|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
|
Nie wiem co zrobić, pomóżcie...
Mój chłopak od kilku dni prawie się nie odzywał a wczoraj jak gdyby nigdy nic napisał Co słychać? Trochę się wkurzyłam i go ochrzaniłam, a on nic. To napisałam eska w stylu Widze że ciąg dalszy akcji milczenie. Wybacz ale ja dłużej nie chce w tym brać udziału, nic na siłę... I on od 17 nic nie odpisał. A ja nie chciałam z nim zerwać, bo mi na nim bardzo zależy. Co robić???
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
ile macie lat?
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
nie strój niedojrzałych fochów
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
nie wysylac namietnie eskow tylko zadzwonic -porozmawiac, pojsc do niego-porozmawiac...generalnie POROZMAWIAC
__________________
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
może bądź dla niego ostrzejsza i puść mu dwa sygnałki pod rząd????? a jak nie odsygnałkuje to wyślij pustego smsa ![]() A co on, Twój piesek, że musi sie meldować, bo jak nie to go skrzyczysz? Weźże daj na luz.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 912
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
Co zrobić? Przeprosić, że go bez powodu ochrzaniłaś.
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
juz widze drogie panie jakimi oazami spokoju jestescie w momencie kiedy wasi ukochani mężczyzni milcza przez kilka dni....nie dajac oznak zycia naprawde ...moze troche empatii???
__________________
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Po ile mamy lat? 17. Wiem, małolaci... a co do spotkania to boje się że on się nie zgodzi skoro nawet nie odpisał...
---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- Raczej komedia, tylko że to nie pierwszy raz... Edytowane przez kama17xxx Czas edycji: 2009-05-05 o 14:44 |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 93
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
to co to za związek jak on nie chce się spotkać? bez powodu?
__________________
bujaka jamajka miłość w stu procentach - jaraj jaraj jaraj O.S.T.R.-y na prezydenta! |
|
|
|
|
#12 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ---------- Chodzi o to że ja sie boje go o to poprosic... |
|
|
|
|
|
#13 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 946
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
świetne---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- Cytat:
Ty się nie powinnas bać prosić o nic swojego faceta!! Napsz do niego czy chciałby się spotkać.. A jeśli macie jeszcze po naście lat to jego milczenie może oznaczać zerwanie.. I NIE PRZEPRASZAJ GO BO NIE MASZ Z CO!
__________________
->76,6....30.07->72,7... ...65,5kg.. .60![]() Edytowane przez Dociakowa Czas edycji: 2009-05-05 o 10:09 |
||
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Że co? Boisz się poprosić o spotkanie?
![]() Poza tym wracając do Twojego pierwszego postu-skoro nie odzywał się parę dni, dlaczego Ty tego nie zrobiłaś? Tylko milczałaś, tak jak on?
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
#15 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Ja do niego pisałam... ale jak nie odpiosywał to zaprzestałam bo nie chciałam sie narzucać |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 672
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Najprosciej bedzie chyba sie spotkac i mu powiedziec, ze takie nieodzywanie sie sprawia ci przykrosc, bo przez smsy to jeszcze bardziej mozna sie negatywnie nakrecic... pamietaj, ze podstawa zwiazku to dobra komunikacja
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 146
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Te "kilka" dni to ile? 7 czy 2?
Nie odstawiaj jakichś fochów bo on się nie odezwał przez krótki czas; może czekał aż ty pierwsza napiszesz? W wieku 17 lat można zachowywać się dojrzale. |
|
|
|
|
#18 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- I chyba tak zrobie, mam nadzieje że on to zrozumie... |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
Nie trzymam faceta na smyczy, nie oczekuję od niego codziennego meldowania się i on też nie wymaga tego ode mnie.
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
No to jak pisałas, a on nie odpisywał to trzeba było zadzwonić i zapytac o co chodzi. Zresztą równie dobrze możesz to zrobić teraz. Zadzwoń, umów się z nim na spotkanie i porozmawiaj z nim.
Najgorszym dla mnie pomysłem jest "rozmowa" przez smsy. Bo to niewiadomo o co chodzi tej drugiej osobie, albo potem jedna osoba nie odpisze, albo odpisze nie tak jak ta druga osoba by chciała. I tak w kółko. Bez sensu.
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
#21 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
Jeśli nie odpisywał ani nie odbierał telefonu, to niezależnie czy chodzi o chłopaka, koleżankę, czy inną osobę, jest to dla mnie ze strony takiej osoby oznaka lekceważenia. Jedyne co Ci mogę doradzić to spotkać się, porozmawiać i powiedzieć mu to wszystko, co tutaj napisałaś, bo z wielu wątków na intymnym widać, że telefony i smsy to kiepskie rozwiązanie, jeśli chodzi o komunikację w związku
Edytowane przez mmm87 Czas edycji: 2009-05-05 o 10:48 |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
ciezko jest byc empatyczną jesli sytuacja kazde Ci sie zamienic w wieziennego capo wobec swojego faceta.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 Edytowane przez LadyMakbet18 Czas edycji: 2009-05-05 o 11:55 |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 235
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Przede wszystkim.....szanować siebie! ok, nie do końca możemy zrozumieć sytuację, ale chłopak też powinien wykazać coś od siebie. Namawiacie dziewczynę, żeby się odzywała. Ok, byle nie natarczywie. Raz można wyciągnąć dłoń, ku rozmowie....ale jeśli koleś odwala takie numery jak milczenie (nieuzasadnione) to ma olewkę. Owszem,dziewczyny też mają swoje humory, ale ja jestem za tym: próbować nawiązać nić porozumienia, jeśli ktoś mnie zlewa, to ja już więcej się nie narzucam...
