Nie wiem co mam już myśleć:/ czekam na opinie

[NiezbytSzczesliwa]

Powiem krótko.Ponad miesiąc temu rozstałam się z facetem-właściwie pochopnie postąpiłam i zamiast poczekać aż wróci i ze mną porozmawia(bo o to prosił) poszłam na noc do jego mamy,więcej już nie wróciłam.Ostro sobie pogadaliśmy i nastąpił koniec.Niespełna 4 dni później pocieszył się w łóżku inną kobietą.Ja wyjechałam z miasta i zerwałam z nim kontakt wciąż z nadzieją,po miesiącu odezwał sie,tydzień aluzji aż napisał,że mnie przeprasza,kocha tylko mnie i żałuje,że tak długo zajęło mu zdanie sobie sprawy,że tylko ze mną był szczęśliwy i to ja jestem tą jedyną,postanowiłam dać mu szansę.I teraz następuje treść właściwa.Jeszcze się nie widzieliśmy,dzwoni codziennie kilka razy,chyba się stara.W Niedzielę będę już w "domu" z Nim i boję się.Boję się seksu.Czy będzie mnie całował inaczej,czy coś się zmieniło.Czy uważacie,że można poznać po tym jak się mężczyzna z nami kocha jego uczucia?Jeśli tak to jak można to zaobserwować?Wiem,straszn ie głupie pytania zadaje,ale jakoś naszły mnie te myśli i nie mogę sie ich pozbyć...

[zzzielona]

Sądzę, że to się wyczuwa nie tylko podczas seksu lecz w jego ogólnym zachowaniu...

[NiezbytSzczesliwa]

Napisane przez zzzielona

Sądzę, że to się wyczuwa nie tylko podczas seksu lecz w jego ogólnym zachowaniu...

Ale czy podczas seksu nie da sie tego jakby bardziej wyczuc?Jest ta nieziemska bliskosc,oddech,zapach.Sa ma nie wiem teraz,bo dalej jestem pelna emocji i nie umiem racjonalnie podejsc do sprawy...wybaczcie za moje dziecinne pytania...

[srubka]

a kto powiedzial, ze musisz isc z nim do lozka

[NiezbytSzczesliwa]

Napisane przez srubka

a kto powiedzial, ze musisz isc z nim do lozka

Kiedys bedzie trzeba,bo ja sama nie jestem zbyt wytrzymala pod tym wzgledem,przeciez nie bede zyc w celibacie

[SickAtHeart]

ale może okres przed tym poczuciem bliskości da Ci możliwość zobaczenia jego prawdziwych uczuć szczerze mówiąc da się chyba wybadać podczas stosunku czy facet naprawdę Cię kocha i szanuje, czy też nie Jeśli stara się hm.. zaspokoić przede wszystkim i w pierwszej kolejności Ciebie to może oznaczać, że naprawdę mu na Tobie zależy gorzej jeśli myśli głównie o swoich przyjemnościach i nie zwraca w ogóle uwagi na Twoje zachowanie...

[NiezbytSzczesliwa]

Napisane przez SickAtHeart;1262094 2

ale może okres przed tym poczuciem bliskości da Ci możliwość zobaczenia jego prawdziwych uczuć szczerze mówiąc da się chyba wybadać podczas stosunku czy facet naprawdę Cię kocha i szanuje, czy też nie Jeśli stara się hm.. zaspokoić przede wszystkim i w pierwszej kolejności Ciebie to może oznaczać, że naprawdę mu na Tobie zależy gorzej jeśli myśli głównie o swoich przyjemnościach i nie zwraca w ogóle uwagi na Twoje zachowanie...

