Ślub na pokaz czy tradycja?! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ceremonia i tradycja ślubna, weselna

Notka

Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-22, 21:26   #1
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346

Ślub na pokaz czy tradycja?!


Tak sobie pomyślałam co sądzicie o taraźniejszych ślubach?
Są one robione pod publikę czy tak nakazuje tradycja?
W tych czasach tradycji bardzo mało w współczesnych weselach,
co raz mnie grania przez zespół przed domem Pani Młodej,
większy wybór suknie ślubnych,restauracji, torty od koloru do wyboru.
Pamiętam mama kiedyś mi mówiła,że na swój ślub ziemniaki obierała, wszystko przygotowywała cała rodzina wszyscy byli w to zaangażowani a teraz?!
Tylko zapłacić za Restaurację, wynajęcie sali i tylko przyjść do Kościoła i powiedzieć tak i takie problemy jaki krawat dla Pana Młodego są błache z porównaniem co było kiedyś...
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?!
Tradycja czy na pokaz?!Albo jeszcze coś innego?
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 21:34   #2
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Ja nie uważam, że wesele takie bardziej powiedzmy, "nowoczesne" (restauracja, itp) jest na pokaz. Gdybym miała być panną młodą raczej wolałabym na swój ślub ziemniaków nie obierać Poza tym granie przed domem panny młodej nie jest dla mnie szczególnie przyjemnym zwyczajem

A poza tym, skoro zarzuciliśmy tradycję w kwestii sypiania ze sobą, proszenia rodziców o rękę lubej itd, to czemu tradycje "weselne" miałyby nie ewoluować. Moim zdaniem miłe i komfortowe może być wynajmowanie restauracji i cateringu - stresu na ten dzień jest już wystarczająco i miło chociaż część mieć z głowy (chociaż to nie zawsze jest równoznaczne).

Tradycyjne wesela też mają sporo plusów. Ale jakoś tak wychodzi, że wymogi obecnych czasów (wszyscy pracują, itp) nie pozwalają ich organizować w ten sposób. Tak jak przesypywanie pierza było miłym zajęciem towarzyskim, a tez już nie funkcjonuje
__________________
I will marry melody...


neitka

Edytowane przez neitka
Czas edycji: 2009-07-22 o 21:35
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 21:48   #3
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość
Ja nie uważam, że wesele takie bardziej powiedzmy, "nowoczesne" (restauracja, itp) jest na pokaz. Gdybym miała być panną młodą raczej wolałabym na swój ślub ziemniaków nie obierać Poza tym granie przed domem panny młodej nie jest dla mnie szczególnie przyjemnym zwyczajem

A poza tym, skoro zarzuciliśmy tradycję w kwestii sypiania ze sobą, proszenia rodziców o rękę lubej itd, to czemu tradycje "weselne" miałyby nie ewoluować. Moim zdaniem miłe i komfortowe może być wynajmowanie restauracji i cateringu - stresu na ten dzień jest już wystarczająco i miło chociaż część mieć z głowy (chociaż to nie zawsze jest równoznaczne).

Tradycyjne wesela też mają sporo plusów. Ale jakoś tak wychodzi, że wymogi obecnych czasów (wszyscy pracują, itp) nie pozwalają ich organizować w ten sposób. Tak jak przesypywanie pierza było miłym zajęciem towarzyskim, a tez już nie funkcjonuje


Dokładnie zgadzam się, ale też ma to swoje minusy, bo jeżeli więcej osób za Nas wykona daną pracę mniej to doceniamy...
Tak mi się zdaję.
Ja jakbym nie miała wyjścia i musiałabym wykonać wszystko sama, zrobiłam bym to uwielbiam gotować, bardziej sparaliżowała by mnie myśl,że nie zrobię to czego chcę, ale kiedyś się tak nie myślało, doceniało się to co się miało i cieszyło z każdego kawałka szynki która dostawało się na kartki...
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 22:01   #4
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Wiesz kiedys tak bylo ,bo malo kogo bylo stac na wynajecie restauarcji.Mysle ze nasze mamy wcale nie mialy ochoty na obieranie ziemniakow
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 22:06   #5
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
Wiesz kiedys tak bylo ,bo malo kogo bylo stac na wynajecie restauarcji.Mysle ze nasze mamy wcale nie mialy ochoty na obieranie ziemniakow

Hahha. Pewnie masz rację, ale teraz to miło wspominają że wszystko sami zrobili.Tak jak napisałam wcześniej cieszyli się z tego co mieli, a nawet nie marzyli o jakiejkolwiek Restauracji bo było to nie realne...
Jak w sklepach ocet tylko stał, a tu Restauracja na wesele to chyba tylko w stolicy była..
.
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 22:08   #6
Jazzmanka
Zadomowienie
 
