Problem z czarną pleksą

[VieViOoRa]

Hej Dziewczyny,

Piszę, gdyż mam mikro-problem.
Ostatnio kupiłam czarną pleksę do robienia zdjęć.
Wszystko ładnie, pięknie, gdyby nie... paprochy ! ;-)

Paprochy (tudzież ciciki ;-) , których za nic nie mogę usunąć.
Przecierałam na sucho różnymi materiałami, od ręczników po szmatki do czyszczenia okularów. (Na mokro nie próbowałam, bo obawiam się, że zostaną smugi, a po ich wypolerowaniu podejrzewam, że efekt będzie ten sam.) Niestety, nijak nie da się tego pozbyć, przez co efekt na zdjęciu nieciekawy. A obróbka na komputerze zabiera wieczność.

Czy któraś z Was miała ten sam problem ?
Jak sobie z tym poradzić, bo powoli doprowadza mnie to już do szału ;-)

[Candi]

no cóż, bez obróbki się nie obejdzie, więc ćwicz cierpliwość albo zmień tło

[follow me]

A ja kupiłam szmatke z mikrofibry (niebieska) w Biedronce ,zmocze ,mocno wyciskam i przecieram nic nie zostaje ,zaden paproch

[naila]

Dlatego ja nie mam jeszcze pleksi, chociaż zdjęcia na niej wychodzą cudne..

Zastanawiam się natomiast cały czas, co to są ... "ciciki" ??

[poppppy]

Napisane przez naila

[...]
Zastanawiam się natomiast cały czas, co to są ... "ciciki" ??

Mniemam, że VieViOoRa jest ze Ślaska, bo tam właśnie tak się mówi na paprochy-drobinki czepiające się różnych powierzchni.....

Tak na marginesie - dobrze wiedzieć, że na pleksi wychodzą dobre zdjęcia....ja chciałam spróbować na czarnym tle....kupiłam czarny brystol.....i na zdjęciu tło jest mega szare

[Titania]

może zastosuj jakaś antystatyczną szmatkę z takowym płynem do czyszczenia
albo kup taki wałek z klejącą tasmą co jeżdzi sie nim po ubraniach i zbiera wszelkie włoski ...

[krutko]

Miałam to samo z przezroczystą, ciągle tylko myłam, wycierałam a potem i tak kilka paprochów było na zdjęciu... Więc juz nie robię zdjęć na plexi i pewnie więcej nie będę. Tym bardziej że jest jeszcze problem z rysami, które tez szybko się pojawiają... i zostają juz na stałe.

[Candi]

zrobiłam póki co najwięcej zdjęć na pleksi, więc wiem, o czym mówię, serio nigdy nie obejdzie się bez usuwania w programie graficznym x paprochów i rys. nie ma opcji i koniec kropka. poza tym trzeba wymieniać płyty co jakiś czas, bo się koszmarnie rysują, przecieranie mikrofazą też rysuje - więc szczerze, o ile nie robicie dużo zdjęć i dużo nie sprzedajecie, to pleksa nie ma większego sensu, bo koszty i zawracanie głowy o wiele większe, niż przy ładnym papierze.

[VieViOoRa]

Napisane przez follow me

A ja kupiłam szmatke z mikrofibry (niebieska) w Biedronce ,zmocze ,mocno wyciskam i przecieram nic nie zostaje ,zaden paproch

Dzisiaj poszłam za Twoimiu wskazówkami i spróbowałam wilogtną szmatką z mikrofibry. Fakt, smug nie zostawia żadnych, jednak paprochy jak były tak są Jedynie co, to jest ich dużo mniej. Dzięki !

Napisane przez poppppy

Mniemam, że VieViOoRa jest ze Ślaska, bo tam właśnie tak się mówi na paprochy-drobinki czepiające się różnych powierzchni.....

Haha, dokładnie, jestem ze Śląska ;-) Popppy, idealna, wręcz słownikowa definicja cicików Brawo

Napisane przez Titania

albo kup taki wałek z klejącą tasmą co jeżdzi sie nim po ubraniach i zbiera wszelkie włoski ...

Tym też próbowałam! Niestety, na pleksie zostaje klej...



Krutko i Candi, kurczę, a myślałam, że będzie pięknie i wymigam się od obróbki ! ;-)

No cóż, pozostaje mi się uzbroić w cierpliwość. Melisa, persen i wewnętrzny zen ;-)


(W między czasie będę próbować, może coś uda mi się wynaleźć )

[poppppy]

Napisane przez VieViOoRa

Haha, dokładnie, jestem ze Śląska ;-) Popppy, idealna, wręcz słownikowa definicja cicików Brawo

Heh.....w koncu ja tez Slazaczka ...co prawda na wygnaniu, ale zawsze....

