jestem zalamana coraz bardziej :(

[m4jkaa]

.

[paniDoktorJoint]

według mnie w sytuacji zdrada nie jest żadnym rozwiązaniem. Spróbuj z nim na spokojnie pogadać, bez nerwów i krzyku, może on ma jakieś problemy o których Ty nie wiesz. Powodzenia

[przekora]

Kochana, nie ma co zamartwiać się na zapas Najważniejsza w tym momencie jest chyba szczera rozmowa - pisałaś, że już rozmawialiście, ale może warto spróbować raz jeszcze. Może coś go gryzie, może ma jakieś problemy.

[malina1984]

a próbowałaś zacząc od masażu?...na mojego to zawsze działa może jakaś sexowna bielizna lub wspólny seans filmu o zabarwieniu erotycznym mój narzeczony zawsze jest "chetny" jak sobie wypije...nie mowie,ze masz zrobic z niego alkoholika ale raz na jakis czas... (z poprzednim chlopakiem mialam podobny problem,okazalo sie ze mial problemy finansowe. po jakims czasie wszystko wrocilo do normy)glowa do gory i trzymam kciuki za szybki powrot do formy twojego ukochanego

[HollyG]

Egzaminy zaraz sie koncza, magisterke kiedy ma? wtedy (jesli to nie jest głębszy problem) powinno być po kłopocie.

[Ewakuacja69]

chyba niedawno zalozylas watek o podobnej tematyce...

[karolynka90]

Napisane przez Ewakuacja69

chyba niedawno zalozylas watek o podobnej tematyce...

tez mi sie wydaje ze juz kiedys dokladnie to samo czytalam...
i wlasnie mialam pisac, ze albo taki watek juz kiedys byl, albo ja mam deja vu.

[moniczorek]

Przecież napisala w pierwszy słowach postu, ze taki temat juz poruszala

Jeśli chodzi o to uniaknie sexu.
Niestety w wielu przypadkach i w zyciu i tu na forum okazywalo sie, ze powodem ozięblości była inna kobita ! I zdrada ! Faceci raczej nie maja takich problemów i bez wzgledu na to ja sa zmeczeni...to zawsze im sie chce. Oni raczej zmeczenia, klopotow zycia codziennego nie przenosza na zycie seksulane...w przeciwieństwie do kobiet.

Oby w tym przypadku bylo inaczej , ale badz czujna i obserwuj go. Nie zauwazylas niczego podejrzanego ( oprocz braku ochoty na sex) ?

Wiesz co dla mnie jest dziwne....gdyby rzeczywiscie byl zmeczony i nie mial sil na sex to ok, ale on unika pieszczot, dotyku , przytulania....na to chyba nie trzeba byc bardzo wypoczetym.
Jesli ja np jestem bardzo zmeczona to mam ochote przytulic sie i zasnac.

Mi tu jednak tylko inna kobieta chodzi po glowie

[Malinka Wola]

Napisane przez moniczorek

Faceci raczej nie maja takich problemów i bez wzgledu na to ja sa zmeczeni...to zawsze im sie chce. Oni raczej zmeczenia, klopotow zycia codziennego nie przenosza na zycie seksulane...

Jaaasne

[studi]

Autorka napisała,że facet nie ma czasu na ina kobietę-ale czy aby napewno?Moze miedzy treningiem a wizyta u ciebie spotyka sie z kimś?Bardzo dziwny jest ten jego brak siły na wpolna przyjemność, jesli rozmowa nie przynosi skutku, moze faktycznie jakis element zaskoczenia-bielizna, przebieranka?

[201712222212]

Nigdy nie można zakładać, że partner nie ma czasu na kogoś na boku, bo to nieprawda, wiem to z doświadczenia, naprawdę niewiele wystarczy, nawet jedno spotkanie w tygodniu na seks na boku potrafi wiele zmienić w odczuciach i relacjach z partnerem, miałam kiedyś - jak byłam młoda i głupia - właśnie faceta, który też był w związku i spotykaliśmy się tylko na seks, bardzo pociągaliśmy się fizycznie, ale też super się dogadywaliśmy i uwierz, wogóle odechciało mi się seksu z moim, chociaż z tym drugim chodziło tylko o seks, nic nas nie łączyło, zależało mi na moim cały czas, ale ta świadomość, że seks z tamtym smakuje inaczej, ta adrenalina, spotkania ukradkiem, smsy wysyłane w pracy potrafiły tak nakręcić, że już tego dnia kiedy mieliśmy się spotkać byłam napalona na maxa już od samego rana... i właśnie dlatego to zakończyłam, bo nie potrafiłam już się tak napalić na seks z moim, choć ogólnie ochotę na seks miałam zawsze, tylko właśnie nie z moim

[przekora]

Skoro napisałaś, że jesteście ze sobą parę lat to może faktycznie zadziała ten "element zaskoczenia" Może faktycznie jakaś nowa bielizna bądź jakiekolwiek inne nowości zdziałają cuda.