Avatar Jazzmanka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 364
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Ja kiedyś obierałam ziemniaki na wesele TŻ kuzynki. Dużo osób obierało, więc poszło szybko, ale Ja dziękuję bardzo takie rzeczy robić do późna w nocy na dzień przed ślubem. Tradycja swoją drogą, a zmęczenie swoją. Z resztą obieranie ziemniaków nie ma nic wspólnego z tradycją.
Jazzmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 06:40   #7
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Hm chyba autorce nie chodziło dokładnie o te ziemniaki a tak się wszyscy o tym rozpisali.
Ja się zgadzam. Nie podoba mi się to wariactwo, które się teraz porobiło-hotele,restauracje, gołąbki, lizmuzyna cuda wianki...A to co nasze i polskie to już siara. Proszenie rodziców o rękę-staromodne no bo to NASZA sprawa (spoko oni tylko nas wychowali). Zespół grający przed domem młodej-obciach. Dla mnie te dawne weselea miały czar i blask, którego po prostu juz teraz prawie nie ma. Teraz większość wesel dla mnie to takie właśnie pokazówki. A wracając do kontrowersyjnych ziemniaków to myślę, że panny młode były i tak szczęśliwe. A na drugi dzień nie myślały o zmęczeniu,nikt nie oceniał idealnie dobrej sukni, oryginalnej fryzury i nienagannego makijażu.Ludzie myśleli inaczej.
Natchniona tym wszystkim muszę przynać, że moje wesele idzie trochę w stornę tradycji. Choć oczywiście wybrałam mnóstwo rozwiązań z wygody jak każdy.
Mój narzeczony oświadczył mi się z zaskoczenia i na osobności, ale oficjalne proszenie o zgode później też sie odbyło. Tak dla tradycji i radości rodziców.
Mam wesele na zwykłej sali, z kucharzem, ( i naprawde nie dlatego że nie stać nas na restauracje), dwudiowe, z domu wyprowadza mnie zespół który ma za zadanie narobić hałasu
Byłam juz na niejednym weselu i właśnie te tradycyjnie mnie urzekły bo było w nich cos czego nie załatwi najpięikniejsza restauracja z kolorowymi drinkami.
Ciekawa jestem co się porobi za kilka lat.Szkoda bo nasze tradycje są ładne i NASZE.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 08:04   #8
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Hm chyba autorce nie chodziło dokładnie o te ziemniaki a tak się wszyscy o tym rozpisali.
Ja się zgadzam. Nie podoba mi się to wariactwo, które się teraz porobiło-hotele,restauracje, gołąbki, lizmuzyna cuda wianki...A to co nasze i polskie to już siara. Proszenie rodziców o rękę-staromodne no bo to NASZA sprawa (spoko oni tylko nas wychowali). Zespół grający przed domem młodej-obciach. Dla mnie te dawne weselea miały czar i blask, którego po prostu juz teraz prawie nie ma. Teraz większość wesel dla mnie to takie właśnie pokazówki. A wracając do kontrowersyjnych ziemniaków to myślę, że panny młode były i tak szczęśliwe. A na drugi dzień nie myślały o zmęczeniu,nikt nie oceniał idealnie dobrej sukni, oryginalnej fryzury i nienagannego makijażu.Ludzie myśleli inaczej.
Natchniona tym wszystkim muszę przynać, że moje wesele idzie trochę w stornę tradycji. Choć oczywiście wybrałam mnóstwo rozwiązań z wygody jak każdy.
Mój narzeczony oświadczył mi się z zaskoczenia i na osobności, ale oficjalne proszenie o zgode później też sie odbyło. Tak dla tradycji i radości rodziców.
Mam wesele na zwykłej sali, z kucharzem, ( i naprawde nie dlatego że nie stać nas na restauracje), dwudiowe, z domu wyprowadza mnie zespół który ma za zadanie narobić hałasu
Byłam juz na niejednym weselu i właśnie te tradycyjnie mnie urzekły bo było w nich cos czego nie załatwi najpięikniejsza restauracja z kolorowymi drinkami.
Ciekawa jestem co się porobi za kilka lat.Szkoda bo nasze tradycje są ładne i NASZE.

No dokładnie o to mi chodziło
Że te wesele współczesne nie mają uroku takiego jak kiedyś i dużo rzeczy jest robione na pokaz żeby wszyscy patrzyli i podziwiali.
Co do zaręczyn u mnie było podobnie, osobno poprosił mnie o rękę ale i tak zapytał rodziców potem o zgodę.
Piszę,że na pokaz bo wystarczy tylko wejść na Nasza-klasę osobne foldery z dnia ślubu i zdjęcia itp.Nie rozumiem po co?! Ja to odbieram tylko tak aby się pokazać, jaka to piękna fryzura, owszem każdy lubi jak mu się prawi komplementy, ale jestem tego zdania że ślub jest moja indywidualną sprawą a nie wystawiam zdjęcia i Bóg wie co jeszcze żeby moje całe miasto widziało że miałam wesele...Nie nie dla mnie takie coś.
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 08:14   #9
Samoa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Tradycja nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o to co napisałaś. Teraz po prostu więcej usług jest dostępnych, dawniej ich nie było i stąd różnice

To, że ktos umieszcza zdjęcia ślubne na nk to nie jest wg mnie wyznacznik ślubu na pokaz
Własciwie nie rozumiem o co Ci chodzi. Kazdy robi to co mu sie podoba. A na pokaz to jest wg mnie zrobienie wesela w jakims eksluzywnym miejscu, na które parę młoda ledwo stac i bierze tam najtańsze menu, byle tylko było tam
__________________
Ślub

Edytowane przez Samoa
Czas edycji: 2009-07-23 o 08:18
Samoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 08:27   #10
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Proszenie rodziców o rękę-staromodne no bo to NASZA sprawa (spoko oni tylko nas wychowali).
To nie tak. Kiedyś kobieta przechodziła spod opieki rodziców pod opiekę męża. Dziś, gdy często od lat z nimi nie mieszka, niejednokrotnie sama na siebie zarabia to byłoby sztuczne. Nie tylko dlatego, że prawnie decyduje o sobie, sama dokonuje wyboru ale przede wszystkim dlatego, że bierze ślub bo chce z kimś być a nie dlatego, że "dziewczyna przez życie nie może iść całkiem sama"

