"bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-16, 21:28   #1
dotka128
Raczkowanie
 
Avatar dotka128
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 433

"bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?


Nie wiem czy dobre miejsce wybrałam, jak nie to niech ktoś przeniesie

Do rzeczy... ktoś z mojej rodziny się rozwodzi (facet) na rozprawie sędzia zaproponował mediacje, miały być bezstronne i pomóc jemu i jego jeszcze żonie się dogadać w podstawowych kwestiach. Para ma dziecko więc głównie o alimenty i opiekę nad dzieckiem się rozeszło.

Dogadali się że będą dzieckiem się opiekować pół na pół, facet nie wyobraża sobie że miałby się przestać dzieckiem interesować albo widywać raz w miesiącu. Generalnie dużo płaci na dziecko na szkołę, dodatkowe atrakcje, wakacje, ferie, zakupy ubrań itp.

Żona chyba nagadała że jaka to ona biedna i jak to jej wiatr w oczy wieje i że on nic nie robi (rozwodu chcieli razem i wspólnie podjęli tą decyzję) .

No i się zaczęło na dzień dobry facet usłyszał jakim to jest złym ojcem że i tak za mało się stara i wogóle. Że on ma płacić i tylko płacić i reszta się nie liczy. Prawo jest takie że on pokrywa 2/3 a żona 1/3 potrzeb dziecka nawet jezeli dziecko przez pol miesiaca ma byc u ojca.
Mediatorka zaproponowała 1000 zł alimentow i go zastraszyla ze jak sie nie zgodzi to sad mu da jeszcze wiecej przy jego zarobkach i ze jeszcze wstecz.

A jak powiedzial ze on ma rozne zarobki bo on ma podstawe i premie a jak premii nie dostanie to sama podstawa jest niska a premii nie ma co miesiac. To mediatorka stwierdzila ze nikogo nie obchodzi jak on bedzie zyl i wogole bo on ma placic i tyle a jak nie bedzie w stanie to wpadnie do domu komornik....

Ja osobiście jestem w szoku ale ze doswiadczenia nie mam to chcialam zapytac jak to wyglada u innych czy to jest normalne? bo sama kwota alimentow moim zdaniem jest bardzo wysoka biorac pod uwage to co mozna wyczytac w internecie no i szokuje mnie podejscie mediatorki do sprawy. czy zawsze wlasnie tak wyglada ta "bezstronnosc" w naszym kraju????
__________________
Rób co chcesz ale tylko wtedy gdy wiesz po co to robisz.
dotka128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-16, 21:43   #2
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Jest możliwość zmiany mediatora, moim zdaniem ojciec powinien się tym zainteresować bo mediacja nie powinna wyglądać w ten sposób.
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-16, 21:59   #3
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Cytat:
Napisane przez dotka128 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy dobre miejsce wybrałam, jak nie to niech ktoś przeniesie

Do rzeczy... ktoś z mojej rodziny się rozwodzi (facet) na rozprawie sędzia zaproponował mediacje, miały być bezstronne i pomóc jemu i jego jeszcze żonie się dogadać w podstawowych kwestiach. Para ma dziecko więc głównie o alimenty i opiekę nad dzieckiem się rozeszło.

Dogadali się że będą dzieckiem się opiekować pół na pół, facet nie wyobraża sobie że miałby się przestać dzieckiem interesować albo widywać raz w miesiącu. Generalnie dużo płaci na dziecko na szkołę, dodatkowe atrakcje, wakacje, ferie, zakupy ubrań itp.

Żona chyba nagadała że jaka to ona biedna i jak to jej wiatr w oczy wieje i że on nic nie robi (rozwodu chcieli razem i wspólnie podjęli tą decyzję) .

No i się zaczęło na dzień dobry facet usłyszał jakim to jest złym ojcem że i tak za mało się stara i wogóle. Że on ma płacić i tylko płacić i reszta się nie liczy. Prawo jest takie że on pokrywa 2/3 a żona 1/3 potrzeb dziecka nawet jezeli dziecko przez pol miesiaca ma byc u ojca.
Mediatorka zaproponowała 1000 zł alimentow i go zastraszyla ze jak sie nie zgodzi to sad mu da jeszcze wiecej przy jego zarobkach i ze jeszcze wstecz.

