jak pracować z obrażalską? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-10-26, 17:31   #1
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588

jak pracować z obrażalską?


mamy w pracy dziewczynę, z którą strach rozmawiać ... powaznie! Zeby było ciekawiej na powierniczke swoich "problemów" wybrała sobie mnie! Nieustannie opowiada, ze ktos cos do niej ma i dlaczego... i zebym nic nie mowila dalej, ze to tajemnica. To co opowiada to sa bzdety, które kazdy w rozmowie słyszy na codzień i nie przyjmuje do siebie serio. Nie ma mowy o żartach z nią, a juz z pewnością takich kąśliwych.
Przykład: ubrała sie kiedys w sztruksy (fajne zreszta i takie same kupiłam)kolega w zartach powiedział "a ty co w piżamie do pracy przyszłaś" koleznka w odpowiedzi odwróciła sie tyłem i wyszła. Na wszelkie docinki reaguje śmiertelnie poważną miną i wychodzi. Potrafi wywlekać jakies sprawy sprzed roku. Opowiada historie jak pokłóciła sie z mężem o ......... kartkę papieru!
Dziś miałam z nią scysję!
Od rana to ja stałam sie przedmiotem docinek miłam bluzkę, która sie wszystkim podobała i co chwilę (dla jaj)powtarzali mi jaka super bluzka! Swoj zachwyt wyraziła też koleżanka, której z usmiechem powiedziłam: odpitol się. Koleżanka zdębiała i zaraz powtórzyła drugiej ze ja do niej poiedziałam: od☠☠☠☠☠☠☠ się (przepraszam za niecenzuralne słowo)Poniewaz stałam tuz obok, troche sie uniosłam i powiedziałam kolezance aby niewkładała mi w usta słów których nie wypowiedziałam.... itd....
Przez jakis czas nie pokazywała sie , inni komentowali ze pewnie płacze...
Słuchajcie jak zyć z taką osobą, która ma wieczne pretensje (nie chodzi tylko o dzisiejsza scysję), czy uważac co się mówi, czy nie mówic wogóle......?
dodam ze ona lubi robic takie minki jak kot w shreku, czyli takiej sierotki, na która trzeba dmuchac i huchac.
Mnie ta osoba męczy.....
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 17:57   #2
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

O matko!!!! jak ja "lubie" takie osoby!!!!!!!!1
ja cie doskonale rozumiem,
ja sama musze z taka pracowac, ale mam lepij bo to uczennica, natrzecim roku, wiec musze dac jej skonczyc, ogolnie jest bardzo fajna , rokujaca nadzieje na dobrego pracownika, ale to obrazanie sie, jak tylko cos nie jest po jej mysli, nie pomagaja rozmowy, ani po dobroci ani po zlosci, zastanawialam nawet sie zeby ja zastawic po skonczeniu szkoloy, ale nie dam rady miec takiego wspolporacownika
ona jest wychowana jak jedynaczka, i mysli ze cały swiat kreci kolo niej,umuje kilka głow i juz jest zmeczona ( jak poprosze zeby [pozamiatala lub ulozyla mi narzedzia, bo ja akurat nie moge bo wlasnie zajmuje sie klientka , to sie obraza , bo ja nogi bola bo ma wysokie obcasy, a przegiela jak mila robis porzadki w wolnej chwili , akurat nie bylo ruchu wiec poprosilam zeby troche porzadkow porobila wraz ze mna i nawet moim synkiem , to tak sie obrazila , bo bala ja pepek , bo wlasnie miala kolczyk zrobiony, i nie mogla sie schylac...)teraz zapomniała i wlaczyla w sobote piece na najwieksze grzanie wraz z wentylatorami i chodzily trzy dni i tzry noce, ja byla na wyjezdzie w Poznaniu, na dwozre 20stopni, sauna w zaklazdie!!! powiedzialam jej ze to sa nieporzebne koszty!! to sie obrazila i ze mi zaplaci za te kozsty!!:haha: no koniec swiata!
ja tez czasem nie wiwm czy sie wogole odzywac, ale nauczyla sie zeby nie reagowac na nia nie denerwowac sie, porostu robis swoje bo to nic nie da
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 18:04   #3
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 589
GG do koko
Re: jak pracować z obrażalską?

O matko! Co za ciężki przypadek.Nie ma nic gorszego niż wiecznie spęci ludzie bez poczucia humoru, którym brak dystansu.Moim zdaniem takie branie wszystkiego śmiertelnie poważnie i nie wychwytywanie pewnych subtelności(jak w przytoczonych przez Ciebie przykładach) świadczy najzywczajniej o braku inteligencji.Ja będąc w bliższym kontakcie z taką osobą prawdopodobnie lekceważyłabym ją.Jeśli ktoś nie jest w stanie złapać jakie mam intencje mówiąc daną rzecz(szczególnie jeśli dla innych jest to oczywiste), to trudno-jego problem.Naprawdę straszna dziewczyna- współczuję, serio.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 18:11   #4
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

coś jeszcze żałosnego mi się przypomniało.... w wakacje wychodziala zamąż, opowiesciami o tym wydarzeniu zanudzla przez 1,5 roku. Kazdy wiedzial, ze juz ma slubny biustonosz, ze ma buty itp.... ale do rzeczy.. w wakacje bylam w szpitalu, koleznaka prawie codziennie byla u mnie zeby zdac relacje ze slubnych przygotowan, nawet w preznecie szpitalnym dostalam od niej miniturke pary mlodej poniewaz robila remont kuchni poprosila ojca alby suknie slubną przechował u siebie w domu, bo u niej kurz. Ojciec podobno powiedział ze za przechowanie się płaci. Uważam że żartował... ale ona opowiadając to......... popłakała się!
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 18:14   #5
dziewczyna
Zakorzenienie
 
Avatar dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 878
Re: jak pracować z obrażalską?

