|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 53
|
mama :(
hej
licze na was bo nie wiem juz co robic. zaczne od tego ze jestem z moim mezem juz 3 lata po slubie , rodzice kupili nam dom ktory oni czesciowo wykanczaja (plytki , schody) reszte robimy my. wiele razy byly straszne awantury np ze kibelek w toalecie dalismy pod oknem i mamy zmienic! ze skoro wybierzemy taki odcien fug do plytek co im sie nie spodoba TO NIE DADZA ANI ZLOTOWKI. i rozne takie, pomijajac fakt ze ciagle mamy wypominane wszystko.chcac uniknac awantur postanowilismy im ustapowac a reszte zrobic po swojemu i tu znowu problem bo my chcemy biala kuchnie a mama uwaza ze to nie praktyczne i ciagle robi awantury ... nie doklada do tej kuchni ani zlotowki... wiele razy jej ustapowalam ale juz nie chce , chcemy zyc po swojemu. pracujemy, zarabiamy, nie jestesmy zalezni a jednak ciagle szczegulnie mama wchodzi z butami w nasze zycie. jestem wykonczona , ciagle sie kloce z mezem- przez to. wszystko zaczelo sie jak sie wyprowadzilam i poszlam do pracy - nie mam juz czasu zeby z mama codziennie sie widywac. ona nie pracuje, wiec pewnie sie jej nudzi?? ostatnio mama wyzwala nas od brudasow i pow ze sie nas brzydzi bo zobaczyla ze mamy pranie nie rowno powieszone na suszaku. mam dosc sluchania takich zeczy, teraz ciagle mi daje do zrozumienia ze jestem brudas! prosze powiedzcie jak mam sobie radzic z taka mama ktora zmusza mnie zebym robila wszystko jak ona... w stosunku do taty tez taka jest.. albo bedzie jak ona chce albo tata ma " jakas kare". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: mama :(
Cytat:
Rozumiem także, ze rodzice nie maja tam zamieszkać w przyszłości? Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2009-04-03 o 10:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: mama :(
Rodziców nie zmienisz bo tacy już są. Mama chce kupowac wam rzeczy, za swoje pieniadze, ktore jej sie podobaja.
Chcesz miec wpływ na to co sie dzieje w Twoim domu, to przestan brać pieniadze od rodziców. Proste. Trzeba byc stanowczym: "Tak mamo, jesteśmy brudasami. Trudno, jesli ci to przeszkadza nie musisz u nas bywać. Ja też ogranicze wizyty u ciebie, skoro sie mnie brzydzisz, by nie narazać cie na przykrości" "Mamo, dziękuje za twoja radę. Przemyslę ją, ale to ja bede pracowac w tej kuchni, nie ty i ja ja bede sprzatac jak sie pobrudzi, a nie ty, wiec urzadze ja sobie tak jak mi sie podoba" Chyba jesteś jeszcze dzieckiem mamusi a nie żoną męza ![]() A odreagowywanie zachowania rodziców na męzu jest niepoważne.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: mama :(
Cytat:
Nie jesteśnie niezależni skoro to rodzice, kupili i wykańczają wam po części dom. Niestety ale w takich momentach często jak nie zawsze bywa, ze jak rodzice coś kupują za swoje to czy to się dzieciom podoba czy nie, zakup dokonują według własnego wyboru. Nie mówie że to jest wporządku bo nie jest, bo jednak pewnie nitk ich nie zmuszał czy nie błagał na kolanach by kupili swoim dzieciom dom/mieszkanie, zazwyczaj tak robia jak mają możliwość i chcą tego. Jednak jak dla mnie trzeba było przewidziec że będą chcieli decydowac jak co ma wyglądać. Co więcej jeśli sytuacja się tak kształtuje już teraz to możesz być pewna, że nawet już po wykończeniu domu nie będziecie mieli spokoju. Rodzice będą wpadać do dzieci od tak sobie bez zapowiedzi i absolutnie ich zdaniem nie będziesz mogła mieć do nich pretensji bo zaraz usłyszysz "A DZIĘKI KOMU TO TY WSZYSTKO MASZ... ZERO WDZIĘCZNOŚCI!"...dodatkow o jak tylko coś w domu zmienisz zaraz i tak będzie awantura... po jakimś czasie będzie upominanie że dom trzeba odmalowac i znów wyzwiska od brudasów bo nie dbacie tak jak ich zdaniem powinno być dbane.... Moim zdaniem jednak dla świętego spokoju nawet na przyszłość dzieci powinny za swoje pieniądze dokonać tego czego chcą i wtedy im nikt nie wypomni niczego.. Niestety jedynym rozwiązaniem jest w naszym kraju wzięcie kredytu na budowe a w Waszym wypadku jesli rodzice mieli możliwość kupna domu to bym z nimi podpisała umowę na pożyczkę takiej i takiej sumy i byście ją rodzicom spłacili. Jednak skoro Was takie koszta ominęły i jak rozumiem zwaracać nie musicie to niestety ale musze zaprzeczyć, i jak dla mnie nie jesteście niezależni..
