|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
![]() Jak to kurcze w końcu jest???
Siemka dziewczynki
![]() Mam pytanko odnośnie sprawy która u mnie w domu spory powoduje ;]. Pomyślałam, że poradzę się was ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
ale ty się chcesz jeszcze między ślubem, a przyjęciem wcisnąć z fotografem rozumiem? Nie wiem kurczę ile zajmuje ślub cywilny? 15-30 minut? Liczmy, ze z Urzędu wyjdziecie o 15, złożą Wam życzenia (to już 15:15)+ dojazd na salę... myślę, że 16 byłaby odpowiednią godziną. Na fotki możecie wyskoczyć już po obiedzie, ale w sumie nie widzę zbytniego sensu, skoro jesteście umówieni na inny dzień. Radziłabym by fotograf obcykał w dzień ślubu uroczystośc, wyjście z Urzędu, życzenia, dojazd i przyjęcie, a same zdjęcia "plenerowe" w inny dzień.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Może najlepiej z fotografem się dogadać jak ma wygladac ten krótki plener. Z nim dogadać szczegóły: gdzie i ile czasu to potrwa. Sami też zróbcie "objazd" miejsc jakie są po drodze z USC na salę i wybierzcie, gdzie chcecie mieć tą krótką sesję. To nie do końca jest tak, że się nagle zatrzymujecie i robicie zdjęcia, bo fajne miejsce po drodze. Dobrze byłoby to wszystko wcześniej ustalić.
Z drugiej strony, tak jak koleżanka wyżej wspomniała, jeżeli macie już umówioną sesję w inny dzień to po co ten krótki plener w dniu ślubu. Taki krótki plener miałby sens, jakby ślub czy wesele odbywało się w jakimś ciekawym otoczeniu.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
IZUMI - ja tez mysle, ze skoro juz macie umowiony plener na inny dzien to nie ma co komplikowac i sie stresowac.
I nie slyszalam jeszcze zeby ktos robil przerwe bo nagle zauwazyl fajne miejsce do zdjecia ![]() Napisze Ci jak my to rozwiazalismy... My tez zastanawialismy sie troche czasu jak to rozwiazac zeby bylo najlepiej - mamy slub cywilny - o 15:30, a po nim uroczysty obiad. I jakos glupio byloby nagle wyjsc na sesje. Podczas samego obiadu zdjec nie chce - mimo ze fotograf probowal namowic - ale ja nie lubie takich "reportazowych" zdjec, z zaskoczenia.....Wiec zrezygnowalismy, bo osobiscie nie widze w tym nic ciekawego - co innego wesele, ale tu wszyscy siedza przy stole i tyle..... W inny dzien sesja tez nie wchodzi w gre. W koncu stanelo na tym, ze sesja bedzie przed slubem - mi pasuje, bo fryzura, makijaz bedzie calkowicie na swiezo ![]() ![]() Ja tylko nie bardzo rozumiem to, ze na zaproszeniach chcesz wpisac godzine wesela, a nie slubu ![]() ![]() Myslisz ze goscie przyjda tylko na wesele, a do USC nie? ![]() My pisalismy, ze slub o tej godzinie....a po nim zapraszamy na uroczysty obiad itd Edytowane przez poppppy Czas edycji: 2009-04-07 o 10:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
tez jestem zdziwiona. to znaczy ze chcesz tylko na wesele gości zaprosić? ja bym to tak odebrała. a chyba to ślub jest ważny i to w tym momencie goscie powinni byc z wami. ja bym napisala godzine slubu tak jak poppppy a jesli komus sie do USC nie bedzie chcialo isc to niech sam sie domysli ile Wam to czasu zajmie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
nie, nie nie... na uroczystość w usc też zapraszam OCZYWIŚCIE, tylko tam znam dokładną godzinę, a nie wiedziałam co z tym weselem ..... . Wiem, że kilka osób do usc nie przyjdzie dlatego wydaje mi się koniecznością podać godzinę wesela również
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Ojjjj IZUMI - nie chce Cie urazic oczywiscie, ani Twoich gosci - w koncu to Twoj slub i Twoja sprawa.......ale radzilabym zrobic tak jak napisala ANIAA22.....