[Blondyna20]

Wiesz powiem Ci,że moim zdaniem to ten facet coś kręci.
A ten jego tekst typu "ciesz się,że w ogóle do ciebie przychodzę"...jest żenujący.
To jakaś łaska z jego strony? Aż tak się musi poświęcać? Straszne
Poza tym nie uważam też aby w takiej sytuacji...mu się jeszcze starać przypodobać.
Co innego jak sex staje się nudny...to można go czymś urozmaicić...ale w takiej sytuacji?
Facet Cię odpycha ewidentnie...a Ty miałabyś się pięknie ubrać...może jeszcze zatańczyć...no bez przesady.
Jak dla mnie to jest upokarzające...żebyś się musiała jeszcze prosić o sex.
Radziłabym na Twoim miejscu mieć szeroko otwarte oczy, i nie mydlić sobie ich tym,że on nie ma czasu na inną....bo dla chcącego nic trudnego.

[loll]

Na moje oko to tu ewidentnie coś nie gra..nie wierzę, że młody zdrowy mężczyzna nie ma ochoty na sex! można być zmęczonym jeden czy dwa razy ale nie cały czas! to są wymówki jak nasze babskie "głowa mnie boli" pytanie tylko dlaczego?

[Queen Doll]

Napisane przez Blondyna20

Wiesz powiem Ci,że moim zdaniem to ten facet coś kręci.
A ten jego tekst typu "ciesz się,że w ogóle do ciebie przychodzę"...jest żenujący.
To jakaś łaska z jego strony? Aż tak się musi poświęcać? Straszne
Poza tym nie uważam też aby w takiej sytuacji...mu się jeszcze starać przypodobać.
Co innego jak sex staje się nudny...to można go czymś urozmaicić...ale w takiej sytuacji?
Facet Cię odpycha ewidentnie...a Ty miałabyś się pięknie ubrać...może jeszcze zatańczyć...no bez przesady.
Jak dla mnie to jest upokarzające...żebyś się musiała jeszcze prosić o sex.
Radziłabym na Twoim miejscu mieć szeroko otwarte oczy, i nie mydlić sobie ich tym,że on nie ma czasu na inną....bo dla chcącego nic trudnego.

Ja uważam dokładnie tak samo. Nie będę się powtarzała, jeśli coś nagle się kończy i druga strona nie ma ochoty zupełnie na nic... to problem jest złożony. Wiesz, ja kiedyś ukrywałam miesiąc chłopaka, chodząc w tym czasie z innym facetem. To było w pierwszej klasie LO i nasze szkoły są na tej samej ulicy, oddalone od siebie o jakieś 200m. A jednak przez miesiąc niczego się nie domyślił, a dowiedział się dopiero wtedy gdy sama mu powiedziałam.

[martuuusia]

Z jednej strony to jasne, że skoro chłopak jest zalatany i nauką i treningami to czuje się wypompowany i może nie mieć ochoty. Ale nie przez taki okres czasu. Może nie mieć ochoty tydzień, dwa, ale nie odpuścił by sobie seksu przez 1,5 miecha.. Trudno powiedzieć co się moze dziać. Rzeczywiście możliwe że ma kogoś, ale równie dobrze może miewać jakieś problemy no i może to w jakiś sposób wpływać. Trudno jest mi doradzić co zrobić. Ja miałam kiedyś podobny problem, ale nie o tak długim okresie czasu. Porozmawialiśmy i wyszło że mial jakieś problemy którymi się stresował. Myślę, że dobrze by było porozmawiać, może na serio denerwuje się czymś. A z drugiej strony może dziewczyny mają rację z tą kobietą na boku - przy okazji bądź czujna, ale dopóki nic nie zauważysz, nie wydaj się przed nim.

[eelmirka]

ja doskonale pamiętam Twój wątek a on się już obronił? jakby nie było to on przesadza, przecież seks to nie praca w kamieniołomach.........