A jak powiedzial ze on ma rozne zarobki bo on ma podstawe i premie a jak premii nie dostanie to sama podstawa jest niska a premii nie ma co miesiac. To mediatorka stwierdzila ze nikogo nie obchodzi jak on bedzie zyl i wogole bo on ma placic i tyle a jak nie bedzie w stanie to wpadnie do domu komornik....


Ja osobiście jestem w szoku ale ze doswiadczenia nie mam to chcialam zapytac jak to wyglada u innych czy to jest normalne? bo sama kwota alimentow moim zdaniem jest bardzo wysoka biorac pod uwage to co mozna wyczytac w internecie no i szokuje mnie podejscie mediatorki do sprawy. czy zawsze wlasnie tak wyglada ta "bezstronnosc" w naszym kraju????

Mediacja w żadnym razie na takim postępowaniu nie polega
może zmienić mediatora albo interweniowac u osoby nadzorującej tego, który prowadził mediację.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-16, 22:01   #4
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

są mediatorzy i "mediatorzy". mediatorzy z prawdziwego zdarzenia są zrzeszeni np. w Polskim Centrum Mediacji, tam są ludzie, którzy mają odpowiednie przeszkolenie (studia, akredytowane kursy). prawda jest taka, że mediatorem może być każda osoba niekarana, która skończyła kurs na mediatora (są takie, dosłownie, dwudniowe i stykną) i się wpiszę na magiczną listę.

zgodnie z zasadami Polskiego Centrum Mediacji, taka sytuacja jak wyżej opisana nie miała prawa mieć miejsca. mediator ma pomóc w nawiązaniu dialogu, a nie zastraszać. najlepiej to zmienić mediatora, jak ktoś już wcześniej zasugerował, tylko tym razem wybrać jakiegoś zrzeszonego i już nie powinno być niespodzianek.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-16, 22:40   #5
witamina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 77
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Och ,mediatorzy , dużo by pisać. Ale w dużym skrócie , bo trochę nie na temat. Pracownik ukradł pieniądze , policja , sprawa do prokuratury .Wystąpiłam o mediacje , chciałam aby było szybciej i chciałam odzyskać pieniądze .Na mediacjach , pani mediator zapytała czego oczekuję . Powiedziałam że zwrotu pieniędzy . Pani mediator -ale ile tych pieniędzy ?
Ja -tyle ile ukradziono . Pani mediator - ale proszę pani , to są mediacje, trzeba się dogadać ,spotkać w pół drogi .Ja - ( do pani mediator ) - czyli jeśli w tej chwili sięgnę za stół i wyjmę z pani otwartej torebki portfel , to póżniej będziemy negocjować ile mam pani oddać?.Pani mediator się obraziła że nie chcę współpracować .Sprawa skończyła się w sądzie .
Ale wracając do tematu , znajomy miał w sprawie rozwodowej równie stronniczo nastawioną mediatorkę , wystąpił o zmianę.Następna doprowadziła sprawę do końca - obie strony się dogadały .
witamina1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 00:38   #6
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Prawnik moich rodziców też położył banalną sprawę, były wszystkie dowody, nagrania, smsy z telefonu, maile, ale nie dostarczył pism w terminie, na rozprawy nie przychodzil albo działał na ich niekorzysć. Tak długo przeciągał sprawę, aż sami zrezygnowali, bo byli zmęczeni sytuacją. Także różnie bywa, a skoro tak sprawa wygląda do Twój krewny powinien się zainteresować własnymi krokami. A na alimenty wypada przedstawić paragony, 1000 to sporo, sąd tyle nie daje zwykle. Na mediacje i tak chyba można przyjść z adwokatem, który zweryfikuje wypowiedzi mediatora i troszkę pohamuje w grożbach i opiniach?
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 01:13   #7
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Prawnik moich rodziców też położył banalną sprawę, były wszystkie dowody, nagrania, smsy z telefonu, maile, ale nie dostarczył pism w terminie, na rozprawy nie przychodzil albo działał na ich niekorzysć. Tak długo przeciągał sprawę, aż sami zrezygnowali, bo byli zmęczeni sytuacją. Także różnie bywa, a skoro tak sprawa wygląda do Twój krewny powinien się zainteresować własnymi krokami. A na alimenty wypada przedstawić paragony, 1000 to sporo, sąd tyle nie daje zwykle. Na mediacje i tak chyba można przyjść z adwokatem, który zweryfikuje wypowiedzi mediatora i troszkę pohamuje w grożbach i opiniach?
Wszystko zależy od zarobków, zgodnie z regułą, że dziecko ma prawo do życia na takim poziomie jak rodzice. Jeśli ojciec zarabia sporo, to taka wysokość alimentów nie jest niedorzeczna

Szczerze mówiąc, to w ogóle byłam przekonana, że mediator nieco inne ma zadanie, ale cóż.

