Problem z Yorkiem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-26, 16:28   #1
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977

Problem z Yorkiem


Witam serdecznie jak w temacie, mam problem z moim yorkiem, pies ma 14 miesiecy i od kilku mu odbija, mianowicie rzuca sie na nogi przy przejsciu przez ulice.. nie wiem co zrobic, nikt go nigdy nie kopnal zeby mogl sie bac butow, normalnie stopy mi lize, buty ktore stoja w korytarzu tez go nie ruszaja a gdy przechodzimy np na przejsciu dla pieszych tak szczeka ze az wszyscy ludzie sie ogladaja za nami no i rzuca sie na stopy..
To samo dotyczy kolek od wozka..
Wyglada jakby dostal szalu nie wiem co robic POMOCY!
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 12:20   #2
Asieq
Raczkowanie
 
Avatar Asieq
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 217
GG do Asieq
Dot.: Problem z Yorkiem

Co znaczy, że się rzuca? Gryzie buty i kółka? Wygląda to jakby atakował, czy się bawił?
Asieq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 13:23   #3
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Problem z Yorkiem

Cytat:
Napisane przez Asieq Pokaż wiadomość
Co znaczy, że się rzuca? Gryzie buty i kółka? Wygląda to jakby atakował, czy się bawił?
tak gryzie, ale on wlasnie z taka zloscia wyglada jakby atakowal..
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 13:37   #4
Asieq
Raczkowanie
 
Avatar Asieq
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 217
GG do Asieq
Dot.: Problem z Yorkiem

No to być może on tak odreagowuje stres związany z pojawieniem się w jego pobliżu dużej ilości szybko poruszających się rzeczy, w tym przypadku ludzkich nóg czy kółek. Trudno powiedzieć, skąd mu się to wzięło, może ma potrzebę kontrolowania sytuacji. Zastanów się, jakie wydarzenie poprzedziło występowanie takiego zachowania, co się zmieniło w domu czy życiu psa.
Najlepiej będzie popracować z pieskiem, odwracać jego uwagę zanim zacznie się rzucać i szczekać. Można machać jego ulubioną zabawką zachęcając do zabawy czy złapania, podawać smaczki chwaląc za dobre zachowanie, cokolwiek, co przekieruje jego uwagę z nóg na Ciebie.
__________________

Asieq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 14:01   #5
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Problem z Yorkiem

Cytat:
Napisane przez Asieq Pokaż wiadomość
No to być może on tak odreagowuje stres związany z pojawieniem się w jego pobliżu dużej ilości szybko poruszających się rzeczy, w tym przypadku ludzkich nóg czy kółek. Trudno powiedzieć, skąd mu się to wzięło, może ma potrzebę kontrolowania sytuacji. Zastanów się, jakie wydarzenie poprzedziło występowanie takiego zachowania, co się zmieniło w domu czy życiu psa.
Najlepiej będzie popracować z pieskiem, odwracać jego uwagę zanim zacznie się rzucać i szczekać. Można machać jego ulubioną zabawką zachęcając do zabawy czy złapania, podawać smaczki chwaląc za dobre zachowanie, cokolwiek, co przekieruje jego uwagę z nóg na Ciebie.
myslalam ze to z powodu pojawienia sie nowego czlonka rodziny ale pozniej uswiadomilam sobie ze on juz tak ujadal wczesniej kiedy to przechodzimy przez ulice. nawet jak ide z nim sama bez wozka i jestem tylko ja on i moje nogi to robi dokladnie to samo, probowalam odwracac jego uwage i nie zdaje to egzaminow bo do niego w tym momencie nic nie dociera..
nie wiem jak rozwiazac ten problem.
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 06:26   #6
Asieq
Raczkowanie
 
Avatar Asieq
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 217
GG do Asieq
Dot.: Problem z Yorkiem

W takim razie skontaktuj się z behawiorystą lub dobrym psim trenerem w swojej okolicy, żeby Ci pokazał, jak należy pracować z psem.
Powodzenia!
__________________

Asieq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-01, 09:11   #7
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Problem z Yorkiem

Yorki to małe pieski i może on się po prostu boi, a szczekanie i gryzienie to jego obrona, na przejściu dla pieszych masa nowych ludzi którzy się ciągle ruszają, różne perfumy/zapachy mają, a niektóre mogą drażnić

Przed przejściem dla pieszych wzięłabym go na ręce, przeszła przez przejście z nim na rękach a na chodniku już postawiła na nogi, może to mu pomoże, będzie pewniejszy siebie na rękach osoby którą zna, przytulisz go do swojego serca, będzie czuł twój zapach jak w domu, a nie zapachy obcych ludzi.
Ile kilogramów może ważyć twój pies?

