![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
|
![]() POMOCY - zakupocholiczka?
Witam
Na poczatek chcialam powiedziec, ze nie wiedzialam, gdzie wstawic ten watek ale uwazam, ze tutaj chyba najbardziej pasuje (??). Od trzech miesiecy zaczelam prace w sklepie(slawnej sieci) z ciuchami. Dostalam karte rabatowa, a ze mozna kupic tu fajne ciuchy i nie za majatek, po pierwszej wyplacie zaczelam korzystac z tej karty. wczesniej kiedy nie mialam pracy i nie zarabialam wlasnych pieniedzy dostawal pieniedze kiedy potrzebowalam jakis rzeczy, nowe spodnie, kurtka itd. ale teraz pozwalam sobie na to co mam ochote. oczywiscie nie wydaje dalej pensji ale tak 1/3 pensji. nadal mieszkam w domu, wiec nie musze placic jakis duzych rachunkow. rozmawialam z przyjaciolka i ona mowi,ze to normalne i tk ma byc (z tym kupowaniem ubran). ja nigdy wczesniej nie bylam przyzwyczajona zeby kupowac tyle ubran. od kiedy zaczelam pracowac w tym sklepie zaczelam sie interesowac moda i staram sie ladnie ubierac. wczesniej sluchalam metalu i nosilam za duze t-shirty, rurki i sneakersy. czulam sie malo kobieco w tym ubraniu ale jakos nie zalezalo mi zeby super wygladac. nadal slucham tej muzyki, ale moj stroj sie dosc zmienil. moj chlopak mowi,ze stalam sie straszna modnisia ( w jego oczach). sorry,ze taki dlugi watek, ale musze sie wyzalic! nie ubieram sie w jakis rozowe dresy typu paris hilton. czytam gazete elle i tam szukam inspiracji, ale trudno znalesc w sklepach podobne rzeczy co te z wypiegu. wiec wiekszosc moich rzeczy w szafie jest z mojego sklepu. no ale wracajac do tematu mam dwa pytania. czy ja przesadzam kupujac tyle ubran? w polowie jest to na potrzebe w pracy, bo no raczej t-shirt metalliki nie byl by mile widziany, a musze i niby nie musze w pracy nosic ubrania z tego skelpu w ktorym pracuje. np. w tym miesiacu kupilam dwie spodnice, pasek, dwie kopertowki, pare bluzek i jakies akcesoria i bielizne. sama nie wiem czy to duzo, moja mama mi powiedziala ze jestem zakupocholiczka i to mnie zaczelo martwic. i ostatnie pytanie, co mam zrobic z opinia mojego chlopaka. on pewnie chce zebym sie ubierala jak kiedys. nadal lubie ubierac sie jak kiedy, ale zarazem podobaja mi sie te modnde rzeczy. a nie chce udawac kogos kim nie jestem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 563
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Moim zdaniem nie jesteś zakupoholiczką, a jedynie zaczęłaś zmieniać styl w czym pomogła Ci nowa praca. Dopóki nie masz długów ani pustki w lodówce to chyba wszystko jest ok
![]() Może powinnaś zapobiegliwie wyznaczyć sobie miesiecznie daną kwotę do wydania na ubrania? np. nie 1/3 pensji, a 1/4 lub 1/5 (zależy ile zarabiasz) i się tego bezwględnie trzymać. Co do chłopaka - chyba kocha Cię za to, jaka jesteś, a nie jak sie ubierasz prawda? ![]() Głowa do góry, myślę że martwisz się na zapas. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Ja mialam to samo
![]() ![]() ![]() Osobiscie uwazam ze dopoki nie pozyczasz kasy na zakupy, nie poswiecasz jakis innych waznych rzeczy na rzecz zakupow to nie jest to nic strasznego. Zmienilas styl, dobrze sie w nim czujesz, wiec jednak wiecej korzysci ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
myślę, że zakupoholiczką nie jesteś. zakupoholizm to uzależnienie, czyli choroba. podam Ci pewien przykład - jak odróżnić nałogowego palacza od takiego człowieka, który "popala"? otóż nałogowy palacz, gdy zabraknie mu papierosów nawet w środku nocy pojedzie do sklepu oddalonego choćby o 10 km tylko po to, aby zapalić. ujmując w kilku słowach - obiekt swojego pożądania wykopie nawet spod ziemi.