A to, że tradycje ewoluują jest naturalne. Jak i to, że niektórzy ze smutkiem przyjmują te zmiany, prawda?
Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Zespół grający przed domem młodej-obciach. Dla mnie te dawne weselea miały czar i blask, którego po prostu juz teraz prawie nie ma. Teraz większość wesel dla mnie to takie właśnie pokazówki.
To już kwestia gustu. Mnie nie bawią ani tradycyjne przyśpiewki, ani zabawy oczepinowe ani limuzyny, ale to sprawa indywidualna.
Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
A wracając do kontrowersyjnych ziemniaków to myślę, że panny młode były i tak szczęśliwe. A na drugi dzień nie myślały o zmęczeniu,nikt nie oceniał idealnie dobrej sukni, oryginalnej fryzury i nienagannego makijażu.Ludzie myśleli inaczej.
Brzmi pięknie, ale nastawienie nastawieniem, wytrzymałość fizyczna wytrzymałością.
Popełniłam błąd decydując się na tysiąc ustępstw, co sprawiło że ten dzień wyglądał zupełnie inaczej niż bym tego chciała, ale to oddzielna kwestia... Ale tak czy inaczej uważałam, że świetnie byłoby samej, bezpośrednio zaangażować się w przygotowania - zarówno ze względu na finanse (tak uważał mój narzeczony) jak i na poczucie, że naprawdę we wszystkim uczestniczę. Do pierwszej w nocy przed ślubem robiłam podziękowania dla gości (zaczęłam dwa tygodnie wcześniej, po prostu nie sądziłam że to aż tyle zajmie). W przygotowania zaangażowana była też cała moja (nieliczna) rodzina. I wiesz co? Na drugi dzień owszem, byłam podekscytowana. Moja rodzina już mniej. Stresowali się przygotowaniami, które spadły na nich. Gwarantuję, że woleliby żeby zrobił to ktoś inny i żeby oni mogli w 100% skupić się na przygotowaniu psychicznym do ślubu córki. Kiedy składałam przysięgę na sali zadzwonił telefon... mojej mamy. Pomijam fakt, że nawet nas za to nie przeprosiła Ale kiedy potem spytałam czemu nie pamiętała żeby go wyłączyć, powiedziała, że do ostatniej chwili coś poprawiali i była tak zestresowana, że zapomniała...
A wiecie co najlepiej zapamiętałam z imprezy weselnej (nie było tradycyjnego wesela) podeszła do mnie koleżanka i powiedziała:
- Zgłaszam reklamacje.
- Słucham?
- Zgłaszam reklamacje. Impreza jest do dupy!
- Przykro mi... Dlaczego?
- Bo panna młoda ani przez chwilę się nie uśmiechnęła... To miał być Twój dzień.
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 08:31   #11
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez Samoa Pokaż wiadomość
Tradycja nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o to co napisałaś. Teraz po prostu więcej usług jest dostępnych, dawniej ich nie było i stąd różnice

To, że ktos umieszcza zdjęcia ślubne na nk to nie jest wg mnie wyznacznik ślubu na pokaz
Własciwie nie rozumiem o co Ci chodzi. Kazdy robi to co mu sie podoba. A na pokaz to jest wg mnie zrobienie wesela w jakims eksluzywnym miejscu, na które parę młoda ledwo stac i bierze tam najtańsze menu, byle tylko było tam
No widzisz Ty uważasz że zamawianie sali na chama jest na pokaz a Ja umieszczanie setki zdjęć na NK i pod każdym napisane to samo "pięknie wyglądaliście gratuluje " itp.
Jestem negatywnie w ogóle nastawiona do tej strony, bo straciła swój urok zrobiła się nie dla szkoły a dla pokazania to co kto ma, jak nie auta to piesek, jak nie piesek to nowe kwiatki w ogrodzie.
Słusznie każdy robi to co uważa za słuszne po to jest te forum aby napisać to co uważa za tradycję a co na pokaz?
Nie mówię, że NIE WOLNO dawać zdjęć na Nk, robisz tak jak chcesz...Nic nie neguje wyrażam swoje zdanie.

Cytat:
Napisane przez mysiak Pokaż wiadomość
To nie tak. Kiedyś kobieta przechodziła spod opieki rodziców pod opiekę męża. Dziś, gdy często od lat z nimi nie mieszka, niejednokrotnie sama na siebie zarabia to byłoby sztuczne. Nie tylko dlatego, że prawnie decyduje o sobie, sama dokonuje wyboru ale przede wszystkim dlatego, że bierze ślub bo chce z kimś być a nie dlatego, że "dziewczyna przez życie nie może iść całkiem sama"

A to, że tradycje ewoluują jest naturalne. Jak i to, że niektórzy ze smutkiem przyjmują te zmiany, prawda?

To już kwestia gustu. Mnie nie bawią ani tradycyjne przyśpiewki, ani zabawy oczepinowe ani limuzyny, ale to sprawa indywidualna.

Brzmi pięknie, ale nastawienie nastawieniem, wytrzymałość fizyczna wytrzymałością.
Popełniłam błąd decydując się na tysiąc ustępstw, co sprawiło że ten dzień wyglądał zupełnie inaczej niż bym tego chciała, ale to oddzielna kwestia... Ale tak czy inaczej uważałam, że świetnie byłoby samej, bezpośrednio zaangażować się w przygotowania - zarówno ze względu na finanse (tak uważał mój narzeczony) jak i na poczucie, że naprawdę we wszystkim uczestniczę. Do pierwszej w nocy przed ślubem robiłam podziękowania dla gości (zaczęłam dwa tygodnie wcześniej, po prostu nie sądziłam że to aż tyle zajmie). W przygotowania zaangażowana była też cała moja (nieliczna) rodzina. I wiesz co? Na drugi dzień owszem, byłam podekscytowana. Moja rodzina już mniej. Stresowali się przygotowaniami, które spadły na nich. Gwarantuję, że woleliby żeby zrobił to ktoś inny i żeby oni mogli w 100% skupić się na przygotowaniu psychicznym do ślubu córki. Kiedy składałam przysięgę na sali zadzwonił telefon... mojej mamy. Pomijam fakt, że nawet nas za to nie przeprosiła Ale kiedy potem spytałam czemu nie pamiętała żeby go wyłączyć, powiedziała, że do ostatniej chwili coś poprawiali i była tak zestresowana, że zapomniała...
A wiecie co najlepiej zapamiętałam z imprezy weselnej (nie było tradycyjnego wesela) podeszła do mnie koleżanka i powiedziała:
- Zgłaszam reklamacje.
- Słucham?
- Zgłaszam reklamacje. Impreza jest do dupy!
- Przykro mi... Dlaczego?
- Bo panna młoda ani przez chwilę się nie uśmiechnęła... To miał być Twój dzień.

