Kosmetyczne manie :)

[rzastin]

Hej dziewczyny, interesuje mnie, czy macie może swoje kosmetyczne manie, tzn. czy potraficie kupić siódmy krem do rąk, bo spodobał wam się zapach, albo żadnego kosmetyku nie możecie skończyć, bo już otwieracie nowy (tak się nie mozecie doczekać wypróbowania)? Może macie śmieszne przyzwyczajenia a'propos pielegnacji urody?
Ja mam bardzo dużo pomadek pielęgnacyjnych i błyszczyków (nie mogę się po prostu oprzeć), tak jak napisałam wyżej, nie kończę kosmetyków, zawsze mam masę prawie pustych opakowań, lubie też kupować tusze do rzęs, bo ciągle poszukuję tego jedynego . Jak jest z Wami?

[Martiq:)]

ja mam całą górę błyszczyków i balsamów do ust i cały czas kupuje nowe...nawet dziś kupiłam

[Basia21]

skąd ja to znam uwielbiam kupowac kosmetyki zwłaszcza lakiery do pazokci i cienie do powiek ciegle mi ich malo pozdrawiam wszytskie panie

[Nora]

Droga Rzastin to witaj w klubie Ja jestem wprost uzależniona od kupowania kosmetyków!!! Wszyscy mi to mówią a ja się do tego przyznaję Uwielbiam i nie potrafie się oprzeć wszelkim szmineczkom i błyszczykom (mam ich sporą kolekcję i ciągle kupuję nowe), no i podkładom (dziś kupiłam Revlon Colorstay Natural ) oczywiście w każdym opakowaniu jest jeszcze cos na dnie ale ja szukam ideału i nie mogę sie doczekać kiedy mi się skończą więc po prostu kupuję nowy Moja mama mówi, że już dawno miałabym samochód za te pieniądze, które wydałam na kosmetyki. Ale co ja na to poradzę???!!! Ja do tego stopnia uwielbiam kosmetyki ze kupno np. błyszczyka cieszy mnie bardziej niż kupno ciuszka czy czegoś praktycznego (czy to jest normalne?) Fajnie, że nie tylko ja mam bzika na punkcie kosmetyków

[Maxine2]

Ja mam filola na punkcie podkladow poniewaz nie znalazlam tego jedynego i ciagle szukam i szukam ... Mamtakze duzo kosmetykow ktorych nie uzywam np cienie, kupuje bo ladny kolorek, ale ja nie maluje oczy - no moze 2 razy do roku

[201608040942]

witam w klubie, mnie tez kupno kosmtyku cieszy bardziej niz innych rzeczy. Jeszcze jak sie opkaze ze wkoncu mam ta swoja perelke , ktora jest pod kazdym wzgledem naj, to juz wogole 7 niebo.

[kamqa]

heh jesli moge dorzucic cos od siebie to dodam ze moim totalnym bzikiem sa blyszczyki i rozne pielegnacyjne preparaty do ust
Mam na tym punkcie strasznego fiola i nieraz kupuje cos tylko dlatego ze spodobal mi sie np. zapach czy pomyslowe opakowanie I dzisiaj tez nie odmowilam sobie tej przyjemnosci
Mam smieje sie ze mnie i mowi ze moglabym otworzyc mala drogerie

[lejka]

No ja też długi czas szalałam za kosmetykami... Teraz i tak się ograniczam, co nie zmienia faktu, że jestem największą w promieniu kilkudziesięciu osób z mojej klasy maniaczką kosmetyczną. Może dlatego, że w klasie jest 5 dziewczyn.

Ale ostatnio nie mam nawet czasu latać po sklepach. Dlatego dzielnie i bez problemu wykańczam to, co mam. I wystarcza mi na tak długo, jak dawno nie bywało... Rzekłabym wręcz, że kupowanie, wybieranie zaczyna mnie nużyć. No nie, stanowczo trzeba to zmienić!

Nie mam jednego typu kosmetyków, które kupuję szczególnie. Jeżeli już - to szaleję za zapachami. Jak coś ma ładny zapach, będę na to polować.

[asia84]

hehe to ja tez sie dolacze oczywiscie blyszczyki, cienie i lakiery do paznokci to standard - ja jeszcze dorzuce ozdoby do paznokci (cekinki, diamenciki, itp.) i kosmetyki do wlosow (caly czas mam wrazenie, ze z nimi cos nie tak-albo sa przesuszone, albo niedozywione... ) Oczywiscie kosmetykow tez nie koncze... Dlatego chwilowo mam np.6 otwartych balsamow do ciala....
Pozdrawiam

[dziewczyna]

Ja mam bzika na punkcie cieni. Raz zrobiłam pokaźną kolekcję z powodu kolorów, odcieni. Ale w większości "opyliłam" ją na allegro. Fakt, że weszłam w posiadanie kilku cieni, ale powiedziałam sobie stop. Potrafię też kupić kilka żeli pod prysznic, balsamów do ciała i wszystkie użytkować a później mieć problem z oceną na KWC. Tu przystopowałam się i powiedziałam sobie, że najpierw wykończę to co mam a później będę kupywać to co mi się kończy po 1 sztuce. Jakoś to się sprawdza. A pieniądze w ten sposób zaoszczędzone wolę przeznaczyć na jakoś książkę czy wywołanie kliszy.

