narkoza

[tinafey]

Witam dziewczyny mam pytanie dotyczące tego czy miałyście kiedys operacje robioną z narkozą.Ja mam operacje w kwietniu i się cholernie boje jak możecie napiszcie dokładnie jak to wygląda po wjechaniu na sale operacyją włącznie z wybudzeniem Pozdrawiam i dziękuje

[dragonka123]

Jak miałam operacje na wyrostek to zawieźli mnie na sale operacyjna, lekarz kazał policzyć do dziesięciu i przyłożył mi maseczke do twarzy, nie doliczyłam do dziesięciu bo widocznie zasnełam a jak się obudziłam to jedyne co to nie mogłam mówić bo miałam rurki przez nos do gardła no ale nie wszyscy tak maja a tak to było ok obudziłam się i nic dziwnego nie bylo, jakbym obudzila sie u siebie w domu heheh nic nie bolało no może potem troszke.. ale zaraz po przebudzeniu i potem jak wieźli mnie na zwykla sale bylo dobrze

[ollenka89]

powiem tak zależy :P jak miałam wycinany wyrostek to w nocy dostałam tzw "głupiego jasia" i do tej pory nie pamiętam ani co było rano, kiedy mnie operowali jak zawozili na sale itp, zupełnie nic
przed wyrostkiem miałam 2 inne zabiegi na 1 jeszcze tabletka nie zaczęła działać strasznie się denerwowałam płakałam dawali mi leki na uspokojenie ;P nie był to zabieg z narkozą lecz z miejscowym i pamiętam mniej więcej co się działo. za 2 razem pamiętam wycinkowo co się ze mną działo jak mnie przebierali momentu jak zawozili na salę już nie a potem już jak leżałam na stole. przepraszam za być może chaotyczną wypowiedź ale moje perypetie miały miejsce już parę lat temu nie pamiętam więc dokładnie :P
wiadomo że się denerwujesz ale nie będzie tak źle nie ma się czego bać głowa do góry

[KiNgUsIa_86]

Po badaniu lekarz podał mi w zastrzyku odpowiednią dawkę narkozy, po czym oczy robiły mi się coraz cięższe i cięższe, wszystko widziałam jakby przez mgłę, słyszałam jakby z oddali. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

Obudziłam się w salce pooperacyjnej, a wyglądało to jak zwykłe przebudzenie ze snu.

Pamiętaj tylko aby przed operacją nie jeść dużych ilości oraz aby nie były to ciężkie potrawy. Ja niestety najadłam się wielkiej porcji frytek tuż przed "położeniem na stół" i z tego powodu po wybudzeniu kilka razy musiałam nachylać głowę nad WC

[martynka89]

Napisane przez tinafey

Witam dziewczyny mam pytanie dotyczące tego czy miałyście kiedys operacje robioną z narkozą.Ja mam operacje w kwietniu i się cholernie boje jak możecie napiszcie dokładnie jak to wygląda po wjechaniu na sale operacyją włącznie z wybudzeniem Pozdrawiam i dziękuje

Mialam 4 operacje z narkoza . Nie ma sie czego bac. Albo dadza Ci maske i bedziesz wdychac gaz- bardzo szybko po nim zasniesz. Albo dostaniesz dozylny zastrzyk przez wenflon- wtedy tez albo zasniesz odrazu albo chwile to potrwa- zalezy od organizmu.
Przy wybudzeniu czasem pytaja jak masz na imie albo o adres, zeby sprawdzic czy juz sie calkiem wybudzilas. Jak sie obudzisz to przez chwile mozesz miec problemy z mowieniem bo gardlo jest podraznione od rurki, ktora masz podczas operacji.

[rare bird]

ja narkoze mialam dawno, ale pamietam to jako zwykly sen pamietaj tylko, ze dzien przed narkoza najlepiej sie nie obzerac na kolacje

[martynka89]

Napisane przez KiNgUsIa_86

Pamiętaj tylko aby przed operacją nie jeść dużych ilości oraz aby nie były to ciężkie potrawy. Ja niestety najadłam się wielkiej porcji frytek tuż przed "położeniem na stół" i z tego powodu po wybudzeniu kilka razy musiałam nachylać głowę nad WC

Ze co? Jakbys zjadla cokolwiek przed polozeniem sie na stol to nikt by operacji nie zrobil pod narkoza. Nawet jak komus daja przed zabiegiem "glupiego jasia" to albo zabraniaja popijac tabletke albo pozwalaja popic jednym lykiem wody.