Przeciez w tym dniu nie chodzi o "wyzerke" i tance...tylko o to zeby uczestniczyc w momencie zaslubin, przysiegi - to przeciez najbardziej podniosle chwile - jak dla mnie rowniez podczas slubu cywilnego.... No bo jakze tak...ominac ten "nudny wstep" i skorzystac tylko z zabawy ![]() Mysle, ze to nie Ty powinnas sie martwic o takiego goscia.... ![]() Jesli bardzo zalezy Ci na godzinie....mysle ze to nie da sie tak bardzo dokladnie....jeden urzednik przemawia 5 min. inny 15.....roznie bywa. U mnie jest tak - usc jest bardzo blisko hotelu w ktorym bedzie przyjecie, doslownie z 10 min wolnym krokiem. Slub o 15:30....a planowana godzina toastu w hotelu to ok. 16:15 - wg organizatorki z hotelu mniej wiecej tak zawsze wychodzi...Dolicz sobie do tego czas dojazdu....Ale nikt nie zagwarantuje, ze to bedzie dokladnie tyle.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Wielkie dzięki dziewczynki
![]() ![]() ![]() Hmmm ..... A w sumie to kto powinien do takiej restauracji wchodzić pierwszy? Młodzi i za nimi goście, czy goście powinny już być na miejscu jak Młodzi przybędą? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Na to nie ma reguły
Może być tak, że goście czekają na Was przed lokalem, Wy wchodzicie pierwsi a goście za Wami. Równie dobrze goście mogę być już w lokalu i czekać na Was i jakoś "ciekawie" Was powitać. W moich rejonach jest tak, że goście czekają w lokalu, MP wchodzi i jest powitanie chlebem i solą, pan młody przenosi młodą panią przez próg, zespól coś tam gra, a potem toast szampanem. Może by też po "amerykańsku" tzn. goście czekają na sali, zespół/dj zapowiada oto państwo tacy i tacy i wchodzi młoda para. To już jest indywidualna sprawa.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
U nas wiem, ze sa tez takie osoby, ze maja ochote przyjśc na samo przyjecie weselne, a na slub nie bo daleko bo to, bo tamto. A mnie to tak wqrza, bo to przeciez ślub (u nas w kościele) jest najwazniejszy na zaproszeniu mamy tekst o tym, że zapraszamy na slub itp a pod tym tylko 1 zdanie, że po slubie na uroczystosc weselna tu czy siam i jak prosmy to tez mówimy, ze zapraszmy na slub, a po slubie na wesele...Taka delikatna perswazja, a zrobią jak chcą;p Ale ja uwazam, że nie ma sensu pisac o któej wesele się zacznie, nie chca do USc to niech sie sami martwią i obliczaja;p
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 853
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Nie rozumiem jak można przyjść na wesele a na ślub już nie? Nie ważne czy cywilny czy kościelny, ważniejszy w tym dniu jest ślub a nie impreza po nim.. Troche nie rozumiem Twoich znajomych, w życiu bym nie wpadła na pomysł, żeby iśc tylko na wesele, a ślub olać "bo po co".. ważne, żeby się najeść i napić. Ja jestem w szoku, że ktoś w ogóle tak może zrobić. Rozumiem sytuacje, że ktoś pracuje długo lub ma inne obowiązki i nie zdąży na sam ślub. Opuszczanie z premedytacją samego ślubu to moim zdaniem brak szacunku i w ogóle jakichkolwiek chęci to bycia z Wami w tym dniu.
__________________
>>> 12. 06. 2010 <<< |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 297
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Moim zdaniem na zaproszeniu powinnaś napisać godzinę ślubu, a jak ktoś się nie wybierze do USC to niech sobie sam obliczy, o której rozpocznie się przyjęcie. Najwyżej poczeka przed lokalem. To młodzi powinni jako pierwsi wejść na salę.
__________________
Nasz ślub http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090509040113.html |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
nam raz sie zdarzylo isc na samo wesele ale nie z naszej winy. slub byl o 14 w wawie a my rano wyjezdzalismy z gdanska. pieknie ubrani wychodzimy sobie o 7 rano z domu (coby sie na pewno nie spoznic) i jakie bylo nasze zdziwienie jak zobaczylismy nasze auto na kolkach! ukradli nam 2 felgi w nocy. no wiec dzwonimy do mlodych ze nie przyjedziemy. a oni tak nalegali zebysmy byli ze szybko zorganizowalismy kola i ruszylismy. no niestety udalo sie dojechac 10 min po ceremonii
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Wiecie mnie w sumie trochę zdziwiło i zaskoczyło pytanie "czy trzeba iść do usc, a nie można tylko na wesele?" ... no ale cóż, przynajmniej będę później wiedzieć co dla kogo jest najważniejsze. Jak nie przyjdą do usc to potem na ew. chrzciny też nie zaproszę ;-) Dziękuję za odpowiedzi kochane
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
My mamy ślub na 13.15 a obiad ustalamy na 15, bo życzenia mogą potrwać. Sama ceremonia to podobno 15 minut ale różnie bywa. Potem pewnie z 30min życzeń bo mamy sporo znajomych i liczymy na ich obecność. Potem trochę fotek, ale amatorskich, robionych przez znajomych, którzy się tym bawią i ładne fotki im wychodzą. To znowu jakieś 30 min na Starym Mieście i dojazd na obiad max 30 minut, bo Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem w Warszawie raczej jechać nie można. Chyba popytam o przepustki - było by szybciej. Na zaproszeniach godziny obiadu nie piszemy bo to w sumie ok 15 osób, a i tak będzie transport dla wszystkich.
Co do tekstu, że ktoś przyjdzie na wesele czy obiad, a na ślub nie, to przepraszam, że tak dosadnie ale wg. mnie szczyt chamstwa. Co przyjdzie na darmową wyżerkę? Bo nie wiem jak mam to rozumieć. Wiadomo mogą się zdarzyć różne nieprzewidziane okoliczności, że ktoś nie dotrze, ale jeśli już pyta na wstępie - to na miejscu takiej osoby w ogóle bym nie szła, bo to trochę nietaktownie i nieładnie.
__________________
Mam na imię Dominisia ale mama mówi na mnie "Paszczak" bo ciągle bym coś jadła: mleczko, śpioszki. Tatę też czasem podgryzam, ale on mleka nie daje ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to kurcze w końcu jest???
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:26.