"archiwum X"

[sister]

hej,
dziewczyny był już wątek o rzeczach samych wymykających się z rąk teraz zcas na znikające same z siebie
serio!ja od 2 dni szukam pilta od wieży i go znlesc kurka nie moge wrrr
1. dnia sobie odbuściła poszukiwania, bo może sam wróci do "mamusi" albo mi się przysni
ale nic z tego!
juz mija 2 dzien a jak zniknął to zniknąl
brakuje mi go strasznie, zaczynam tęsknić

Zniknęło wam coś w niewyjaśnionych okolicznościch?

[MagJa]

Sprawdź w lodówce Mój Tata tam kiedyś schował pilota od TV, ale z niego wielki łasuch, więc pewnie dlatego

[trojka]

Sprawdź w torebce, moja koleżanka w pośpiechu wzieła pilota i bardzo się zdziwiła gdy chciała z niego w sklepie zadzwonić do męża, by po nią przyjechał - i cóż musiała siaty targać do domu autobusem

[babi]

Bardzo ciekawy wątek...Już myślałam,że tylko ja tak mam!Wg Magdaleny Samozwaniec przedmioty dzielą się na "bardziej gubne" i "mniej gubne".Do bardziej gubnych należą te malutkie,jak szpilki,agrafki,spinacze biurowe(mogę kupić ich setki,a za jakiś czas rozlezą się gdzieś i-jak kamień w wodę.Ostatnio przepadły mi dwie szminki M.Astor-obie w identycznym kolorze,kredka do powiek,kilka cieni.Lakier do paznokci mi nie ginie.Zaznaczam,że nie mam młodszej siostry,która by mi podbierała kosmetyki.Aha,kiedyś z większych rzeczy zginęła mi marynarka...Przysięgłabym ,że po czyszczeniu-walnęłam ją na fotel,bo miałam jeszcze przyszyć guziki...

[mauricel]

a ja mam w domu krasnoludki tak mi się wydaje , biorąc pod uwagę liczbę przedmiotów znikających samych z siebie albo te przedmioty mają zdolność do teleportacji
Ja od miesiąca szukam różowego błyszczyka , cieni do powiek z edycji limitowanej , stanika z koronką (ciekawe jak mały krasnoludek może wynieść stanik , chyba by się udusił (?) ), pilota od telewizora po dwóch dniach już znalazłam i okazało się że na nim siedziałam kilka dni wcale tego nie czując .

Zaginionych drobiazgów szukam i szukam i nic tylko sprzątam i sprzątam , a teraz to się wkurzyłam na te ,,krasnoludki'' tak , że dopiero sprzątnę mój dom za rok

A najgorsza jest złośliwość rzeczy martwych bo w momencie kupna nowego błyszczyka - ZAWSZE - znajdę ten zaginiony - to ja chyba nie krasnoludki mam w domu tylko jakieś małe śmierdzące łyse trole .

[sister]

hej!
znalazlam, znalazlam!!!!
o to w momencie, kiedy zaczęłam podejrzewać, że go wyrzuciłam poprostu do śmieci
był oczywiście "po ręką" pod stertą gazet. jestem pewna,że tam szukalam !
niedobry pilocik, niedobry

Pozdarwiam Wszystkie Poszukujące!

[sister]

hej!
znalazlam, znalazlam!!!!
o to w momencie, kiedy zaczęłam podejrzewać, że go wyrzuciłam poprostu do śmieci
był oczywiście "po ręką" pod stertą gazet. jestem pewna,że tam szukalam !
niedobry pilocik, niedobry

Pozdarwiam Wszystkie Poszukujące!

[babi]

Pamiętacie bajkę o rodzinie Pożyczalskich?To były skrzaty mieszkające pod podłogą i "pożyczające" sobie różne przedmioty należące do prawowitych właścicieli...

[Rzabba]

Pamiętam
Ta seria ksiażek zapewniła lekturę całej mojej rodzince na wiele wakacyjnych dni i wieczorów

[lejka]

Mi kosmetyki nie giną nigdy, raz zgubiłam pomadkę, ale dokładnie wiem w jaki sposób, szłam trzymając ją za skuwkę, w domu miałam w łapce tylko samą skuwkę.

Niedawno zgubiłam kolczyk, ale też nie przepadł bez wieści, tylko mi się po prostu wysunął.

Jedna, jeyna rzecz, jaką zgubiłam i przez kilka lat aż dota nie znalazłam, to mój misio, z którym kiedyś spałam. Nie mam pojęcia, gdzie się mógł podziać.

[sarenka]

nie wiem czy u was jest też tak jak u mnie, ale jak coś zgubię w domu to najczęściej znajduję tę rzecz w pierwszym miejscu, w którym jej szukałam..

[kasiulekk]

A w moim domu krasnoludki upodobały sobie pokój mojego syna. Wynoszą najczęściej rzeczy potrzebne do nauki, głównie długopisy lub zeszyty. I najczęściej wykrywam to w godzinach wieczornych, gdy sklepy już zamknięte....
Bardzo też lubią skarpetki mojego męża i o dziwo z różnych par - jak Zgredek z H.P. Może to on u mnie mieszka ?
I bywaja też złośliwe - robią np. bałagan w pokoju dziecka - a on bidulek potem musi po nich sprzątać . Moich rzeczy raczej nie ruszają, ciekawe dlaczego?
Pozdrawiam wszystkie krasnoludki i nie tylko.

[ANKA20]

my z rodziną doszliśmy do wniosku że w naszym mieszkaniu jest przejście w trzeci wymiar, tacie kiedyś spadła kulka z metalu, dość duża, poodsuwaliśmy wszystko i jej po prostu NIE MA. Kilka razy gdy tata odkurzał to gubiły się części od odkurzacza, a potem znajdowały się wciśnięte za poduszkami. Najlepsze jest jednak to, że moja mama nigdy nie ściąga łańcuszka (ja zresztą też) a pewnego dnia budzi się, a łańcuszek leży obok i to na dodatek zamknięty a nie otwarty, więc oprócz trzeciego wymiaru mamy jeszcze duchy

[Agusia=]]

Dlaczego wątek upadł?? Mi kiedys zginely klucze do działki... Cała rodzina szukała ponad godzine i nic. Przepadły. W końcu zguba znalazła się w...zamrażarce Tak, tak Schowałam je z reklamówką z lodami

[caro_l_a]

ja zgubiłam kartkę z której się uczyłam historii na zdawanie o 1 wojnie światowej, kurcze nie wiem co z nia zrobiłam, pozostałe są a tej nie ma, a zrobiłam ją sobie bardzo przejrzyście i na pewno przydałaby sie jeszcze do powórki jakiejś

[donay]

a powiedzcie mi co myślicie o skrzatach ?? szukam po internecie ale nie umiem nic znaleśc mam w swoim środowisku dwie osoby ktore podobno widzialy skrzata lub cos tego typu - kolega wraz z bratem gdy to zobaczyli oboje w momencie uciekli z krzykiem teraz mysli ze byla to zbiorowa halucyjancja ale z drugiej strony tak oboj nagle ucielki. a Druga osoba mama mojej kolezanki i nie ze jakas dziwaczka porządna osoba na stanowisku twierdzi ze widziala cos malego raczej plci zenskiej i szybko zniklo.....podobno w polnocnej francji duzo ich wystepuje co o tym sadzicie??