[KiNgUsIa_86]

Napisane przez martynka89

Ze co? Jakbys zjadla cokolwiek przed polozeniem sie na stol to nikt by operacji nie zrobil pod narkoza. Nawet jak komus daja przed zabiegiem "glupiego jasia" to albo zabraniaja popijac tabletke albo pozwalaja popic jednym lykiem wody.

No chyba sobie tego nie wymyśliłam, prawda? Wiem co jadłam i ile wcześniej.

[martynka89]

Napisane przez KiNgUsIa_86

No chyba sobie tego nie wymyśliłam, prawda? Wiem co jadłam i ile wcześniej.

Naprawde jestem wielce zdziwiona. Mialam powazna operacje, ktora byla oczywiscie planowana, do konca nie znalam dokladnej daty. Pewnego dnia wczesnym rankiem lekrz przyszedl i powiedzial ze mam miec tego dnia operacje i zapytal czy napewno nic nie jadlam ani nie pilam. Powiedzialam ze popilam tabletki odrobina soku bo pielegniarka kazala mi je wziasc i nie powiedzialaze mam miec tego dnia operacje. Lekarz powiedzial ze trzeba przelozyc na nastepny dzien bo skoro napilam sie troche soku to nie moga mi podac narkozy. Dodam ze mialam sztucznie podbijane wyniki krwi na ten dzien (bo mialam bardzo slabe) ale itak by sie anastazjolog nie zgodzil dac mi narkozy chociaz lekarze wiedzieli ze na nastepny dzien moje wyniki beda gorsze. Z 3 pozostalymi operacjami bylo to samo. W wieczor poprzedzajacy operacje po salach chodzila pielegniarka i mowila ze kto ma zabieg na nastepny dzien nie ma ani jesc ani pic i ma zjesc mala kolacje. Moja matka miala planowany zabieg i wziela rano tabletki na cukrzyce i popila woda to anastazjolog powiedziala, ze jej nie da narkozy, dala dopiero jak matka jej wytlumaczyla, ze te tabletki musiala wziasc i ze popila doslownie dwoma lyczkami wody i to 10 godzin wczesniej bo zabieg byl po poludniu. Znam nawet kobiete, ktorej poltoraroczne dziecko mialo miec usuwane narosl pod skora na klatce piersiowej. Przed zabiegiem zaczelo krzyczec, ze jest glodne a ona je nakarmila i powiedziala ze nie bedzie sluchac jak jej dziecko krzyczy i prosi o jedzenie. Lekarze jej powiedzieli ze nie moga podac narkozy jesli dziecko cos zje i kobieta sie na zabieg nie zgodzila. Dlatego mam podstawy zastanawiac sie jakim cudem ktos dal Ci narkoze po jedzeniu.

[KiNgUsIa_86]

A właściwie czym grozi jedzenie lub picie przed? Gdy umawiałam się z lekarzem na zabieg, wspomniał tylko, żeby w ten dzień zjeść jedynie coś lekkiego Zabieg wykonywałam prywatnie, ale nie jestem pewna, czy mogłabym z czystym sumieniem polecić komukolwiek tego lekarza.

[martynka89]

Napisane przez KiNgUsIa_86

A właściwie czym grozi jedzenie lub picie przed? Gdy umawiałam się z lekarzem na zabieg, wspomniał tylko, żeby w ten dzień zjeść jedynie coś lekkiego Zabieg wykonywałam prywatnie, ale nie jestem pewna, czy mogłabym z czystym sumieniem polecić komukolwiek tego lekarza.

Ciezko go lekarzem nazwac jak pozwolil jesc zaraz przed zabiegiem. Mialas jakis powazny zabieg?

Dlaczego nie można jeść ani pić przed narkozą? Obecnośćpłynów i pokarmów w żołądku może okazać się niebezpieczna dla zdrowia i życia, gdyż po narkozie mogłyby się one przedostać do płuc. Czas pozostawania na czczo zależy od wieku i rodzaju operacji. -niemowląt nie karmimy 4 godziny przed narkozą -dzieci powyżej 6 miesiąca i dorośli nie jedzą 6 godzin przed narkozą -czyste płyny (wodę lub herbatę w małej ilości) dzieci mogą pić do 2 godzin przed zabiegiem. -czyste płyny dorośli mogą pić nie później niż 4 godziny przed zabiegiem.

W żadnym wypadku nie wolno zataić przed zespołem anestezjologicznym faktu spożycia pokarmów lub płynów w zakazanym okresie, gdyż w ten sposób narażamy zdrowie, a być może i życie znieczulanego pacjenta!