Wczesniej zawsze stawial na to by mi bylo przyjemnie,no nie liczac szybkich numerkow,ale to traktuje raczej jak zabawe,spontanicznie,bez wielkiej oprawy.
Ja z nim juz rozmawialam o seksie.Powiedzial,ze bedziemy kochac sie pomalu,bez pospiechu,delikatnie,tak zebym poczula,ze mnie kocha i ze jestem jego,ale mam w glowie narazie tylko to,ze to sa slowa,a czyny moga byc inne.Dlatego pytam was o zdanie...

[sweetish]

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Powiem krótko.Ponad miesiąc temu rozstałam się z facetem-właściwie pochopnie postąpiłam i zamiast poczekać aż wróci i ze mną porozmawia(bo o to prosił) poszłam na noc do jego mamy,więcej już nie wróciłam.Ostro sobie pogadaliśmy i nastąpił koniec.Niespełna 4 dni później pocieszył się w łóżku inną kobietą.Ja wyjechałam z miasta i zerwałam z nim kontakt wciąż z nadzieją,po miesiącu odezwał sie,tydzień aluzji aż napisał,że mnie przeprasza,kocha tylko mnie i żałuje,że tak długo zajęło mu zdanie sobie sprawy,że tylko ze mną był szczęśliwy i to ja jestem tą jedyną,postanowiłam dać mu szansę.I teraz następuje treść właściwa.Jeszcze się nie widzieliśmy,dzwoni codziennie kilka razy,chyba się stara.W Niedzielę będę już w "domu" z Nim i boję się.Boję się seksu.Czy będzie mnie całował inaczej,czy coś się zmieniło.Czy uważacie,że można poznać po tym jak się mężczyzna z nami kocha jego uczucia?Jeśli tak to jak można to zaobserwować?Wiem,straszn ie głupie pytania zadaje,ale jakoś naszły mnie te myśli i nie mogę sie ich pozbyć...

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Ale czy podczas seksu nie da sie tego jakby bardziej wyczuc?Jest ta nieziemska bliskosc,oddech,zapach.Sa ma nie wiem teraz,bo dalej jestem pelna emocji i nie umiem racjonalnie podejsc do sprawy...wybaczcie za moje dziecinne pytania...

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Kiedys bedzie trzeba,bo ja sama nie jestem zbyt wytrzymala pod tym wzgledem,przeciez nie bede zyc w celibacie

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Wczesniej zawsze stawial na to by mi bylo przyjemnie,no nie liczac szybkich numerkow,ale to traktuje raczej jak zabawe,spontanicznie,bez wielkiej oprawy.
Ja z nim juz rozmawialam o seksie.Powiedzial,ze bedziemy kochac sie pomalu,bez pospiechu,delikatnie,tak zebym poczula,ze mnie kocha i ze jestem jego,ale mam w glowie narazie tylko to,ze to sa slowa,a czyny moga byc inne.Dlatego pytam was o zdanie...

Nic z tego nie rozumiem... Nie wiem czy to przez późną porę, czy...:confused : zaglądnę tu jutro ze świeższym umysłem, może zatrybie, bo jak narazie to nie wiem o co kaman

[srubka]

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Kiedys bedzie trzeba,bo ja sama nie jestem zbyt wytrzymala pod tym wzgledem,przeciez nie bede zyc w celibacie

no to jesli tak, to nie widze problemu.
Sorry ale dla mnie to takie dziwne troszke, wracacie do siebie i pierwsze co to lecicie do lozka, ty masz tam jakies obawy czy cos. I myslisz, ze jak juz po sexie zobaczysz czy mu rzeczywiscie na tobie zalezy? moze sie swietnie maskowac, ot co.

Napisane przez sweetish

Nic z tego nie rozumiem... Nie wiem czy to przez późną porę, czy...:confused : zaglądnę tu jutro ze świeższym umysłem, może zatrybie, bo jak narazie to nie wiem o co kaman

[NiezbytSzczesliwa]

Napisane przez srubka

no to jesli tak, to nie widze problemu.
Sorry ale dla mnie to takie dziwne troszke, wracacie do siebie i pierwsze co to lecicie do lozka, ty masz tam jakies obawy czy cos. I myslisz, ze jak juz po sexie zobaczysz czy mu rzeczywiscie na tobie zalezy? moze sie swietnie maskowac, ot co.