aby mówić o uzależnieniu trzeba spełniać kilka kryteriów. Ty piszesz, że wydajesz 1/3 pieniędzy na ubrania, nie całą pensję. osoba uzależniona traci kontrolę nad tym, co robi. gdybyś była zakupoholiczką wydawałabyś wszystko,a w dalszej perspektywie nawet zaczęłabyś się zapożyczać. Twoja mama mówi, że jesteś zakupoholiczką, gdyż widzi kontrast (całkiem spory), mówisz, że kiedyś nie przywiązywałaś uwagi do mody, a teraz tak. to spora zmiana (z koszulek metallica na markowe ubrania), stąd Twoja rodzina wysnuwa takie wnioski. myślę, że jeśli chłopakowi zależy na Tobie, to Twój obecny styl nie powinien jakoś drastycznie wpłynąć na Wasz związek, bo przecież zależy mu na Tobie, a nie na nowej, czy też starej koszulce, bo ubranie to tylko dodatek do tego kim jesteś Ty ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
dzieki za odpowiedzi
![]() i wiem ,ze nie jestem zakupoholiczka, bo znam takie so wydaja wszystko co maja i nawet gorzej, ale nie chce zeby te moje zakupy rozwinely sie w tym kierunku, wiec z tad te obawy. ale chyba martwie sie na zapas. a chlopak jeszcze mnie nie rzucil z powodu zmiany stylu, ale te jego komentarze " znowu kupilac nowa spodnie, ile ich juz masz?" czy "po co ci tyle rorebek, butow i tak w nich na codzien nie chodzisz" (dotyczy sie szpilek i torebek). on jest tego typu facetem, ze kupuje ubrania i buty kiedy mu sie zniszcza i kupuje nowe. eeeh... no ale kiedys bylam jego dziewczyna co sie super ubierala, a teraz zmienila styl. ja poprustu sie czuje grubo i antysexy w tych duzych t-shirtach. a on mi "goda" ,ze wygladalam w nich ladniej niz w tym co teraz nosze. oczywiscie nie kieruje sie jego ocena, ale mnie to troche przygnebia, ze tego nie akceptuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Cytat:
![]() popatrz sobie na wątek zakupowy na wizażu, większosć dziewczyn kupuje podobne ilości co Ty więc mieścisz sie w standardach a co do "modnisi" - mniema, że Twój chłopak to też "metal" ? miałam swego czasu to samo bo lat mając naście kręciłam sie w takim środowisku i najczęsciej pary były jednomuzyczne ;D a jak wiadomo faceci z tej serii krzywo patrza na kupowanie ubran w wiekszosci, uznaja je za zbede i sadze, ze stad ten komenatrz ( chociaz moge sie mylic) wiec nie przejmuj sie a facet sie w koncu przyzwyczai swoja drogą pogadja z nim i wytlumacz mu ze w koncu chcesz byc kobieca, zapytajcie np. jakies inne osoby co sadze o Twojej zmianie ? tez kiedy bylam dziewczyna z serii : glany + luzne sztuksy + wielki sweter.. i tez nie kazdemu sie spodobala moja zmiana stylu na bardziej kobiecy wyglad ale co poardzic ![]() poza tym na pewno praca w sklepie wymaga juz schludnego porzadnego kobiecego wygladu a nie luznego t-shirtu
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2009-02-22 o 12:00 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 924
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Moim zdaniem nie jesteś zakupocholiczką
![]() ![]() Co do zakupocholizmu jeszcze to możesz zacząć się niepokoić jeśli będziesz miała w szafie pełno nie noszonych ciuchów, a będziesz wciąż kupować nowe, zakupy staną się twoja jedyną rozrywką itp.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Cytat:
Znam wiele osob ktore sa bardzo uzaleznione od papiersow, ale zadna nie poszlaby w srodku nocy 10km po fajki. Jezeli osoba mimo ze ma wszystkie ciuchy ktorych potrzebuje kupuje dla sportu, mysli o zakupach w ciagu dnia, to mysle ze to juz moze byc male, niegrozne uzaleznienie. Ja tam wiem ze jestem lekko uzalezniona od zakupow, zdaje sobie z tego sprawe, ale wiem tez ze nikomu tym krzywdy nie robie, mimo ze zamiast zakupow w ciagu zelszego roku moglabym miec 3 laptopy :P wiem ze jakbym byla w podbramkowej sytuacji to bym z tego zrezygnowala. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 945
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Twoj chlopak powinien się cieszyć, że ma kobietę, która lubi ładnie wyglądać. Tym bardziej, że utrzymujesz się ze swojej pensji, a nie z jego. Jeżeli chlopak Cię na prawdę kocha, to nie powinno mieć dla niego znaczenia czy ubierasz się jak metal, czy sexownie. Ma kochać Twój charakter, a nie wizerunek. Jeżeli ciuszki masz po zniżce i opłaca Ci się je kupować, to dlaczego nie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Cytat:
to nie jest skrajność, studiuję psychologię i wiem jakie są kryteria uzależnień. przecież to, co podałam, to przenośnia i parabola. poza tym lekarz specjalista wypowiadał się na temat uzależnień, dokładnie było to w "dniu bez papierosa" na antenie radiowej i mówił kto to człowiek uzależniony i nieuzależniony. nie pisałam o alkoholiku jako o żulu z winem za pazuchą. jedno piwo dziennie, to nie jest alkoholizm. Edytowane przez endorfina123 Czas edycji: 2009-02-22 o 12:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Cytat:
![]() ![]() I oczywiście nie uważam Cię za zakupoholiczkę, po prostu odkryłaś jaka to frajda kupić nowe ciuchy i dobrze się w nich poczuć. Pewnie przystopujesz troche, jak odświeżysz garderobę. Póki co nie jest źle, jeśli tylko finanse pozwalaja Ci na takie zakupy to jest ok. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
ciesze sie ,ze nie jestem jedyna.