[liquefy]

ja tez nie mogłam jeść ani pić przed narkozą tzn. jak miałam wycinany wyrostek to niby piłam, ale wtedy musiałam miec operację jak najszybciej i tak.
co do samej narkozy to pamiętam, że dali mi zastrzyk i powiedzieli, ze może się mi troche zakręcić w głowie i ledwo to usłyszałam a już spałam moje pierwsze słowo po obudzeniu to było "boli", a lekarze mnie wyśmali i powiedzieli, że to normalne, bo wycieli kawałek mnie

[martynka89]

Napisane przez liquefy

ja tez nie mogłam jeść ani pić przed narkozą tzn. jak miałam wycinany wyrostek to niby piłam, ale wtedy musiałam miec operację jak najszybciej i tak.

Jezeli jest nagla sytuacja taka jak ostre zapalenie wyrostka albo wypadek to wybiera sie "mniejsze zlo" wiec musza wykonac zabieg nawet jak ktos wczesniej jadl. Ale jezeli zabieg jest planowany to anastezjolog by sie nie podjął znieczulania po jedzeniu albo piciu.

[KiNgUsIa_86]

Ja miałam usuwane blizny po wypadku, ale w trakcie się trochę skomplikowało bo okazało się, że mam pod skórą od dwóch lat pozostałości po szpitalu, tj nierozpuszczalne nici, których organizm sam nie wypycha, a więc muszą zostać usunięte, tylko, że jakoś nikt nie raczył mnie o tym poinformować. Gdyby nie moje kompleksy z powodu blizn i upór, aby je usunąć, pewnie nie dowiedziałabym się o tym, że mam w organizmie jakieś "ciała obce", dopóki coś nie zaczęłoby się dziać. Po dwóch dniach dniach wspomniany już lekarz bez znieczulenia zaczął mi usuwać część szwów, aby nie dopuścić do powstania kolejnych blizn- tego bólu nie zapomnę chyba do końca życia.
Nie mam zbyt dobrych wspomnieć związanych ze Służbą Zdrowia

[martynka89]

Napisane przez KiNgUsIa_86

Nie mam zbyt dobrych wspomnieć związanych ze Służbą Zdrowia

Ja mam tragiczne wspomnienia ale mam nadzieje, ze juz bede miala spokoj z zabiegami itd.
Tez mialam w szpitalu przypadek z "zostawieniem" czegos w srodku i nie wspominam milo skutkow.

[nutka22]

Licz na dobre "spawanie" po narkozie Ja wymiotowałam aż miło

[martynka89]

Napisane przez nutka22

Licz na dobre "spawanie" po narkozie Ja wymiotowałam aż miło

Kwestia organizmu, np ja nie wymiotowałam ani razu.

[gusiagatko]

Napisane przez nutka22

Licz na dobre "spawanie" po narkozie Ja wymiotowałam aż miło

miałam tak samo, przeszłam w swoim życiu 4 operację pod narkozą i za każdym razem zwracałam i to kilka dobrych razy.

Przed operacją strasznie się denerwowałam, ale szybko usnęłam, a gdy mnie wybudzili czułam się jakby ktoś wyrwał mnie z mocnego snu.

[free..]

Miałam operację ucha pod narkozą dwa lata temu. Pamiętam wszystko dość dokładnie mimo głupiego jasia. Nuciłam sobie pod nosem jakieś piosenki na odstresowanie gdy wieźli mnie na salę operacyjną Potem wstrzyknięto mi zastrzyk dożylnie co zaczęło mnie strasznie szczypać. Jak się okazało miałam źle umieszczony wenflon i zamiast do żyły, poszło podskórnie.. Anestezjolog się wkurzył, ale nie wiem co było dalej, bo usłyszałam tylko "dobranoc" i odpłynęłam. Obudziłam się w salce pooperacyjnej i pierwsze słowo, które z siebie wydobyłam to: "ałaaa". A potem znów zasnęłam i przespałam cały dzień. Mama opowiadała mi, że opowiadałam głupoty i ogólnie mieli ze mnie ubaw. Wieczorem odwiedziła mnie mama i dwie koleżanki, a ja widziałam je podwojnie i chciałam częstować cukierkami sześć osób chociaż siedziały tam tylko trzy..

[wesna]

Wypowiadałam się niedawno w podobnym wątku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=311845

To ja jestem z tych, co narkozę uznają za najgorszą część operacji .

Nie należy się sugerować jednak moją opinią, bo byłam pod narkozą praktycznie 6 godzin (operacja kręgosłupa) i to zapewne ta długość miała wpływ na moje męki. Najbardziej pamiętam to, jak na OIOMie pielęgniarki wybudzały mnie z narkozy, a mnie tak bardzo chciało się spać.