[Camilla]

Kiedyś namiętnie kupowałam maseczki do twarzy, teraz wykańczam dość solidny zapas bo większości z nich niedługo kończy się data ważności.
Obecnie to dokupuje cienie do powiek, mam teraz również pokaźną kolekcję kremów do twarzy (niestety przez te wichury /mroźny wiatr/, wariacje temaperaturowe i suche powietrze od kaloryferów cera zaczęła mi wariować ) i wykończałam toniki, na stanie obecnie jeden. Uwielbiam wszelkiej maści balsamy do ciała, żele pod prysznic, pudry w kamieniu (najbardziej Vipery)oraz lakiery do paznokci..
Więcej grzechów nie pamiętam
Pozdrawiam
Kamila

[Ines1985]

blyszczyki, blyszczyki, blyszczyki

[lilu1980]

tusze do rzes! nie znalazlam idealnego! chocoaz w zeszlym miesiacu 4 podlkady i dopiero 4 byl trafiony!!!

[Nefretete]

Tusz do rzęs.
ile ja ich miałam, fiu fiu i żaden nie podpasił, więc szukam dalej

[Nefretete1001]

Oprócz tegoże kupuje mnóstwo lakierów do paznokci i oczywiście kilka to nie trafione kolory, to ostatnio mam fioła na punkcie perfum szukam tego jednego jedynego zapchu, uwielbiam tez kupowac szminki i czasmi skuszę sie na cień do powiek choc bardzo żadko się maluję. A nie z kosmetycznych rzeczy to kocham torebki!!!

[Camomile]

O, ja tez uwielbiam torebki! .
A z kosmetykow mam slabosc do: lakierow do paznokci, perfum, kremikow i... szamponow .

[Edii]

moimi kosmetycznymi słabosciami są maseczki, szampony, odżywki do włosów, kremy, nawilżacze, serum, podkłady, pudry, róże, cienie, błyszczyki, kredki, lakiery, naprawiacze paznokciowe, mydełka, żele pod prysznic, perfumy, wody termalne, wody do ciała, żele do twarzy, pianki, bazy, gumy, spraye, nabłyszczacze, "matowiacze", natłuszczacze, balsamy, rozświetlacze, pomadki... serio dziewczyny, uwielbiam wszystko, tylko miejsca już brak...

[Shandusia]

błyszczyki kocham błyszczyki,estem uzależniona,szczególnie owocowe-truskawkowe-moje ulubione

[Buttercup]

Dziękuję Wam dziewczyny!! Myślałam, że jestem sama w mojej manii kupowania kosmetyków Podkłady - moja zmora, w tym miesiącu kupiłam już 2, a i tak w końcu wróciłam do tego, którego używam od lat Obiecałam sobie, że przy tym już zostanę i nie zmienię na inny, ale jak będzie... zobaczymy No i oczywiście uwielbiam również błyszczyki i zawsze mam przynajmniej kilka w zapasie Serdecznie pozdrawiam

[hair]

Szampony odzywki maseczki ! ! ! Powiedzialam sobie koniec z tym i od wrzesnia nie zajrzalam do drogerii (mam zapasy na nastepne 5 lat ), nawet po mydla wysylam kogos .

[Noor]

Oj, nie jesteś sama Policzyłam moje manie i doliczyłam się tylko dwóch (na szczęście): pierwsza i najdroższa , to pudry Guerlaina (okazało się, że uzbierałam 5, z czego trzy, to różne Meteoryty - zapas do końca życia), a druga - oczywiście błyszczyki (różniste, razem 7, to chyba jeszcze norma, ale nie liczę tych, które ostatnio rozdałam).

[Maja.M]

Manie kosmetyczne. Skąd ja to znam?
Oszalałam na punkcie błyszczyków. Uwielbiam się nimi malować i mogłabym ich mieć bez liku. Ale ostatnio twardo postanowiłam zużyć to, co mam.
I co? Wszystko dobrze szło, dopóki nie trafiłam na Silk Gloss o zapachu brandy. No, po prostu cudowny. Ale jestem twarda! Tłumaczę sobie, że taki brązowy kolor to nie dla mnie ... Ech, tylko czasem zaglądam do jakiegoś sklepu, żeby go znowu powąchać Walka trwa, trzymajcie kcuiki!

[magdziaS]

Nie będę specjalnie oryginalna jeśli napiszę
- CIENIE i BŁYSZCZYKI
Ale dorzucę też płyny do kąpieli i żele pod prysznic Mam pokaźną kolekcję przeróżnych zapachów, których używam w zależności od humoru

[lucille]

Wygląda na to, że znakomita większość wizażanek ma "hopla" na punkcie błyszczyków - wyjątkiem nie jestem

A poza tym toniki (6 na stanie), maseczki do twarzy (wolę nie liczyć), a i balsamy, ale tutaj chwilowo przystopowałam i od roku zużywam zapasy (sześć zostało ).