Współczuję. W szkole średniej uczyłam się z dziewczyną, która opowiadała niestworzone historie o swoim ojcu: jaki jest okropny, bo nie pozwala spotykać się ze znajomymi. Codziennie dodawała jakiś szczegół. Facet uważał, że córka wpadła w złe towarzystwo. Przy okazji serwała opowieści jacy to jej znajomi są ach i och. Klasa miała już dosyć tego opowiadania i zaczeła robić z niej jaja. A, że nie znała się na żartach to nieraz zachowywała się jak Twoja znajoma robiąc przy tym minki, że wszyscy jeszcze bardziej się śmiali. No i wzieła mnie za "przyjaciółkę". Zaczełam jej tłumaczyć żeby nie brałą tego sobie do serca i reagowała na to wszystko śmiechem - nic nie docierało. W końcu zaczełam ją olewać, omijać ją zdaleka, nie słuchałam jej zwierzeń. I jakoś to mineło.
Ale się rozpisałam.
dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 18:46   #6
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 678
Re: jak pracować z obrażalską?

witam i przepraszam że się wtrące troche nie w temacie ale.... troszke dotknął mnie malusi fragmencik a mianowicie:

> ona jest wychowana jak jedynaczka, i mysli ze cały swiat kreci kolo niej,umuje kilka głow i juz jest zmeczona

co to znaczy być wychowanym jak jedynaczka? czy istnieje jakiś specjalny przepis na to dzięki któremu wszystkie jedynaczki są jednakowe? bardzo ale to bardzo boli mnie taki stereotyp jedynaków. sama jestem jedynaczką i znam wiele jedynaków o których nie można powiedzieć że twierdzą że świat kręci się w okół nich!!! i wbrew krążącym opinią nie są egoistami a nawet wręcz przeciwnie, nie twierdze że w sród jedynaków nie ma takich ludzi ale znajdzie się ich takze wśród tych z rodzeństwem,
wtrącam sie w tym teamcie bo uważam że akurt jedynactwo nie jest tu argumentem, znam wiele ludzi posiadajacych rodzeństwo i zachowujących się bardziej "a świat wiruje w okół mnie" i obrażajacych się z byle powodu
a przez takie teksty : "no tak ona jest jedynaczką" było mi często bardzo przykro bo ludzie dopiero mnie poznający dowiadujac sie ze nie mam rodzenstwa od razu przypisywali mi nalepke "rozpieszczona egoistka" - no bo jak by inaczej przecież tak się wychowuje jedynaków.....

i nie pisze tego bo jestem obrażalska ale zawsze jak ktoś wygłasza takie opinie burzy się we mnie krew

a wracając do tematu głównego tego wątku - na obrażalskich najlepsze jest ignorowanie, trzeba ich traktować jak innych i nie zważać na fochy, ale też specjalnie nie prowokować do obrażania,



a odnośnie tekstu Eli.... dziwnie masz w tej pracy jeżeli jak się wam coś podoba to mówicie "w piżame sie ubrałaś" albo na opinie koleżanki " świetna bluzka" powiedziałaś "odpitol się". wiesz też bym się zastanowiła nad osobą z którą rozmawiam a która na komplement na temat ubrania itp. odpowiedziałaby "odpitol się" ....mnie uczyli powiedziec "dziękuję"
ale może żle zrozumiałam twój post a może macie takie dziwne klimaty w pracy ...abstrahuje tu od przkręcenia tekstu na "odpier...się" i ogólne obrażanie na głupie docinki kolegów, bo słysząc takie żarty trzeba dostosować się do poziomu żartującego i zażartować w równie miły sposób.... takie jest moje zdanie...

pozdrawiam wszystkich którym przyszło pracować z "trudnymi osobami" (ja w pracy nie mam obrażalskich ale "wszystkowiedzących" nie wiem co gorsze hihi
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 18:57   #7
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

przepraszam, nie milam na mysli wszystkich jedynakow, niemniej jednak chodzilo mi o to ze osoby , ktore nie maja rodzenststwa zazwyzcja sa pzryzwyczajone do tego ze sa najwazniejsze na swiecie, bo zazwyczaj , co zreszta jest zrozumiale, sa dla rodzicow jedyne i wszystko sie w domu wokol nich kreci, oczywiscie nie jest to stereotyp, masz racje, ale akurat ona ma te cechy i dlatego mi sie tak powiedzialo, wiem ze niekiedy "nie jedynaki", zachowuja sie jak egoisci , wiem to zalezy od charakteru
przepraszam nie miałam zamiaru nikogo urazic
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 19:20   #8
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 678
Re: jak pracować z obrażalską?