W tym przypadku mediatorka chyba działała powodowana swoim negatywnym doświadczeniem z tatusiami, którzy bardzo często uchylają się od odpowiedzialności, jakby na zapas próbując ustawić ojca do pionu. Na miejscu tego faceta mimo zastraszania ze strony mediatorki zostawiłabym tę sprawę finansów do rozpatrzenia sądowi. Te wszystkie kwestie w związku ze swoją wypłatą i premiami będzie miał okazję przedstawić i udokumentować podczas rozprawy. Sąd będzie chciał wszystko do wglądu, poprosi o dodatkowe dokumenty jeśli uzna to za konieczne (np w związku z premiami). Jeśli będzie niezadowolony z wyroku, ma czas na odwołanie, tylko nie wiem, czy wtedy sprawę prowadzi ponownie ten sam sędzia (bo najwięcej oczywiście zależy od sędziego, który prowadzi sprawę).

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2015-02-17 o 01:28
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 10:37   #8
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

No wlasnie powinien przedstawic przed sadem wszystko, a alimenty z zasady wymagaja przedstawienia rachunkow z wydatkow na dziecko, okreslenia tej kwoty i podzielenia na pol jak pamiętam, nie na 3. Jeśli wydatki wynoszą tysiac to nalezy sie 500 alimentów. Zeby dostać tysiąc trzeba by udowodnić przed sadem wydatki rzedu dwoch tysięcy i zdolnosc finansowa do ich zaplacenia. Aczkolwiek mój wujek dostał 1900 do zaplaty na dwojke dzieci mimo emerytury 1200, to jest mozliwe, ale on po prostu słabo walczyl i na wszystko się zgadzal. Nie mozna się dac zastraszyć, aczkolwiek o dziecko trzeba zadbac.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 14:55   #9
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
No wlasnie powinien przedstawic przed sadem wszystko, a alimenty z zasady wymagaja przedstawienia rachunkow z wydatkow na dziecko, okreslenia tej kwoty i podzielenia na pol jak pamiętam, nie na 3. Jeśli wydatki wynoszą tysiac to nalezy sie 500 alimentów. Zeby dostać tysiąc trzeba by udowodnić przed sadem wydatki rzedu dwoch tysięcy i zdolnosc finansowa do ich zaplacenia. Aczkolwiek mój wujek dostał 1900 do zaplaty na dwojke dzieci mimo emerytury 1200, to jest mozliwe, ale on po prostu słabo walczyl i na wszystko się zgadzal. Nie mozna się dac zastraszyć, aczkolwiek o dziecko trzeba zadbac.
Niekoniecznie. Jeśli mąż zarabia dużo, a żona mało, lub odwrotnie, to sąd nie podzieli tego na pół. A żeby udowodnić wydatki rzędu dwóch tysiaków wystarczy aby dziecko chodziło do szkoły prywatnej. Reszta uzbiera się na rachunki mieszkaniowe, wyżywienie, leki, wakacje, dojazdy, ciuchy, zajęcia dodatkowe, telefon dziecka i full innych rzeczy Każdego paragonu za skarpetki nie sprawdzają, trzeba im rozpisać plus minus.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 16:27   #10
201605090949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

To nie mediacja tylko jakiś cyrk. I nie wiem na jakiej podstawie ojciec ma płacić 2/3, a matka 1/3, powinno być po równo.
201605090949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 19:41   #11
dotka128
Raczkowanie
 
