POMOCY - zakupocholiczka? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-22, 11:25   #1
Balmain
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
Unhappy

POMOCY - zakupocholiczka?


Witam
Na poczatek chcialam powiedziec, ze nie wiedzialam, gdzie wstawic ten watek ale uwazam, ze tutaj chyba najbardziej pasuje (??).
Od trzech miesiecy zaczelam prace w sklepie(slawnej sieci) z ciuchami. Dostalam karte rabatowa, a ze mozna kupic tu fajne ciuchy i nie za majatek, po pierwszej wyplacie zaczelam korzystac z tej karty. wczesniej kiedy nie mialam pracy i nie zarabialam wlasnych pieniedzy dostawal pieniedze kiedy potrzebowalam jakis rzeczy, nowe spodnie, kurtka itd. ale teraz pozwalam sobie na to co mam ochote. oczywiscie nie wydaje dalej pensji ale tak 1/3 pensji. nadal mieszkam w domu, wiec nie musze placic jakis duzych rachunkow. rozmawialam z przyjaciolka i ona mowi,ze to normalne i tk ma byc (z tym kupowaniem ubran). ja nigdy wczesniej nie bylam przyzwyczajona zeby kupowac tyle ubran. od kiedy zaczelam pracowac w tym sklepie zaczelam sie interesowac moda i staram sie ladnie ubierac. wczesniej sluchalam metalu i nosilam za duze t-shirty, rurki i sneakersy. czulam sie malo kobieco w tym ubraniu ale jakos nie zalezalo mi zeby super wygladac. nadal slucham tej muzyki, ale moj stroj sie dosc zmienil. moj chlopak mowi,ze stalam sie straszna modnisia ( w jego oczach). sorry,ze taki dlugi watek, ale musze sie wyzalic!
nie ubieram sie w jakis rozowe dresy typu paris hilton. czytam gazete elle i tam szukam inspiracji, ale trudno znalesc w sklepach podobne rzeczy co te z wypiegu. wiec wiekszosc moich rzeczy w szafie jest z mojego sklepu. no ale wracajac do tematu mam dwa pytania.
czy ja przesadzam kupujac tyle ubran? w polowie jest to na potrzebe w pracy, bo no raczej t-shirt metalliki nie byl by mile widziany, a musze i niby nie musze w pracy nosic ubrania z tego skelpu w ktorym pracuje. np. w tym miesiacu kupilam dwie spodnice, pasek, dwie kopertowki, pare bluzek i jakies akcesoria i bielizne. sama nie wiem czy to duzo, moja mama mi powiedziala ze jestem zakupocholiczka i to mnie zaczelo martwic.
i ostatnie pytanie, co mam zrobic z opinia mojego chlopaka. on pewnie chce zebym sie ubierala jak kiedys. nadal lubie ubierac sie jak kiedy, ale zarazem podobaja mi sie te modnde rzeczy. a nie chce udawac kogos kim nie jestem czy??
Balmain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 11:44   #2
picnic
Rozeznanie
 
Avatar picnic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 563
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Moim zdaniem nie jesteś zakupoholiczką, a jedynie zaczęłaś zmieniać styl w czym pomogła Ci nowa praca. Dopóki nie masz długów ani pustki w lodówce to chyba wszystko jest ok
Może powinnaś zapobiegliwie wyznaczyć sobie miesiecznie daną kwotę do wydania na ubrania? np. nie 1/3 pensji, a 1/4 lub 1/5 (zależy ile zarabiasz) i się tego bezwględnie trzymać.
Co do chłopaka - chyba kocha Cię za to, jaka jesteś, a nie jak sie ubierasz prawda? Poza tym z tego co piszesz zmiana chyba wyszła Ci na lepsze (tzn. styl bardziej kobiecy).
Głowa do góry, myślę że martwisz się na zapas.
picnic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 11:47   #3
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Ja mialam to samo kiedys kupowalam ciuchy raz na kilka miesiecy, pozniej poszlam na studia, powiedzmy ze raz na miesiac sobie cos kupilam bo jednak zaczelam gospodarowac wlasna kasa pozniej przez pol roku pracowalam w sklepie z ciuchami i niestety dopadl mnie "zakupoholizm" :P moze Cie nie pociesze, ale nie pracuje w tym sklepie juz 1,5 roku a ciuchow nadal kupuje dosc sporo (chociaz sa na tym forum gorsze przypadki ).
Osobiscie uwazam ze dopoki nie pozyczasz kasy na zakupy, nie poswiecasz jakis innych waznych rzeczy na rzecz zakupow to nie jest to nic strasznego. Zmienilas styl, dobrze sie w nim czujesz, wiec jednak wiecej korzysci a chlopak podejrzewam, ze nadal ubiera sie w tym stylu, co Ty kiedys, moze sie boi ze bedziesz uwazac ze do siebie nie pasujecie? Nie wiem sama co Ci poradzic, moze z czasem sie przekona i sam zmieni styl. Musi sie poprostu przyzwyczaic
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 11:53   #4
endorfina123
Wtajemniczenie
 