Wyobraźcie sobie moment, w którym najbardziej w życiu chciało wam się spać i pomnóżcie go razy 10. Tak się wtedy czułam. Miałam ochotę rozszarpać osoby, które mnie wybudzały .

Trudno mi jednak powiedzieć, czy wymioty, zawroty głowy, ciągłe spanie były jednak wynikiem samej narkozy czy raczej efektem operacji.

Bedąc w szpitalu słyszałam opinie, że mając do wyboru znieczulenie miejscowe, albo znieczulenie ogólne, zdecydowanie lepiej wybrać znieczulenie ogólne bo sama narkoza ta trauma dla organizmu i można się po niej czuć jeszcze gorzej niż po samej operacji.

[DJADKJGU]

mi sie podobalo to "przed narkoza" ^^ czyli od rana do sali operacyjnej. dostalam magiczna niebieska pigulke i wszyyyyyyystkoooooo bylo taaaaaaakieeeee faaaajneeeeee jakbym sobie naprawde niezle przypalila z rana
jechalam sobie na tym smiesznym sole z kolkami, jacys panowie mnie pchali, ja sie ciagle smialam, oni sie smiali ze mnie, a ja sie smialam bo oni sie smiali :P
nawet jak mi ta glowna igle do narkozy wbijali to strasznie mnie to smieszylo chociaz mi zrobili maly wylew pod skora :P no ale za drugim razem bylo ok. potem bylo "no to kolorowych snow" i maska i momentalnie odjazd ze nawet tego nie pamietam, tak szybko to bylo :P

po jest troche gorzej... bylam oszolomiona caly dzien, zwrocilam za jednym razem na szczescie wszystko, ale pozniej mialam tak ze odzwiedzali mnie znajomi a ja nic nie pamietam albo cos mi sie przywidzialo (np. ze moja przyjaciolka ma wlosy do apsa :O) no i ogolnie duzo duzo spalam sobie. a wieczorem juz chcialam uciekac ze szpitala czym predzej

[rubinka123]

Miałam pare lat temu wycinany wyrostek robaczkowy. Pamiętam wszystko do momentu w którym wjechałam na salę operacyjną I ta wielka lampa nad moją głową. Byłam bardzo zestresowana, bałam się, że narkoza nie zadziała, ale wszystko poszło gładko. Lekarz podał mi narkozę, kazał liczyć do 10 ... z tego co pamiętam przy 2 odpłynęłam w objęcia morfeusza
Obudziłam się po operacji. Po narkozie kilka razy wymiotowałam, ale to jest normalne.
Wiadomo, nie mam przyjemnych wspomnień z pobytu w szpitalu, jednak wszystko było w jak najlepszym porządku

[aksa24]

Ja przed operacją dostałam, tego dnia co stawiłam się w szpitalu środek na przeczyszczenie <-----MASAKRA!!! I nic nie mogłam jeść tego dnia i następnego, którego miałam operacje. Nastepnego dnia zanim mnie na sale zabrali dostałam jakąś tabletkę, po której byłam dziwnie spokojna i jak mnie wieźli, to chyba myśleli, że mało kontaktuje i coś tam gadali (dziwili się, że po podłączeniu mi cewnika nie ma w nim moczu a powinien być- a ja po prostu siusiu wcześniej zrobiłam). Dopiero jak wjechali ze mną do windy to poczułam,że zaczynam się bać. Na sali operacyjnej znów byłam dziwnie spokojna i zapytałam czy ja aby napewno zasnę bo trudno mi jakoś to było pojąć Później Pani kazała mi zacząć odliczać i więcej nic nie pamiętam. Pamiętam jak mnie wybudzali po operacji i miałam wrażenie, że się duszę zanim wyjęli mi rurkę z gardła-okropne uczucie! A później znów odpłynęłam Budziłam się kilka razy ale na chwilkę i znów zasypiałam. Ja nie wymiotowałam po narkozie ale wiem, że niektórzy wymiotują.