[smieszka250]

Ja na myję na mokro, a potem przecieram bawełnianą szmatka (stary tshirt ) i nie ma paprochów. No może kilka, ale bardzo mało.

Jak jesteśmy już w temacie pleksi, to jaki macie sposób na to, by się namiot nie odbijał? ja stawiam kartkę, ale zabiera mi ona dużo światła i się średnio sprawdza...

[Ruda Emilka]

Dziewczyny, gdzie kupujecie pleksę?
Ja też chcę

[KarmazynowyKamyk]

Całe szczęście, że się nie skusiłam na czarną pleksę, bo ja nie znoszę długo siedzieć nad obróbką, już nie wspominając o tym, że nadal nie potrafię...

[follow me]

Napisane przez Ruda Emilka

Dziewczyny, gdzie kupujecie pleksę?
Ja też chcę

Ja dostałam za darmo w zakladzie poligraficznym ,czesto jest tak ze robia jakies tablice reklamowe i zostaja im zbędne kawałki , trzeba tylko zwrocic uwage na to aby była jeszcze na niej folia bo inaczej to raczej pewne ze jest porysowana

[naila]

Napisane przez Ruda Emilka

Dziewczyny, gdzie kupujecie pleksę?
Ja też chcę

Allegro

[smieszka250]

Ja ma robioną domowym sposobem - antyrama z pleksi pomalowana z jednej strony czarną farbą w sprayu Koszt - ok. 5zł

[Aga em]

jesli nie chcecie sie bawic z plexi, a tlo miec czarne, polecam czarny aksamit, mozna kupic gdzies przez internet albo w sklepie z tkaninami.

to chyba jedyny material, ktory wyjdzie naprawde czarny na zdjeciach (i paprochy latwo usunac rolka z klejaca powierzchnia- sa takie z klejacym papierkiem, albo gumowe, ktore nie traca wlasciwosci przez dlugi czas)

co prawda lepiej wychodza obiekty jesli nie sa polozone na materiale ale wisza cieco przed tlem, ale jak leza na materiale to tez nie jest zle- z tym ze nie ma juz takiego ladnego odblasku jak z plxi- cos za cos

zamiscilabym zdjecie zeby pokazac jak to wyglada, ale jestem kompletnie zielona w tym temacie (przeszukalam faq i regulamin i nie wiem co i jak sie robi aby pokazac swoje zdjecie, ale mam nadzieje, ze predzej czy pozniej znajde mam nadzieje )

[lubomirka]

Ja w ogóle dziewczyny nie rozumiem jak czarny materiał który wychodzi na zdjęciach to tylko aksamit!!! O laboga . Powiem tak trzeba dobrze zdjęcia robić i wszystko wyjdzie jak trzeba. Polecam podszkolić się w robieniu fotek i bynajmniej nie przyjmijcie tego jako jakiś mocny afront. Jest tu wątek na wizażuna ten temat, a jeśli nie jest ekstra czarne to obrobić w programie do zdjęć i będzie.

[Aga em]

ot co,

przychodzi nowa, chce dodać swoje trzy grosze, doradzić dobrze, a tu na człowieka krzyczą i poniżają

to, że aksamit ładnie czarno wychodzi wiem od znajomych profesjonalnych fotografów.
Chodzi o to, że skoro szybko i łatwo można znaleźć medium, którego nie trzeba będzie poprawiać (porządny retusz zajmuje duzo czasu, po co sie bawic, weź kawałek aksamitu i bedzie ładneczarne tło- jak wspomniały inne dziewczyny dożo materiałów wychodzi szaro, bądź granatowo)

jeśli uważasz, że moja rada nie ma sensu- nie korzystaj z niej

mam zdjęcie bransoletki na czarnym tle (zdjęcie nie było zni troszkę poprawiane)- gdybym wiedziała jak je tu pokazać zrobiłabym to, a wtedy mogłybyście mi wszyetkie powiedzieć co o tym sądzicie-
czy taka metoda ma waszym zdaniem sens i byćmoże moja rada nie byłaby opatrywana komentarzami typu olaboga (bez obrazy- szanuje to, że inni mają odmienne zdanie)

bo bez zdjęcia to trochę po próżnicy gadamy

więc jak ktoś ma czas to chetnie na PW kilka rad o zamieszczaniu zdjęć przyjmę i pokaże Wam moje zdjęcie na aksamicie

po edycji:
to oczywiście żart z tym PW- ini się dowiedzieli jak zamieszczać zdjęcia, mam więc nadzieję, że ja też posiądę tę magiczną wiedzie, a wtedy (jeśli wątek nie bedzie zbyt przestarzały za te kilka lat ) zamieszczę zdjęcie na czarnym aksamitnym tle i wszystcy będą mogli stwierdzić, czy im się to podoba czy nie.

a narazie daruję sobie chyba dawanie rad, bo nie jest to zbyt mile widziane na tym forum(sic!)


pozdrawiam wszystkich w ten parszywy dzień (przy okazji )

[naila]

Aga em, żartujesz oczywiście z tym poniżaniem.. mam nadzieję .. tym bardziej, że nie widziałam tu żadnych obraźliwych słów

A dla Ciebie link: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=135604
Przypięty na górze forum, żeby go łatwo bylo znaleźć. O zdjęciach jest 3 post.