ale nie wiem co mam zrobic, bo mieszam style. raz moge sie ubrac rurki i jakis t-shirt a drugiego dnia w obcisla spudnice i ladna bluzke. nie wiem czy powinnam okreslic swoj styl, czy nadal sie nim bawic i ubierac sie w to co mi sie podoba? szczerze powiem, ze przez bardzo dlugi czas bylam przytlocozna moim chlopakiem i zadko kupowalam sobie rzeczy (spowodu braku kasy, ale tez opini mojego chlopaka). ale w koncu przelamalam lody i kiedy zaczelam zarabiac zaczelam kupowac "kobiece" ubrania. i jakby przez to ja i moj chlopka sie oddalilismy, bo wczesniej wyszyscy mowili ze jaka z nas para i w ogole mielismy takie same ramoneski, a ostatnio dostalam taki lekko drwiacy komentarz od kumpla mojego chlopaka "co sie stalo z twoja ramoneska" :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 878
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Pytanie czy jesteś zadowolona z rzeczy, które kupujesz, czy rzeczywiście je nosisz, czy nadal podobają Ci się tydzień/miesiąc po zakupie? Moim zdaniem, jeśli byłoby tak, że rzeczy nie byłyby noszone, nie podobałyby Ci się (najważniejsze by Tobie się podobały), a w związku z robieniem zakupów/wydawaniem pieniędzy - czułabyś negatywne emocje - żałowałabyś, bo wolałabyś wydać te środki na coś trwalszego - meble, podróże, kursy - oszczędzanie na auto, na przyszłość, postanawiałabyś, że chcesz odkładać na realizację jakiegoś wymarzonego, od dawna zaplanowanego celu i nagle w przypływie zakupowej pasji - wydałabyś tę kaskę, a potem była wściekła na siebie - to wówczas, moim zdaniem, możnaby mówić, że masz problem.
Tak jak pisały koleżanki wyżej - wszystko jest ok, o ile nie przynosi nam w życiu szkód, nie jest nam z tym źle. Chyba większość kobiet lubi kupować ciuchy. Dodatkowo, moment od którego zaczynamy zarabiać własne pieniądze, to taka chwila kiedy chcemy poczuć tę satysfakcję i ...wydajemy, nabywamy przedmioty. A co do nałogu - można się wkręcić, pewnie. Ja od pewnego momentu ukrywałam ciuchy przed mamą i tatą, sporo rozdawałam kumpelom, jak pojawiło się allegro oraz ebay zaczęłam sprzedawać i zdobywać nowe środki na nowe ciuchy. Mając rodziców osobno - mogłam trzymać rzeczy w szafach w obu domach, do obydwojga chodziłam po pieniądze, podobnie do babci czy wujka chrzestnego, ponieważ rodziny mamy i taty były skłocone i nie było mdzy nimi przepływu informacji na ten temat. Jakby mieli pojęcie co wyprawiam z kasą (ile wydaję) to by mnie ubezwłasnowolnili. Podobnie mam teraz- mój mężczyzna nie ma pojęcia ile wydaję, zawsze wszystko pochodzi z "clearance", wielka okazja itp. mam dodatkowe konto i np tata nie wie, że to, co mi wysłał na spłatę karty, to zaledwie część, bo resztę spłacił dziadek od mamy , z którym on nie ma kontaktu i mój roczny bonus z pracy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
w urodzie jest artykuł o zakupoholiczkach, a właściwie kilka podpunktów, które mogą charakteryzować zakupoholiczkę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 221
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Cytat:
![]() Do autorki wątku: Jeśli chodzi o twój styl, to zdecydowanie nie powinnaś go ograniczać do jednego konkretnego, mieszanki stylów zawsze najlepiej wychodzą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Może twój facet martwi się nie samymi ciuchami tylko tym, że przechodzisz tak dużą zmianę?