urażona nie jestem ,raczej mi przykro o "wrzucanie wszystkich jedynaków do jednego worka" ....
ale wracając do problemów z panną uczennicą, bardzo możliwe że rodzice trzymali ją pod kloszem i po porstu nie jest nauczona pewnych rzeczy bo tak ją wychowali, moim zdaniem fakt że zaproponowała zwrot kasy za zrobienie sauny z zakładu świadczy o tym że rozumie że źle zrobiła a jej obrażanie sie wynika chyba z nieumiejętności odpowiedniej reakcji, natomiast fakt że nie chce jej sie sprzątac... hihi chyba trzeba z nią pogadać powiedziec ze traktuje sie powaznie, ze dobrze jej idzie w pracy szybko sie uczy no ale do obowiązków nalezy jeszcze sprzątanko itp. i jezeli chce dalej ciągnąc w zawodzie musi sie z tym liczyc i ze sie jej krzywdy nie chce zrobic ale to dla jej dobra a jak ją coś boli to na zwolnienie lekarskie ;P chociaż wiem że niektóre osoby są tak niereformowalne że szkoda nerwów i lepiej przeczekać ...
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 19:45   #9
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

to ze fryzjer musi spzratac ro normalna rzecz, po sobie i nie tylko(dbanie o miejsce pracy)ja to robie bo taka kolej zreczy wiec...
ale tu nie chodzi o sprzatanie,tylko o to ze za duzo czynnosci nie moze w danym dniu wykonywac , bo jakm nie ma chumoru to zachowuje sie jakby byla obrazona, ze sie pzremecza, ja nie wim jak to bezdie jak juz bedzie pracowac...
a jak ona mi zaplaci? z zcego?
ja nie potrzebuje jej zaplaty tylko odpowiedzialnosci, ona to powiezdialaz przekasem, obrazajac sie na mnie , i mowiac ze pzreciez mogla zapomniec, ale ona zcesto zapomina, a potem pzry zwroceniu uwagi obraza sie, tak ze czlowiek nie wie kidy sie odezwac i czy wogole sie odzywac, tak wiec wydaje polecenia , jak szef i poprostu nauczylam sie (a przynajmniej probuje)nie zwracac na to uwagi
z obrazalskimi w zyciu , poprostu sie nie spotykam, natomiast w pracy nalezy nuczyc sie ich tolerowac, moze kiedys sie zmienia
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:04   #10
agu.s
Zadomowienie
 
Avatar agu.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 917
Re: jak pracować z obrażalską?

Zuzanka napisał(a):
"moim zdaniem fakt że zaproponowała zwrot kasy za zrobienie sauny z zakładu świadczy o tym że rozumie że źle zrobiła"


a moim zdaniem liczyla na to, ze Grażynka jej powie "nie, nietrzeba, nic sie wlasciwie nie stalo" klasyczny przyklad by winowajca stal sie ofiarą, no a Grazynka miala poprostu poczuc sie winna, ze wogole o tym wspomniala.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/
agu.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:05   #11
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

Zuzanka napisał(a):
> > ona jest wychowana jak jedynaczka, i mysli ze cały swiat kreci kolo niej,umuje kilka głow i juz jest zmeczona

moja koleżanka jest również jedynaczką

> a odnośnie tekstu Eli.... dziwnie masz w tej pracy jeżeli jak się wam coś podoba to mówicie "w piżame sie ubrałaś"
chwilę chwilę.... bardzo proszę o nie pojmowanie wszystkiego tak dosłownie jak moja kolezanka. Nie wiem czy wszystkim sie podobały jej spodnie.... a że akurat kolega zazartował z nich nie znaczyło ze mu sie niepodobały czy podobały
>albo na opinie koleżanki " świetna bluzka" powiedziałaś "odpitol się". wiesz też bym się zastanowiła nad osobą z którą rozmawiam a która na komplement na temat ubrania itp. odpowiedziałaby "odpitol się" ....mnie uczyli powiedziec "dziękuję"

gdy usłyszłam słowa "fajna bluzka" 2 x równiez powiedziałam dziekuję, ale jesli jedna osoba (a było ich kilka)powtarzała kilka razy na dzień ze "ta bluzka jest super", walnełam "odpitol się" co nie znaczyło ze jestem wściekła, było to na luzie i z usmiechem Bo wiedziałam ze sobie robia ze mnie jaja.
A dokładnie to było tak, rano powiedziłam cos takiego:" jesli jeszcze 2 osoby powiedza ze ta bluzka jes ładna, to ja zdejmę" (nie lubie masowych komplementów)i tu panowie ucieszyli sie i zaczeli podpuszcac inne osoby alby mówiły mi ze bluzka jest super.... w nadziei ze ja zdejmę .... no i zaczeło się .......
Wiedze ze jednak nie tylko moja koleżnka tak podchodzi do pewnych spraw. wszystko ma byc poważnie i "bułkę przez bibułkę"
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:11   #12
agu.s
Zadomowienie
 
Avatar agu.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 917
Re: jak pracować z obrażalską?

Ela coś w tym jest co napisalas, bo jak czytalam posta Zuzanki tez mialam takie skojarzenie. Jest cos jeszcze takiego jak poczucie humoru i gdy sie kogos dluzej zna, to przeciez wadomo na co mozna sobie pozowlic. Ja np gdy czasem do mojego gabinetu wchodzi moj kumpel z pracy to mowie do niego"idz sobie" na co on sie wcale nie obraza, bo przeciez wie, ze to zarty.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/
agu.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:18   #13
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

zuzanko chyba jednak bierzezsz za doslownie slowa, luzdie jak sie znaja to moga sobie pozartowac, w dobrym tego slowa znaczeniu, i powinni tez unmiec z siebie zartowac, ci co tego nie lubia alebo nie rozumieja sa nazbyt powazni, doslowni wlasnie sie obrazaja za wszystko i na wszystkich bez konkretnego powodu, i ciezko jest im zyc i innym z nimi
ludzie ktozry znaja sie na zartach sa pogodni i zazwyzcaj sie dostosowuja do sytuacji, i zycie jest wtedy latwiejsze
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:22   #14
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

agu.s napisał(a):
> Ela coś w tym jest co napisalas, bo jak czytalam posta Zuzanki tez mialam takie skojarzenie. Jest cos jeszcze takiego jak poczucie humoru i gdy sie kogos dluzej zna, to przeciez wadomo na co mozna sobie pozowlic. Ja np gdy czasem do mojego gabinetu wchodzi moj kumpel z pracy to mowie do niego"idz sobie" na co on sie wcale nie obraza, bo przeciez wie, ze to zarty.

