![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
kto ma rację?
Cześć dziewczyny,
Chciałabym opisać Wam pewną sytuację i prosić o opinię, bo jest mi strasznie przykro i nie wiem, jak powinnam dalej się zachować. W sobotę (7 lipca)odbędzie się ślub kuzyna mojego faceta, na który zostaliśmy zaproszeni ... na drugi koniec Polski do Rzeszowa. Ucieszyłam się, że będziemy mogli pojechać, zawsze to jakaś rozrywka, poza tym miasta nie widziałam. Obronę miałam wyznaczoną na 17 lipca, więc termin mi absolutnie nie kolidował z weselem. Jednak wczoraj zadzwoniła do mnie moja promotorka i poinformowała mnie, że obrona jest przesunięta na poniedziałkowy poranek (9lipca), gdyż ona wyjeżdża na jakąś konferencję i trzeba po prostu przyspieszyć termin. Wkurzyłam się, bo oznacza to, że nie dam rady pojechać na ten ślub, obronę mam na 8 rano w poniedziałek i musiałabym na nią pójść prosto z pociągu, nieświeża, przemęczona 12 godzinną podróżą, a jednak wypadałoby być świeżym tego dnia. Dodatkowo pojechałabym do tego Rzeszowa dosłownie na pół dnia i nie miałabym odpowiedniego czasu na przygotowanie się do obrony, bo dodatkowo pracuję... Facet zrozumiał i się nie wściekł, natomiast jego matka zrobiła ze mnie ostatnią suk.ę, która ma jej syna za frajera. Nie zostawiła na mnie suchej nitki, mówiąc, że jestem nieodpowiednia itp. No po prostu pojechała po mnie równo. Strasznie przykro mi z tego powodu, bo sytuacja nie wynikła z mojej winy, a ja muszę przecież dbać też o swój interes... Czy zrobiłam coś nie tak? Jak powinnam dalej się zachować? Przeprosiłam, że tak wyszło, ale czuję wewnętrznie, że to ona powinna mnie przeprosić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
Sprawę już wyjaśniłaś, przeprosiłaś za to, że tak wyszło — wystarczy.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
Nie przejmuj sie ![]()
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
Nie masz za co przepraszać, przecież to nie twoja wina, że termin obrony się przesunął. Możesz powiedzieć, że ci przykro, że nie pojedziesz i że tak późno to wyszło, no ale niestety masz teraz na głowie ważniejsze rzeczy niż wesele kuzyna. A co twój TŻ na to? Rozmawiał z matką, stanął w twojej obronie? Ona ci te słowa w ogóle powiedziała prosto w twarz, czy TŻ ci przekazał? Plus, jak znasz kuzyna TŻ osobiście, możesz zadzwonić i poinformować, czemu cię nie będzie, złożyć życzenia i pozdrowić- miły gest. Powinni zrozumieć. A fochami i zachowaniem matki się nie przejmuj.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
On jej wszystko wytłumaczył i dokładnie powiedział, dlaczego nie mogę pojechać. Nie docierają do niej żadne logiczne argumenty i cały czas podtrzymuje swoje, że jestem nieodpowiedzialna i specjalnie to zrobiłam. Naprawdę, grubo mnie obraziła i nawet nie wiem, jak się zachować, jak ją spotkam, nie chce mi się nawet na nią patrzeć. Zaczęła sypać tekstami o tym, jak bardzo nieodpowiednia jestem dla jej syna...
Nie znam jego kuzyna osobiście, więc do niego raczej nie zadzwonię. Część sama usłyszałam przez telefon, część powiedział mi facet, po moim naleganiu. Edytowane przez klimatyzacja Czas edycji: 2012-07-03 o 11:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: kto ma rację?
Ty zachowałaś się dobrze.
Matka faceta fatalnie. Pytanie jak na zachowanie matki zareagował facet? Stanął w Twojej obronie? Spacyfikował rodzicielkę? Jeśli nie to zachował się równie fatalnie jak matka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: kto ma rację?
Przygotować się na przyszłość, że z teściową lekko nie będziesz miała
![]() Wybór jest oczywisty i zrozumiały dla każdego normalnego człowieka, teściowa jakaś nie teges, olać. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
Nie dziwię ci się, że nie masz ochoty jej widzieć. Po prostu nie chodź przez jakiś czas na rodzinne spotkania, obiadki etc. Jak już przypadkiem się spotkacie, to przywitaj się, potem pożegnaj i tyle. Nie musisz się jej tłumaczyć, kajać ani przepraszać za nic. Jak zacznie temat- powiedz jej to dobitnie. Albo niech TŻ powie, że nie życzy sobie takich tekstów skierowanych w twoją stronę. Chyba tyle. Nie przejmuj się nią.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
A jego matka ma jakiekolwiek wykształcenie, że uważa, iż udział w weselu (czyimś, nie własnym ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
Wiem, że niby nie powinnam się przejmować, ale to strasznie przykre, bo rozumiem, że zrobiłabym to specjalnie, albo pokrzyżowała im plany, ale ja nic takiego umyślnie nie zrobiłam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: kto ma rację?