Jak dla mnie szczeniak, który zgrywa cwaniaka, ale jest tchórzem, żeby zerwać oko w oko, twarzą w twarz. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Wyrzućcie telefony.
Sorry, ale jak słyszę o puszczaniu sobie nawzajem sygnałków, SMS to śmiać mi się chce. To nie jest komunikacja to jakaś dziecinada. Chcesz z nim porozmawiać? To zadzwoń lub umów się na spotkanie. On nie odbiera? Widocznie nie chce z tobą rozmawiać. Proste. Doszukiwanie się podwójnego dna w tym, czy sygałek była natarczywy, upominający, tęskniący czy lekceważacy... Bądzmy poważni. Jesli para coś do siebie czuje, chce utrzymywac kontakt ze sobą. Jeśli któreś z kontaktu się wymiguje to albo jest samotnikiem i nie potrzebuje bliskości takiej jak druga strona, albo nie jest zainteresowany. Tak czy inaczej narzucanie się SMSami, sygnałkami w takiej sytsuacji jest denerwujące.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#25 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
ba dodam ze to prawo jest niezbywalne...co innego nie informowac swojego partnera przez kilka dni czy sie zyje, a co innego miec osobne plany---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- Cytat:
otoz to....wysyla sie miliony smsow, a jak sie stoi twarza w twarz z denatem to słów brakuje...zapalenie kciuka - kolejna choroba cywilizacyjna
__________________
|
||
|
|
|
|
#26 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 159
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
Pewnie oboje macie mało lat i niewielkie doświadczenie w byciu w związku, spróbuj z nim porozmawiać osobiście.
__________________
Najwięcej powiedzą o mnie Ci, którzy mnie nie znają |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 461
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
ojej. Większośc z was tak na nią naskoczyła, jakby wymagała, by chłopak się do niej odzywał regularnie co 2 godziny... Ja zrozumiałam, że ona pare razy napisała, a on nie odpisał- i tak od kilku dni. No i w takiej sytuacji też byłabym zaniepokojona , że coś się dzieje i po prostu trochę zła na niego. Jeśli wy nie zwracacie uwagi, czy chłopak się do was odzywa czy nie, to nie chciałabym zając waszrgo miejsca w związku. Natomist jeśli faktycznie po paru dniach milczenia, kwitujecie "hm, nie chce ze mną gadać" i przechodzicie z tym do porządku, nie zastanawiając się nad przyczynami to gratuluję....
W związku ludzie powinni się wspierać, a tutaj widać, że on ją totalnie olewa. Oczywiście, być może potrzebuje chwili oddechu, spokoju, ale wystarczyłoby, że by jej to powiedział i po sprawie. Wątek może faktycznie nie jest zbyt celowy, bo jedyne co mozna doradzić w tej sprawie to rozmowa, ale miejmy na uwage młody wiek autorki i prawdopodobnie brak obycia w takich sprawach. Zupełnie nie rozumiem tego pospolitego ruszenia, i insynuacji jakoby autorka traktowała chłopaka jako własnego pieska pokojowego.... Jak już ktoś wyżej napisał- dziewczyny, trochę emaptii.... |
|
|
|
|
#28 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
Zważywszy na to, że jej chłopak też ma 17, to tak naprawde mentalnie ma 15 .Droga autorko, jeżeli nie potraficie się dogadać w tak prostej i oczywistej kwestii jak spotkanie i rozmowa w cztery oczy, o tym co wam nie pasi, to nie widzę przyszłości dla tego związku. Dorośnijcie, a potem bawcie się w związki. |
|
|
|
|
|
#29 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Cytat:
Ależ oczywiście, że powinien ja był poinformować, że zyje i nic mu się nie stało-tego nie neguję. Ale z drugiej strony umiem się w czuć w rolę człowieka osaczonego smsami, wtedy sama bym wyłączyła telefon do czasu naładowania trybików na kolejne zmagania z smsowym maniakiem. Co do capo, to uniwersalne określenie i idealnie się tu wpasowało. Amen. Cytat:
No a jakże. Jak mnie mój pieseczek strasznie wkurzy, to sięgam po ostateczna bron i wysyłam mu 10 sgnałków, 6 smsów i 2 mmsy naraz.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 |
||
|
|
|
|
#30 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie wiem co zrobić, pomórzcie...
Z tego co widze potrzebujecie troche więcej informacji żeby mnie zrozumieć... Z M jestem od 4 miesiecy, on jest raczej nieśmiały a ja jestem jego pierwszą dziewczyną. Z Waszego punktu widzenia to może naprawde wygląda na dziecinade, dla mnie nie bo ja ten związek i tego chlopaka traktuje na poważnie
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.








może bądź dla niego ostrzejsza i puść mu dwa sygnałki pod rząd????? a jak nie odsygnałkuje to wyślij pustego smsa






...65,5kg.. .60