Nie uśmiechałaś się, bo?!
Dokładnie chodzi tylko o to że teraz ludzie mają dane wszystko pod nos i nic nie muszą robić, kiedyś było inaczej cieszyli się nawet z tego że uzyskali materiał na suknię ślubną a teraz?! Teraz idziesz do pierwszego lepszego salonu i masz ich multum! Normalne że wszystko się zmienia. :
)
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."



Edytowane przez zanetaa88
Czas edycji: 2009-07-23 o 08:35
zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 08:55   #12
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Apropo tego co było kiedyś...
moi rodzice brali slub ponad 30 lat temu. Mama nie obierała ziemniaków wesele było w restauracji. Nie było też orkiestry pod domem, bo mama nie chciała. Z jej wspomnień zapamiętałam, że sama zrobiła sobie wiązankę ślubną, sama się uczesała i pomalowała. Jej przyszła teściowa miała komis sukien ślubnych i zabrała ją na targ (tam ktoś sprzedawał suknie!!!), pokazała dwie suknie ślubne do wyboru, tą którą wybrała później miała trafić do komisu babci. W jej butach slubnych poszły do slubu jeszcze dwie młodsze siostry.

Apropo tego co jest teraz...
wszystko moim zdaniem zależy od młodych. Jest teraz większa tolerancja i każdy robi taki ślub i wesele jakie chce. Niektórzy odchodzą od tradycji, ich zdaniem ,,głupich zwyczajów", stawiają na elegancję i prostotę, a inni jeszcze bardziej urozmaicają ten dzień.

Pokaz czy tradycja? Podejrzewam, że takie same pytanie mogłyby postawić nasi rodzice 30 lat temu, porównując swoje śluby do ślubów swoich rodziców, naszych dziadków.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 09:19   #13
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
No widzisz Ty uważasz że zamawianie sali na chama jest na pokaz a Ja umieszczanie setki zdjęć na NK i pod każdym napisane to samo "pięknie wyglądaliście gratuluje " itp.
Jestem negatywnie w ogóle nastawiona do tej strony, bo straciła swój urok zrobiła się nie dla szkoły a dla pokazania to co kto ma, jak nie auta to piesek, jak nie piesek to nowe kwiatki w ogrodzie.
Słusznie każdy robi to co uważa za słuszne po to jest te forum aby napisać to co uważa za tradycję a co na pokaz?
Nie mówię, że NIE WOLNO dawać zdjęć na Nk, robisz tak jak chcesz...Nic nie neguje wyrażam swoje zdanie.
Podpisuję się obiema rękami...

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
Nie uśmiechałaś się, bo?!
Bo byłam potwornie zmęczona. Szykowaniem, pilnowaniem żeby wszystko było dobrze... Tak bardzo, że dopiero gdy zaczęło mi się kręcić w głowie zorientowałam się, że od przeszło doby nie miałam nic w ustach To były kiepskie urodziny Oczywiście to nie było na pokaz, nie zdawałam sobie z tego w ogóle sprawy aż do wspomnianej rozmowy... Ale tak jak wspomniałam, mój ślub to temat na oddzielny wątek, może kiedyś wpiszę się w temacie "co zrobiłybyście inaczej", (czy jakoś tak jest na podforum "już po").
Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
Dokładnie chodzi tylko o to że teraz ludzie mają dane wszystko pod nos i nic nie muszą robić, kiedyś było inaczej cieszyli się nawet z tego że uzyskali materiał na suknię ślubną a teraz?! Teraz idziesz do pierwszego lepszego salonu i masz ich multum!
Ale za to mają mniej czasu, żeby się wszystkim zająć. Wszystko dzieje się tak szybko... No dobrze, już nie smęcę
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37

Edytowane przez mysiak
Czas edycji: 2009-07-23 o 09:31
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 09:28   #14
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

My robimy sami wesele, czyli sala+kucharka. Duzo czeka nas pracy, ale za to tańszym kosztem nas wyniesie całe przyjecie. Nie ukrywam ze tez chciałabym przyjsc na gotowe, ale niestety nie wszystkich stac na to. Wole te zaoszczedzone pieniadze wydac np.na podróz poslubna gdzies w ciepłe kraje
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 09:44   #15
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez mysiak Pokaż wiadomość
Podpisuję się obiema rękami...


Bo byłam potwornie zmęczona. Szykowaniem, pilnowaniem żeby wszystko było dobrze... Tak bardzo, że dopiero gdy zaczęło mi się kręcić w głowie zorientowałam się, że od przeszło doby nie miałam nic w ustach To były kiepskie urodziny Oczywiście to nie było na pokaz, nie zdawałam sobie z tego w ogóle sprawy, dopóki Dominika mi tego nie powiedziała... Ale tak jak wspomniałam, mój ślub to temat na oddzielny wątek, może kiedyś wpiszę się w temacie "co zrobiłybyście inaczej", (czy jakoś tak jest na podforum "już po").

Ale za to mają mniej czasu, żeby się wszystkim zająć. Wszystko dzieje się tak szybko... No dobrze, już nie smęcę

Aaaa. No powiem Ci że jakbym miała zapanować nad wszystkim sama też bym wyglądała tak jak Ty.Jak samo dla mnie stresujące jest iść mierzyć suknie, a co dopiero zaplanować całe menu od podstaw i je zrobić.
Chyba zły dałam tytuł, lepiej brzmiało by Wspomnień wesel przeszłych a taraźniejsze, coś takiego?!