Avatar endorfina123
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

myślę, że zakupoholiczką nie jesteś. zakupoholizm to uzależnienie, czyli choroba. podam Ci pewien przykład - jak odróżnić nałogowego palacza od takiego człowieka, który "popala"? otóż nałogowy palacz, gdy zabraknie mu papierosów nawet w środku nocy pojedzie do sklepu oddalonego choćby o 10 km tylko po to, aby zapalić. ujmując w kilku słowach - obiekt swojego pożądania wykopie nawet spod ziemi.
aby mówić o uzależnieniu trzeba spełniać kilka kryteriów. Ty piszesz, że wydajesz 1/3 pieniędzy na ubrania, nie całą pensję. osoba uzależniona traci kontrolę nad tym, co robi. gdybyś była zakupoholiczką wydawałabyś wszystko,a w dalszej perspektywie nawet zaczęłabyś się zapożyczać.
Twoja mama mówi, że jesteś zakupoholiczką, gdyż widzi kontrast (całkiem spory), mówisz, że kiedyś nie przywiązywałaś uwagi do mody, a teraz tak. to spora zmiana (z koszulek metallica na markowe ubrania), stąd Twoja rodzina wysnuwa takie wnioski.
myślę, że jeśli chłopakowi zależy na Tobie, to Twój obecny styl nie powinien jakoś drastycznie wpłynąć na Wasz związek, bo przecież zależy mu na Tobie, a nie na nowej, czy też starej koszulce, bo ubranie to tylko dodatek do tego kim jesteś Ty
endorfina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 11:56   #5
Balmain
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

dzieki za odpowiedzi

i wiem ,ze nie jestem zakupoholiczka, bo znam takie so wydaja wszystko co maja i nawet gorzej, ale nie chce zeby te moje zakupy rozwinely sie w tym kierunku, wiec z tad te obawy. ale chyba martwie sie na zapas.

a chlopak jeszcze mnie nie rzucil z powodu zmiany stylu, ale te jego komentarze " znowu kupilac nowa spodnie, ile ich juz masz?" czy "po co ci tyle rorebek, butow i tak w nich na codzien nie chodzisz" (dotyczy sie szpilek i torebek). on jest tego typu facetem, ze kupuje ubrania i buty kiedy mu sie zniszcza i kupuje nowe. eeeh...
no ale kiedys bylam jego dziewczyna co sie super ubierala, a teraz zmienila styl. ja poprustu sie czuje grubo i antysexy w tych duzych t-shirtach. a on mi "goda" ,ze wygladalam w nich ladniej niz w tym co teraz nosze. oczywiscie nie kieruje sie jego ocena, ale mnie to troche przygnebia, ze tego nie akceptuje
Balmain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 11:57   #6
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez Balmain Pokaż wiadomość
Witam
Na poczatek chcialam powiedziec, ze nie wiedzialam, gdzie wstawic ten watek ale uwazam, ze tutaj chyba najbardziej pasuje (??).
Od trzech miesiecy zaczelam prace w sklepie(slawnej sieci) z ciuchami. Dostalam karte rabatowa, a ze mozna kupic tu fajne ciuchy i nie za majatek, po pierwszej wyplacie zaczelam korzystac z tej karty. wczesniej kiedy nie mialam pracy i nie zarabialam wlasnych pieniedzy dostawal pieniedze kiedy potrzebowalam jakis rzeczy, nowe spodnie, kurtka itd. ale teraz pozwalam sobie na to co mam ochote. oczywiscie nie wydaje dalej pensji ale tak 1/3 pensji. nadal mieszkam w domu, wiec nie musze placic jakis duzych rachunkow. rozmawialam z przyjaciolka i ona mowi,ze to normalne i tk ma byc (z tym kupowaniem ubran). ja nigdy wczesniej nie bylam przyzwyczajona zeby kupowac tyle ubran. od kiedy zaczelam pracowac w tym sklepie zaczelam sie interesowac moda i staram sie ladnie ubierac. wczesniej sluchalam metalu i nosilam za duze t-shirty, rurki i sneakersy. czulam sie malo kobieco w tym ubraniu ale jakos nie zalezalo mi zeby super wygladac. nadal slucham tej muzyki, ale moj stroj sie dosc zmienil. moj chlopak mowi,ze stalam sie straszna modnisia ( w jego oczach). sorry,ze taki dlugi watek, ale musze sie wyzalic!
nie ubieram sie w jakis rozowe dresy typu paris hilton. czytam gazete elle i tam szukam inspiracji, ale trudno znalesc w sklepach podobne rzeczy co te z wypiegu. wiec wiekszosc moich rzeczy w szafie jest z mojego sklepu. no ale wracajac do tematu mam dwa pytania.
czy ja przesadzam kupujac tyle ubran? w polowie jest to na potrzebe w pracy, bo no raczej t-shirt metalliki nie byl by mile widziany, a musze i niby nie musze w pracy nosic ubrania z tego skelpu w ktorym pracuje. np. w tym miesiacu kupilam dwie spodnice, pasek, dwie kopertowki, pare bluzek i jakies akcesoria i bielizne. sama nie wiem czy to duzo, moja mama mi powiedziala ze jestem zakupocholiczka i to mnie zaczelo martwic.
i ostatnie pytanie, co mam zrobic z opinia mojego chlopaka. on pewnie chce zebym sie ubierala jak kiedys. nadal lubie ubierac sie jak kiedy, ale zarazem podobaja mi sie te modnde rzeczy. a nie chce udawac kogos kim nie jestem czy??
spokojnie nie jesteś zakupocholicza
popatrz sobie na wątek zakupowy na wizażu, większosć dziewczyn kupuje podobne ilości co Ty więc mieścisz sie w standardach