__________________
. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: mama :(
moi dziadkowie tez kupil dom rodzica, i siostrze mamy. moi rodzice kupili nam i kupia tez siostrze. byl to prezent, dom jest na mnie. wykanczaja to co wypisalam - a reszte my, i tak sie do tego wtracaj. wtracaja sie nawet ze maz sie nie ogolil , a ze ja biore tabletki a ze cos tam. tysiace raz mowilam ladnie ze to nasz sprawa ze reczniki wypiore na iles tam stopni a nie na gotowanie. przysiegam wam ze sie nie da, nic nie dociera ! nic!! a na mezu nie odreagowuje tylko sie klocimy przez nich, ze ja nie umiem sie do konca odciac. ale tez nie chce calkiem sie odcinac od rodzicow. najgorsze jest to ze jest ,mi strasznie przykro po takich sytulacjach i czuje sie jak jakas wyrodna corka do rodzicow i zla zona ( do meza)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: mama :(
Z własnego doświadczenia wiem, że łatwiej jest powiedzieć własnej matce czy ojcu nie. Moja mama raz na jakiś czas coś usiłuje zmieniać na swoją modłę. Wtedy ja bez ogródek mówię pół żartem pół serio ..."mamo odczep się to np. moja szafa" ... a ponieważ wiem, że się na mnie nie obrazi bo mamy taki a nie inny kontakt to mogę jej to powiedzieć ... natomiast mój TŻ jest wychowany w takiej rodzinie, że zdanie matki jest rzeczą świętą (choć mnie to śmieszy) to on się jej zwyczajnie boi.
Jeżeli kontakty z rodzicami wam na to pozwalają to taką metodę proponuje... jeżeli nie to pozostaje wam "honorowe" oddanie prezentu, albo kładzenie fug pod osłoną nocy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mama :(
Skoro zarabiacie, to wykańczajcie dom według własnego gustu i za swoje pieniądze.
Nie dziwię się irytacji męża. Jeśli Ty natychmiast nie załatwisz sprawy ze swoja matka, to któregoś dnia Twój mąż wygarnie jej wszystko, co o niej mysli. I wtedy dopiero zrobi sie nieprzyjemnie. Swoją drogą - jesteście małżeństwem, pracujecie, a nie potraficie ukrócic wtykania nosa w Wasze sprawy?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mama :(
Ale masz matka terrorystke albo sie jej postawisz juz teraz albo bedzie twoim /waszym dzieciom kazala do siebie mowic:"mamo".
im predzej to zrobic tym lepiej ,tata tez jakis malo twardy zawodnik skoro latami znosi jej humory. mama miala juz menopauze? Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2009-04-03 o 14:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: mama :(
mama nie miala menopauzy , w sumie to wiem ze najwiecej odemnie zalezy i ze ja sie musze postawic chyba tak chcialam sie tylko w tym utwierdzic . dziekuje wam za rady , czeka mnie nie za mila rozmowa .. ale mam nadzieje ze tym razem uda mi sie wytlumaczyc chociaz i tak w polowie bedzie ryk mamy i krzyki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: mama :(
Karolin3ka - jak mama zacznie płakać i krzyczeć to znaczy ze próbuje szantażu emocjonalnego na tobie. Wtedy sie prosi aby sie upokoiła i albo zaczeła rozmawiac normalnie albo wychodzisz, bo widzisz ze dalsza rozmowa nie ma sensu.
Z dorosłymi trzeba czasem jak z dziecmi - karac odmowa rozmowy i obojętnieć na wybuchy złości. Wszystko na zimo i spokojnie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: mama :(
Sprawa jest prosta jak 2x2=4. Zamek wymienić, numer telefonu zmienić. Zapytać rodziców czy szanują Wasze zdanie, czy jednak macie zostać przy nowym rozwiązaniu. Jak się pokłócicie to co? Teraz kłócisz się z mężem i jestem pewien (jestem facetem, piszę z konta mojej dziewczyny), że to w dłuższym okresie czasu okaże się dla Was destrukcyjne. Znam dwa małżeństwa, które posypały się w niemal identyczny sposób.
Życzę odwagi! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mama :(
Nie jest to prosta sytuacja.. ale musisz z mamą porozmawiać. Tylko według mnie mama zachowuje się jak rozpieszczone dziecko.
Kup sobie kuchnię jaką chcesz i postaw ją przed faktem dokonanym, co ci zrobi? A argument, że nie da już ani złotówki, w ogóle do mnie nie przemawia. Niestety, ale trochę jeszcze jesteście od rodziców uzaleznieni, skoro robią to i tamto,jeszcze za to płacąc. Żeby potem nie było wypominania.. Powodzenia.
