przeszlość i partner - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-04, 21:00   #1
HollyGolightly1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12

przeszlość i partner


witam na forum
mam następujący problem...jakiś czas temu poznałam wspaniałego faceta. Spotykamy sie od paru tygodni, na razie nie padły żadne powazne deklaracje ale spędzamy razem dużo czasu i jest naprawdę super...
jest jeden problem-wstydzę się swojej przyszłości. Miałam problemy z narkotykami, byłam uzależniona od heroiny. Zaczęłam brać mając 17 lat. Jakimś cudem zdałam maturę, ale zaraz po liceum wszystko się posypało. Najpierw trafiłam na odwyk, ale pomogło na krótko. Nie miałam pieniędzy zaczęłam kraść. Kiepsko mi szło, trafiłam do wiezienia. Wtedy dotarło do mnie, jak nisko upadłam. chciałam się leczyć, udało mi się zamienić wiezienie na ośrodek odwykowy.
wiem, ze to brzmi strasznie i możecie mnie źle ocenić. Ale od prawie 5 lat jestem czysta. Jestem na 4 roku zaocznych studiów,pracuję jako opiekunka do dzieci(trudno znaleźć prace ,,nie na czarno z wyrokiem ale wciąż mam nadzieję na coś lepszego), chodzę na spotkania AN. Naprawdę poukładała swoje życie.
On o niczym nie wie. Jest inżynierem, ma dobrą pracę, pochodzi z porządnej rodziny. Nie wiem co zrobi jak dowie się, że jego dziewczyna kiedyś dawała sobie w żyłę i siedziała w wiezieniu. Tak bardzo sie boję, ze mnie skreśli, uzna za ćpunkę i złodziejkę...Ale wiem, ze jeśli mamy coś zbudować powinnam mu powiedzieć. czuje się źle to ukrywając...
co mi radzicie?
HollyGolightly1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:04   #2
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: przeszlość i partner

Musisz być szczera i niestety musisz liczyć się z odtrąceniem. Niestety, nałóg pociąga za sobą szereg problemów te fizyczne i problemy z prawą to namiastka. Społeczeństwo również może cię odtrącić, tak jak potencjalny partner. Osiem razy bym się zastanowiła gdybym miała wchodzić w głębszą relacje z byłym heroinistą. Zaufanie będziesz zdobywać dłużej i będzie trudniej. Niestety, musisz się z tym liczyć. To dobry temat na rozmowę z terapeutą. Musisz mu powiedzieć.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:05   #3
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: przeszlość i partner

Wydaje mi się, że nie musisz go o niczym na razie informować, skoro nie padły żadne poważne deklaracje. Ja zaczekałabym z taką informacją do czasu, gdy zdobyłabym pełne zaufanie do faceta.
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:07   #4
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: przeszlość i partner