Domyslam sie ze dla postronnej osoby wyglądam na gbura, który nic tylko fluga na wszystkich... ale sytuacja miala pewne powody i jeszcze raz podkreślę ze nie naskoczyłam na koleżnankę (zrobiłam to poźniej kiedy to ona przegieła z hasłem : odpierd....)a było to na luzie. I również uważam ze koleżnka powinna widziec ze to zarty, bo to właściwie wszyscy ze mnie żarowali od rana, ale niestety chyba nie wiedziła bo z ta koleżanką zartowac nie można.
Pożniej owszem, olsniło mnie do kogo to powiedziłam, ale uważam ze skoro ktos zartuje ze mnie, to w druga strone tez działa...
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:31   #15
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

Elu! ja Cie odebralam własnie jako osobe , ktora zna sie na zartach, a nie jako gbura, no co Ty?
i napewno osby ktore wiedza o co ci chozdi mysla tak samo jak ja
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:38   #16
agu.s
Zadomowienie
 
Avatar agu.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 917
Re: jak pracować z obrażalską?

JA zawsze wychodze z zalozenia, ze gdy ktos jest przewrazliwiony to tak naprawde jego problem przeciez nie mozna, jak to Ela ujela "bulke przez bibulke".
__________________
http://taktutak.blogspot.com/
agu.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:42   #17
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

Grażyna napisał(a):
> Elu! ja Cie odebralam własnie jako osobe , ktora zna sie na zartach, a nie jako gbura, no co Ty?
> i napewno osby ktore wiedza o co ci chozdi mysla tak samo jak ja
>
nie, Grazynko, nie miałam równiez Ciebie na myśli... mówiłam/pisałam to do Zuzanki, ktora przypomina mi ABC dobrego zachowania.

A dopisze coś jeszcze o mojej koleżance, bo tak mi się przypomina... Jej mąż (od lipca) miał wyscie "na piwko" takie słuzbowe. Koleżance sie to nie spodobało, ze zostawi ja samą, ponieważ kiedy była w poprzednim związku kawaler wymyslił, ze kazdy spotyka sie sam ze swoimi znajomymi, ale mieszkają razem. Więc teraz kiedy ma juz męża (takiego jak nikt nie ma!)takich sytuacji byc nie powinno. No i wygarneła męzowi, ze ona ma "uraz z przeszłości", na to mąż "twoja przeszłość twoj uraz".
Moze nie było to miłe ze strony tego jakże bardzo kochającego męża, ale czy powinno się urazy z poprzedniego zwiazku chodowac w każdym nastęnym??? Nie wiem czy współczuc facetowi czy nie... bo kilka razy go widziałam i chyba oboje są siebie warci. A moze facet otwiera oczy??

Ja naprawdę mam dośc tej laski. Nie pisze tego zeby ją obsmarować w necie, ale moze wiecie jak jej DELIKATNIE zasugerować ze nie chce byc jej powiernikiem, no i zeby zrozumiała...... chociaz i tak sie pewnie obrazi i rozpowie wszystkim ze jestm okrutna i flugam na nią.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 20:48   #18
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 678
Re: jak pracować z obrażalską?

Ela napisał(a):
> moja koleżanka jest również jedynaczką
>
i co w związku z tym???


> > a odnośnie tekstu Eli.... dziwnie masz w tej pracy jeżeli jak się wam coś podoba to mówicie "w piżame sie ubrałaś"
> chwilę chwilę.... bardzo proszę o nie pojmowanie wszystkiego tak dosłownie jak moja kolezanka.

o przepraszam ale ELu masz tu chyba jakieś uprzedzenia się mi zdaje i przyrównywanie mnie do koleżanki świadczy o nie dokładnym przeczytaniu mojego posta żebym nie powiedziała o uprzedzeniu do jedynaków , co mi się bardzo nie podoba
napisałam że uważam to za dziwne ale dalej "może żle zrozumiałam twojego posta". a w poscie nr 1. sytuację przedstawiłaś w sposób bardzo okrojony i ja akurat odebrałam to w ten sposób i nie twierdze że właściwie...no takie są moje odczucia po porostu po przeczytaniu,,,
co nie znaczy że bronię twojej koleżanki obrażalskiej, która odstaje, nie łapie klimatu, ale może jest "genetycznie obciążona brakiem poczucia humoru", a moze jej sie po porstu nie podoba taki klimat - ma do tego prawo,
co innego przekręcanie twoich słów (o czym juz pisałam)...



