tabletki a okres.

[hawrodytka]

Kochanoe moje

w Piatek dostalam okres. Pierwszego dnia okresu mialam wziać tabletki anty [to moje pierwsze.] Zazywam Regulon.W sobote po poludniu okres jednak juz mi sie skonczyl:/ nie trwal nawet 24h. Czy mam powody do zmartwien?Wybaczcie jesli to glupie pytanie,ale jestem laikiem w tych sprawach

[Marilyn]

Napisane przez hawrodytka

Kochanoe moje

w Piatek dostalam okres. Pierwszego dnia okresu mialam wziać tabletki anty [to moje pierwsze.] Zazywam Regulon.W sobote po poludniu okres jednak juz mi sie skonczyl:/ nie trwal nawet 24h. Czy mam powody do zmartwien?Wybaczcie jesli to glupie pytanie,ale jestem laikiem w tych sprawach

Ale to juz było...
Żeby zaoszczedzić Ci szukania napiszę może w skrócie: nie masz sie czym martwić, przyjęcie 1. pigułki bardzo często hamuje krwawienie.

Pzdr

[Sovilo]

Nie wiedziałam pod jaki wątek podpiąć się z moim pytaniem. Nie birę jeszcze pigułek, dopiero sie do tego przymierzem, więc czytam i siękształcę Czytałam więc, że kolejne opakowanie pigułek rozpoczyna się oczywiście po 7 dniach przerwy, bez względu na to czy wystąpiło krwawienie czy nie. Jednak na http://erotyka.wp.pl/kat,3896,wid,298944,wiadomosc.html pisze: ''Na ósmy dzień należy rozpocząć następne opakowanie, ale pod warunkiem, że pojawiła się miesiączka.'' Więc...?

[Absynthia]

Napisane przez hawrodytka

Kochanoe moje

w Piatek dostalam okres. Pierwszego dnia okresu mialam wziać tabletki anty [to moje pierwsze.] Zazywam Regulon.W sobote po poludniu okres jednak juz mi sie skonczyl:/ nie trwal nawet 24h. Czy mam powody do zmartwien?Wybaczcie jesli to glupie pytanie,ale jestem laikiem w tych sprawach

Też tak miałam przy Regulonie.

Napisane przez Sovilo

Nie wiedziałam pod jaki wątek podpiąć się z moim pytaniem. Nie birę jeszcze pigułek, dopiero sie do tego przymierzem, więc czytam i siękształcę Czytałam więc, że kolejne opakowanie pigułek rozpoczyna się oczywiście po 7 dniach przerwy, bez względu na to czy wystąpiło krwawienie czy nie. Jednak na http://erotyka.wp.pl/kat,3896,wid,298944,wiadomosc.html pisze: ''Na ósmy dzień należy rozpocząć następne opakowanie, ale pod warunkiem, że pojawiła się miesiączka.'' Więc...?

Normalnie zaczynasz następne opakowanie po siedmiu dniach przerwy. Jeśli w przerwie nie wystąpiło krwawienie, trzeba sie wybrać do lekarza - wydaje mi się, że chodzi o to, że możesz być w ciąży, a wtedy trzeba odstawić tabletki.

[Sovilo]

Przecież brak wystąpienia krwawienia w czasie przerwy nie musi być oznaką ciąży, w końcu przy pigułkach to nie''prawdziwy okres''...

[Absynthia]

Nie musi, ale może. W każdym razie, trzeba wyjaśnić, co jest przyczyną braku krwawienia. To nie jest prawdziwy okres, dlatego, że nie ma jajeczkowania, ale poza tym, wszystko jest normalnie - spulchnienie wyściółki i oczyszczenie macicy, dlatego krwawienie powinno wystąpić.

[Sovilo]

Dziewczyny, jeśli mije miesiączki są z natury(bez pigułek) skąpe, to co bedzie, kiedy zacznę brać tabletki? Skoro u większości krwawienia są mniej intensywne...