Według mnie parę tygodni nim się związali to dobry moment by go poinformować o tym. To by było całkiem uczciwe.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:11   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez HollyGolightly1982 Pokaż wiadomość
witam na forum
mam następujący problem...jakiś czas temu poznałam wspaniałego faceta. Spotykamy sie od paru tygodni, na razie nie padły żadne powazne deklaracje ale spędzamy razem dużo czasu i jest naprawdę super...
jest jeden problem-wstydzę się swojej przyszłości. Miałam problemy z narkotykami, byłam uzależniona od heroiny. Zaczęłam brać mając 17 lat. Jakimś cudem zdałam maturę, ale zaraz po liceum wszystko się posypało. Najpierw trafiłam na odwyk, ale pomogło na krótko. Nie miałam pieniędzy zaczęłam kraść. Kiepsko mi szło, trafiłam do wiezienia. Wtedy dotarło do mnie, jak nisko upadłam. chciałam się leczyć, udało mi się zamienić wiezienie na ośrodek odwykowy.
wiem, ze to brzmi strasznie i możecie mnie źle ocenić. Ale od prawie 5 lat jestem czysta. Jestem na 4 roku zaocznych studiów,pracuję jako opiekunka do dzieci(trudno znaleźć prace ,,nie na czarno z wyrokiem ale wciąż mam nadzieję na coś lepszego), chodzę na spotkania AN. Naprawdę poukładała swoje życie.
On o niczym nie wie. Jest inżynierem, ma dobrą pracę, pochodzi z porządnej rodziny. Nie wiem co zrobi jak dowie się, że jego dziewczyna kiedyś dawała sobie w żyłę i siedziała w wiezieniu. Tak bardzo sie boję, ze mnie skreśli, uzna za ćpunkę i złodziejkę...Ale wiem, ze jeśli mamy coś zbudować powinnam mu powiedzieć. czuje się źle to ukrywając...
co mi radzicie?
Rozumiesz swoje błędy, nie chcesz i nie zamierzasz wracać do takiego stylu życia (a raczej do takiego stylu niszczenia sobie życia), od 5 lat całą sobą pokazujesz, że nie chcesz tak żyć, udało Ci się wyjść na prostą. Nie masz się czego wstydzić. Jeżeli dojdzie do jakichś poważniejszych rozmów, zaufasz mu już na tyle, to możesz mu o tym powiedzieć. No chyba, że już teraz czujesz, że powinnaś postawić na aż tak daleko idącą szczerość. Czy na terapii poruszano takie kwestie - jak właśnie mówienie w przyszłości o tym, co się działo z Twoim życiem? Jeżeli sama nie wiesz, co robić, to może poradź się kogoś z ośrodka. Facet zna Cię taką, jaka jesteś teraz i taką Cię powinien oceniać. To, co robiłaś, stało się, gdy byłaś młoda i dobrych parę lat minęło, więc naprawdę nie powinnaś czuć się zła, winna. Jeżeli zrezygnuje ze znajomości z Tobą z tego powodu, to trudno - najważniejsze to być w życiu z kimś, kto nas rozumie, akceptuje w pełni i nie gani za przeszłość.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-05-04 o 21:12
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:15   #6
HollyGolightly1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
Dot.: przeszlość i partner

co do społeczeństwa-coż nie chodzę z etykietką ,,była ćpunka" najbliżsi wiedzą ale tak zwany ogół nie. Robiłam wszystkie badania typu HIV, żółtaczka-jestem zdrowa.
Co do deklaracji- nie było jeszcze ,,kocham cie" ale np ostatnio przedstawił mnie kumplowi jako swoja dziewczynę. Mówi, że mu zależy... boje się, że jak mu powiem za późno to poczuje się oszukany
wiem, że może mnie odtrącić. boje się tego bardzo. chciałabym żeby mnie zaakceptował. prawdziwą mnie z cała moją trudną przeszłością. Ale wiem, ze sporo ludzi nie akceptuje narkomanów nawet tych nie biorących...

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Rozumiesz swoje błędy, nie chcesz i nie zamierzasz wracać do takiego stylu życia (a raczej do takiego stylu niszczenia sobie życia), od 5 lat całą sobą pokazujesz, że nie chcesz tak żyć, udało Ci się wyjść na prostą. Nie masz się czego wstydzić. Jeżeli dojdzie do jakichś poważniejszych rozmów, zaufasz mu już na tyle, to możesz mu o tym powiedzieć. No chyba, że już teraz czujesz, że powinnaś postawić na aż tak daleko idącą szczerość. Czy na terapii poruszano takie kwestie - jak właśnie mówienie w przyszłości o tym, co się działo z Twoim życiem? Jeżeli sama nie wiesz, co robisz, to może poradź się kogoś z ośrodka. Facet zna Cię taką, jaka jesteś teraz i taką Cię powinien oceniać. To, co robiłaś, stało się, gdy byłaś młoda i dobrych parę lat minęło, więc naprawdę nie powinnaś czuć się zła, winna. Jeżeli zrezygnuje ze znajomości z Tobą z tego powodu, to trudno - najważniejsze to być w życiu z kimś, kto nas rozumie, akceptuje w pełni i nie gani za przeszłość.
dzięki za te słowa na terapii mówią właśnie, że jeśli relacja ma być poważna-warto o tym mowić. Po 1 szczerość a po drugie żeby poczuć sie akceptowaną 100%, nie żyć w kłamstwie, nie wstydzić się... i ja wiem, ze to słuszne
tylko, że parę osób sie ode mnie już odwróciło. usłyszałam słowa ,,ćpun zawsze będzie ćpunem, nie zmieni się" bolało jak cholera. I boję się, ze awet jesli na poczatku to zaakceptuje to kiedyś przy kłótni to wypłynie...
HollyGolightly1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:24   #7
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: przeszlość i partner