a co do "modnisi" - mniema, że Twój chłopak to też "metal" ? miałam swego czasu to samo bo lat mając naście kręciłam sie w takim środowisku i najczęsciej pary były jednomuzyczne ;D a jak wiadomo faceci z tej serii krzywo patrza na kupowanie ubran w wiekszosci, uznaja je za zbede i sadze, ze stad ten komenatrz ( chociaz moge sie mylic) wiec nie przejmuj sie a facet sie w koncu przyzwyczai
swoja drogą pogadja z nim i wytlumacz mu ze w koncu chcesz byc kobieca, zapytajcie np. jakies inne osoby co sadze o Twojej zmianie ?

tez kiedy bylam dziewczyna z serii : glany + luzne sztuksy + wielki sweter.. i tez nie kazdemu sie spodobala moja zmiana stylu na bardziej kobiecy wyglad ale co poardzic w zyciu jest czas na bunty i jest czas na bycie kobieta
poza tym na pewno praca w sklepie wymaga juz schludnego porzadnego kobiecego wygladu a nie luznego t-shirtu
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2009-02-22 o 12:00
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 12:03   #7
Żenada
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 924
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Moim zdaniem nie jesteś zakupocholiczką Zaczełaś interesować się modą, więc to logiczne że potrzebujesz więcej ubrań, żeby zrealizować jakiś pomysł na strój lub np. potrzebujesz różnych torebek czy par butów, bo jedna do wszystkiego nie pasuje. Osoby które traktuja strój jedynie praktycznie, nie interesują się tym czyli np. jak się domyślam Twoja mama, raczej tego nie zrozumieją, więc moim zdaniem nie masz sie czym przejmować tym bardziej że kupujesz za swoje pieniądze. Co do chłopaka to trudno coś doradzić, musicie znaleść jakiś kompromis np. tylko na randki będziesz ubierać się w starym stylu
Co do zakupocholizmu jeszcze to możesz zacząć się niepokoić jeśli będziesz miała w szafie pełno nie noszonych ciuchów, a będziesz wciąż kupować nowe, zakupy staną się twoja jedyną rozrywką itp.
__________________

Żenada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 12:09   #8
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez endorfina123 Pokaż wiadomość
myślę, że zakupoholiczką nie jesteś. zakupoholizm to uzależnienie, czyli choroba. podam Ci pewien przykład - jak odróżnić nałogowego palacza od takiego człowieka, który "popala"? otóż nałogowy palacz, gdy zabraknie mu papierosów nawet w środku nocy pojedzie do sklepu oddalonego choćby o 10 km tylko po to, aby zapalić. ujmując w kilku słowach - obiekt swojego pożądania wykopie nawet spod ziemi.
Niestety nie moge sie z Toba zgodzic. To co Ty opisujesz to jest skrajne uzaleznienie. Tak samo alkoholizm - nie oznacza od razu menela zachlanego do nieprzytomnosci, ktos kto sobie pije codziennie jedno piwko, normalny wydawaloby sie czlowiek tez moze byc alkoholikiem.
Znam wiele osob ktore sa bardzo uzaleznione od papiersow, ale zadna nie poszlaby w srodku nocy 10km po fajki.