Nie nie,absolutnie nie mowie o tym,ze sie zobaczymy i wskoczymy odrazu do lozka,tylko naszla mnie taka mysl dzisiaj,bo nie myslalam wczesniej o tym jak to bedzie gdy znow pojdziemy do lozka.Mam wlasnie mysli typu,ze przeciez on moze sie maskowac,ale czy potrafilby naprawde udawac?Ja poprostu nie wiem czy umialabym udawac uczucie...

[Banderoza]

Tak szybko pocieszył się w ramionach innej, a Ty juz w planach masz sex z Nim? Hmmm... nie boli Cię fakt, że KOCHAŁ SIĘ Z INNĄ KOBIETĄ ??

[CandyShopGirl]

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Ale czy podczas seksu nie da sie tego jakby bardziej wyczuc?Jest ta nieziemska bliskosc,oddech,zapach.(. ..)

Oddech szybszy, bo przecież spory fizyczny wysiłek 'w tę i we w tę', więc podejrzewam że chłopak będzie dość głośno charczał; oddech może być też świeży bądź nieświeży, oczywiście; Dźwięki wydawane przez kochającego chłopaka to miarowe 'plask, plask, plask' i 'chlup, chlup, chlup', po czym można odróżnić seks z tym niekochającym - tam jest więcej 'plask' i czasem jakaś inwektywa. Zapach ? Spoconych ciał zapewne, z miejscem zapalnym pod pachami, ewentualnie strefy intymne mogą wydzielać własny, ale to opcja dodatkowa, jak ten nieświeży oddech, jeśli więc chcesz zwiększyć swoje doznania o te niezapomniane zapachy, wspomnij mu o tym jakieś trzy dni przed Waszym planowanym seksualnym odnowieniem miłości.

A przede wszystkim się ogarnij. Jeśli Ci odpowiada fakt, że chwilę po Waszym rozstaniu przespał się z inną (o, a może ją spytaj, jak było, na tej podstawie przeprowadzisz sobie analizę porównawczą i wywnioskujesz, jak Nie Powinien wyglądać seks z miłości, skoro z nią zrobił to po czterech dniach !), to okej, nic nie stoi na przeszkodzie żebyście wskoczyli do łóżka, ale na Boga, nie mieszaj w to wielkiego uczucia, nie baw się w detektywa i seksuologa w jednym i nie licz na to, że w jakiś magiczny sposób z seksu - czyli de facto defilady dziwnych dźwięków, smaków, zapachów i wydzielin - wywnioskujesz, na ile procent serce Twojego misiaczka należy do Ciebie

Innymi słowy, jesli to co, co napisałam, nie jest wystarczająco jasne - to nie seks po rozstaniu świadczy o tym, czy i jak kocha, tylko to, jakim jest teraz człowiekiem, jak się zachowuje wobec Ciebie, czy się zmienił w aspektach odpowiedzialnych za rozstanie i czy Ty sama chcesz z nim być. Dżizas...

[anulka24]

Napisane przez CandyShopGirl

Oddech szybszy, bo przecież spory fizyczny wysiłek 'w tę i we w tę', więc podejrzewam że chłopak będzie dość głośno charczał; oddech może być też świeży bądź nieświeży, oczywiście; Dźwięki wydawane przez kochającego chłopaka to miarowe 'plask, plask, plask' i 'chlup, chlup, chlup', po czym można odróżnić seks z tym niekochającym - tam jest więcej 'plask' i czasem jakaś inwektywa. Zapach ? Spoconych ciał zapewne, z miejscem zapalnym pod pachami, ewentualnie strefy intymne mogą wydzielać własny, ale to opcja dodatkowa, jak ten nieświeży oddech, jeśli więc chcesz zwiększyć swoje doznania o te niezapomniane zapachy, wspomnij mu o tym jakieś trzy dni przed Waszym planowanym seksualnym odnowieniem miłości.