[margitta]

Napisane przez Sovilo

Dziewczyny, jeśli mije miesiączki są z natury(bez pigułek) skąpe, to co bedzie, kiedy zacznę brać tabletki? Skoro u większości krwawienia są mniej intensywne...

To nic, będą dalej skąpe. Mnie tam się nic nie zmieniły w intensywności. No przecież ci nie zanikną

[Sovilo]

Dzięki

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

mi tam się skrócił okres co mnie cieszy hihi same plusiki

[shonya]

tak to wszystko czytam i czytam i naczytać się nie mogę podpinam się pod ten temat, bo chyba nie trzeba zakładać nowego

zasadniczo chodzi o to, że biorę Regulon od 22 marca. są to moje pierwsze tabletki, więc dokładnie jeszcze nie wiem, czego się spodziewać po zrobieniu przerwy
któraś z dziewczyn napisała, że jeżeli okres nie pojawi się podczas przerwy, to należy wybrać się do lekarza. na ulotce pisze, że regulon trzeba odstawić, jeśli krwawienie nie nastąpiło po drugim opakowaniu.
no i teraz nie wiem... brać te tabletki po siedmiu dniach przerwy, mimo, że nie będę mieć np. okresu czy nie brać?
dużą rolę może też odgrywać to, że w lutym (13.02) brałam postinor no i wiadomo - po takiej dawce hormonów wszystko się w organiźmie miesza ...

Dziewczyny, a Wy co myślicie? Brać tabletki, jeśli nie będę mieć krwawienia? ;> A jeśli np. dostanę krwawienie 4 dnia tej przerwy, to mimo wszystko wziąć tabletkę ósmego dnia?
nie wiem mam nadzieję, że okażecie się wyrozumiałe

pozdrawiam

[margitta]

A nie możesz poczekać do tej przerwy? najpewniej dostaniesz normalnie okres, po co się martwić na zapas?

[Malla]

Shonya - daj znać czy coś się pojawiło czy nie, taka informacja się przyda, bo dużo dziewcząt ma z tym problemy.

[Taverney]

Przy początku tabletek miałam tak, że:
Przy pierwszej okres mi się zatrzymał, za to w trakcie następowały plamienia, czasem bardzo intensywne, gdzieś tak do połowy drugiego opakowania. Potem był spokój, a przy końcu trzeciego, to już zupełnie się ze mnie lało
Potem nastąpiło unormowanie sytuacji, to znaczy na ulotce jest napisane: krwawienie z odstawienia występuje między drugim, a trzecim dniem po przyjęciu ostatniej tabletki z opakowania, i tak właśnie u mnie jest. Jak w zegarku. Tabletki regulują wszystko z zadziwiającą punktualnością. Krwawienie powinno wystąpić. Jeśli tak się nie dzieje, znaczy to, że coś jest nie tak, ale to się zdarza naprawdę żadko. Mój lekarz powiedział, że jeśli mam wątpliwości, a krwawienie się nie pojawi, mam zrobić test ciążowy, a potem się zgłosić do lekarza. Tabletki brać normalnie, chyba, że lekarz zarządzi inaczej. Bo przyjmowanie tabletek można przerwać w dowolnym momencie, kiedy tylko lekarz powie: stop, to jest to i to niedobrze, albo ciąża, więc już nie bierzemy.
Co do krwawienia, zawsze miałam długie, obfite miesiączki, trwały nawet do tygodnia czasu, do tego ból i osłabienie organizmu. Po tabletkach mam okresy trwające dwa dni, i na dodatek bardzo skąpe.