Jezeli osoba mimo ze ma wszystkie ciuchy ktorych potrzebuje kupuje dla sportu, mysli o zakupach w ciagu dnia, to mysle ze to juz moze byc male, niegrozne uzaleznienie.
Ja tam wiem ze jestem lekko uzalezniona od zakupow, zdaje sobie z tego sprawe, ale wiem tez ze nikomu tym krzywdy nie robie, mimo ze zamiast zakupow w ciagu zelszego roku moglabym miec 3 laptopy :P wiem ze jakbym byla w podbramkowej sytuacji to bym z tego zrezygnowala.
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 12:09   #9
agniecha9313
Rozeznanie
 
Avatar agniecha9313
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 945
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Twoj chlopak powinien się cieszyć, że ma kobietę, która lubi ładnie wyglądać. Tym bardziej, że utrzymujesz się ze swojej pensji, a nie z jego. Jeżeli chlopak Cię na prawdę kocha, to nie powinno mieć dla niego znaczenia czy ubierasz się jak metal, czy sexownie. Ma kochać Twój charakter, a nie wizerunek. Jeżeli ciuszki masz po zniżce i opłaca Ci się je kupować, to dlaczego nie?
agniecha9313 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 12:19   #10
endorfina123
Wtajemniczenie
 
Avatar endorfina123
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Niestety nie moge sie z Toba zgodzic. To co Ty opisujesz to jest skrajne uzaleznienie. Tak samo alkoholizm - nie oznacza od razu menela zachlanego do nieprzytomnosci, ktos kto sobie pije codziennie jedno piwko, normalny wydawaloby sie czlowiek tez moze byc alkoholikiem.
Znam wiele osob ktore sa bardzo uzaleznione od papiersow, ale zadna nie poszlaby w srodku nocy 10km po fajki.

Jezeli osoba mimo ze ma wszystkie ciuchy ktorych potrzebuje kupuje dla sportu, mysli o zakupach w ciagu dnia, to mysle ze to juz moze byc male, niegrozne uzaleznienie.
Ja tam wiem ze jestem lekko uzalezniona od zakupow, zdaje sobie z tego sprawe, ale wiem tez ze nikomu tym krzywdy nie robie, mimo ze zamiast zakupow w ciagu zelszego roku moglabym miec 3 laptopy :P wiem ze jakbym byla w podbramkowej sytuacji to bym z tego zrezygnowala.

to nie jest skrajność, studiuję psychologię i wiem jakie są kryteria uzależnień.

przecież to, co podałam, to przenośnia i parabola. poza tym lekarz specjalista wypowiadał się na temat uzależnień, dokładnie było to w "dniu bez papierosa" na antenie radiowej i mówił kto to człowiek uzależniony i nieuzależniony.

nie pisałam o alkoholiku jako o żulu z winem za pazuchą. jedno piwo dziennie, to nie jest alkoholizm.

Edytowane przez endorfina123
Czas edycji: 2009-02-22 o 12:21
endorfina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 12:28   #11
Titane
Rozeznanie
 
Avatar Titane
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez Balmain Pokaż wiadomość
dzieki za odpowiedzi

i wiem ,ze nie jestem zakupoholiczka, bo znam takie so wydaja wszystko co maja i nawet gorzej, ale nie chce zeby te moje zakupy rozwinely sie w tym kierunku, wiec z tad te obawy. ale chyba martwie sie na zapas.

a chlopak jeszcze mnie nie rzucil z powodu zmiany stylu, ale te jego komentarze " znowu kupilac nowa spodnie, ile ich juz masz?" czy "po co ci tyle rorebek, butow i tak w nich na codzien nie chodzisz" (dotyczy sie szpilek i torebek). on jest tego typu facetem, ze kupuje ubrania i buty kiedy mu sie zniszcza i kupuje nowe. eeeh...
no ale kiedys bylam jego dziewczyna co sie super ubierala, a teraz zmienila styl. ja poprustu sie czuje grubo i antysexy w tych duzych t-shirtach. a on mi "goda" ,ze wygladalam w nich ladniej niz w tym co teraz nosze. oczywiscie nie kieruje sie jego ocena, ale mnie to troche przygnebia, ze tego nie akceptuje
Nooo, typowy facet. Oni nigdy nie rozumieją, że dla kobiety jedna torebka i dwie pary butów to za mało. Przyzwyczaisz się do tego gadania