Wiesz, zamiast martwić się, że kiedyś być może znajdzie się jakiś "życzliwy", lepiej powiedz to sama, to będzie TWOJA wersja przeszłości. Nie da się nic sensownego zbudować bez szczerości.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-04, 21:25   #8
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: przeszlość i partner

Dlatego ja bym stawiała sprawę jasno już na początku żeby przyswoił to sobie powoli.
Ja mam inne zdanie, narkoman zostanie narkomanem tak jak alkoholik alkoholikiem palacz palaczem złodziej złodziejem. To będzie chodzić za nami całe życie i trzeba się na prawdę starać by odbudować wizerunek.
Btw szczerzę ci gratuluję wyjścia z nałogu!!
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:25   #9
hollowmirror
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 62
Dot.: przeszlość i partner

Powiedzieć za nim z jego strony to będzie coś poważniejszego, bo może poczuć się oszukany.
Powinnaś być dumna, że pomimo tylu złych decyzji potrafiłaś powiedzieć "stop" i uporałaś się z przeszłością.
Wielu będzie Cię źle oceniało, ale oni nie wiedzą co przeszłaś żeby być gdzie teraz jesteś; więc nie zwracaj na nich uwagi. Gdybym była na miejscu Twojego Tż-ta, doceniłabym Twoją siłę i wolę walki z uzależnieniem.
Głowa do góry
hollowmirror jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:36   #10
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Wiesz, zamiast martwić się, że kiedyś być może znajdzie się jakiś "życzliwy", lepiej powiedz to sama, to będzie TWOJA wersja przeszłości. Nie da się nic sensownego zbudować bez szczerości.
...lepiej być szczerą ....choć może nie być wszystko łatwe....ale każdy ma prawo popełniac błędy.....każdy robił kiedyś głupoty mniejsze lub większe ....nasz obecny charakter ukształtwoał się własnie ponieważ czegos doswiadczylismy....moze włąsnie potrzebowałaś stoczyć się na dno żeby coś do Ciebie dotarło?
to naprawde nie w porządku oceniać kogoś tylko na postweie błedów z przeszłości
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 21:50   #11
Entrixa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
Dot.: przeszlość i partner

Wiadomo, ze każdy ma jakąś przeszłość. Jedni kolorową inni nie. Ważne jest to jakimi jesteśmy teraz i co zrobimy teraz aby nasza przyszłość była lepsza. Przeszłość to cos czego już nie ma.
Autorko Twój problem polega na tym, ze masz wyrok. I to coś będzie się za Tobą ciągnęło, bo jak sama mówisz ciężko znaleźć prace itp. Ale pomyśl o innych "pozytywach", nie masz HIV, jestes zdrowa - a mogło by być inaczej. Pięć lat starasz się zmieniać na lepsze i z tego co mówisz to z pozytywnym rezultatem. Poznałaś chłopaka, wydaje mi się że powinnaś mu powiedzieć, przecież nie musisz mu od razu relacjonować Twoich najgorszych chwil, ale nakreśl mu chociaż sytuacje. Wiesz, jesli to calkowicie zataisz a on dowie sie od osób trzecich skresli Cię. Poczuje sie oszukany.
__________________


50 - 51 - 52 - 53 - 54 - 55 -56 - 57 - 58kg
Entrixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-04, 21:59   #12
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Przeszłość to cos czego już nie ma.
Cytat:
naprawde nie w porządku oceniać kogoś tylko na postweie błedów z przeszłości
Bez przesady gdyby mój chłopak był
skazany za liczne kradzieże, rozboje, gdyby miał trójkę dzieci którymi się nie zajmuje, gdyby był pedofilem, nekrofilem, zoofilem, mordercą, gdyby jeździł notorycznie po pijaku (nawet x lat temu) niestety miałabym ogromne opory przed związaniem się z nim.