> >albo na opinie koleżanki " świetna bluzka" powiedziałaś "odpitol się". wiesz też bym się zastanowiła nad osobą z którą rozmawiam a która na komplement na temat ubrania itp. odpowiedziałaby "odpitol się" ....mnie uczyli powiedziec "dziękuję"
>
> gdy usłyszłam słowa "fajna bluzka" 2 x równiez powiedziałam dziekuję, ale jesli jedna osoba (a było ich kilka)powtarzała kilka razy na dzień ze "ta bluzka jest super", walnełam "odpitol się" co nie znaczyło ze jestem wściekła, było to na luzie i z usmiechem Bo wiedziałam ze sobie robia ze mnie jaja.
> A dokładnie to było tak, rano powiedziłam cos takiego:" jesli jeszcze 2 osoby powiedza ze ta bluzka jes ładna, to ja zdejmę" (nie lubie masowych komplementów)i tu panowie ucieszyli sie i zaczeli podpuszcac inne osoby alby mówiły mi ze bluzka jest super.... w nadziei ze ja zdejmę .... no i zaczeło się .......

no widzisz teraz twoja opowieść wygląda inaczej


> Wiedze ze jednak nie tylko moja koleżnka tak podchodzi do pewnych spraw. wszystko ma byc poważnie i "bułkę przez bibułkę"

? w sensie aluzja do mnie?? a to dobre, wiesz ja akurat mam poczucie humoru i takie teskty mnie nie obrażaja ale nie wiem czemu mam wrażenie że usilnie chcesz mnie przyrównać do swojej koleżanki? bo też jestem jedynaczką? bo w przeciwieństwie do innych napisałam że wydaje mi się dziwne że tak macie w pracy i napisałam o tym?
ale pewnie jak napisze że nie podoba mi sie aluzja bułki i bibułki pod moim adresem to zostanę posądzona o kompletny brak poczucia humoru.... hmm
no i co mam napisać?

przecież Elu nie napisałam że uważam cie za gbura?? nie miałam ochoty też uczyć cie dobrego wychowania, może odebrałas niewłasciwie to co ja napisałam podobnie jak ja nie odebrałam tego coty napisałac własciwie???
czemu od razu "oskarżasz" mnie o brak poczucia humoru, pouczanie, nazywanie gburem???
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 21:05   #19
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

oj Zuzanko, chyba jednak za bardzo bierzezs do siebie cos co sie nie dotyczy Ciebie..
Ela napisala ze ma tak trudna kolezanke,i chciala porady jak to znosic a Ty jakos tak podchodzisz do tego jakby ktos Ciebie zaczepiał, przeciez to nie Ciebie chodzi ani o jedynakow , ani blizniakow, tyklo o clakiem cos innego, chyba jednak lubisz troszke sie "czepiac" słowek?
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 21:15   #20
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 678
Re: jak pracować z obrażalską?

oojojoj coraz bardziej podoba mi się ten temacik
ale po kolei:

Szanowna Pani Grażynko: nie odbieram zbyt dosłownie i zgadzam sie co do pogodności itp.

ale wychodzę z założenia że skoro ktoś coś napisał, ja to przeczytałam to mam prawo do wyrażenia swojego zdania?? czyż nie? no to wyrażam... i nie uważam żeby było ono w tym przypadku aż tak kontrowersyjne (to moje zdanie) ale rozpętała się mała burza (no wicherek się zerwał) co mi się podoba bo uwielbiam dyskusje

poza tym tak mi się zdaje że Ela jest chyba zbyt poważna jak i jej koleżanka skoro moje "własne zdanie" odebrała tak dosłownie że zaczeła mi wytykać że ją mam za gbura i uczę zasad wychowania a wierzcie mi daleko mi do tego może nie zrozumiała klimatu mojego posta?
ale tego nikt nie wziął pod uwagę bo może czytacie zbyt dosłownie ??
no tak sobie myślę....
nie bronie osób obrażalskich, bez poczucia humoru itp. itd. ale na moim przykładzie widzę jak to ciężko miec swoje zdanie i "odstawać" od grupy....
może sobie teraz idę w kierunku "poważnym" ale tak mi się zdaje że posiadanie własnego zdania nie jest mile widziane a w dobrym tonie jest dopasowanie...

widzisz Elu od koleżanki z pracy wymagasz zeby dostosowała sie do waszego kliamtu ( co moze jej nie odpowiada) a sama nie potrafisz spokojnie przyjąć moich słów krytyki które wyraziłam w swoim pierwszym poście
i o czym to świadczy??

zaczynam to teraz odbiegać od głównego tematu wątku,
wiem że zapewne zostane niewłaściwie zrozumiana ale wierzcie mi dziewczyny nie mam zamiaru nikgo obrażać,
po prostu uważam że po to jest forum aby wyrażać swoje zdanie no chyba że tu panują inne zwyczaje, czy w związku z tym nie powinnam więcej sie odzywać na forach jeżeli nie zgadzam się z większoscią??
a gdybym faktycznie była obrażalska?? hihi

poza tym forma komunikacji internetowej odbiega od ideału bo czasem cięzko odebrac intencje autora ale czemu niektórzy nie potrafią w razie wątpliwośći czytaczy wyjaśnic lepiej tych intencji bez ataków na czytacza ??
ja sobie zdaje sprawe ze moze moje pisanie jest niejasne (taka jestem) ale w razie wątpliwości staram sie tłumaczyc co mam na myśli,
a moze mi sie tylko wydaje???
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 21:17   #21
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

