|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 98
|
Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
Witam. Ja mam chyba trochę nietypowe pytanie na forum dietetycznym, ponieważ dziwi mnie to że nie tyję, a nawet nadal spadam na wadze mimo, że jem ile mam ochotę.
Ale zacznę od początku. Od wielu już lat (mam 30 lat) miałam wagę wahającą się pomiędzy 59-60 kg i przy moich 171 cm wzrostu niby byłam szczupła, ale ciągle nie podobały mi się lekko zaokrąglone okolice brzuszka i bioder. Nigdy nie ćwiczyłam ani nie stosowałam żadnej diety, która miałaby na celu odchudzenie mnie, jedyne co robiłam było to, że zimą starałam się zjadać ostatni posiłek najpóźniej o godz. 18. Mimo tego ciągle ważyłam ok. 60 kg. Aż do momentu kiedy jakieś 2 miesiące temu zeszczuplałam 4 kg. Miałam wtedy nogę w gipsie co jak wiadomo ogranicza poruszanie się ,więc przeraziła mnie myśl, że teraz gdy będę miała jeszcze mniej ruchu niż zazwyczaj na pewno przytyję. Postanowiłam do tego nie dopuścić i ograniczyłam wielkość spożywanych posiłków. Tzn. śniadania jadłam normalnie, obiady przez pół, na kolację czasem nic, czasem 1 kromkę chleba nie później niż o 18. Po 3 tygodniach spodnie stały się zbyt luźne, zaczęłam sie sobie podobać w okolicach bioder. Gdy po 4 tyg. sciągnięto mi gips, stanęłam na wadze i ku mojemu zaskoczeniu i radości zobaczyłam 56,5 kg. Byłam w szoku, gdyż ostatnio tyle ważyłam 10 lat temu. Bałam się efektu jo-jo więc jeszcze jakiś czas nadal nie jadłam kolacji, co nie znaczy że czasem nie pokusiłam się na drobną przyjemność w postaci lodów czy kawałka ciasta. O piwie już nie wspomnę, gdyż mamy upalne lato i uwielbiam czasami napić się zimnego piwka z sokiem malinowym, albo i dwa Minęło już kilka tygodni, jem już normalnie, pełny obiad, kolacja o godz 19 złożona z 2 kromek co mi w zupełności wystarcza, faktem jest że chodzę późno spać bo pomiędzy 24 a 1, ale u mnie zawsze tak było. Staję na wadze co kilka dni i o dziwo pokazuje ona od 55, 8 do 56,2 kg. Z jednej strony cieszy mnie to, ale cały czas nie mogę uwierzyć że tak mało ważę mimo że praktycznie niczego sobie nie odmawiam na co mam ochotę. Oczywiście nie objadam się, ale ja nigdy nie byłam wielkim łasuchem, a na słodycze mam ochotę średnio raz na tydzień.Byłabym wdzięczna, gdybyście napisały drogie wizażanki co o tym wszystkim myślicie...bo ja na prawdę nie znam się na dietetyce i nie mam pojęcia czy to normalna rzecz, że jak raz się zeszczupleje to taka waga nam już pozostanie .Napisalam ten post juz w watku zbiorczym , ale tam juz chyba nikt nie odpowiada. Pozdrawiam, Magda.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
.
Edytowane przez Rebelious Czas edycji: 2014-07-02 o 17:01 |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
Cytat:
zazdroszczę wagi
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
myślę, że skoro minęło kilka tygodni to tak już zostanie
możnaby się było obawiać gdyby to było np. tydzień lub dwa - bo często efekty diety/tycie nie występuje od razu po zmianie nawyków a właśnie z mały opóźnieniem ale skoro to już dłuższy czas to powinno tak ci zostać
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
Dziękuję za odpowiedzi
. Oczywiście ,że się cieszę, tylko że trochę się już martwiłam że to zbyt piękne aby mogło być prawdziwe i dlatego szukałam dziury w całym.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
Cześć dziewczyny,
otóż mam można powiedzieć podobny problem. W styczniu zaczęłam się odchudzać, ważyłam 57kg przy wzroscie 161cm, więc nie byłam zadowolona z kilku kilogramów. W 5 miesięcy schudłam 11kg Prowadziłam zdrową dietę, byłam pod nadzorem lekarza, ćwiczyłam 2 razy dziennie, sporo się ruszałam w pracy. W każdym razie na dziś dzień ważę 47-46kg i od czerwca zrobiłąm coś jeszcze głupszego, a mianowicie zaczęłam jeść pomijając faze stabilizacyjną. Może nie można tego nazwać objadaniem, ale miewam niekontrolowane napady, często pozwalam sobie na jakieś ciacho albo kawałek ciasta, ponieważ moja mama dba o to, aby zawsze było w domu domowe ciasto. Podjadam między posiłkami, ale raczej nadal względnie zdrowo. Przechodząc do sedna - nie przytyłam NIC. Ponad miesiąc jem znacznie więcej, a mimo to waga stoi. Mam wahania od 46-48 w ciągu dnia, ale zazwyczaj wszystko wraca do normy po kilku dniach. Czy to możliwe, żeby nie dotknęło mnie jo-jo? A może jego pierwsze objawy pojawią się później?