Wychodzi na to, że dla przyszłej teściowej ważniejsza jest impreza rodzinna niż wykształcenie przyszłej synowej, późniejszej matki jej wnuków etc.
Dramat. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
To nie jest tak, że ona mnie nienawidzi, nie wiem, co jej odbiło teraz ;|. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: kto ma rację?
Mamunia jak widać nie pała do Ciebie sympatią ,wiec przy byle pretekście sobie używa na Tobie. Nie powinnaś mieć sobie nic do zarzucenia bo to sytuacja losowa Cie zmusiła do zmiany planów.Zastanawia mnie tylko jak zareagował Twój tż czy staną w Twojej obronie?
__________________
To nie prawda że przeciwieństwa się przyciągają, miłość to chemia nie fizyka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: kto ma rację?
Matka jest albo niezrownowazona, albo zle zostala poinformowana o tym co sie stalo i o co chodzi. Ja takich sytuacji nie znosze i znajac siebie, to bym poszla i grzecznie (tak, grzecznie, bo klase w przeciwienstwie do niej bym chciala zachowac do konca) bym powiedziala o wszystkim i porozmawiala, bo w zyciu nie chcialabym takich niejasnosci, ani tego, zeby ktos mial o mnie zle zdanie, gowno wiedzac o co chodzi. Niezaleznie od jej reakcji na to, czulabym sie lepiej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Napisałam to już kilka razy - tak, stanął w mojej obronie, zresztą jego ojciec również.
Właśnie dziwi mnie jej reakcja, bo nasze relacje są/były poprawne. Zawsze sympatyczna, uśmiechnięta, nic jej nie mogłam zarzucić. Owszem ma trudny charakter i daje domownikom popalić, ale ja przecież nie powinnam dostawać za coś, na co kompletnie nie mam wpływu. Muszę się teraz obronić i nie podlega to żadnej dyskusji, chcę pójść dobrze przygotowana i wypoczęta, dlatego postanowiłam, że nie pojadę na ten ślub. ---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;35077416]Matka jest albo niezrownowazona, albo zle zostala poinformowana o tym co sie stalo i o co chodzi. Ja takich sytuacji nie znosze i znajac siebie, to bym poszla i grzecznie (tak, grzecznie, bo klase w przeciwienstwie do niej bym chciala zachowac do konca) bym powiedziala o wszystkim i porozmawiala, bo w zyciu nie chcialabym takich niejasnosci, ani tego, zeby ktos mial o mnie zle zdanie, gowno wiedzac o co chodzi. Niezaleznie od jej reakcji, czulabym sie lepiej.[/QUOTE] Mój facet dokładnie jej wszystko wyjaśnił. Powiedział, że termin mojej obrony został przesunięty na poniedziałek rano i , że muszę być dobrze przygotwana i wypoczęta, żeby się normalnie obronić. Ona jednak stwierdziła, że nie wierzy w tak nagłą zmianę terminu i , że uwaga MOGŁAM WIEDZIEĆ WCZEŚNIEJ. I jak tu dyskutować? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: kto ma rację?
A moze kobita menopauze przechodzi i troche jej odbija? Porozmawiaj z nia i Ty, skoro stosunki macie poprawne. Badz skromna, grzeczna, mow konkretnie i tyle. Dodaj, ze zwyczajnie Ci sie przykro zrobilo. Moze rozmawiajac z Toba twarza w twarz jej sie glupio zrobi. Zrobisz jak uwazasz. Teraz jest troche dymu, ale czas ten dym rozwieje.
Powodzenia na obronie ![]() Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-07-03 o 12:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Wolałabym jednak z nią jakiś czas nie rozmawiać, w ogóle omijać jego dom rodzinny po tej sytuacji. Naprawdę, wyjątkowo nie mam ochoty na jakąkolwiek rozmowę z nią.
Nie dziękuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: kto ma rację?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: kto ma rację?