Zuzanka napisał(a):
> Ela napisał(a):
> > moja koleżanka jest również jedynaczką
> >
> i co w związku z tym???
tu akurat nic... napomknęła o tym Grazynka, wiec skojazyłam ze kolezanka równiez. A swoją droga mam jeszcze 3 znajomych jedynaków, z których jedna osoba zachowuje sie ok z pozostałymi cos jest nie halo. Byc moze ze ty jestes z tych "innych" jedynaków - pozytywnych
>
> o przepraszam ale ELu masz tu chyba jakieś uprzedzenia się mi zdaje i przyrównywanie mnie do koleżanki świadczy o nie dokładnym przeczytaniu mojego posta żebym nie powiedziała o uprzedzeniu do jedynaków , co mi się bardzo nie podoba
No i tu bym powiedziła ze to Ty jestes bardzo wyczulona na punkcie jedynaków, bo gdyby było inaczej nie wychwyciłabys tego... A ja uprzedzona nie jestem, jak powiedziłam znam takowych i są rózni.
> napisałam że uważam to za dziwne ale dalej "może żle zrozumiałam twojego posta". a w poscie nr 1. sytuację przedstawiłaś w sposób bardzo okrojony i ja akurat odebrałam to w ten sposób i nie twierdze że właściwie...no takie są moje odczucia po porostu po przeczytaniu,,,
Byc moze ... powinnam od razu przedstwic poranną sytuację. Przepraszam (to znam )
> co nie znaczy że bronię twojej koleżanki obrażalskiej, która odstaje, nie łapie klimatu, ale może jest "genetycznie obciążona brakiem poczucia humoru", a moze jej sie po porstu nie podoba taki klimat - ma do tego prawo,
jasne ze ma, tylko jaki jej sie podoba?? rodzinny NIE, słuzbowy NIE, jej domowy, tez zaczyna byc na NIE

> > Wiedze ze jednak nie tylko moja koleżnka tak podchodzi do pewnych spraw. wszystko ma byc poważnie i "bułkę przez bibułkę"
>
> ? w sensie aluzja do mnie?? a to dobre, wiesz ja akurat mam poczucie humoru i takie teskty mnie nie obrażaja
aluzja miała byc do Ciebie, ale nie miała Cie obrazić, bynajmniej nie powinna
> ale nie wiem czemu mam wrażenie że usilnie chcesz mnie przyrównać do swojej koleżanki? bo też jestem jedynaczką?

dlaczego usilnie?? Bo raz skomentowałam twoja odpowiedz? Byc moze tez ja niefortunnie zrozumiałam... I wierz mi do jedynaczek/jedynaków nic nie mam - są różni. Tak jak i bliźniaki i cała reszta.
>bo w przeciwieństwie do innych napisałam że wydaje mi się dziwne że tak macie w pracy i napisałam o tym?
nie po to załozyłam ten wątek,zeby zebrac pochwały czy potakiwania. Pomyslałam, ze to moze reszta naszej ekipy jest nie w porzadku a z nią jest wszystko ok. I ktos o tym napisze... Moze w pracy sie nie powinno zartować, a pracowac...
> ale pewnie jak napisze że nie podoba mi sie aluzja bułki i bibułki pod moim adresem to zostanę posądzona o kompletny brak poczucia humoru.... hmm
mówiłam rowniez o mojej koleżance
> no i co mam napisać?
>
> przecież Elu nie napisałam że uważam cie za gbura?? nie miałam ochoty też uczyć cie dobrego wychowania, może odebrałas niewłasciwie to co ja napisałam podobnie jak ja nie odebrałam tego coty napisałac własciwie???
> czemu od razu "oskarżasz" mnie o brak poczucia humoru, pouczanie, nazywanie gburem???
no własnie nie oskarżam, a może bardziej podejżewam, bo tak odebrałam Twoja wypowiedz, ze skoro sie znamy i zartujemy to w obie strony. A chyba równiez nie posadzasz mnie ze zamiast slowa "dziekuje" uzywam "odpitol się" bo ja o to NIKOGO nie podejzewam.

Mam nadzieję , ze wymiane zdan odbierasz pokojowo a nie konfliktowo ...?
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 21:35   #22
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 519
GG do Smoczyca
Re: jak pracować z obrażalską?

Elu bynajmniej nie odebralam Twojej wypowiedzi jako grubiańskiej zaznaczam że sama długo byłam jedynaczką, bo siostra jest sporo mlodsza ode mnie, a dwie najlepsze przyjaciółki są jedynaczkami i zadnych cyrków oraz scen nie urządzają. Moim zdaniem nie nalezy tu ulegac stereotypom, równie dobrze mogłaby być rozpieszczoną córeczką z piątką rodzeństwa i już... Koleżanka Twoja Elu, jest najwyraźniej osobą mocno przewrażliwioną na swoim punkcie, myślę że chowa jakieś głębokie kompleksy, ja bym się nie przejmowała za bardzo i raczej odstawiła od piersi - z tego co opisujesz, to typ wymagający bezustannej uwagi i zainteresowania innych - mocno toksyczna jednostka, taki wampir. Powiem szczerze, że staram sie unikać takich ludzi ze wszystkich sil A poza tym, ja muszę czuć się swodobnie - w mojej firmie, z która współpracuję juz od lat - panują między dziewczynami fantastyczne stosunki - świetnie się rozumiemy, łazikujemy razem do kina, wspólne imprezy itd zdarza się nam różne sprośne tematy poruszać moje całe życie kręci sie wokół pracy, zwariowałabym gdyby moje towarzyszki niedoli robily jakieś hece jestem szczęściarą
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 21:39   #23
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

