Witam mam problem i prosze o pomoc..Szybką pomoc ... ważne bardzo..!!!!

[SoseQ]

Witam mam problem.. mieszkam bardzo blisko lasu ... wiec gdy wypuszczam psa.. dużo pasażerów na gapę wraca razem z nim i dzisiaj bawię sie z moim psiakiem a pod ręką poczułem coś podobne do bąbla kazałem sie uspokoić i zauważyłem że to kleszcz.. no więc nie miałem pod ręką ani w domu pęsety bo wiem że kleszcza trzeba złapać i wykręcić w lewą stronę ale niestety go rozwaliłem ... więc proszę o spis ryzyka i czy on może odrosnąć... ?lub coś w tym stylu?


Wiem że kleszcza sie nie smaruje niczym ponieważ ... wypluwa/rzyga /wyrzuca toksyny które są bardzo groźne .. proszę o odpowiedz ....



Wiem to troszkę dziwne bo jestem Chłopakiem a to forum raczej przeznaczone dla kobiet..

Jest tesh taka sytuacja że nie możemy pojechać do weterynarza gdyż jest zbyt daleko...



Proszę o szybką odpowiedź!!!



A jeśli bym zdezynfekowały wodą utlenioną lub spirytusem... to drugie takie wiem nieprzemyślane ... lecz naprawde niemoge do weterynaża jechac przez nastepny tydzien albo dluzej mam na karku babcie i male dziecko ... ;/ srr za bledy ale niemam czasu na pisanie poprawnie

[Kasieńka_666]

Z pieskiem trzeba do weterynarza. Kontakt z kleszczem może dla psa skończyć się śmiercią. Nie ma na co czekać

[ushia]

to ja tez mam problem, bo zawsze wykrecam kleszcze w prawa strone

a serio, to moze, podkreslam moze, nie musi byc o tyle nieciekawie, ze wkleszczony kawalek spowoduje stan zapalny, ropien i inne takie
miejsce gdzie siedzi trzeba zdezynfekowac i obserwowac

kleszcz nie ameba, nie odrosnie jak mu glowe urwales

a na przyszlosc kup sobie fiprexa i zabezpiecz psa

kasienka - nie siej paniki

[Che'Nelle]

koniecznie idź z nim do weterynarza, z tego co wiem lepiej samemu przy tym nie kombinować

[Wredonisia]

Musisz usunać kleszcza w całości jeżeli coś zostało- wydłub igłą (ostatnio sama miałam kleszcza i tak go wyjmowałam), pozostawione części grożą infekcją lub zakażeniem babesziozą!! (potencjalnie śmiertelną chorobą)

na przyszłość zabezpiecz psa obróżka lub specjalnym sprayem. Możesz też kupić specjalny przyrząd do wyciągania kleszczy- za 8 zł, kupowałam po swojej niemiłej przygodzie http://animalia.pl/produkt.php?id=2980&kat=62

Moja kolezanka ma psa z podobnymi problemami i twierdzi "że jak cos zostanie to potem w strupie zejdzie" ale ja bym tak beztrosko nie podchodziła. Pozdrawiam.

[marrellic]

Najlepiej jak byś zadzwonił po pogotowie weterynaryjne skoro sam nie możesz z nim jechać do lekarza

[calkiem-spoko]

Mój kot i psy łapią kleszcze ciepłą porą, mama je zwyczajnie pęsetą wyciąga i jakoś wszyscy żyją. Nie panikuj.
Panika kleszczowa jest sztucznie wyolbrzymiona. Idź do weterynarza, niech wyjmie psu resztkę kleszcza i najlepiej nauczy Cię, jak je skutecznie wyciągać.

[misiaa88]

od razu do weterynarza!! trzeba bylo isc jak zobaczyles kleszcza, na nastepny raz juz bedziesz wiedzial

[Motylek1985]

...

[numb05]

od razu do weterynarza nie ma że daleko, niestety, teraz kiedy już "urwałeś" część kleszcza to jego resztę już na pewno wyciągnąć może tylko weterynarz. a dla psów to bardzo groźne może być.

[shiava]

Ciekawa jestem co chciala waznego przekazac Motylek, ze odkopala watek sprzed poltora roku, a do powiedzenia miala tylko "..."

[mlodociana]

tak potwierdzam...jak najszybciej do weterynarza....bo jeśli kleszcz był chory może być nieciekawie...NIESTETY... .mój pies został zarażony przez kleszcza i pomimo zastrzyków i kroplówek zmarł po pół roku. KOSZMAR