Ludzie się zmieniają, ale bez przesady.
Chociaż uzależnienie to zupeeeeeeeeeeełnie co innego.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 22:01   #13
Diversification
Rozeznanie
 
Avatar Diversification
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
Dot.: przeszlość i partner

Powinnaś mu jak najszybciej powiedzieć prawdę i dla niego najważniejsze powinno być, że skończyłaś z tym złym nałogiem. Zrozumiałaś swój błąd i teraz żyjesz jak Bóg przykazał.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.



61 kg - ... - 50 kg
dam radę!


Diversification jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 22:10   #14
sophisticate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 33
Dot.: przeszlość i partner

Według mnie powinnaś być szczera. A co jeśli on przypadkowo dowie się o Twojej przeszłości? Na pewno takie wyznania nie są łatwe, ale chyba nie warto budować związku na kłamstwie. Może nie mów mu wszystkiego tak prosto z mostu, ale zacznij od drobnych aluzji? Wytłumacz, że to przeszłość, że jest Ci wstyd za to co było i że zaszła w Tobie całkowita zmiana Miałam podobny problem na początku związku. Przez pewien okres życia chorowałam na anoreksje, poznałam mojego Tż gdy byłam już zdrowa. Pomimo, że to choroba strasznie bałam mu się powiedzieć. Utwierdziłam go jednak w przekonaniu, że to już całkowicie za mną...
Pozdrawiam
__________________
Postanowienia:
-odchudzanie - 7kg
-więcej ruchu
-czytam więcej książek
-powrót do zainteresowań
-systematyczne dbanie o włosy, stopy, paznokcie!



sophisticate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 22:28   #15
All_that_jazz
Zakorzenienie
 
Avatar All_that_jazz
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
Dot.: przeszlość i partner

Mam przyjaciela z taką przeszłością-narkotyki, długi wyrok,bardzo burzliwa młodość. Przyjaźń zaczął od szczerości, nabrałam przez to do niego sporo zaufania i szacunku. Jeśli to wartościowy człowiek,doceni Twoją szczerość i nie sprawi,że będziesz musiała się wstydzić przy nim swojej przeszłości. Jeśli ucieknie, trudno. To znaczy,że i tak gdyby prawda wyszła na jaw to by uciekł.
Osobiście wierzę w relacje oparte o szczerość, nawet jeśli czasem brutalną i o wzajemny szacunek-żadna ze stron nie jest traktowana prze drugą w sposób dla drugiej strony poniżający czy zawstydzający. Ja staram się wikłać tylko w takie relacje i może nie mam setki przyjaciół czy znajomych ale na tych, których mam nie mogę narzekać. Więc jak dla mnie szczerość i szacunek działa.
__________________
Odwyk kosmetyczny:
http://spreadsheets.google.com/ccc?k...BWUJOVEE&hl=en
All_that_jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-05-04, 22:33   #16
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że nie musisz go o niczym na razie informować, skoro nie padły żadne poważne deklaracje. Ja zaczekałabym z taką informacją do czasu, gdy zdobyłabym pełne zaufanie do faceta.
Nie zgodzę się.

Jesteście na etapie, że się spotykacie i i z jednej i z drugiej strony zaczyna się pojawiać zaangażowanie. Wszystko wskazuje, że coś z tego będzie.

Jeśli nie powiesz mu teraz a później to ja osobiście na jego miejscu poczułabym się oszukana. W tym sensie, że najpierw sprawiłaś, że się zakochał mocno zaangażowała dopiero potem informujesz go o bardzo ważnej przeszłości (ważnej bo ten wyrok będzie oddziaływał na przyszłość).

Porozmawiaj z nim. Powiedz, że popełniłaś wiele błędów, ale wyszłaś na prostą, że 5 lat temu zamknęłaś pewien rozdział w życiu, i dziś nie jesteś już tamtą osobą. Dojrzałaś, dorosłaś, zmądrzałaś i chciałabyś by on potrafił ciągle widzieć Cię taką jaką Cię poznał. Nie przez pryzmat przeszłości, której żałujesz i która się skończyła, ale którą musisz mu wyjawić bo nie mówiąc oszukiwałabyś go a na kłamstwie niczego dobrego zbudować się nie da.