---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
My robimy sami wesele, czyli sala+kucharka. Duzo czeka nas pracy, ale za to tańszym kosztem nas wyniesie całe przyjecie. Nie ukrywam ze tez chciałabym przyjsc na gotowe, ale niestety nie wszystkich stac na to. Wole te zaoszczedzone pieniadze wydac np.na podróz poslubna gdzies w ciepłe kraje


Każdy robi według swoich uznań i swojej kieszeni.
Powiem Ci,że Ja np wolę wydać pieniądze na podróż po ślubną niż na suknie droższa...
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-23, 10:08   #16
b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 061
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
My robimy sami wesele, czyli sala+kucharka. Duzo czeka nas pracy, ale za to tańszym kosztem nas wyniesie całe przyjecie. Nie ukrywam ze tez chciałabym przyjsc na gotowe, ale niestety nie wszystkich stac na to. Wole te zaoszczedzone pieniadze wydac np.na podróz poslubna gdzies w ciepłe kraje
My też się tak zdecydowaliśmy zorganizować. I obydwoje z takiego obrotu sprawy jesteśmy zadowoleni.Wszystko będziemy mieli pod kontrolą,a ja muszę wszystko kontrolować-takim typem człowieka jestem. Poza tym masz rację-sporo się na tym zaoszczędzi,a zaoszczędzoną kasę zamierzamy przeznaczyć na coś innego.
Owszem dużo pracy przed nami-zakupów organizowania itp.,ale świadomie się na taki obrót sprawy zdecydowaliśmy. A po wszystkim powiem Wam czy było warto.
b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:02   #17
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

My rowniez sami wszysciutko robimy, od bukieciku poprzez strojenie samochodu i muzyke - do tortow i menu .
Moglibysmy wyszarpac sie na scedowanie czegos na profesjonalnych uslugodawcow, choc ze wzgledu na splate kredytu za mieszkanie byloby pewnie ciezko. Z tym, ze ja - nawet nie to, ze lubie kontrolowac i musze - po prostu uwazam, ze moje torty beda lepiej smakowaly gosciom (uuuu, , zabrzmialo podle ), muzyka bedzie lepiej dopasowana a samochod i kwiatki bardziej pod moj gust wiec bede te ziemniaki skrobac sama (no, moze tesciowka pomoze ), sama scielic posciel gosciom, rozpalac ognisko i zmywac potem naczynia cos tylko cienko widze moje pazurki po przedslubnym tygodniu gotowania, pichcenia, obierania, mrozenia i zmywania
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:18   #18
kasiaaX
Rozeznanie
 
Avatar kasiaaX
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 554
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;13389346]My też się tak zdecydowaliśmy zorganizować. I obydwoje z takiego obrotu sprawy jesteśmy zadowoleni.Wszystko będziemy mieli pod kontrolą,a ja muszę wszystko kontrolować-takim typem człowieka jestem. Poza tym masz rację-sporo się na tym zaoszczędzi,a zaoszczędzoną kasę zamierzamy przeznaczyć na coś innego.
Owszem dużo pracy przed nami-zakupów organizowania itp.,ale świadomie się na taki obrót sprawy zdecydowaliśmy. A po wszystkim powiem Wam czy było warto.[/QUOTE]

Ja mam również sala+kucharka i niecały miesiąc do ślubu zaczęłam już kupować rzeczy które się nie zepsują np. przyprawy, ale największa praca przede mną...załatwianie, kupowanie, dowożenie...itd. Jednak mam gwarancję, że wszystko będzie świeżo zrobione (gotowanie zaczyna się od czwartku) i że nie zabraknie kotlecika na dokładkę dla głodomorków również powiem wam czy było warto, chociaż presja otoczenia aby organizować wesele "od talerzyka" jest niemała i każdy jest zdziwiony formą jaką wybraliśmy w tzw. "dzisiejszych czasach" ... Pozdrawiam
__________________
Zosia
26.06.2010
kasiaaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 13:57   #19
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez kasiaaX Pokaż wiadomość
Ja mam również sala+kucharka i niecały miesiąc do ślubu zaczęłam już kupować rzeczy które się nie zepsują np. przyprawy, ale największa praca przede mną...załatwianie, kupowanie, dowożenie...itd. Jednak mam gwarancję, że wszystko będzie świeżo zrobione (gotowanie zaczyna się od czwartku) i że nie zabraknie kotlecika na dokładkę dla głodomorków również powiem wam czy było warto, chociaż presja otoczenia aby organizować wesele "od talerzyka" jest niemała i każdy jest zdziwiony formą jaką wybraliśmy w tzw. "dzisiejszych czasach" ... Pozdrawiam
Hmmm... mam to samo.Jak wspominam gdzie jest wesele i jaką mam formę to nie zawsze, ale często druga strona robi minę niewyraźną. O dziwo nie są to książęta i księżniczki ale zwykli ludzie więc nie wiem co tak dziwiWiem też że dużo osób spodziewało się że wesele będzie w super restauracji chociażby dlatego, że jestem jedynaczką. Tym bardziej cieszy mnie że przy okazji zbulwersowała tych, którzy do tematu podchodzą w taki sposób.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Oczywiście samo organizowanie wesela w restauracji nie oznacza, że robi się to na pokaz.Niektórzy mają tylko małe przyjęcia, inni nie maja zdolności i zaciągów organizatorskich.Jednak jeśli ktoś był na takim prawdziwym weselichu to po prostu wie na czym polega różnica. Ja postaram się chociaż o namiastkęChociaż na pewno jest to trudniejsze rozwiązanie z wielu powodów chociażby presji otoczenia. Ale z drugiej strony co z nas zostanie skoro wszystko bedzie się działo na wzór zachodu?Jakie obyczaje ocaleją?Czy nasze babki zastanawiały się czy oczepiny są fajne?No raczej nie bo taki był zwyczaj...i już. I mnie to pasuje bo to jest nasze. Nie zawsze wszytko musi być ą i ę, wygłaskane i żeby "wypadało".Trudno mi wyraźić w słowie pisanym moje poglądy bo plączę sie i wychodzi masło maślane
Jednak wszystko sprowadza się do tego że warto dbać o obyczje Świąt,wesel,pogrzebów,chr ztów,komunii czyli wszystkich ważnych wydarzeń w naszym życiu.Nawet jeśli wymaga to od nas większego wysiłku bo to nas odróżnia od Francuzów, Niemców,Włochów...taka mamy tradycje i te kilka razy można o nia zadbać.Chociaż trochę.Wiadomo, że dzisaij świat jest taki że czasem nie ma się czasu wyspać i najeść i trzeba sobie ułatwiać. Ale chociaż ta odrobina powinna ocaleć.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”

Edytowane przez EdziaO
Czas edycji: 2009-07-23 o 13:48
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-23, 15:17   #20
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

To teoretycznie mnie jako osobe niewierzącą, wszystkie te istotne tradycje pominą

Troszeczkę robi nam się podział na "nasze dobre" i nietradycyjne-fuj, zaplanowane i plastikowosztywne.