[agniesikk]

Napisane przez tinafey

Witam dziewczyny mam pytanie dotyczące tego czy miałyście kiedys operacje robioną z narkozą.Ja mam operacje w kwietniu i się cholernie boje jak możecie napiszcie dokładnie jak to wygląda po wjechaniu na sale operacyją włącznie z wybudzeniem Pozdrawiam i dziękuje

Niewiele pamiętam sprzed operacji, założyli mi jakąś maskę na buzię i momentalnie usnęłam
Po wybudzeniu bardzo chce się pić, ale niestety nie można. Ja coś piłam i potem miałam straszne torsje. Nie polecam. No i jak ktoś wybudza, to ma się ochotę tylko spaaaać, a pielęgniarki nie pozwalają zasnąć po wybudzeniu. Jak się chociaż na moment zamyka oczy, już czeka "pobudka". Nieprzyjemne uczucie, jakby ktoś Cię obudził w środku nocy i kazał robić zadania z matematyki :P

Da się przeżyć mimo to

[nebya]

Pare lat temu miałam operację oka. Przed zabiegiem dostałam tzw. głupiego jasia i było mi bardzo przyjemnie zero stresu Przyjechali po mnie wózkiem, po wjechaniu na sale położyłam się na stole operacyjnym, wsadzili mi głowę w takie zagłębienie i kazali liczyć do 10. Pamiętam tylko, że powiedziałam "jeden" i już zasnęłam. Narkoze miałam podawaną dożylnie, żadnych masek. Po wybudzeniu bardzo chce się pić, a nie można. Można jedynie zwilżać język i wargi. Nie powinno też się spać, a bardzo się chce. I przed zabiegiem dobrze pójść do dentysty bo narkoza bardzo rozluźnia wszystkie mięśnie i jak ma się jakieś chore zęby, które nadawałyby się do wyrwania, to w trakcie zabiegu mogą się zacząć ruszać, a to grozi uduszeniem lub zachłystnięciem. Ja o dentyście nie pomyślałam i na sale operacyjną chirurdzy musieli wzywać stomatologa, bo mi się ząb strasznie ruszał.

Ogólnie nic przyjemnego, ale da się przeżyć Podobno im człowiek młodszy tym lepiej znosi narkozę, starszy dłużej dochodzi do siebie.

[anka_85]

Napisane przez nutka22

Licz na dobre "spawanie" po narkozie Ja wymiotowałam aż miło

no nie wiem, bo:

Napisane przez martynka89

Kwestia organizmu, np ja nie wymiotowałam ani razu.

ale za to jak mi się chciało....

moment, w którym zaczęłam odzyskiwac przytomnośc był okropny.
jęczałam jak szalona, z bólu,chyba nawet płakałam bo miałam mokrą poduszkę.
było mi tak bardzo niedobrze, że myślałam że skonam.
byłam tak senna,zamotana, nieprzytomna, że nawet jak bym chciała zwymiotowac, to było by po prostu niewykonalne.nie miałam siły podnieśc ręki.
o poproszeniu o miskę nie było mowy.nic oprócz jęku nie przechodziło mi przez usta ...
dziwne, okropne, straszne.mało pamiętam z tego dnia.
nie chcę nigdy więcej tego przeżyc
dodam że u mnie narkoza podana dożylnie,
ponoc po narkozie wziewnej jest o wiele gorzej z żołądkowymi sprawami

[201804100943]

A u mnie utarło się, że po narkozie wypadają włosy, łamią się paznokcie.. itp
Miałyscie jakies takie objawy?

[anka_85]

Napisane przez aanneett

A u mnie utarło się, że po narkozie wypadają włosy, łamią się paznokcie.. itp
Miałyscie jakies takie objawy?

paznokcie kruche a włosy szorstkie jak papier.
przy myciu głowy było najgorzej, w dotyku przypominały mokrą kartkę papieru.
ale w ciągu 2 tygodni sie poprawiło i było wszystko ok.

[kleo14]

Ja miałam podawanego "głupiego jasia" Pamiętam moment, jak dali mi 'taką ładną niebieską tabletkę', wieźli na łóżku... a potem obudziłam się nagle w środku nocy (nastawienie złamanej ręki miałam wczesnym wieczorem), dość mocno oszołomiona. Nie wiedziałam co się stało, gdzie jestem ani co się dzieje
Ogólnie nie wspominam tego najgorzej.

[201804100943]

Napisane przez anka_85

paznokcie kruche a włosy szorstkie jak papier.
przy myciu głowy było najgorzej, w dotyku przypominały mokrą kartkę papieru.
ale w ciągu 2 tygodni sie poprawiło i było wszystko ok.

Własnie tego się najbardziej boję, że takie objawy mogą nie ustąpić

Edit: nie wiem czy ryzykować, bo sama chce isć do dentysty na zwykły zabieg (wiercenie,plombowanie itp.). Ale panicznie się boję. Narkoza wydaje mi się "najlepszą" (czyt. najmniej bolesną) częscią zabiegu- przynajmniej psychicznie