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 154
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
marcado20 wszystko przychodzi z czasem nikt Ci nie powie kiedy może nastąpić efekt jojo. Prosty przykład, schudłam w dość krótkim czasie 25kg przy diecie, nie żadnej wymyślatej, jadłam mniej, zdrowo i o stałych porach. Bardzo dużo ćwiczyłam więc szybko poszło. Gdy stwierdziłam, że moja waga jest ok i więcej po prostu już nie wypada chudnąć bo będę wyglądała jak szkielet co jakiś czas pozwalałam sobie a to na jakieś ciasteczko, a to na chipsy itp. a waga stała jak zaklęta a ja się tylko cieszyłam. Nawet się nie zorientowałam w jak krótkim czasie - po roku, przytyłam moje stracone 25kg plus 10 kg nadwyżki. Po prostu, spodnie stawały się małe to kupowało się następne -_- człowiek jest głupi, zaprzepaściłam sobie wszystko a tak ciężko na to pracowałam. Więc uważaj lepiej i nie pozwalaj sobie na zbyt wiele
Wiem, że moja waga którą zrzuciłam była dużo dużo większa od Twojej ale efekt zapewniam ten sam. W końcu się ogarnęłam i znowu chudnę, już 6kg za mną no ale duuużo zostało. Pozdrawiam
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
Przez jaki okres czasu Twoja waga utrzymywała się na stałym poziomie? Ja monitoruję moją regularnie, raz w tygodniu, czasami nawet dwa, myślę że codzienna przyjemność do kawki w pracy pozostanie w moim jadłospisie i jeżeli zauważę , że waga ruszy i że mój metabolizm poddał się w stosunku do takiej dawki kcal, to postaram się ją obciąć i znowu monitorować. Co o tym sądzisz?Moim problemem jest podjadanie, niestety lodówkę zawsze mam pełną smakołyków, mama regularnie zaopatruję mnie w ciasta, bo nie chce pójsc na kompromis, a ja nie chce robić jej przykrości. Przechodząc koło kuchni prawie zawsze coś 'porwę'. Jak sobie z tym radzisz?
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 154
|
Dot.: Czy to normalne, że po schudnięciu jem wszystko a nie tyję?
Musisz stale kontrolować swoją wagę, moja ruszyła się dopiero po 8 miesiącach a jadłam wszystko i na co miałam ochotę, tak jak szybko schudłam tak szybko przybrałam. Niestety w porę nie zahamowałam jej. Z podjadaniem na diecie nie mam problemu, jak się uprę to już koniec i nic mnie nie skusi
wcześniej jadłam bo miałam na coś smaka a nie dlatego, że tak naprawdę byłam głodna. Myślę, że jeśli dieta jest zbilansowana to nie ma ochoty się podjadać. Do słodkiego też mnie nie ciągnie. Rano jem owsiankę lub kasze mannę, później obiad na co tam mam ochotę z tym, że w wersji odchudzonej, gotuję wszystko na parze, a teraz przy okresie letnim to sama przyjemność, takie warzywka, mniam, poza tym nie odmawiam sobie ziemniaków bo je uwielbiam (uważam, że to nie prawda, że od ziemniaków się tyje, tyje się od tych wszystkich mącznych, zawiesistych sosów które dodaje się do nich a tego się wystrzegam) a później zajadam się zupkami jarzynowymi które naprawdę zapychają no i chudnę także niech Cię nie zwiedzie, że teraz od razu nie tyjesz tylko kontroluj swoją wagę i jakby co przystopuj a będzie dobrze
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.



Minęło już kilka tygodni, jem już normalnie, pełny obiad, kolacja o godz 19 złożona z 2 kromek co mi w zupełności wystarcza, faktem jest że chodzę późno spać bo pomiędzy 24 a 1, ale u mnie zawsze tak było. Staję na wadze co kilka dni i o dziwo pokazuje ona od 55, 8 do 56,2 kg. Z jednej strony cieszy mnie to, ale cały czas nie mogę uwierzyć że tak mało ważę mimo że praktycznie niczego sobie nie odmawiam na co mam ochotę. Oczywiście nie objadam się, ale ja nigdy nie byłam wielkim łasuchem, a na słodycze mam ochotę średnio raz na tydzień.
.