Są przecież jeszcze formy pośrednie - nietradycyjne, ale luźne, swobodne. Nie nasze nie oznacza automatycznie " ą ę".
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 22:45   #21
Samoa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
No widzisz Ty uważasz że zamawianie sali na chama jest na pokaz a Ja umieszczanie setki zdjęć na NK i pod każdym napisane to samo "pięknie wyglądaliście gratuluje " itp.
Jestem negatywnie w ogóle nastawiona do tej strony, bo straciła swój urok zrobiła się nie dla szkoły a dla pokazania to co kto ma, jak nie auta to piesek, jak nie piesek to nowe kwiatki w ogrodzie.
Słusznie każdy robi to co uważa za słuszne po to jest te forum aby napisać to co uważa za tradycję a co na pokaz?
Nie mówię, że NIE WOLNO dawać zdjęć na Nk, robisz tak jak chcesz...Nic nie neguje wyrażam swoje zdanie.
mam wrażenie, że Cie mocno kłuje to, że niektórzy moga sobie pozwolic na różne rzeczy i sie nimi chwalą. Akurat jestem daleka od wrzucania zdjęc samochodu na NK, ale jak ktos robi takie numery to może mnie to jedynie rozbawić, bez żadnego cisnienia. To, że ktos sie chwali to jego sprawa, skoro mu to sprawia przyjemność, a jak kogos boli, z einni mają to niech sobie zapracuje.
Ten wątek wcale nie dotyczy tradycji tylko przeciwstawia wesele tańszym kosztem (z kucharką) weselu w restauracji, za które siłą rzeczy zaplaci sie więcej. I wcale nie nie mówię, z ejedno jest lepsze od drugiego - wiadomo, że kucharka jest tańsza i głównie wzgledy ekonomiczne, a nie jakas dziwnie pojmowana tradycja, decydują o takiej formie wesela.
I nie wiem skąd ta nostalgia za "dawnymi czasami", pogadaj lepiej z mamą i babcia i niech Ci opowiedza jak było dawniej i zobaczymy czy było az tak kolorowo i magicznie. Było źle, chyba że sie miało mamę albo tatę w partii. Zapytaj jak było miło jak nie było chociazby podpasek i były dwa modele butów w sklepach i dopiero sie podniecaj magią.
Każdy sobie organizuje takie wesele na jakie go stac i ma prawo sie nim cieszyć bez martwienia sie, że jacys zawistni ludzie powiedzą, że robi cos na pokaz.
__________________
Ślub
Samoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 07:52   #22
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez Samoa Pokaż wiadomość
mam wrażenie, że Cie mocno kłuje to, że niektórzy moga sobie pozwolic na różne rzeczy i sie nimi chwalą. Akurat jestem daleka od wrzucania zdjęc samochodu na NK, ale jak ktos robi takie numery to może mnie to jedynie rozbawić, bez żadnego cisnienia. To, że ktos sie chwali to jego sprawa, skoro mu to sprawia przyjemność, a jak kogos boli, z einni mają to niech sobie zapracuje.
Ten wątek wcale nie dotyczy tradycji tylko przeciwstawia wesele tańszym kosztem (z kucharką) weselu w restauracji, za które siłą rzeczy zaplaci sie więcej. I wcale nie nie mówię, z ejedno jest lepsze od drugiego - wiadomo, że kucharka jest tańsza i głównie wzgledy ekonomiczne, a nie jakas dziwnie pojmowana tradycja, decydują o takiej formie wesela.
I nie wiem skąd ta nostalgia za "dawnymi czasami", pogadaj lepiej z mamą i babcia i niech Ci opowiedza jak było dawniej i zobaczymy czy było az tak kolorowo i magicznie. Było źle, chyba że sie miało mamę albo tatę w partii. Zapytaj jak było miło jak nie było chociazby podpasek i były dwa modele butów w sklepach i dopiero sie podniecaj magią.
Każdy sobie organizuje takie wesele na jakie go stac i ma prawo sie nim cieszyć bez martwienia sie, że jacys zawistni ludzie powiedzą, że robi cos na pokaz.
Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią.
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 08:52   #23
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość
To teoretycznie mnie jako osobe niewierzącą, wszystkie te istotne tradycje pominą

Troszeczkę robi nam się podział na "nasze dobre" i nietradycyjne-fuj, zaplanowane i plastikowosztywne.

Są przecież jeszcze formy pośrednie - nietradycyjne, ale luźne, swobodne. Nie nasze nie oznacza automatycznie " ą ę".
Powiem szczerze, że tu mnie masz i nie mam na to żadnej sensownej odpowiedzi. Akurat pochodzę z takiego środowiska, że wszyscy są w takim czy innym stopniu katolikami. I nigdy nie zastanawiam się nad sytuacją osób niewierzących. W tej sytuacji rzeczywiście tradycyjne wesele jest nie na miejscu i zwracam honorPewnie takich wyjątkowych sytuacji jest więcej.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Cytat:
Napisane przez kitek_fm Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią.
A ja nie. Mogę mówić tylko za siebie-mnie naprawdę stać na wyprawienie takiego wesela w restauracji z tymi wszystkimi wygodami i bajerami. Wybrałam taką opcję z tych powodów o których pisałam wcześniej. Nie zazdroszę nikomu wesela w restauracji-niech mu się ma jak najlepiej. Po prostu taki jest temat wątku i jest to miejsce na napisanie swoich przekonanń, a nie licytowanie sie kogo na co stać a na co nie. Mnie wesele z poprawinami system prawie gospodarczym 9bo jednak na jakieś tam wygody jednak się zdecydowałam) wyniesie tylke samo co wesele w restauracji bez poprawin.
Naprawdę czy dzisiaj wszystko musi się sprowadzać do pieniędzy:-(Miałyśmy mówić o tradycji i pokazówce:-(