Bo powiedzmy sobie szczerze, to nie tylko ciuchy, kiedy wyskakujesz z subkulturowego mundurka to znaczy, że zaczynasz się oddalac od tego co łączyło ciebie i paczkę twoich znajomych. Fajnie jeśli muzyka zostanie - to znaczy, że to była ważna częsc Twojej młodości i naprawdę cię to kręci/kręciło a nie robiłaś to bo akurat wśród takich ludzi się obracałaś. Wychodząc z subkultury będziesz słyszała zarzuty, ze teraz to się zmieniłaś i ojej i to straszne, ale tak naprawdę nie ma nic złego w tym, że chcesz wygladac kobieco a nie chodzic w workach na ziemniaki. Zwróc tylko uwagę czy masz coś w głowie, czy wygłodniała po "antysexy xiuxhaxh" jedyne o czym teraz mówisz i myślisz to kosmetyki i zakupy - tego pewnie też boi się twój chłopak i ordzina. Na Twoim miejscu obserowowałabym swoją sytuację, zmiany, siebie - i patrzyła czy się sobie w tym podobam czy nie, czy robię dobrze w zgodzie ze sobą, czy zamieniam się w głupią fruzię. A na pociechę powiem, że ja odkąd wyszłam z mojego mundurka młodzieżowego a to było kilka lat temu ciągle szukam siebie i staram się wyciagac z okresowych mód to co akurat pasuje do mojej osobowości i figury... i niestety często pudłuję i czuję się przebrana za kogoś innego. Ale coraz częściej też trafiam w rzeczy, które jakbym umiała sama bym uszyła bo są tak "w moim stylu" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
nie jestes zakupoholiczka, mama wychowywala sie w innych czasach, a ty korzystaj, kupuj sobie teraz, bo moze kiedsy bedziesz musiala zyc na styk, korzystaj poki mozesz, a chlopak... nie powinien sie wtracac
musisz sprobowac wielu styli, poznac sie z ciuchami, moze za rok, dwa wroci ci cheć do czerni, kto wie.. ja slucham metalu, bluesa, wielu ronych rzeczy, bo wpadly w ucho, np rok temu timbaland i nelly, nosze new rocki i rozowe dresy tez mam ![]() ja jestem zakupoholiczka, wlasnie koluje pozyczke na buty givenchy, bo "musze" ... mam ok 240 par majtek, skladam po kilka- czasem kilkanascie zamowien miesiecznie w sklepach internetowych, galerie przestaly mi wystarczac, znam asortyment sklepow na pamiec, chodzilam tam 3-4x w tygodniu, teraz jade na zakupy do anglii, wymyslilam sobie, ze przywioze meble z maroka albo indii jesli cos zobazce w sklepie, internecie, katalogu, telewizji, MUSZE to zdobyc, bo inaczej bede sie czula nieszczesliwa ![]() nie mam karty debetowej, bo najpewniej stracilabym mieszkanie jedne dlugi splacam zaciagajac inne, nie mam grosza oszczędności i nie jest mi z tym źle, bo przytjezdza kurier z moja paczuszka.. wtedy wszystkie problemy znikaja, kupowanie jest najwazniejsze jade do tesco po bulki w srodku nocy, wracam z kilkunastoma parami skarpetek chyba az tak zle z toba nie jest ![]() na plotkowym jest watek "mania kupowania" o zakupoholiczkach edit: chlopak zachowuje sie niedojrzale.. pokaz mu wokalistki metalowe, angela gossow nosi spodniczki, hello... cristina scabbia moze nie super metalowa, ale lata w dekoltach, podobnie wszystkei gotki... nie widuje metalowych muzykow plci zenskiej w powyciaganych t-shirtach mnie tu troche smierdzi "nie nos dekoltu, nie pokazuj sie mezczyznom, najlepiej nie wychodz z domu" Edytowane przez 201704051255 Czas edycji: 2009-02-22 o 14:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
nie jesteś zakupoholiczką- zmieniasz po prostu styl i potrzebujesz nowych ciuchów.
sama kiedyś byłam metalem, gdy poszłam na studia zmieniłam styl, bo nikt nie patrzy poważnie na 20-latkę w koszulce nirvany i trampkach ![]() skoro jesteś na etapie kształtowania swojego stylu może spróbowałabyś połączyć styl rockowy z kobiecym, tak aby twój TŻ nie narzekał. jest chyba nawet taki wątek na wizażu- jest w nim wiele inspisracji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
popieram dziewczyny. to po prostu zmiana stylu. Aponieważ totalnie go zmieniasz to chyba nie bedziesz chodzic w 2-ch koszulkach no nie?