__________________
KKV ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: mama :(
stanowczo powiedz NIE. NIE, NIE, NIE!!! Mówi się trudno, nie obejdzie się bez kłotni z mamą, tatą... być może innymi członkami rodziny ale MUSISZ ODCIĄĆ PĘPOWINĘ!!! Zazwyczaj robią to rodzice, ale to WY jesteście pokrzywdzeni. Powiedz grzecznie, że jesteś niezmiernie wdzięczna za okazała pomoc itp ale dom chcecie zrobić tak, jak WY tego chcecie, czy to się komuś podoba czy nie! I nie dyskutuj. Nie ma sensu.
Żeby mama nie poczuła się całkowicie odstawiona, zaproś ją i poproś o pomoc w doborze jakiegoś drobiazgu, który dla Ciebie i tak może nie mieć znaczenia, a mama może poczuje się, że jednak liczysz na jej drobną pomoc. Tylko nie możesz pozwolić sobie wejśc na głowę. Ja z kolei przez mamę wpływam na TŻ, bo opinia jednej osoby to za mało, a jak więcej osób ma takie zdanie, to znaczy, że dobrze prawię ![]()
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mama :(
Niedobry pomysł moim zdaniem. U osób które do tego stopnia lubią się rządzić, jedna prosba o pomoc oznaczać będzie powrót do dawnego stanu rzeczy. Takim osobom nie mozna dać żadnej mozliwości rządzenia sobą czy dyrygowania. Jednego dnia poprosisz o pomoc w doradzeniu drobiazgu, drugiego matka zacznie Ci wymieniac meble bez Twojej zgody.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: mama :(
Cytat:
![]() Generalnie trzeba mocno tupnąć nogą ![]()
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: mama :(
co prawda nie mam jeszcze swojego domu ani nie mieszkam sama ale... znam az za dobrze taka sytuacje!
Moi rodzicie sie budowali za swoje pieniadze ale znalazla sie taka osoba jak twoja mama czyli moj dziadek- taty tata. Od samego poczatku zaczal dyrygowac ze tu zle tu niedobrze. Doszlo do tego ze przychodzil wtedy kiedy wiadomo ze nie bedziemojego ojca na budowie. Wstawil najstarsze okna - znalezione na zlomowisku ![]() rozmowa ?grozba ? nic nie daly. Poprostu tata robil po swojemu, bez zadnych tlumaczen. Jedynie ze to jego zycie, jego dom i on bedzie urzadzal jak chce. Z czasem dziadek sam zrozumial. Ale to byl starszy czlowiek wiec mial swoje zasady, swoje zdanie-za pozno bylo na zmienianie. Ale moze twoja mama zrozumie?
__________________
........... życie jest piękne ![]() 8minute arms, buns, legs, abs 19/11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: mama :(
echh czesto tak bywa z rodzicami chca byc zaborczy i juz jestescie dorosli nie maja nad wami wlywu to chodziasz tak sobie chca kupic troche matkowania..
ja powiem szczerze nie lubie takich rodzicow o nie rozumiem ich, moim zdaniem jesli chca pomoc dzieciom i ofiarowuja cos w prezencie to za prezent nie powinni oczekiwac nic.. samo slowo prezent nie zobowiazuje do niczego.. mi rodzice tez dolozyli do wykonczenia mieszkania w sumie to glownie oni to finansowali bo wiedzieli jaka mamy sytuacje ale nie wtracali sie w nic, po prostu czasem cos tam swoje uwagi podsuneli ale nic na sile nie narzucali w koncu to my tam bedziemy mieszkac nie oni.. klotnie to nic nie zrobia bo oni strzela focha i tyle bedzie.. moim zdaniem to wiesz tlumaczyc do upadlego ze przeciez my tu bedziemy mieszkac nie oni, i ze oni moga u siebie wykanczac jak tam chca ze teraz sa inne standardy inna moda mozna pokazywc w gazetach jakies podobne rzeczy co wam sie podobaja zeby im pokazac ze to jest fajne w sklepie niech kobitka im wmawia ze to krzyk mody itp... to zmiekna... musisz tak podstepem wiesz, ze by bylo na twoimale zeby ona czula ze to ona na to wpadla ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
|
Dot.: mama :(
Ja w ogole nie rozumiem calej tej szopki.
Kupili wam dom, ok. Pomagaja wam w kilku rzeczach jesli chodzi o wykonczenie. Ale reszta to wasza decyzja, Twoje pieniadze, Twoje biale kafelki i mama moze delikatnie cos sugerowac. Ja sobie nie wyobrazam zeby ktos urzadzal mi dom po swojemu, a ja bede siedziec cicho i patrzec ze lzami w oczach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: mama :(
dziekuje wam za wasze opinie , narazie gadalam z tata - z nim sie latwiej dogadac przyznal mi racje pow ze postara sie delikatnie wplynac na mame... poprostu gasic jej pomysly zanim z nimi do nas uderzy. moze to cos da, zobaczymy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: mama :(
nie wiem co, ale zrób coś zanim matka zniszczy Wasze małżeństwo.
__________________
Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:15.