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Samoa Pokaż wiadomość
Ten wątek wcale nie dotyczy tradycji tylko przeciwstawia wesele tańszym kosztem (z kucharką) weselu w restauracji, za które siłą rzeczy zaplaci sie więcej. I wcale nie nie mówię, z ejedno jest lepsze od drugiego - wiadomo, że kucharka jest tańsza i głównie wzgledy ekonomiczne, a nie jakas dziwnie pojmowana tradycja, decydują o takiej formie wesela.
I nie wiem skąd ta nostalgia za "dawnymi czasami", pogadaj lepiej z mamą i babcia i niech Ci opowiedza jak było dawniej i zobaczymy czy było az tak kolorowo i magicznie. Było źle, chyba że sie miało mamę albo tatę w partii. Zapytaj jak było miło jak nie było chociazby podpasek i były dwa modele butów w sklepach i dopiero sie podniecaj magią.
Każdy sobie organizuje takie wesele na jakie go stac i ma prawo sie nim cieszyć bez martwienia sie, że jacys zawistni ludzie powiedzą, że robi cos na pokaz.
Ja akurat rozmawiam nie tylko z babcią i mamą,ale i z ciotkami i znajomymi. Nie wszyscy ale spora grupa osób podziela moje zdanie chociaż sama nie zdecydowała by się na taki krok, żeby jednak samemu się za to zabierać. I rozmawiamy tu o tradycjach weselnych,od których odchodzi się współcześnie na rzecz pięknych restauracji, grzecznych i poprawnych przyjęć stylizowanych na styl zachodni,który dla mnie faktycznie jest plastikowy. Mnie w tradycyjnej formie odpowiada zamieszanie na sali od środy przed weselem,zaangażowanie wielu osób,zakupy,wspólne sprzątanie,później tradycyjne błogosławieństwo,wyjście z domu przy głośnej muzyce ,która dla większości moich znajomych jest wiochą, a dalej przyśpiewki weselne, także te sprośne (bez przesady),odczepianie młodej wianka i cały związany z tym obrządek, poprawiny, na których każdy jest umordowany ale dzielnie przychodzi, żeby sobie "poprawić", zabawy, w które bawili się i nasi rodzice i dziadkowie i teraz my, no i spotkanie sie z najbliższymi na "sprzątanie"w poniedziałęk już na luzie gdzie dzieją się różne śmieszne rzeczy a sprzątanie głównie odkładane jest na wtorekPewnie jeszcze o czymś zapomniałam.Dla mnie to jest super, chociaż często kosztuje nerwów i czasem rzeczywiście ma się dość i już kilka razy pomyślałam, o tym że można to było zrobić inaczej.Ale myślę, że nie będę żałować.
Częśiowo wynika to z tego, że rodzice zabierali mnie jak byłam mała na takie wesela i napatrzyłam się i jakoś mi zostało. Jak już jako dorosła brałam udział w takim weselu w restauracji to owszem było miło i ładnie, ale czegos mi jedak brakowało. Aż mój kuzyn zrobił takie weselicho kilka lat temu, że wszyscy ciągle je wspominająZdaję sobie sprawę, że niewiele osób podziela mój entuzjazm zwłasza w moin wieku i młodszych. Ale mnie to bardzo odpowiada.
Te tradycje nie tylko upadają ale już upadły w większych miastach.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”

Edytowane przez EdziaO
Czas edycji: 2009-07-24 o 08:38
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-24, 09:11   #24
molly18
Raczkowanie
 
Avatar molly18
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 321
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Samoa rowniez sie z Toba zgadzam!

Moja mama tez miala wesele na dzialkach, sama z rodzina przygotowywali jedzenie, jeszcze rano w dniu slubu spuszczala krew z kaczki, no i co? Na pewno fajnie byo i wesele sie udalo. Jednak gdyby byla mozliwosc zeby ktos to zrobil za nia, to dlaczego nie? Nie rozumiem tego zachwycania sie PRLem To chyba dobrze, ze dzisiaj kazdy moze robic sobie takie wesele na jakie ma ochote.
A co do zdjec na nk to ja nie widze nic zlego w tym, ze ktos chce sie pochwalic swoim szczesciem. Nie rozumiem, to po co w takim razie robic zdjecia slubne? Po to zeby trzymac je w szafie i samemu tylko ogladac? To chyba naturalne, ze chce sie je pokazac rodzinie, przyjaciolom, znajomym..
molly18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 09:16   #25
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Masz racje, Edzia, swiete slowa
Powiem za siebie, co podkreslam, zeby mnie nie zakrzyczano - ja mam glownie zla opinie nt. nie-tradycyjnych tortow na stelazach, i wszystko mi jedno, czy ten stelaz to Wieza Eiffla czy Palac Kultury . Jak dla mnie, to nie jest tort. To trzy czy cztery ciasta o watpliwym czesto smaku ulozone na pietrowej tacy gastronomicznej

Dla mnie pietrowy tort to kilka orkaglych blatow ciasta o coraz mniejszej srednicy, przekladanych czym kto sobie zyczy, patera dopuszczalna tylko i wylacznie POD tortem, nie POMIEDZY pietrami :P

Owszem, sa moze widowiskowe, ale w moj gust nie trafiaja - brzydkie, sztuczne, na sile ugrzecznone.