Powodzenia
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 23:39   #17
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nie zgodzę się.

Jesteście na etapie, że się spotykacie i i z jednej i z drugiej strony zaczyna się pojawiać zaangażowanie. Wszystko wskazuje, że coś z tego będzie.

Jeśli nie powiesz mu teraz a później to ja osobiście na jego miejscu poczułabym się oszukana. W tym sensie, że najpierw sprawiłaś, że się zakochał mocno zaangażowała dopiero potem informujesz go o bardzo ważnej przeszłości (ważnej bo ten wyrok będzie oddziaływał na przyszłość).

Porozmawiaj z nim. Powiedz, że popełniłaś wiele błędów, ale wyszłaś na prostą, że 5 lat temu zamknęłaś pewien rozdział w życiu, i dziś nie jesteś już tamtą osobą. Dojrzałaś, dorosłaś, zmądrzałaś i chciałabyś by on potrafił ciągle widzieć Cię taką jaką Cię poznał. Nie przez pryzmat przeszłości, której żałujesz i która się skończyła, ale którą musisz mu wyjawić bo nie mówiąc oszukiwałabyś go a na kłamstwie niczego dobrego zbudować się nie da.

Powodzenia


Powiem Ci tak: wiem, ze to zupełnie inna sprawa, ale ja mojemu TŻtowi na początku strasznie bałam się powiedziec ze mam depresję. Powiedziałam po jakimś miesiącu, bo chciałam byc wobec niego szczera- związku nie da się zbudowac na kłamstwie czy niedopowiedzeniu.

Myslę, że ten etap na którym jestescie to dobry moment, by powiedziec.

Trzymam kciuki i wierze, ze wszystko będzie ok!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 23:47   #18
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 816
GG do ZAQOCHANA
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez HollyGolightly1982 Pokaż wiadomość
witam na forum
mam następujący problem...jakiś czas temu poznałam wspaniałego faceta. Spotykamy sie od paru tygodni, na razie nie padły żadne powazne deklaracje ale spędzamy razem dużo czasu i jest naprawdę super...
jest jeden problem-wstydzę się swojej przyszłości. Miałam problemy z narkotykami, byłam uzależniona od heroiny. Zaczęłam brać mając 17 lat. Jakimś cudem zdałam maturę, ale zaraz po liceum wszystko się posypało. Najpierw trafiłam na odwyk, ale pomogło na krótko. Nie miałam pieniędzy zaczęłam kraść. Kiepsko mi szło, trafiłam do wiezienia. Wtedy dotarło do mnie, jak nisko upadłam. chciałam się leczyć, udało mi się zamienić wiezienie na ośrodek odwykowy.
wiem, ze to brzmi strasznie i możecie mnie źle ocenić. Ale od prawie 5 lat jestem czysta. Jestem na 4 roku zaocznych studiów,pracuję jako opiekunka do dzieci(trudno znaleźć prace ,,nie na czarno z wyrokiem ale wciąż mam nadzieję na coś lepszego), chodzę na spotkania AN. Naprawdę poukładała swoje życie.
On o niczym nie wie. Jest inżynierem, ma dobrą pracę, pochodzi z porządnej rodziny. Nie wiem co zrobi jak dowie się, że jego dziewczyna kiedyś dawała sobie w żyłę i siedziała w wiezieniu. Tak bardzo sie boję, ze mnie skreśli, uzna za ćpunkę i złodziejkę...Ale wiem, ze jeśli mamy coś zbudować powinnam mu powiedzieć. czuje się źle to ukrywając...
co mi radzicie?