A przede wszystkim się ogarnij. Jeśli Ci odpowiada fakt, że chwilę po Waszym rozstaniu przespał się z inną (o, a może ją spytaj, jak było, na tej podstawie przeprowadzisz sobie analizę porównawczą i wywnioskujesz, jak Nie Powinien wyglądać seks z miłości, skoro z nią zrobił to po czterech dniach !), to okej, nic nie stoi na przeszkodzie żebyście wskoczyli do łóżka, ale na Boga, nie mieszaj w to wielkiego uczucia, nie baw się w detektywa i seksuologa w jednym i nie licz na to, że w jakiś magiczny sposób z seksu - czyli de facto defilady dziwnych dźwięków, smaków, zapachów i wydzielin - wywnioskujesz, na ile procent serce Twojego misiaczka należy do Ciebie

Innymi słowy, jesli to co, co napisałam, nie jest wystarczająco jasne - to nie seks po rozstaniu świadczy o tym, czy i jak kocha, tylko to, jakim jest teraz człowiekiem, jak się zachowuje wobec Ciebie, czy się zmienił w aspektach odpowiedzialnych za rozstanie i czy Ty sama chcesz z nim być. Dżizas...

zgon na miejscu.
Właśnie, ogarnij się, gdyby mój TŻ pocieszał się w ramionach innej zaraz po rozstaniu chyba nie czułabym nic poza obrzydzeniem i rozczarowaniem.

[GiGa007]

No bez kitu chłopak zaledwie po czterech dniach od rozstania z Tobą przespał się z inną laską a Ty się zastanawiasz czy on Cię kocha
no wybacz...ale moim skromnym zdaniem on juz udowodnił jak Cię strasznie kocha na Twoim miejscu zadzwoniłabym do tej laski i jej podziękowała za to,że pomogła zrozumiec twojemu chłopakowi jakim on to Cię darzy wielkim uczuciem
no widać jak chłopakowi zależało na waszym związku

[Adrenalina88]

Napisane przez CandyShopGirl

Oddech szybszy, bo przecież spory fizyczny wysiłek 'w tę i we w tę', więc podejrzewam że chłopak będzie dość głośno charczał; oddech może być też świeży bądź nieświeży, oczywiście; Dźwięki wydawane przez kochającego chłopaka to miarowe 'plask, plask, plask' i 'chlup, chlup, chlup', po czym można odróżnić seks z tym niekochającym - tam jest więcej 'plask' i czasem jakaś inwektywa. Zapach ? Spoconych ciał zapewne, z miejscem zapalnym pod pachami, ewentualnie strefy intymne mogą wydzielać własny, ale to opcja dodatkowa, jak ten nieświeży oddech, jeśli więc chcesz zwiększyć swoje doznania o te niezapomniane zapachy, wspomnij mu o tym jakieś trzy dni przed Waszym planowanym seksualnym odnowieniem miłości.

A przede wszystkim się ogarnij. Jeśli Ci odpowiada fakt, że chwilę po Waszym rozstaniu przespał się z inną (o, a może ją spytaj, jak było, na tej podstawie przeprowadzisz sobie analizę porównawczą i wywnioskujesz, jak Nie Powinien wyglądać seks z miłości, skoro z nią zrobił to po czterech dniach !), to okej, nic nie stoi na przeszkodzie żebyście wskoczyli do łóżka, ale na Boga, nie mieszaj w to wielkiego uczucia, nie baw się w detektywa i seksuologa w jednym i nie licz na to, że w jakiś magiczny sposób z seksu - czyli de facto defilady dziwnych dźwięków, smaków, zapachów i wydzielin - wywnioskujesz, na ile procent serce Twojego misiaczka należy do Ciebie

Innymi słowy, jesli to co, co napisałam, nie jest wystarczająco jasne - to nie seks po rozstaniu świadczy o tym, czy i jak kocha, tylko to, jakim jest teraz człowiekiem, jak się zachowuje wobec Ciebie, czy się zmienił w aspektach odpowiedzialnych za rozstanie i czy Ty sama chcesz z nim być. Dżizas...