[shonya]

Margittuś, bo ja straszna panikara ogólnie jestem Może byc wszystko w porządku, a ja i tak się boję I np. nie wiem, czy takie tablecie będą mi dawały maxymalne zabezpieczenie Ale pewnie jeśli zobaczę, że po którymś tam opakowaniu wszystko w porządku, to przestanę się bać Tak myślę Póki co cierpliwie poczekam do przerwy, dużo nie zostało

Malla, dam znać, może ktoś będzie szukał odpowiedzi na podobne pytanie

Taverney Dziekuję za bardzo obszerną odpowiedź Przydała się i trochę uspokoiła poniekąd Na moim Regulonie, którego skutków ubocznych, w tym także plamienia, nie 'doznałam' jeszcze, pisze, że okres powienien się pojawić w tej właśnie 7-dniowej przerwie, nie jest tam sprecyzowane, w którym dniu. Mam nadzieję, że nastąpi krwawienie i będę mogła dalej spokojnie brać tabletki

[Taverney]

Napisane przez shonya

Margittuś, bo ja straszna panikara ogólnie jestem Może byc wszystko w porządku, a ja i tak się boję I np. nie wiem, czy takie tablecie będą mi dawały maxymalne zabezpieczenie Ale pewnie jeśli zobaczę, że po którymś tam opakowaniu wszystko w porządku, to przestanę się bać Tak myślę Póki co cierpliwie poczekam do przerwy, dużo nie zostało

Malla, dam znać, może ktoś będzie szukał odpowiedzi na podobne pytanie

Taverney Dziekuję za bardzo obszerną odpowiedź Przydała się i trochę uspokoiła poniekąd Na moim Regulonie, którego skutków ubocznych, w tym także plamienia, nie 'doznałam' jeszcze, pisze, że okres powienien się pojawić w tej właśnie 7-dniowej przerwie, nie jest tam sprecyzowane, w którym dniu. Mam nadzieję, że nastąpi krwawienie i będę mogła dalej spokojnie brać tabletki

mie ma za co Ja też jestem panikara. Teraz to niby taka mądra jestem, ale jak ja się bałam ciąży i jakiś negatywnych zmian w organizmie, jak zaczynałam brać tabletki! Jak ja się bałam, że coś będzie nie tak, że nie dostanę okresu...ojojojoj! Także się nie przejmuj, rzeczywiście: mi przeszło z czasem, jak się sama, na własnej skórze przekonałąm, że wszystko jest jak najlepiej i nie ma co panikować. Powodzenia Trzymaj się ciepło

[shonya]

No ja dokładnie boję się o to samo, co Ty Pewnie masz rację, że muszę się przekonać sama, że nie ma się o co bać Co nie zmienia faktu, że chodzą mi po głowie najróżniejsze czarne myśli Ale wierzę, że przejdzie

Swoją drogą, skoro już piszę... Jeśli biorę tabletki regularnie i o żadnej nie zapominam to po jakim czasie mogę nie używać innego zabezpieczenia? I mogę mieć pewność, że nie zajdę w ciążę, jeśli jestem rzetelna?

[Fresa]

Jesteś zabezpieczona już po zażyciu pierwszej tabletki

[shonya]

Frsko, dziekuję Ci ślicznie Zasadniczo i tak poczekam do drugiego opakowania, nie wiem czemu, tak sobie ubzdurałam Chyba chce miec całkowitą pewność, ze wsio jest w porząsiu, mam prawidłowy okres itd.
Eh ...

[Sovilo]

Też tak zrobiłam... ''Normalnie'' kochałam się dopiero podczas 2 opakowania, ale tak na próbę-14 dnia pierwszego Taki skok na głęboka wodę (dla mnie). Widzę, że więcej panikar na Wizażu

[shonya]

Sovilo, ah, szkoda gadać Chyba najbardziej cierpią na tym mężczyźni, kiedy dziewczyna panikuje Przede mną dzisiejsza, ostatnia tabletka Mam nadzieję, że wsio będzie w porząsiu

[asia26]

Wydaje mi sie ze takie jakby plamienie było spowodowane ta tabletka mysle ze wszystko będzie ok .Organizm tak zareagował ale nastepna miesiączka powinna być juz choćby troszke dłuższa

pzdr
asia26

[Sovilo]

Napisane przez shonya

Sovilo, ah, szkoda gadać Chyba najbardziej cierpią na tym mężczyźni, kiedy dziewczyna panikuje Przede mną dzisiejsza, ostatnia tabletka Mam nadzieję, że wsio będzie w porząsiu