Avatar dotka128
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 433
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

problem w tym że ojciec sie zestresował całą sytuacją (bo jednak nie jest to coś co się przechodzi na co dzień) nikt mu nie powiedział ze tak to moze wygladac i sie zgodzil na te alimenty. podpisal ugode. teoretycznie moze sie odwolac wiadomo ale pytanie czy przyniesie to rezultat w postaci obnizenia kwoty alimentow. na pewno rozwod przeciagnie sie w czasie za co tez sie placi no i sam stres. jak sie rozwiedzie to bedzie mogl myslec o ukladaniu zycia na nowo. od znajomych ktorzy znowu maja znajomego sedziego dowiedzial sie ze obnizenie w tym momencie jest malo realne i ze odwolywanie sie moze byc zwyklym biciem piany ktore nic nie da.
Jezeli chodzi o zbieranie rachunkow to adwokatka mu powiedziala owszem ze warto ale nie koniecznie przy ustalaniu alimentow trzeba sie wszystkim chwalic bo jezeli przedstawi duzo rachunkow to znaczy ze go stac wiec moze placic duzo alimentow.

najgorsze jest to ze zona pewnie i tak bedzie chciala od niego doic kase a teoroetycznie to ona z alimentow ma placic wlasnie na szkole, ubrania, i inne dobra dziecka.
jak on nie bedize jej wiecej dawal to moze uprzykszac mu zycie albo dizecko nastawiac odpowiednio albo wystapic znowu o podwyzszenie alimentow. i nie bardzo wiadomo jak sie wtedy wybronic
__________________
Rób co chcesz ale tylko wtedy gdy wiesz po co to robisz.
dotka128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-18, 00:26   #12
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Cytat:
Napisane przez dotka128 Pokaż wiadomość
problem w tym że ojciec sie zestresował całą sytuacją (bo jednak nie jest to coś co się przechodzi na co dzień) nikt mu nie powiedział ze tak to moze wygladac i sie zgodzil na te alimenty. podpisal ugode. teoretycznie moze sie odwolac wiadomo ale pytanie czy przyniesie to rezultat w postaci obnizenia kwoty alimentow. na pewno rozwod przeciagnie sie w czasie za co tez sie placi no i sam stres. jak sie rozwiedzie to bedzie mogl myslec o ukladaniu zycia na nowo. od znajomych ktorzy znowu maja znajomego sedziego dowiedzial sie ze obnizenie w tym momencie jest malo realne i ze odwolywanie sie moze byc zwyklym biciem piany ktore nic nie da.
Jezeli chodzi o zbieranie rachunkow to adwokatka mu powiedziala owszem ze warto ale nie koniecznie przy ustalaniu alimentow trzeba sie wszystkim chwalic bo jezeli przedstawi duzo rachunkow to znaczy ze go stac wiec moze placic duzo alimentow.

najgorsze jest to ze zona pewnie i tak bedzie chciala od niego doic kase a teoroetycznie to ona z alimentow ma placic wlasnie na szkole, ubrania, i inne dobra dziecka.
jak on nie bedize jej wiecej dawal to moze uprzykszac mu zycie albo dizecko nastawiac odpowiednio albo wystapic znowu o podwyzszenie alimentow. i nie bardzo wiadomo jak sie wtedy wybronic
Póki co to ta ugoda niewiele znaczy bo znaczący będzie dopiero wyrok sądu. Sędzia z pewnością zapyta, czy strony podtrzymują dotychczasowe ustalenia i wtedy jest moment aby powiedzieć, że nie podtrzymuje ustaleń, że po przemyśleniu sprawy doszedł do wniosku, że nie będzie w stanie wywiązać się z takich zobowiązań. I w tym momencie przedstawić dokumenty związane z dochodami.
Co do nastawiania dziecka czy wszelkich utrudnień, to jeśli będzie chciała, to zawsze znajdzie powód i do czasu gdy dziecko nie dorośnie to będzie cały czas taka obawa niestety. Często tak się dzieje, ze szkodą dla dzieciaków niestety.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-10, 16:20   #13
WiolettaS6
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3
Dot.: "bezstronne" mediacje-czy takie bezstronne?

Jestem mediatorem i to, co czytam w głowie mi się nie mieści. Mediator będzie mógł podpowiedzieć rozwiązanie dopiero po zmianach ustawy o mediacji i zmianach w k.c. (o ile te zmiany wejdą w życie). Mediator musi być bezstronny, zapytać o sytuację finansową stronę, która będzie płaciła alimenty, ponieważ nie może kwoty sobie wymyślić z sufitu. Mediator tak naprawdę ma dopytywać i starać się, aby dwie strony sporu razem wypracowały wspólne rozwiązanie.
WiolettaS6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-10 17:20:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.