Gratuluje Ci wyjscia na prosta... Uwazam ,ze najlepszym wyjsciem bedzie, spokojna,szczera rozmowa lub moze dlugi i wyjasniajacy list...
Facet poznal Cie taka jaka jestes teraz , zaangazowal sie i jesli jest inteligentnym mezczyzna nie ulegnie grzechom Twojej przeszlosci i nie rzuci Cie z tego powodu. Jesli jednak tak, to moze znaczyc ,ze jednak wcale nie jest az tak zaangazowany?
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 23:53   #19
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: przeszlość i partner

A ja powiem jeszcze, ze jeśli to jest ten jedyny facet dla Ciebie, to chocby nie wiem co się działo, chocby skały srały i niebo spadło na głowę będzie ok
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-05, 02:35   #20
Alice_in_Wonderland
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 279
Dot.: przeszlość i partner

Dziewczyno, napiszę bez owijania w bawełnę - za wyjście z tego cholerstwa należy Ci się medal
Powiedzieć mu musisz, najlepiej jak najszybciej. Może pokombinuj w ten sposób, że "nie wiesz czy możecie się spotykać bo miałaś przeszłość, której żałujesz" czy coś w ten deseń? Może facet poczuje, że ma jakiś wybór, Twoją skruchę, a nie tylko informacja, że to było, ale już jesteś inną osobą.
W każdym razie - jeśli zrozumie to super, a jeśli nie - widocznie nie jedna randka przed Tobą Nie załamuj się, tyle już w życiu osiągnęłaś, że teraz możesz iść z podniesioną głową. Przeszłość to przeszłość, musiało Ci być bardzo ciężko i przy Twoich dawnych problemach śmieszą mnie moje doły jak zrywam z chłopakiem. Jesteś wielka i tak trzymaj.
__________________
Alice_in_Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 07:39   #21
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez Alice_in_Wonderland Pokaż wiadomość
"nie wiesz czy możecie się spotykać bo miałaś przeszłość, której żałujesz" czy coś w ten deseń? Może facet poczuje, że ma jakiś wybór, Twoją skruchę, a nie tylko informacja, że to było, ale już jesteś inną osobą.
też mi się wydaje to dosyć rozsądne podejście do sprawy
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 08:50   #22
ag_1589
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 164
Dot.: przeszlość i partner

nie da się zbudować związku bez zaufania. powiedz mu,że chcesz być z nim szczera i poproś o rozmowę. wyrzuć to z siebie. jego reakcji nikt nie jest w stanie niestety przewidzieć ale tak jak wyżej już pisały dziewczyny, gorzej jeśli dowie się o tym od jakiejś osoby z zewnątrz, wtedy będzie czuł się oszukany.
__________________
"Uwierz mi na słowo: najgłupsza kobieta potrafi kierować mądrym mężczyzną, ale trzeba bardzo mądrej kobiety by kierować głupcem."

Rudyart KIpiling

______________________
-będę lepsza
-schudnę
56kg->50kg
-uwierzę w siebie
[I]
[B][COLOR=Red]
ag_1589 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 09:23   #23
No1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 244
Dot.: przeszlość i partner

Lepiej powiedziec, bo jakby czasem samo wyszlo to mogloby byc nieciekawie. Jezeli nie jestes jeszcze gotowa to wstrzymaj sie troche, ale kiedys z tematem warto byloby sie zmierzyc.
No1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 09:29   #24
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: przeszlość i partner

Wiesz co Ci powiem to,że ciężka sprawa to wiesz,ale powiem Ci z 2 stron.
Jesli to by była opowieść gościa,który mi się za***iście podoba i zaczynamy chodzić i mi to mówi to JA bym nie chciała się z nim wiązać.
Jeśli jednak by to mnie dotyczyło to bym to powiedziała,bo po co nie mówić?Prędzej czy później musisz powiedzieć,bo to wyjdzie,a nie ma po co późno,bo będziesz cierpieć.
Nie wiem czemu,ale wydaje mi się,że osoba,która tego nie przeżyła nie zrozumie i nie podejmie się takiego związku.
Ale to tylko moje zdanie.
Powodzenia
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 09:47   #25
HollyGolightly1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
Dot.: przeszlość i partner