![]()
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo .you know, you love me. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 878
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
ja jestem zakupoholiczka, wlasnie koluje pozyczke na buty givenchy, bo "musze" ...
mam ok 240 par majtek, skladam po kilka- czasem kilkanascie zamowien miesiecznie w sklepach internetowych, galerie przestaly mi wystarczac, znam asortyment sklepow na pamiec, chodzilam tam 3-4x w tygodniu, teraz jade na zakupy do anglii, wymyslilam sobie, ze przywioze meble z maroka albo indii jesli cos zobazce w sklepie, internecie, katalogu, telewizji, MUSZE to zdobyc, bo inaczej bede sie czula nieszczesliwa ![]() nie mam karty debetowej, bo najpewniej stracilabym mieszkanie jedne dlugi splacam zaciagajac inne, nie mam grosza oszczędności i nie jest mi z tym źle, bo przytjezdza kurier z moja paczuszka.. wtedy wszystkie problemy znikaja, kupowanie jest najwazniejsze jade do tesco po bulki w srodku nocy, wracam z kilkunastoma parami skarpetek Z tym mieszkaniem to święta racja - ja miałam swego czasu duże kwoty na rachunku, bo wykańczałam i urządzałam swoje mieszkanie, przy czym moja rodzina nie szczędziła na to grosza, bo uznali, że to na całe życie, więc nie ma co się szczypać. Bank zwęszył okazję i zadzwonił proponując mi platynową kartę, private banking itp Poczułam się taaaka ważna. Będę miała taką samą kartę jak moi rodzice czy dziadkowie. Nie wiem kiedy wykorzystałam ten limit, zaciągnęłam pożyczkę by go spłacić. Potem zużyłam środki przeznaczone na nowe autko, potem poprosiłam tatę o pomoc. Był zaniepokojony, ale spłacił. Obiecałam, że zamknę karte, ale tego nie zrobiłam. Parę m-cy temu pod zastaw nie zadłużonego mieszkania wzięłam pożyczkę hipoteczną w chf - 100 tys na długi + styknie na coś ekstra (zostało mi z tego niezbyt dużo). Frank kosztowal wtedy 2 pln czyli 50 tys chf. Wg obecnego kursu mam zadłużenia około 170 tys. Spłacam tę ratę - nie jest to dla mnie problem, ale chodzi o sam fakt-mieszkanie to jest coś, na co wielu ludzi nie stać, moich bliskich akurat było na to stać, aby mi je kupić i wyposażyć, ale ciężko przez pokolenia pracowali i jest mi głupio chwilami, że tak lekkomyślnie trwonię ich pieniądze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
W nowej URODZIE jest 8 stwierdzeń. Jeśli wiekszość do Ciebie pasuje jesteś zakupoholiczką. Warto zajrzeć. ja nie jestem :P
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo .you know, you love me. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
a masz moze te urode? bo ja chyba ja przegladalam, ale nie pamietam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
mam :P
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo .you know, you love me. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
no to jesli to nie jest artykul na pol strony, to mozesz sie np podzielić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
to tylko kilka punktów, mi siostra zabrala gazetę, więc nie mam jak przepisac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
O rany, dziewczyny, skad bierzecie kasę na zakupoholizm?
Ja jak nie mam pieniedzy po prostu ne wchodze do galerii i omijam watki zakupowe szeroooookim łukiem., |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
do autorki: masz bardzo piękny nick, bardzo modowy :P
__________________
Gdybym była morzem, to byłabym Morzem Czarnym. Tak, w porównaniu z Atlantykiem to maleństwo, ale nawet w stawie można utonąć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
musieliby mi odciac internet, kablowke, ktorys z platow mozgu i zagonic do pracy na roli 15h na dobe
![]() kasa.. zarobi sie, pozyczy, cos sprzeda.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?
bo uwazalam zawsze, ze mam nieladny tylek i trzeba go ozdabiac.. teraz uwazam, ze jest ladny, wiec trzeba go ozdabiac... za to nie mam tak jak wiekszosc kobiet, hopla na punkcie torebek
uzalezniona jestem jeszcze od internetu, przynajmniej zdaje sobie sprawe ze swoich .. no "wad" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.