Epidemia

[nenvena]

Jestem trochę zaskoczona zjawiskiem, jakie ostatnio coraz częściej mnie otacza. MOże to tylko niektóre kręgi społeczne, ale w mojeje okolicy coraz częściej..pojawiają się ciąże!!!!
To śmiesznie brzmi, ale na prawdę. Od zesżłego rozku co chwilę słysze o ciąży-i to nie byle jakiej. Najpierw siostrzenica jakiejś znajomej mojej mamy, potem kuzyn, który coco prawda ma już ponad 23 lata, ale jego dziewczyna chyba 19. W tym roku mój kolega(mam 18 lat!) z gimnazjum, ożenił sie z młodsza o rok dziewczyną, z którą ma już córeczkę, dwie koleżanki są w ciąży, dzisiaj dowiedziałam się o trzeciej i chyba czwartej też... Trochę mnie to przeraża. Fakt, że część z tych osób to koleżanki, które raczej nie szczyciły się skromnością, ale i tak jestm w szoku. To moje bliższe otoczenie, a z poza niego od innych osób tez o tym słysze. Tez tak macie? Czy ja mieszkam w jakiejś dziwnej strefie?????????? (gdzie ludzie nie wiedzą o anktykoncepcji)

[agabil1]

a gdzie mieszkasz?To się przeprowadzę

[nenvena]

Mieszkam pod Krakowem-można pomyśleć, że to takie "typowe" dla wsi zjawisko, ale moi znajomi to osoby z dobrych domów, raczej zamożnych-racezj tacy co wuciekli z miasta, albo mieszkają jeszcze w strefie podmiejskiej, jeśli myśleć stereotypowo, to z dobrych domow

[wersta]

rzeczywiscie, ja tez jakis czas temu zauwazylam inwazje ciezarnych mysle, ze ma na to duzy wplyw fakt, ze zaczely rozmnazac sie dziewczyny z wyzu demograficznego (czyli z poczatku lat 80-tych)