I oczywiście nie uważam Cię za zakupoholiczkę, po prostu odkryłaś jaka to frajda kupić nowe ciuchy i dobrze się w nich poczuć. Pewnie przystopujesz troche, jak odświeżysz garderobę. Póki co nie jest źle, jeśli tylko finanse pozwalaja Ci na takie zakupy to jest ok.
Titane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 12:45   #12
Balmain
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

ciesze sie ,ze nie jestem jedyna.
ale nie wiem co mam zrobic, bo mieszam style. raz moge sie ubrac rurki i jakis t-shirt a drugiego dnia w obcisla spudnice i ladna bluzke. nie wiem czy powinnam okreslic swoj styl, czy nadal sie nim bawic i ubierac sie w to co mi sie podoba?

szczerze powiem, ze przez bardzo dlugi czas bylam przytlocozna moim chlopakiem i zadko kupowalam sobie rzeczy (spowodu braku kasy, ale tez opini mojego chlopaka). ale w koncu przelamalam lody i kiedy zaczelam zarabiac zaczelam kupowac "kobiece" ubrania. i jakby przez to ja i moj chlopka sie oddalilismy, bo wczesniej wyszyscy mowili ze jaka z nas para i w ogole mielismy takie same ramoneski, a ostatnio dostalam taki lekko drwiacy komentarz od kumpla mojego chlopaka "co sie stalo z twoja ramoneska" :/
Balmain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 13:10   #13
evitanna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 878
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Pytanie czy jesteś zadowolona z rzeczy, które kupujesz, czy rzeczywiście je nosisz, czy nadal podobają Ci się tydzień/miesiąc po zakupie? Moim zdaniem, jeśli byłoby tak, że rzeczy nie byłyby noszone, nie podobałyby Ci się (najważniejsze by Tobie się podobały), a w związku z robieniem zakupów/wydawaniem pieniędzy - czułabyś negatywne emocje - żałowałabyś, bo wolałabyś wydać te środki na coś trwalszego - meble, podróże, kursy - oszczędzanie na auto, na przyszłość, postanawiałabyś, że chcesz odkładać na realizację jakiegoś wymarzonego, od dawna zaplanowanego celu i nagle w przypływie zakupowej pasji - wydałabyś tę kaskę, a potem była wściekła na siebie - to wówczas, moim zdaniem, możnaby mówić, że masz problem.

Tak jak pisały koleżanki wyżej - wszystko jest ok, o ile nie przynosi nam w życiu szkód, nie jest nam z tym źle. Chyba większość kobiet lubi kupować ciuchy. Dodatkowo, moment od którego zaczynamy zarabiać własne pieniądze, to taka chwila kiedy chcemy poczuć tę satysfakcję i ...wydajemy, nabywamy przedmioty.

A co do nałogu - można się wkręcić, pewnie. Ja od pewnego momentu ukrywałam ciuchy przed mamą i tatą, sporo rozdawałam kumpelom, jak pojawiło się allegro oraz ebay zaczęłam sprzedawać i zdobywać nowe środki na nowe ciuchy. Mając rodziców osobno - mogłam trzymać rzeczy w szafach w obu domach, do obydwojga chodziłam po pieniądze, podobnie do babci czy wujka chrzestnego, ponieważ rodziny mamy i taty były skłocone i nie było mdzy nimi przepływu informacji na ten temat. Jakby mieli pojęcie co wyprawiam z kasą (ile wydaję) to by mnie ubezwłasnowolnili. Podobnie mam teraz- mój mężczyzna nie ma pojęcia ile wydaję, zawsze wszystko pochodzi z "clearance", wielka okazja itp. mam dodatkowe konto i np tata nie wie, że to, co mi wysłał na spłatę karty, to zaledwie część, bo resztę spłacił dziadek od mamy , z którym on nie ma kontaktu i mój roczny bonus z pracy.
evitanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:26   #14
endorfina123
Wtajemniczenie
 