I kiedy ja to wszystko zużyje one się wciąż rozmnażają

[margolci@]

A ja będę oryginalna - mam manię na punkcie peelingów do ciała. I choć wiem, że ten najlepszy to kawowy-domowy, nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem ciągle nowych. Za jednym zamachem zdarza mi się kupić na przykład pięć .

Druga mania to odżywki do włosów, ale mam taką kolekcję, że ostatnio się powstrzymuję, bo już nie wiem, gdzie to trzymać...

[bunny-pie]

ja kupuje wszystko, balsamów to mam 14, i dalej kupuje, bo przeciesz moze w sklepie zabraknac, albo nie bedzie juz promocji. zele to tez zbieram, kiedys kupowalam pomaki ochronne, tylko bo ladny kolor opakowania, musialy pasowac do ciuchów. kremy, toniki i maseczki tez zbieralam, i uzywalam na zmiane, az zaczelam dostawac alergie teraz toniki i maseczki uzywam pokolei, a kremy o twarzy uzywam do nóg
tinkerbell

[Namietne_Usta]

Hm kocham błyszczyki mam ich całą kosmetyczkę ok 30 :P
Cieni do powiek raczej nie kupuje,bo mam duzą kasetę 48cieni.
Mam mnóstwo zaczętych i nie dokończonych balsamów Zwłaszcza brązujących bądź ładnie pachnących.
z 7 tuszy do rzęs a i tak tylko jewdnego używam :P
Ah..kasa na kosmetyki..kupiłabym już dawno sobię jakąś fajną furkę
pozdrawiam

[Smoczyca]

To ja się wyłamię... nie przepadam za błyszczykami mam kilka, ale wolę szminki, zdecydowanie błyszczyk to dla mnie zło konieczne, noszę po kieszeniach i się maziam - tak w zastępstwie jakiejś pomadki ochronnej...

Moją największą manią jest ta związana z pielęgnacją cery - mam pół półki kosmetyków do demakijażu, to mój bzik - mleczka, żele, wody micelarne, toniki... plus oczywiście 3 rodzaje peelingów i pełna kolekcja masek - glinki, błotka, ziemie wulkaniczne, ujędrniające, nawilżające, usuwajace zmęczenie, maski pod oczy.

Mam też coraz większą słońcofobię i niedawno nabyłam kolejny bloker - nie potrzebuję tak silnej ochrony, ale jakoś tak mi spokojniej na ciele i duszy, no i te naczynia mam wrażenie jakoś lepiej egzystują pod takim cięższym kremem. Staram się generalnie nie kupować za dużo kremów do twarzy, pod oczy, zużywam jedno i kupuję drugie, ale np. dziś kupiłam kolejny specyfik pod oczy (-20% w Galerii Centrum ).

Jesli chodzi o makijaż, to dla mnie niezbędny jest róż oraz korektor, ale najwięcej mam podkładów oraz... kremowych rozświetlaczy co chwila kupuję jakiś podkład, równie często inwestuję w pudry, ale tylko rozświetlające Jestem jak widać maniaczką blasku

Włosy - maski regenerujące - pełna szafka, miałam już chyba wszystko

[margolci@]

Smoczyca napisał(a):

> (-20% w Galerii Centrum ).

Dzięki! Ostatnio nie mam czasu na zakupy, w centrum nie pamiętam już, kiedy byłam. Taaaka promocja, a bym przegapiła . W związku z tym jutro wielkie zakupowe szaleństwo .

[FEMME*BANALE]

<font color=blue> A tak w ogole, i w sczegole, to wydaje mi sie, ze my kobity to dzielimy sie na dwie kategorie -
1. maniaczki ciuchow i
2. maniaczki kosmetykow wlasnie.
Czy zauwazylyscie te prawidlowosc (no, ja zauwazylam), ze jak dziewczyna woli ubranko kupic to mniej ja do kosmetykow ciagnie, a jak woli kosmetyk, to mniej do ubranka?
Ja tak mam na przyklad. Czyli ten drugi przypadek - jak mam wybrac, wole kosmetyk od ciucha...
Chociaz nie powiem, tez lubie sie modnie ubrac i ciuszki poogladac, ale raczej zem ten drugi biegun: KOSMETYKOWY.
A czy znacie maniaczki i kosmetykow, i ciuchow JEDNOCZESNIE? Ha!
A swoja droga, moze my mamy jakies psychologiczne, psychiczne odchylenie? He? Z czego to wynika zesmy takie kosmetyczne maniaczki? Moze jest jakas wspolna cecha charakteru ne te "przypadlosc"?... Tak oto sie zastanawiam, tak mi to do glowy przyszlo... Jak uwazacie?