ojej jak oficjalnie..
jednak trudno czasem sie zrozumiec poprzez pisanie i niestety nie wiedzac co ktos tak naprawde ma na mysli, ja nie neguje Pani wypowiedzi ani niczyjej innej, nie mialam takiego zamysłu i mysle ze dziewczyny tez, widocznie tak zrozumialam jak napisałam no coz , po to jest forum aby kazdy maial mozliwosc wypowiedzi , owszem , ale czasem , nie mowie ze dzis, sa nie takie jak byc powinny, odbiegaja od tematow itd,
ja nie pisze nigdy nic tak zeby wynikaly z tego konflikty, nie mam nigdy takiego zamiaru, a jednak czasem ktos cos niefortunnie zrozumie , mam nadzieje ze tu nie bedzie takiej sytuacji
pozdrawiam
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 21:51   #24
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 678
Re: jak pracować z obrażalską?

no więc tak
jestem nastawiona pokojowo bo nie widze sensu kłóceniu się, obrażaniu, a już na pewno nie w wirtualnym świecie żaden topór wojenny nawet nie został delikatnie rozkopany

co do tematu jedynaków, owszem wyłapuje takie teskty z tego względu że spotkałam w swoim życiu wiele osób które traktowały mnie niefajnie od początku znajomości wiedząc że jestem jedynaczką, ot tak z założenia byłam egoistką, rozpiesczoną i nie widzącą nic poza czubkiem swojego nosa zarozumiałą osobą i to bardzo bolało szczególnie w dzieciństwie...miałam z powodu mojego jedynactwa trochę przykrości stąd to moje "bronienie honoru jedynaka" hihi ale wiem że wiele jedynaków ma problemy z widzeniem czegoś poza sobą - i jest to wina wychowania pod kloszem przez rodziców

co to poważnego podchodzenia do życia - uważam że jest niewłaściwie, poczucie humoru bardzo często nawet pomaga a jego brak powinno się uznawać za kalectwo (no może niefajnie to brzmi, ale tak sobie myślę)

Elu nie podejżewam cie ze każdemu odpowiadasz "odpitol sie" na komplemet
w ogole nigdy nikogo nie podejewam z góry o złe intencje, o jakieś cechy (może to wynik tego że mnie podejżewali - to chyba temat dla psychologa hihi)
po prostu mam swoje zdanie i wyrażam je, czasem może zbyt dosadnie, ale zawsze możńa wytłumaczyć, nigdy nie mam na celu urażenia kogoś bo niby w jakim celu?

co do "wiecznieniezadowolon ych" to naprawde cieżkie przypadki, nie wiem czy poza ignorowaniem jest jakaś rada? a moze trzbea ją oswoić?? wybierzcie sie ekipą na browarka (bezalkoholowego) moze sie rozluzni? zagrajcie w gre kto komu bardziej udany żarcik powie? moze dziewczyna ma jakies problemy i przydałaby sie fachowa pomoc??
nie znam się, ja mam do czynienia raczej z "ograniczonymi pod względem inteligencji"

oj już zaczynam odczuwać zmęczenie i pewnie nieskładnie pisze
w każdym razie Tobie Elu współczuje obrażalskiej a Smoczyczce zazdroszcze klimatu w pracy!!!!!

a wszyetki was babeczki serdeczenie pozdrawiam i dziękuję za wymianę zdań
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 22:05   #25
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

Smoczyca napisał(a):
> Elu bynajmniej nie odebralam Twojej wypowiedzi jako grubiańskiej zaznaczam że sama długo byłam jedynaczką, bo siostra jest sporo mlodsza ode mnie, a dwie najlepsze przyjaciółki są jedynaczkami i zadnych cyrków oraz scen nie urządzają. Moim zdaniem nie nalezy tu ulegac stereotypom, równie dobrze mogłaby być rozpieszczoną córeczką z piątką rodzeństwa i już...
Nie no oczywiście! Ale jesli ktos otacza sie w wiekszości takimi osobami, dochodzi do wniosku ze to pewnie reguła... z jedną z kolezanek-jedynaczek zerwałam stosunki definitywnie, kiedy to oprózniła mi konto (pracuje w banku)!!
Koleżanka Twoja Elu, jest najwyraźniej osobą mocno przewrażliwioną na swoim punkcie, myślę że chowa jakieś głębokie kompleksy, ja bym się nie przejmowała za bardzo i raczej odstawiła od piersi - z tego co opisujesz, to typ wymagający bezustannej uwagi i zainteresowania innych - mocno toksyczna jednostka, taki wampir.
Ja tez tak sądzę ... nie wiem jeszcze skad te kompleksy... moze z domu rodzinnego, bo mimo ze jedynaczka to sama sie nie wyraza dobrze o rodzicach.
Fakt, potrzebuje nieustannej uwagi. Kiedy coś kupi np buty pokauje wszytskim i czeka na pochwały. Po slubie była oburzona kiedy to, podobno, suknia sie wszytskim podobała oprocz jednej cioci!!! Kiedy kupiłysmy takie same spodnie, kazdego pytała kto w nich lepiej wygląda ja czy ona? Żenada!