Avatar endorfina123
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

w urodzie jest artykuł o zakupoholiczkach, a właściwie kilka podpunktów, które mogą charakteryzować zakupoholiczkę.
endorfina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:37   #15
kobaltowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 221
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez evitanna Pokaż wiadomość
A co do nałogu - można się wkręcić, pewnie. Ja od pewnego momentu ukrywałam ciuchy przed mamą i tatą, sporo rozdawałam kumpelom, jak pojawiło się allegro oraz ebay zaczęłam sprzedawać i zdobywać nowe środki na nowe ciuchy. Mając rodziców osobno - mogłam trzymać rzeczy w szafach w obu domach, do obydwojga chodziłam po pieniądze, podobnie do babci czy wujka chrzestnego, ponieważ rodziny mamy i taty były skłocone i nie było mdzy nimi przepływu informacji na ten temat. Jakby mieli pojęcie co wyprawiam z kasą (ile wydaję) to by mnie ubezwłasnowolnili. Podobnie mam teraz- mój mężczyzna nie ma pojęcia ile wydaję, zawsze wszystko pochodzi z "clearance", wielka okazja itp. mam dodatkowe konto i np tata nie wie, że to, co mi wysłał na spłatę karty, to zaledwie część, bo resztę spłacił dziadek od mamy , z którym on nie ma kontaktu i mój roczny bonus z pracy.
o kurcze, coś mi to przypomina

Do autorki wątku: Jeśli chodzi o twój styl, to zdecydowanie nie powinnaś go ograniczać do jednego konkretnego, mieszanki stylów zawsze najlepiej wychodzą Może to dziwne, ale z tego co napisałaś najbardziej mnie zastanowiło dlaczego kupiłaś 2 kopertówki... Workowate torby czy jakiekolwiek duże torebki są przecież dużo wygodniejsze na codzień, a taka kopertówka nadaje się głównie na jakieś okazje, dla troche starszych, dojrzalych eleganckich kobiet albo dla jakiejś strojnisi własnie... Rozumiem to, że chcesz wyglądać kobieco, ale chodzi mi o to że powinnaś sie zastanowić czy aby nie przesadzasz w drugą stronę... Taka zmaina ze stylu metalowego na kobiecy powinna następować stopniowo, a ty zszokowałaś swoje otoczenie- tak przynajmniej wynika z tego co napisałaś... Skoro dopiero rozpoczynasz przygode z modą, to jeszcze potrwa zanim znajdziesz swój styl, no i pewnie nie będzie to ten obecny.. Nie wiem czy przez kobiecy rozumiesz też elegancki, bo tu trzeba uważać żeby za bardzo sie nie postarzać...A może stosujesz dużo żywych kolorów i to stwarza duży kontrast do czerni... Powiem ci, że jestem ciekawa jak wygląda twoja zmaina stylu
kobaltowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 14:40   #16
Little miau miau
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Może twój facet martwi się nie samymi ciuchami tylko tym, że przechodzisz tak dużą zmianę?

Bo powiedzmy sobie szczerze, to nie tylko ciuchy, kiedy wyskakujesz z subkulturowego mundurka to znaczy, że zaczynasz się oddalac od tego co łączyło ciebie i paczkę twoich znajomych. Fajnie jeśli muzyka zostanie - to znaczy, że to była ważna częsc Twojej młodości i naprawdę cię to kręci/kręciło a nie robiłaś to bo akurat wśród takich ludzi się obracałaś.

Wychodząc z subkultury będziesz słyszała zarzuty, ze teraz to się zmieniłaś i ojej i to straszne, ale tak naprawdę nie ma nic złego w tym, że chcesz wygladac kobieco a nie chodzic w workach na ziemniaki. Zwróc tylko uwagę czy masz coś w głowie, czy wygłodniała po "antysexy xiuxhaxh" jedyne o czym teraz mówisz i myślisz to kosmetyki i zakupy - tego pewnie też boi się twój chłopak i ordzina.

Na Twoim miejscu obserowowałabym swoją sytuację, zmiany, siebie - i patrzyła czy się sobie w tym podobam czy nie, czy robię dobrze w zgodzie ze sobą, czy zamieniam się w głupią fruzię.

A na pociechę powiem, że ja odkąd wyszłam z mojego mundurka młodzieżowego a to było kilka lat temu ciągle szukam siebie i staram się wyciagac z okresowych mód to co akurat pasuje do mojej osobowości i figury... i niestety często pudłuję i czuję się przebrana za kogoś innego. Ale coraz częściej też trafiam w rzeczy, które jakbym umiała sama bym uszyła bo są tak "w moim stylu"
Little miau miau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:41   #17
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

nie jestes zakupoholiczka, mama wychowywala sie w innych czasach, a ty korzystaj, kupuj sobie teraz, bo moze kiedsy bedziesz musiala zyc na styk, korzystaj poki mozesz, a chlopak... nie powinien sie wtracac
musisz sprobowac wielu styli, poznac sie z ciuchami, moze za rok, dwa wroci ci cheć do czerni, kto wie..
ja slucham metalu, bluesa, wielu ronych rzeczy, bo wpadly w ucho, np rok temu timbaland i nelly, nosze new rocki i rozowe dresy tez mam moj TZ sie nie wtracał nigdy i sam mowil mi kupuj jesli mozesz jesli sprawia ci to przyjemnosc, a w rozu mnie uwielbiał