[Aga em]

no oczywiscie ze zartuje, przeciez jest buzka na koncu zdania

[hanka2501]

Aga jak chcesz dodać załącznik to wchodzisz w "zaawansowane opcje" obok "szybkiej odpowiedzi" i jak już masz otwarte okno na dole, pod nim jest pomarańczowy prostokąt "zarządzaj załącznikami". Wchodzisz ładujesz pliki z komputera klikasz dodaj. Później wyślij i załącznik jest widoczny na forum.

Powodzenia. Jestem ciekawa jak to wygląda na tym aksamicie

[Aga em]

dzieki za porady jak co zrobic,

pierwsza proba zalaczenia zdjecia nastapi wlasnie teraz
pobawilam sie ze zmniejszeniem zdjec do wymaganego rozmiaru- mam nadzieje ze bedzie cokolwiek widac

zalaczam dwie wersje tego samego obiektu- na bialym i czarnym tle

tylko kochane Panie.

zdjecie ma zobrazowac tlo aksamitne, zdjecie nie bylo absolutnie obrabiane w jakimkolwiek programie, poniważ takowych nie posiadam;
obiekt posiada niedoskonałości, które po wykonaniu zdjęcia naprawiłam, z resztą obiekt w takiej formie już nie istnieje, ponieważ został odrobinkę zmieniony, z resztą to nie bransoletka jest celem- chodzi mi tu tylko o to- prosze nie krytykujcie bransoletki
aczkolwiek pamietajcie, ze zdjecie jest moje, nawet jesli nie dodalam znaku wodnego.
jesli chodzi o tlo i jakosc wykonania zdjecia- wszelka krytyka bedzie mile widziana

prosze sie nie obawaic, nie jestem taka miekka jak na jaka moj drugi post wskazywal


dodane pozniej

juz widze, ze zdjecie nie utzymalo fokusa po zmniejszeniu rozmiaru. nie wiem co na to poradzic niestety. czytalam gdzies, ze zdjecie nie moze byc wieksze niz 100KB, wiec takie zrobilam, a tu klops

[DariaArt]

Wklej zdjątka ok 500 - 600 pix szerokości, max 800. Też długo wyczuwałam forumowe "fochy" w zdjęciach. Teraz nie patrzę na wagę zdjęcia tylko na pix. A czarny aksamit jak najbardziej jest czarny z prostego powodu, że ten typ materiału jest matowy, nie odbija światła tylko je pięknie pochłania. Też się uczę cały czas robić zdjęcia i rozumiem Wasz ból (łączę się w nim ). Z pleksi zrobiłam tak : kupiłam ramkę i wymieniam tylko papiery pod nią. Zapłaciłam ok 4-5zł w markecie.

[Aga em]

dobry pomysl z plexi- mozna wtedy miec taki kolor jaki sie chce plus odblas "gratis"

[lubomirka]

Na zdjęciach faktycznie nic nie widać i nie ma jak ocenić . Jeśli chodzi o moje uwagi, to tylko namawiam do robienia dobrych zdjęć na każdym materiale, bo się da. Właściwie nie ma do końca znaczenia co to będzie, wążne żeby sama biżuteria nie straciła na kolorystycznym wyrazie, bo tu przekłamania jeśli chodzi o sprzedaż internetową nie powinny miec miejsca. A żeby tak było ważne jest odpowiednie oświetlenie i w miarę dobry aparat .

[Aga em]

ok, to jeszcze jedno podejscie

zmienilam rozmiar zgodnie z porada, ciekawa jestem jak teraz wyjdzie

owszem, ciagle jeszcze nie jest super ostre, ale oryginalowi tez chyba tego brakuje
aparat mam calkiem calkiem. umiejetnosci musza mi do aparatu jeszcze dorosnac
nie robie w trybie makro tylko manualnie na statywie, zeby nie poruszyc, wiec i wyzwalacz czasowy wlaczam aby kliknieciem nie poruszyc zdjecia. ale przy tego typu obiektach nie jest latwo wyczuc na co ustawiac fokus

ale nie trace nadziei, a z reszta, cel mial byc aby pokazac jak lanie czarn kolor wychodzi, a ja tu o sobie ...... gadu gadu