Dobrze powiedziane Pewnie, że wszystko będzie ok, ja też się bałam, a teraz rozpoczęłam 3 opakowanie i wszystko gra, lepiej mi niż przed tabsami

[shonya]

zasadniczo muszę zaufać tym tabletkom, bo nie mogę się wiecznie bać mam też nadzieję, że tablecie to wystarczające zabezpieczenie eh...
Sovilko, cieszę się że z tabsami Ci lepiej pewnie nie tylko Tobie

Pozdrawiam

[Weronisia]

Hej panikary

Tak jak już pisała Fresa pigułki jednofazowe zabezpieczają już od pierwszej pigułki

Co do krwawienia, które powinno wystąpić a nie wystąpiło...
Odkąd biorę pigułki moje krwawienia są mniej obfite i krótsze.
Jednak rok temu okres nie pojawił się wcale. Trwało to jakieś pół roku, mimo regularnego zażywania pigułek (co do godziny).

NIe macie pojęcia ile w tym czasie testó ciążowych zrobiłam!

Poszłam do gina po drugim brakującym krwawieniu.

Otóż stwierdził, że w moim wypadku winny był ogromny stres jaki przeżyłam po pojawieniu się w pracy nowej szefowej (czytaj jędzy) oraz dodatkowe napięcie nerwowe w domu (problemy z mężem), niedosypianie (bo pracuję na nocki) oraz schudnięcie w ciągu 2 miesięcy 10 kg.

A więc stres oraz szybkie chudnięcie może być głównym winowajcą naszych problemów z okresami, bólami, zaburzeniami itp.
Do tego jeśli ktoś zmienia tryb życia z dziennego (czyt. normalnego) na nocny (czyt. nienormalny) tym bardziej mogą się pojawić zaburzenia.


Mołego panikowania

[KateWhite]

Hej! Chciałam przyłaczyć się do tematu, biore pierwsze opakowanie Novynette i Wasze opisy dotyczace okresu w siedmiodniowej przerwie pomiedzy opakowaniami tabletek wyjasniły mi kilka rzeczy, ale bardzo mnie jeszcze jedna rzecz nurtuje i zalezy mi, aby to przeczytac czarno na białym, bo nie moge tego nigdzie znaleźć, a ostatnio byłam 3 razy u ginekologa i sporo kasy wydałam. Otóz czy jestem zabezpieczona współżyjac w tym siedmiodniowym okresie pomjiedzy opakowaniami, czy nie? Bardzo prosze o odpowiedź!!!!!!

[tutusia]

Jesteś zabezpieczona w czasie 7dniowej przerwy.

[sylwia_p123]

Ja tez biore Novynette (tez pierwsze ) i moja Pani ginekolog powiedziala, ze jestem zabezpieczona od pierwszej tabletki oraz w czasie 7dniowej przerwy

[dioska]

Napisane przez KateWhite

Otóz czy jestem zabezpieczona współżyjac w tym siedmiodniowym okresie pomjiedzy opakowaniami, czy nie? Bardzo prosze o odpowiedź!!!!!!

Ciekawe ile jeszcze razy pojawi się na tym forum to pytanie

I ile razy będzie się nam wmawiać, że nie ma tego w ulotce

Plus za podpięcie się pod stary wątek, a nie zakładanie nowego

[KateWhite]

Napisane przez dioska

Ciekawe ile jeszcze razy pojawi się na tym forum to pytanie

I ile razy będzie się nam wmawiać, że nie ma tego w ulotce

Plus za podpięcie się pod stary wątek, a nie zakładanie nowego

Cóż, bardzo przepraszam, ale nie mogłam tego nigdzie znaleźć, w ulotce również. Bardzo dziękuję za odpowiedzi i jeszcze raz przepraszam, ale w tak ważnej sprawie chyba lepiej zapytać po raz enty, niż się niepokoić lub wydać kolejne 60 zł na wizytę u ginekologa. Dziewczyny, dzieki, jesteście super!!!!