ja jestem zakupoholiczka, wlasnie koluje pozyczke na buty givenchy, bo "musze" ...
mam ok 240 par majtek, skladam po kilka- czasem kilkanascie zamowien miesiecznie w sklepach internetowych, galerie przestaly mi wystarczac, znam asortyment sklepow na pamiec, chodzilam tam 3-4x w tygodniu, teraz jade na zakupy do anglii, wymyslilam sobie, ze przywioze meble z maroka albo indii
jesli cos zobazce w sklepie, internecie, katalogu, telewizji, MUSZE to zdobyc, bo inaczej bede sie czula nieszczesliwa
nie mam karty debetowej, bo najpewniej stracilabym mieszkanie
jedne dlugi splacam zaciagajac inne, nie mam grosza oszczędności i nie jest mi z tym źle, bo przytjezdza kurier z moja paczuszka.. wtedy wszystkie problemy znikaja, kupowanie jest najwazniejsze
jade do tesco po bulki w srodku nocy, wracam z kilkunastoma parami skarpetek

chyba az tak zle z toba nie jest
na plotkowym jest watek
"mania kupowania" o zakupoholiczkach

edit:
chlopak zachowuje sie niedojrzale.. pokaz mu wokalistki metalowe, angela gossow nosi spodniczki, hello... cristina scabbia moze nie super metalowa, ale lata w dekoltach, podobnie wszystkei gotki... nie widuje metalowych muzykow plci zenskiej w powyciaganych t-shirtach
mnie tu troche smierdzi "nie nos dekoltu, nie pokazuj sie mezczyznom, najlepiej nie wychodz z domu"

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2009-02-22 o 14:52
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 14:52   #18
201607280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

nie jesteś zakupoholiczką- zmieniasz po prostu styl i potrzebujesz nowych ciuchów.

sama kiedyś byłam metalem, gdy poszłam na studia zmieniłam styl, bo nikt nie patrzy poważnie na 20-latkę w koszulce nirvany i trampkach . z tym, że ja miałam nieco łatwiej, bo poznałam mojego chłopaka w trakcie zmieniania stylu i on jest zadowolony, że nie jestem już metalem- u Ciebie niestety będzie trudniej.

skoro jesteś na etapie kształtowania swojego stylu może spróbowałabyś połączyć styl rockowy z kobiecym, tak aby twój TŻ nie narzekał. jest chyba nawet taki wątek na wizażu- jest w nim wiele inspisracji.
201607280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 16:24   #19
Alpenliebe
Rozeznanie
 
Avatar Alpenliebe
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 863
GG do Alpenliebe
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

popieram dziewczyny. to po prostu zmiana stylu. Aponieważ totalnie go zmieniasz to chyba nie bedziesz chodzic w 2-ch koszulkach no nie?
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo
.you know, you love me.
Alpenliebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 16:36   #20
evitanna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 878
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

ja jestem zakupoholiczka, wlasnie koluje pozyczke na buty givenchy, bo "musze" ...
mam ok 240 par majtek, skladam po kilka- czasem kilkanascie zamowien miesiecznie w sklepach internetowych, galerie przestaly mi wystarczac, znam asortyment sklepow na pamiec, chodzilam tam 3-4x w tygodniu, teraz jade na zakupy do anglii, wymyslilam sobie, ze przywioze meble z maroka albo indii
jesli cos zobazce w sklepie, internecie, katalogu, telewizji, MUSZE to zdobyc, bo inaczej bede sie czula nieszczesliwa
nie mam karty debetowej, bo najpewniej stracilabym mieszkanie
jedne dlugi splacam zaciagajac inne, nie mam grosza oszczędności i nie jest mi z tym źle, bo przytjezdza kurier z moja paczuszka.. wtedy wszystkie problemy znikaja, kupowanie jest najwazniejsze
jade do tesco po bulki w srodku nocy, wracam z kilkunastoma parami skarpetek

