobie niektóre rzeczy na zasadzie- krzesło ze szpulki od nici, kubek z naparstka itp.i Mam wszystkie części książek o Pożyczalskich i do niedawna się w nich zaczytywałam.

U mnie niestety ich nie ma bo nic jakoś nie ginie... mam tylko ciągle myszy w domu..ostatnio złapały się dwie w pułapki jedengo dnia... szkoda,że to nie ja decyduję w domu tylko rodzice..ja bym w życiu myszy nie zabiła... co to za problem przecież one dużo nie jedzą ani nic i właściwie ich nie widać...

[Madzioonia]

Moje krasnoludy charakteryzują się skarpetkolubstwem

[Arethaf]

Też mam krasnoludki w domu Najczęściej podbierają mi skarpetki i gumki do włosów. Jakieś 2 lata temu pożyczyły sobie mój zeszyt od matematyki, którego pilnie potrzebowałam- do dzisiaj go nie znalazłam, chociaż jestem pewna, że nie wyrzucałam.

[Blonde_Stranger]

Mi się to zdarza często chociaż zapobiegam aby tak nie było! Np. parę dni temu włożyłam do swojej zaufanej szafki wyniki badań - specjalnie po to żebym wiedziała gdzie są,żebym nie szukała jak będą potrzebne i żeby się nie zgubiły. Wczoraj zaglądam do szafki a wyników nie ma - wszystko przeszukałam,powywalałam i jak nie było tak nie ma. Jeszcze dostałam opieprz że nie pilnuję takich ważnych rzeczy złośliwe krasnoludy

[MalaCzarnaXS]

Mi wiecznie jakieś paskudne stwory chowają klucze. A jak wydaje mi się, że zgubiłam to dorabiam następne. I tym sposobem mam teraz 5 par kluczy od domu a zdarza mi się że nie mogę znaleźć żadnej

[kochana-plotkara]

U mnie najczęściej jest tak, że jak coś spadnie mi na ziemię z biurka, to już się mogę z tym pożegnać - przepada jak kamień w wodę, chociaż przecież daleko upaść nie mogło..

[agabil1]

mnie zabierają zawsze skarpetki, po jednej z pary. I tak mam całą szufladę niekompletnych skarpet czasami dół od kostiumu kąpielowego.
Jakoś nie interesują się z kolei kosmetykami przy takiej ilości jaką posiadam nic mi nigdy nie zginęło.

[kasia5558]

Taaak skarpetki i wsuwki do włosów.

Co najlepsze, u mnie w domu często zdarza się że zgubiłam coś kilka miesięcy/lat temu(zazwyczaj to jakiś drobiazg) i nagle to coś znajduje się np na samym środku stolika. Ostatnio miałam taką sytuację i nie powiem, bardzo się zdziwiłam

[ushia]

to nie krasnoludki tylko AMBA! - ona wszystko zjada bezpowrotnie
a jak coś sie znajduje po jakims czasie, to nie amba byla tylko czarna dziura - połknęła, a potem wypluła

[cattt]

tak,krasnoludki,skrzaty,t rolle...
....niektórym przy okazji nocą rozum przez nos wysysają

[madame paranoja]

wszystko co ginie to tylko przeze mnie:.
a że bałaganiara ze mnie nieziemska nie wierzę w żadną inną moc sprawczą oprócz własnej ręki

[Sweet_21]

Napisane przez allmode

Natomiast krasnoludki bardzo utrudniają życię mężowi - nagminnie mu coś chowają. Oprócz tego chyba dosypują mu czegoś na sklerozę, bo ciągle o czymś zapomina.

Rozśmieszyło mnie to zdanie


Krasnoludki odkąd pamiętam zawsze pożyczają moje klucze.
Chyba po prostu bardzo lubią moje towarzystwo i nie chcą mnie wypuścić z domu

[Fresa]

Napisane przez cattt

tak,krasnoludki,skrzaty,t rolle...
....niektórym przy okazji nocą rozum przez nos wysysają

Zastanawiam się, co ja ci takiego, cattt, zrobiłam, że mnie tak nie trawisz, hę?
Nie jest to pierwszy raz, gdy komentujesz, zgryźliwie, albo mój wątek, albo wypowiedź.

[dzustam]

Mi często zabierają czarne gumki do włosów. Zupełnie nie wiem, po co im one

Raz mi ktoś zabrał zeszyt do angielskiego... Super skarbnica wiedzy. Tylko nie wiem, czy to Krasnoludki czy ktoś spragniony wiedzy podanej na talerzu

[Hultaj]

Jasne, jasne, że pomieszkują. Odpukać!, na szczęście ostatnimi czasy chyba mają urlop.
Ostatnią rzeczą jaką mi świsnęły była baza pod kolczyk, ale w sumie dobrze się stało, bo robię drugą /drugie/, troszkę mniejszą, proporcjonalnie ładniejszą (a zanim zginęła, miałam zostawić tak jak jest).

Hejka Cattt, dawno Cię nie widziałam.

[zizou]

Napisane przez dzustam

Mi często zabierają czarne gumki do włosów. Zupełnie nie wiem, po co im one

Raz mi ktoś zabrał zeszyt do angielskiego... Super skarbnica wiedzy. Tylko nie wiem, czy to Krasnoludki czy ktoś spragniony wiedzy podanej na talerzu

a mi brazowe wsuwki czarnych od groma a brazowych nie ma... a kupowalam niedawnoc ale opakowanie


tak. gina mi rzeczy, zwlaszcza te, ktorych w danej chwili potrzebuje naprawde bardzo jakies papiery ktore wkladalam przeciez do zielonej teczki a ich w niej nie ma... po kilku dnai rzeczone papierzysko sie odnajduje. gdzie? oczywiscie w zielonej teczce

[lir391]

ostatnio szukałam jakiegokolwiek zdjęcia klasowego z gimnazjum i nie ma żadnego! Po co Pożyczalskim moje zdjęcia, pytam się?

[Arethaf]

Napisane przez lir391

ostatnio szukałam jakiegokolwiek zdjęcia klasowego z gimnazjum i nie ma żadnego! Po co Pożyczalskim moje zdjęcia, pytam się?

Mnie też ukradły zdjęcie z gimnazjum, jedyne jakie miałam i pomimo remontu w pokoju, nowych mebli- nie znalazłam go, u rodziców w pokoju też go nie ma.

[kasia5558]

OOOOooooo i jeszcz - dopisuje do HOT LISTY parasolki

[99GirlOoo99]

u mnie w domu to normalka, ostatnio wychodzilam na miasto ,bylam sama w domu i musialam zamknac okno, bylam juz ubrana i trzymalam blyszczyk wiec go polozylam na ławie i poszlam zamknac to okno, jak juz wrocilam to po blyszczyku ani sladu przeszukalam dokladnie okolice lawy i foteli, ba caly pokój ,i nie ma go jak kamien w wode

[Paseczkowa]

skąd ja to znam
krasnoludki najbardziej lubią kraść noże i łyżeczki. zawsze, jak chce coś ukroić, to nie ma noża, żadnego. a herbatę to niedługo będę musiała palcem mieszać.
i jeszcze robią straszny bałagan- wychodzę z domu, jest porządek, wracam, a wygląda jak po wojnie..