Powiem szczerze, że staram sie unikać takich ludzi ze wszystkich sil A poza tym, ja muszę czuć się swodobnie - w mojej firmie, z która współpracuję juz od lat - panują między dziewczynami fantastyczne stosunki - świetnie się rozumiemy, łazikujemy razem do kina, wspólne imprezy itd zdarza się nam różne sprośne tematy poruszać moje całe życie kręci sie wokół pracy, zwariowałabym gdyby moje towarzyszki niedoli robily jakieś hece jestem szczęściarą
Ja mam takie układy z dziewczynami z poprzedniej pracy, mimo ze od 3 lat pracujemy prawie kazda gdzie indziej to spotykamy sie "przy piwku", na dniu kobiet, teraz tez kroi sie spotkanie... Ale w obecnym towrzystwie nawet na wyjezdzie szkolenieowym jest raczej drętwo
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 22:05   #26
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 678
Re: jak pracować z obrażalską?

Grażyna napisał(a):
> ojej jak oficjalnie..

to teraz będzie nieoficjalnie

Grażynko kochana!!! ja cały czas twierdze że internet mimo licznych zalet posiada pare wad w tym własnie "szumy komunikacyjne" juz to w któryms poście pisałam o nierozumienu intencji

>ja nie neguje Pani wypowiedzi ani niczyjej innej,

tylko nie tak oficjalnie

>nie mialam takiego zamysłu i mysle ze dziewczyny tez, widocznie tak zrozumialam jak napisałam no coz , po to jest forum aby kazdy maial mozliwosc wypowiedzi , owszem , ale czasem , nie mowie ze dzis, sa nie takie jak byc powinny, odbiegaja od tematow itd,

ale mnie sie podoba wolność wypowiedzi mozliwość dyzkusji chocby wirtulanej, bo coraz czesceij zebrac ekpie ludzi i gdzies porozmawiac w realu

> ja nie pisze nigdy nic tak zeby wynikaly z tego konflikty, nie mam nigdy takiego zamiaru, a jednak czasem ktos cos niefortunnie zrozumie , mam nadzieje ze tu nie bedzie takiej sytuacji

czasem tak jest ze ktos cos pochopnie chapnie i .... są konflikty, ale ja nie nazwałabym naszej wymiany zdań (mam tu na mysli wszystkie babeczki) konfliktem czy kłótnią ot ostrzejsza wymiana zdań, myślę że czsem dobrze to robi, uczy jjaśniejszego wyrażania swoich myśłi, bronienia zdania... i przenigdy nie zakładam ze ktos chce mnei obrazic

ludziska wizaz jest tak fantastycznym miejscem które odkryłam stosunkowo niedawno, duzo czasu mineło zanim zdecydowałam sie zalogowac a potem na pierwszy post, ale zaglądam tu prawei ccodziennie i sledze niektóre tematy, podoba mi sie klimat, nie spotkałąm sie z drugim takim miejscem w necie...
radzicie sobie, pomagacie, wspieracie, czasem wynikną jakieś kłótnie ale jestescie fajną wirtualną wizażkową rodzinka,


i jeszcze raz pozdrawiam was wszystkie serdecznie!!!!
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 22:10   #27
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 270
GG do gaga
Re: jak pracować z obrażalską?

no ja tez mysle zenioe po to tu jestesmy zeby sie "konfliktowac"
pozdrawiam
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 22:18   #28
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

Zuzanka napisał(a):
> widzisz Elu od koleżanki z pracy wymagasz zeby dostosowała sie do waszego kliamtu ( co moze jej nie odpowiada) a sama nie potrafisz spokojnie przyjąć moich słów krytyki które wyraziłam w swoim pierwszym poście
> i o czym to świadczy??

skad wnioskujesz ze przyjmuje je niespokojnie?? poprostu odbijam argumenty, na tym polega dyskusja.
Nikt nie wymaga dostosowania się.
Jesli nawet kolezance zarty sie nie podobają, to moze to powiedziec, zamiast tyłkiem zarzucać. Ale jej sie nie podobają nie tylko nasze zarty o czym juz pisałam.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 22:26   #29
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
Re: jak pracować z obrażalską?

Grażyna napisał(a):
> no ja tez mysle zenioe po to tu jestesmy zeby sie "konfliktowac"
> pozdrawiam
Ja również pozdrawiam Wszystkich zdrowo dyskutujacych!
A myslę sobie ze nasza dyskusja nie była konfliktem, jesli siegniemy wstecz czyt. do archiwum Bywało burzliwiej ...
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-26, 22:34   #30
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 29 870
Re: jak pracować z obrażalską?

Ja też jestem jedynaczką, ale wcześniejszych wypowiedzi nie wzięłam jakoś specjalnie do siebie, bo często spotykam się z takimi opiniami. Akurat do tego stereotypu nie pasuję, ale też wiem, że mam swoje "humorki" i w przeciwieństwie do osób, które mają rodzeństwo potrzebuję chyba więcej czasu w samotności.
Ale wracając do takich ludzi jak koleżanka Eli to po prostu trzeba się do nich przyzwyczaić albo ignorować. Bo na przekierunkowanie raczej nie ma szans... Z drugiej strony jeśli ta dziewczyna nie ma w pracy innych koleżanek to byłoby mi jej szkoda Może wystarczy całkowite ograniczenie kontaktów jedynie do spraw zawodowych i typu "jaką kawkę sobie życzysz?". Unikniesz kłopotliwych zwierzeń, a i koleżanka nie będzie się czuła całkiem odrzucona w pracy.

A jeszcze jedno- jak przeczytałam pierwszego posta Eli to też sobie pomyślałam, że jakby mi ktoś na komplement odpowiedział "odpitol sie" czy co tam innego to bym się lekko zdołowała ale post później załapałam, o co chodziło

Pozdrówki
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.