Z tym mieszkaniem to święta racja - ja miałam swego czasu duże kwoty na rachunku, bo wykańczałam i urządzałam swoje mieszkanie, przy czym moja rodzina nie szczędziła na to grosza, bo uznali, że to na całe życie, więc nie ma co się szczypać. Bank zwęszył okazję i zadzwonił proponując mi platynową kartę, private banking itp Poczułam się taaaka ważna. Będę miała taką samą kartę jak moi rodzice czy dziadkowie. Nie wiem kiedy wykorzystałam ten limit, zaciągnęłam pożyczkę by go spłacić. Potem zużyłam środki przeznaczone na nowe autko, potem poprosiłam tatę o pomoc. Był zaniepokojony, ale spłacił. Obiecałam, że zamknę karte, ale tego nie zrobiłam.
Parę m-cy temu pod zastaw nie zadłużonego mieszkania wzięłam pożyczkę hipoteczną w chf - 100 tys na długi + styknie na coś ekstra (zostało mi z tego niezbyt dużo). Frank kosztowal wtedy 2 pln czyli 50 tys chf. Wg obecnego kursu mam zadłużenia około 170 tys. Spłacam tę ratę - nie jest to dla mnie problem, ale chodzi o sam fakt-mieszkanie to jest coś, na co wielu ludzi nie stać, moich bliskich akurat było na to stać, aby mi je kupić i wyposażyć, ale ciężko przez pokolenia pracowali i jest mi głupio chwilami, że tak lekkomyślnie trwonię ich pieniądze.
evitanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 17:10   #21
Alpenliebe
Rozeznanie
 
Avatar Alpenliebe
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 863
GG do Alpenliebe
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

W nowej URODZIE jest 8 stwierdzeń. Jeśli wiekszość do Ciebie pasuje jesteś zakupoholiczką. Warto zajrzeć. ja nie jestem :P
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo
.you know, you love me.
Alpenliebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 17:15   #22
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

a masz moze te urode? bo ja chyba ja przegladalam, ale nie pamietam
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 17:23   #23
Alpenliebe
Rozeznanie
 
Avatar Alpenliebe
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 863
GG do Alpenliebe
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

mam :P
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo
.you know, you love me.
Alpenliebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 18:15   #24
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

no to jesli to nie jest artykul na pol strony, to mozesz sie np podzielić
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 18:31   #25
endorfina123
Wtajemniczenie
 
Avatar endorfina123
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

to tylko kilka punktów, mi siostra zabrala gazetę, więc nie mam jak przepisac.
endorfina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 19:24   #26
Little miau miau
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

O rany, dziewczyny, skad bierzecie kasę na zakupoholizm?

Ja jak nie mam pieniedzy po prostu ne wchodze do galerii i omijam watki zakupowe szeroooookim łukiem.,
Little miau miau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 19:47   #27
verochka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Rybnik / Wrocław / Chełm
Wiadomości: 208
GG do verochka
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

do autorki: masz bardzo piękny nick, bardzo modowy :P
__________________
Gdybym była morzem, to byłabym Morzem Czarnym. Tak, w porównaniu z Atlantykiem to maleństwo, ale nawet w stawie można utonąć


verochka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 19:47   #28
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

musieliby mi odciac internet, kablowke, ktorys z platow mozgu i zagonic do pracy na roli 15h na dobe
kasa.. zarobi sie, pozyczy, cos sprzeda..
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 20:35   #29
Titane
Rozeznanie
 
Avatar Titane
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
ja jestem zakupoholiczka, wlasnie koluje pozyczke na buty givenchy, bo "musze" ...
mam ok 240 par majtek, skladam po kilka- czasem kilkanascie zamowien miesiecznie w sklepach internetowych, galerie przestaly mi wystarczac, znam asortyment sklepow na pamiec, chodzilam tam 3-4x w tygodniu, teraz jade na zakupy do anglii, wymyslilam sobie, ze przywioze meble z maroka albo indii
jesli cos zobazce w sklepie, internecie, katalogu, telewizji, MUSZE to zdobyc, bo inaczej bede sie czula nieszczesliwa
nie mam karty debetowej, bo najpewniej stracilabym mieszkanie
jedne dlugi splacam zaciagajac inne, nie mam grosza oszczędności i nie jest mi z tym źle, bo przytjezdza kurier z moja paczuszka.. wtedy wszystkie problemy znikaja, kupowanie jest najwazniejsze
jade do tesco po bulki w srodku nocy, wracam z kilkunastoma parami skarpetek
pushit Twój post mnie przeraził nie powiem. Mogę zrozumiec zakupy w Anglii albo orientalne meble, ale po co Ci na przykład 240 par majtek To rzeczywiście jest zakupoholizm.
Titane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-22, 21:11   #30
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

bo uwazalam zawsze, ze mam nieladny tylek i trzeba go ozdabiac.. teraz uwazam, ze jest ladny, wiec trzeba go ozdabiac... za to nie mam tak jak wiekszosc kobiet, hopla na punkcie torebek

uzalezniona jestem jeszcze od internetu, przynajmniej zdaje sobie sprawe ze swoich .. no "wad"
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.