Padłam.

Co do aurotki - jeśli już mu wybaczyłaś (tak sądze jesli chcesz doniego wrócić), to daj sobie spokój z analizowaniem każdego jego ruchu.
Wybaczyłaś - zapomnij, nie czepiaj się, zaufaj od nowa.
Jeśli nie wybaczyłaś - nie wracaj do niego, bo związek bez zaufania sensu raczej nie ma.

[arrabbiata]

No ale co. Miał prawo przespać się z inną, autorki nie zdradził, nie ma prawa mieć pretensji do niego
Sama z nim zerwała, on przeleciał inną, boli, wiadomo, ale nie ma o co robić wyrzutów.

[Kwapis.]

Jak dla mnie to jest chore
Czy Ty myslisz tylko o seksie ?
Bo wywnioskujac po tym co tu napisalas to tak.
Po takich rzeczach jak juz mysli sie o powrocie do tej osoby to sie mysli o zaufaniu, o tym jak w normanych sytuacjach bedziecie sie czuc, czy da sie to naprawic o ile jest co naprawiac. A ty martwisz sie o seks
I ty uwazasz ze tylko w czasie seksu mozna zauwazyc jakim uczuciem nas dazy ?
To pod czas rozmowy, czynnosci codziennych nie mozna ?
A nie robi si zle myslac ze spal inna po tak krotkim czasie rozstania ?

Wybaczcie bulwers moj ale inaczej nie moglam na to zareagowac

[GiGa007]

Napisane przez arrabbiata

No ale co. Miał prawo przespać się z inną, autorki nie zdradził, nie ma prawa mieć pretensji do niego
Sama z nim zerwała, on przeleciał inną, boli, wiadomo, ale nie ma o co robić wyrzutów.

No prawo miał się przespac z inną,fakt autorki nie zdradził i pretensji jako takich nie powinna mieć bo jakby nie było to ona z nim zerwała i dlatego w ogóle nie rozumiem autorki tego wątku,która zastanawia się czy on ją kocha i jaki teraz będzie seks z nim
Ja osobiście nie miałabym wątpliwości co do tego,że on jej po pierwsze nie kocha po drugie,że na związku z nią mu nie zależało bo widać spłynęło to po nim jak po kaczce,nie strał się walczyć,ratować ten związek tylko szybko zapomniał o autorce i sobie ulżył z inną...
Reasumując raczej nie ma sensu wchodzić dwa razy do tej samej rzeki

[srubka]

Napisane przez NiezbytSzczesliwa

Nie nie,absolutnie nie mowie o tym,ze sie zobaczymy i wskoczymy odrazu do lozka,tylko naszla mnie taka mysl dzisiaj,bo nie myslalam wczesniej o tym jak to bedzie gdy znow pojdziemy do lozka.Mam wlasnie mysli typu,ze przeciez on moze sie maskowac,ale czy potrafilby naprawde udawac?Ja poprostu nie wiem czy umialabym udawac uczucie...

ale mozesz mu powiedziec: "Nie, dziekuje" i tyle. Facet dopiero co pocieszal sie w ramionach (? ramionach? udach?) innej, ty wiesz o jednej, moze ich bylo wiecej, a ty rozwazasz z nim sex?

Napisane przez Banderoza

Tak szybko pocieszył się w ramionach innej, a Ty juz w planach masz sex z Nim? Hmmm... nie boli Cię fakt, że KOCHAŁ SIĘ Z INNĄ KOBIETĄ ??

dokladnie