No Twoja decyzja jest zrozumiała. Też bym tak zrobiła na Twoim miejscu. Dziwne jest to, że matka TŻ wcześniej "niby" Cię lubiła a teraz nie potrafi zrozumieć, że zależy Ci na swoim wykształceniu. Spróbuj może zapytać TŻ jak on jej to przedstawił, może ona rzeczywiście czegoś nie zrozumiała...
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
Wiesz, mnie po prostu dziwi, że kobieta, która jest bardzo nastawiona na karierę naukową swoich dzieci, mnie również powtarzała o tym, jak nauka jest niezwykle istotna, odwala taką szopkę. Może jest i tak, że mnie tylko toleruję, ale tak czy siak po prostu przegięła i mnie uraziła. Edytowane przez klimatyzacja Czas edycji: 2012-07-03 o 12:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 076
|
Dot.: kto ma rację?
Nie masz sobie nic do zarzucenia, gdyż zachowałaś się w porządku.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
![]() A na przyszłość polecam Twojemu facetowi, aby był bardziej asertywny. Nie chce gdzieś jechać, to niech nie jedzie, a nie że matka rzuci fochem i już na baczność. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Doris, nie rozumiesz.
Dla niej NAUKA to świętość w kontekście wszystkich młodych osób. Nie raz, jak była sesja i wpadałam do niego na chwilę, to jego matka wypytywała się mnie, jak mi idzie, oceny itp i zawsze powtarzała, że to mega ważne i muszę się uczyć, żeby być niezależna i zarabiać własną kasę. I mój facet jest asertywny, dlatego drze koty z matką praktycznie non stop, a na to wesele chciał pojechać, bo na jakiś kompromis też trzeba pójść od czasu do czasu. Na co dzień sytuacja między nimi jest napięta, bo ona ma trudny charakter. Tż zaliczył już dwie wyprowadzki z domu, jednak musiał wrócić, bo studiując medycynę trudno jest się utrzymać samemu na dłuższą metę. Po prostu nie wiem, co jej odwaliło. Przykro mi, ale trudno, muszę żyć dalej. Edytowane przez klimatyzacja Czas edycji: 2012-07-03 o 12:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kto ma rację?
Na moje baba po prostu szukała na Ciebie haka i w końcu go znalazła, wykorzystując okazję do wyżycia się na Tobie.
Nie masz sobie nic do zarzucenia, więc zachowuj się normalnie, "dzień dobry", "do widzenia". Dorośli ludzie, nawet jeśli nie mają racji, rzadko przepraszają, zwłaszcza osoby, które w jakiś sposób są "niżej" od nich, więc nie ma sensu żądać przeprosin.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 388
|
Dot.: kto ma rację?
Takie sytuacje jak opisujesz czasem się zdarzają i są od nas niezależne. Nie ma tu Twojej winy
![]() Matka Twojego TŻ zachowała się, jakby była niezrównoważona psychicznie. Albo miała zły dzień, albo po prostu Cię nie lubi i wykorzystała okazję, żeby Ci dowalić. Dobrze, że TŻ stanął po Twojej stronie. Na pewno po takiej akcji należą Ci się przeprosiny od przyszłej teściowej. Jeśli się nie doczekasz, to olej babsztyla, bo szkoda nerwów. Edytowane przez Nessigri Czas edycji: 2012-07-03 o 13:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: kto ma rację?
Nie przejmuj się fochami tej pani . Nie powinnaś mieć sobie nic do zarzucenia. Jak się z nią spotkasz osobiście, to powiedz jej tylko, że przykro Ci, iż nie możesz uczestniczyć w weselu z przyczyn od Ciebie niezależnych w związku ze zmianą terminu obrony. Nie przyjmuj pozycji skruszonej winowajczyni, nie tłumacz się godzinami bijąc się w piersi. Bądź uprzejma ale asertywna. Jeśli matka Twojego faceta jest normalną osobą, to ochłonie i zrozumie, że Twoja nieobecność nie jest jakimś afrontem wymierzonym w jej rodzinę.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: kto ma rację?
Absolutnie nie masz za co przepraszać.
A co do mamuśki, taki typ i nic z tym nie zrobisz. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 78
|
Dot.: kto ma rację?
Ale to co, jak Ty nie pojedziesz to oni też nie? Wiadomo, że obrona ważniejsza niż jakieś tam wesele, jeszcze osoby, którą słabo znasz, oni przecież mogą pójść sami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: kto ma rację?
Mój facet nie jedzie beze mnie, namawiałam go, ale powiedział, że chciał ze mną spędzić te wesele, jak ja nie jadę, to on też nie. I chyba to najbardziej rozwścieczyło jego matkę, pewnie myśli, że ja mu 'zabroniłam'.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: kto ma rację?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:48.