dziękuje dziewczyny za wszystkie miłe słowa
podejmowałam już ten temat na spotkaniach i głosy były bardzo podobne. Ale to są ludzie oswojeni z tematem, trudno ich zszokować chciałam więc zasięgnąć jakiejś opinii z zewnątrz. przyznam, że wasze słowa dodały mi otuchy.
muszynianka masz rację, w końcu to stara prawda, że narkomanem jest się całe życie. Ale... to jest tylko cześć mnie. Poza tym jestem normalną kobietą. Nie chce całe życie chodzić z etykietką i być postrzegana przez pryzmat nałogu
Parę miesięcy o wyjściu z ośrodka byłam w związku z kimś kto dowiedział się przez przypadek. I teoretycznie to zaakceptował, nie olał mnie ale przejął się na tyle, że uznał za swój obowiązek mnie pilnować. Kontrolował czy chodzę na terapię, patrzył nieufnie czy nie mam ukłuć na rekach, każdy mój zły humor odbierał jako głód. I rozumiem go, ze sie bał o mnie i miał dobre chęci ale strasznie mnie to męczyło. Bo ja chce partnera, normalnego związku a nie opiekuna.
No ale w końcu minęło już sporo czasu, może będzie łatwiej
Troszkę za wcześnie na to by stwierdzić czy to ten jedyny( o ile w ogóle takie coś istnieje) ale pomraz pierwszy od baaardzo dawna czuję się z kimś tak dobrze i mam ochotę stworzyć związek. Widzę, ze oboje zaczynamy się angażować wiec chyba najwyższa pora żeby mu powiedzieć
Widzę się z nim dziś wieczorem i chyba zbiorę się na odwagę i zacznę rozmowę. Bo się boję, ze im dłużej będę zwlekać tym będzie trudniej
krooolewna rozumiem cię bo to może faktycznie wydawać się straszne. no ale mam nadzieję, że jednak troszkę się mylisz nie chce być skazana na wybieranie partnera wśród byłych narkomanów swoją drogą takie związki rzadko dobrze się kończą i są chyba jeszcze trudniejsze...

Edytowane przez HollyGolightly1982
Czas edycji: 2010-05-05 o 09:49
HollyGolightly1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 09:56   #26
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez HollyGolightly1982 Pokaż wiadomość
krooolewna rozumiem cię bo to może faktycznie wydawać się straszne. no ale mam nadzieję, że jednak troszkę się mylisz nie chce być skazana na wybieranie partnera wśród byłych narkomanów swoją drogą takie związki rzadko dobrze się kończą i są chyba jeszcze trudniejsze...
Dla mnie jako osoby,która nie maiła takich przeżyć wiązało by się ze strachem.
Nie musisz być z narkomanem,możesz być z osobą która miała jakies inne problemy.
Oczywiście,żeby było jasne każdy przecież może być z kim chce tylko wydaje mi się,że prędzej osoba,która była uzależniona zrozumie uzależnioną etc.
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 09:59   #27
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: przeszlość i partner

W takim razie Autorko daj znac, jaki wynik rozmowy

Chociaż wierzę, że pozytywny, bo naprawdę twarda babka z Ciebie, że dałas sobie z tym radę...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 10:31   #28
HollyGolightly1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
Dot.: przeszlość i partner

mam tylko nadzieje, ze nie stchórzę i nie zacznę gadać o pogodzie
strasznie trudno mi się podejmuje decyzje, więc wykorzystam przypływ odwagi i powiem mu póki się nie rozmyśle
mam nadzieję, że mi chłopak nie ucieknie
__________________
,,Feel the rain on your skin
No one else can feel it for you.."


HollyGolightly1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 10:47   #29
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: przeszlość i partner

Wydajesz się fajna,więc jak coś to jego strata
Powodzenia i trzymamy kciuki
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 11:21   #30
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: przeszlość i partner

Cytat:
Napisane przez HollyGolightly1982 Pokaż wiadomość
mam tylko nadzieje, ze nie stchórzę i nie zacznę gadać o pogodzie
strasznie trudno mi się podejmuje decyzje, więc wykorzystam przypływ odwagi i powiem mu póki się nie rozmyśle
mam nadzieję, że mi chłopak nie ucieknie
Jak będziesz miała zamiar zacząc gadac o pogodzie... to pomysl sobie, że jak tu wrócisz wieczorem i powiesz, ze nie pogadałas, to

joke
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.