Co jak co, ale sztuka pieczenia tortow odeszla w zapomnienie
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 09:30   #26
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Masz racje, Edzia, swiete slowa
Powiem za siebie, co podkreslam, zeby mnie nie zakrzyczano - ja mam glownie zla opinie nt. nie-tradycyjnych tortow na stelazach, i wszystko mi jedno, czy ten stelaz to Wieza Eiffla czy Palac Kultury . Jak dla mnie, to nie jest tort. To trzy czy cztery ciasta o watpliwym czesto smaku ulozone na pietrowej tacy gastronomicznej

Dla mnie pietrowy tort to kilka orkaglych blatow ciasta o coraz mniejszej srednicy, przekladanych czym kto sobie zyczy, patera dopuszczalna tylko i wylacznie POD tortem, nie POMIEDZY pietrami :P

Owszem, sa moze widowiskowe, ale w moj gust nie trafiaja - brzydkie, sztuczne, na sile ugrzecznone.

Co jak co, ale sztuka pieczenia tortow odeszla w zapomnienie
No właśnie o to mi chodzi, że wszystko odchodzi w zapomnienie co dobre. Ładne z wierzchu nie znaczy, że najlepsze

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

[QUOTE=molly18;13405309] Nie rozumiem tego zachwycania sie PRLem

Ojjjjojoj kto tu dotyka PRL-u?Nasze tradycje sięgają o wiele dalej.I to one maiły być przedmiotem rozmowy.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”

Edytowane przez EdziaO
Czas edycji: 2009-07-24 o 09:32
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 11:28   #27
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

A ja proponuję najpierw poczytać o ślubnych obyczajach, chociażby książkę "Obyczaje ślubne", albo poszukać w internecie informacji na temat ślubnych tradycji a dopiero potem dyskutować o o tym co jest tradycją a co "na pokaz".
__________________


Edytowane przez kitek_fm
Czas edycji: 2009-07-24 o 11:34
kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-24, 12:19   #28
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez kitek_fm Pokaż wiadomość
A ja proponuję najpierw poczytać o ślubnych obyczajach, chociażby książkę "Obyczaje ślubne", albo poszukać w internecie informacji na temat ślubnych tradycji a dopiero potem dyskutować o o tym co jest tradycją a co "na pokaz".
Rozumiem, że tak właśnie zrobiłaś?To w takim razie ja chętnie wysłucham kilku wskazówek i rad.Możesz podpowiedzieć coś fajnego po prostu skoro masz takie informacje.Tak chyba wszystkim wyjdzie na zdrowie.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 13:04   #29
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Zdawalo mi sie, ze tu bedziemy opowiadac sobie, co nam sie podoba ze staroci, a co nie - i co nam sie z nowosci podoba, a co nie?
Po co sie dzielic na wrogie obozy.
Obyczajow taka rozmaitosc, nawet w jednym i tym samym regionie kraju, ze glowa mala
U mojego TZ w przeddzien slubu wieczorem zbieraja sie znajomi mlodych pod drzwiami/ klatka schodowa narzeczonej i TLUKA SZKLO, z siatami sloikow sie na tluczenie lata plus oczywiscie szklo po tym, co sie wypija w miedzyczasie i jak o polnocy skoncza albo popadaja na nos, panstwo mlodzi musza do rana wysprzatac
No a ja juz widze jakby w moim miescie zaczal ktos tluc sloiki pod domem mogliby z aresztu nie zdazyc na slub nazajutrz

Tradycja to wartosci i obyczaje, ktorych wykladnia jest nie tylko mijajacy czas, ale wlasciwie czasoprzestrzen cala A wesele bezsprzecznie JEST pokazowka, bo pokazujesz calemu swiatu swoje szczescie i swoja milosc i sposob na zycie! W sumie nie ma nic zlego w "zastaw sie a postaw sie" - tak jak nic zlego nie ma w obieraniu ziemniakow samemu lub wlozeniu sukni slubnej z drugiej reki. Ani nawet w tortach na stelazu
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 13:17   #30
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Ślub na pokaz czy tradycja?!

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Naprawdę czy dzisiaj wszystko musi się sprowadzać do pieniędzy:-(Miałyśmy mówić o tradycji i pokazówce:-(
I to jest kwintesencja tego, co nie podoba mi się w wypowiedziach wielu entuzjastek tradycyjnych wesel. Przeciwieństwem tradycji jest nowoczesność a nie pokazówka! Zarówno tradycyjne jak i nowoczesne wesele może, ale nie musi być robione na pokaz. Niby dlaczego stół wiejski i kapela pod domem miałaby nie być traktowana jak szpan i pokazówka, a piętrowy tort i limuzyna tak?

Z mojej perspektywy najważniejsze jest to, żeby młodzi dobrze czuli się na własnej imprezie. Jeśli chodzi o moje subiektywne zdanie, to ideałem byłaby impreza weselna w jakimś pięknym miejscu (sali? ogrodzie?), ze szwedzkim stołem, na którym byłoby duuuużo pysznych rzeczy (część chętnie sama bym przygotowała), muzyką wybraną przez młodych i szampanem. Bez limuzyn, bez dorożek, bez wielu innych bajerów. Wolałabym też karaoke i niewpędzające nikogo w zakłopotania konkursy zamiast oczepin...
Nie wynika to z tego, że chcę być bardziej zachodnia czy mniej polska, nie mam na tym tle kompleksów To zgodne z moim temperamentem, charakterem i gustem i nie trzeba tu dorabiać dodatkowej ideologii

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Zdawalo mi sie, ze tu bedziemy opowiadac sobie, co nam sie podoba ze staroci, a co nie - i co nam sie z nowosci podoba, a co nie?
Po co sie dzielic na wrogie obozy.
Popieram, jestem gotowa przejść do dyskusji nad poszczególnymi elementami wesela w wersji starej i nowej

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
U mojego TZ w przeddzien slubu wieczorem zbieraja sie znajomi mlodych pod drzwiami/ klatka schodowa narzeczonej i TLUKA SZKLO, z siatami sloikow sie na tluczenie lata plus oczywiscie szklo po tym, co sie wypija w miedzyczasie i jak o polnocy skoncza albo popadaja na nos, panstwo mlodzi musza do rana wysprzatac
Zatłukłabym tych przyjaciół - a propos tłuczenia
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37

Edytowane przez mysiak
Czas edycji: 2009-07-24 o 13:28
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.