Mój kundelek nie chciał iść do weterynarza, zapamiętał drogę, i jak już wiedział że idziemy na szczepienie to się zaparł nogami w ziemie, ciągłam za smycz i nic nie pomogło zarył głąbiej pazurami aż zostały ślady na ziemi, wzięłam go wtedy na ręce dosyć ciężki był ale dałam radę, utuliłam, uspokoił się, postawiłam go w budynku weterynarii i było w porządku, dał się zaczepić, z w powrotnej drodze do domu szedł już na własnych nogach, tak szybko że aż mnie ciągną
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-01, 13:40   #8
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Problem z Yorkiem

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Yorki to małe pieski i może on się po prostu boi, a szczekanie i gryzienie to jego obrona, na przejściu dla pieszych masa nowych ludzi którzy się ciągle ruszają, różne perfumy/zapachy mają, a niektóre mogą drażnić

Przed przejściem dla pieszych wzięłabym go na ręce, przeszła przez przejście z nim na rękach a na chodniku już postawiła na nogi, może to mu pomoże, będzie pewniejszy siebie na rękach osoby którą zna, przytulisz go do swojego serca, będzie czuł twój zapach jak w domu, a nie zapachy obcych ludzi.
Ile kilogramów może ważyć twój pies?

Mój kundelek nie chciał iść do weterynarza, zapamiętał drogę, i jak już wiedział że idziemy na szczepienie to się zaparł nogami w ziemie, ciągłam za smycz i nic nie pomogło zarył głąbiej pazurami aż zostały ślady na ziemi, wzięłam go wtedy na ręce dosyć ciężki był ale dałam radę, utuliłam, uspokoił się, postawiłam go w budynku weterynarii i było w porządku, dał się zaczepić, z w powrotnej drodze do domu szedł już na własnych nogach, tak szybko że aż mnie ciągną

To jest unikanie problemu, a nie rozwiązywanie go.

A Twój pies OD weterynarza ciągnął, bo nie jest głupi i chciał stamtąd jak najszybciej odejść.

Pies to pies, a nie dziecko. Biorąc go w takiej sytuacji na ręce tylko sprawę pogarszamy. Raz - że branie psa na ręce nie jest dla niego komfortowe, dwa - jeśli się boi to pokazujemy mu, że faktycznie ma do tego powód.
Autorko, ja bym zaczęła od odwracania jego uwagi znacznie wcześniej. Nie jak juz przechodzisz przez przejście, tylko jak wiesz, że taka sytuacja może się pojawić. Proponowałabym w ogóle zacząć od wzmocnienia więzi z psem - więcej wspólnych spacerów, na których będziecie robic coś konstruktywnego (nie na zasadzie - idziemy na spacer i "tylko" chodzimy, ale jeszcze coś do tego, żeby było dużo robienia czegoś razem, smaczków i zabaw w nagrodę). Jak już tą więź wzmocnisz to będzie Ci łatwiej nad psem panować
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-03, 12:42   #9
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Problem z Yorkiem

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

To jest unikanie problemu, a nie rozwiązywanie go.

A Twój pies OD weterynarza ciągnął, bo nie jest głupi i chciał stamtąd jak najszybciej odejść.

Oj głupi nie jest z pewnością, bo zapamiętał drogę do weterynarza, aż byłam zaskoczona że ma taką dobrą pamięć, bo szczepienia np: na wściekliznę to raz w roku.
Co do unikania problemu, to poradziłam sobie jak wtedy mogłam, a nie mogłam inaczej, nie miałam samochodu by go zawieźć, zostały nogi a skoro sam nie chciał iść... to mu pomogłam.
Krzywdy psu nie robimy niosąc go, a gorzej by było gdybyśmy nie szczepili, nie wyprowadzali, nie kąpali bo on nie chce, a to dla jego dobra.

Edytowane przez Sylwia1900r
Czas edycji: 2012-12-03 o 14:04
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-03, 19:19   #10
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Problem z Yorkiem

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Oj głupi nie jest z pewnością, bo zapamiętał drogę do weterynarza, aż byłam zaskoczona że ma taką dobrą pamięć, bo szczepienia np: na wściekliznę to raz w roku.
Co do unikania problemu, to poradziłam sobie jak wtedy mogłam, a nie mogłam inaczej, nie miałam samochodu by go zawieźć, zostały nogi a skoro sam nie chciał iść... to mu pomogłam.
Krzywdy psu nie robimy niosąc go, a gorzej by było gdybyśmy nie szczepili, nie wyprowadzali, nie kąpali bo on nie chce, a to dla jego dobra.

Jest jeszcze coś pomiędzy: nauczenie psa, że jak pani idzie gdzieś i mówi "chodź" to znaczy, że on idzie niezależnie od wszystkiego. A tego nie nauczysz nigdy, jak będziesz go brała na ręce za kazdym razem jak sie zbiesi...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.