![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
![]() Jak to się zaczęło? :)
Wizażanki kochane
Jak zaczęła się Wasza przygoda z perfumami, a może raczej szaleńcza miłość do szlachetnych zapachów? Ile miałyście wtedy lat? Pamiętacie jaki zapach sprawił, że nie mogłyście oprzeć się pragnieniu posiadania go na własnej półeczce. Ja pierwszy raz (miałam 19 lat ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moją pierwszą i jak dotąd największą miłością jest Dolce Vita, a zaczęło się tak, że wywąchałam je wiele lat temu na mojej dobrej koleżance. To było jak grom z jasnego nieba
![]() ![]() Przyznam, że straszliwie lubię czytać o perfumach. Odkąd jestem na Wizażu, ogólnie odkąd mam dostęp do Internetu- moja wiedza zapachowa bardzo się poszerzyła, chociaż nadal jestem małym pionkiem w tej dziedzinie ![]() Wizażanki już wielokrotnie sprawiły, że sięgnęłam po zapachy, obok których zawsze przechodziłam obojętnie. Mam całą listę perfum, które mnie zaintrygowały wyłącznie po przeczytaniu recenzji dziewczyn ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 636
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
moje..w wieku 15 lat za pierwsze zarobione pięniądze kupilam Flower by Kenzo-pamietam ze na promie chyba nawet Polonia to byla
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moimi pierwszymi perfumami byly Estee Lauder Pleasures
![]() ![]() W ogole bardzo lubie zbierac piekne reklamy perfum, czytam sobie sklady ![]() Uwielbiam tez wybrac sie do perfumerii potestowac nowe zapachy ![]() O ile bardzo wiele zapachow mniej lub bardziej przypada mi do gustu, to juz zniechecic mnie jest bardzo trudno. A jednak ![]() ![]() Obecnie podobaja mi sie 2 zapachy: Yohji Yamamoto i Desnuda ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 648
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moj pierwszy zapach - to "wykrzyknik" mialam wtedy z 15 lat - chodziłam do liceum... pozniej byl "chanson d'eau"
Ostatnio ponownie kupiłam chanson i już nie do konca mi odpowiadal A z oryginałow z wyższe pólki to pierwszy był "Salvador Dali" Le Roy de Soleil Ostatnio też go kupiłam i też mi nie odpowiadał... czyżby aż tak bardzo zmienił mi sie gust w przeciągu kilku lat ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
ja w podstawowce jak mialam 13 lat to oszalalam na punkcie wykrzyknika...
![]() ![]() ![]() w liceum kochalam sie w vanilla fields i vanilla musk ![]() ![]() moje pierwsze perfumy szlachetniejsze to byly gucci rush ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
ja dzielę moje perfumowe dzieje na "n.e." i "p.n.e." :
"przed nasza erą" - "Oui - non" kookai, Vanilla fields, MAsumi (klasyczne, zielone). "diorella" Diora (kto dziś pamięta ten zapach? a był fantastyczny...) "nasza era" - czyli zapchy datowane po 1996 roku kiedy to po raz pierwszy sama kupiłam sobie perfumy (przedtem to były prezenty) . Były to "Fleur d'Interdit" Givenchy... Pokochałam je obłędnie i na zabój. Niedawno chciałam sobie przypomnieć tamte czasy, pierwszej młodości i ten zapach - niestety... to nie było to... I teraz stoi u mnie na półce 3/4 100mL "Fleur d"interdit" - chętnie się wymienię z kimś albo odstąpię po rozsądnej do bólu cenie ![]() Edytowane przez beliczek Czas edycji: 2005-08-27 o 20:50 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 877
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moje pierwsze perfumy to Paris YSL - urzekły mnie te róże
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
w moim przypadku cała przygoda z perfumami z wyższej półki chyba się dopiero zaczyna
![]() ![]() Pierwsze moje pachnidło dostałam od koleżanek na chyba 12ste urodziny ![]() Kolejny zapach juz pełnowymiarowy, oczywiście także prezent, tym razem Gwiazdkowy, długo wyczekiwany, to Escada - Tropical Punch [z lata 2001 bodajże], którą również oszczędnie używajac [było 50ml], skończyłam w tym roku, kiedy to udało mi się upolować ten zapach na truskawce [jest już ciężko dostępny ![]() ![]() Na ostatnie Boże Narodzenie dostałam również od rodziców Ralpha Laurena - Ralph [50ml], które są moim ukochanym zapachem ![]() ![]() Posiadam jeszcze kilka buteleczek ze średnich i tych niższych półek - min. z Yves Rocher malinke [na wykończeniu 100ml, uzywam także do psikania pościeli ![]() ![]() ![]() Podsumowując - narazie mam do czynienia z zapachami lekkimi, owocowymi [nie lubię tylko tych świeżych, ozonowych i ogórkowych - bleeech:P], ale myślę, że moj gust będzie się zmieniał z wiekiem; wizaz jest dla mnie wielka skarbnicą wiedzy na temat pachnideł i z ogromną przyjemnością zagłębiam się w każdy wątek ![]() rozpisałam się, aż mi literki pachną:P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Pąmiętam, że gdy byłam jeszcze w przedszkolu "ukradłam" rrazem z siostrą tacie ze sklepu chemicznedo wykrzyknik <lol>!!! Sama mam dopiero 14 lat, więc też nie mma zbyt dużej wiedzy na team t perfum i wielu doświadczeń, ale już bzikuję na tym punkcie, i moja mama uważa że jestem za młoda na taki bzik (podobnie jak na bzik kosmetyczny
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Ten more reasons that I need somebody new, just like Fru! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moje pierwsze pachnidła miałam w wieku lat 12, kupione samodzielnie, z niższej półki, głównie Chanson.
![]() ![]() ![]() A pierwsze samodzielnie zakupione to Lolita Lempicka zeszłej zimy, czyli w wieku lat 17. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Do moich pierwszych zapachow naleza Masumi (klasyczne) i wykrzyknik. Na poczatku podkradalam je starszej siostrze
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
[QUOTE=beliczek] "diorella" Diora (kto dziś pamięta ten zapach? a był fantastyczny...)
QUOTE] RE WE LA CJA!! Diorella to dla mnie jeden z jajromantyczniejszych zapachów-kiedyś na studiach miałam 100 ml testera z San Marino ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
u mnie szalenstwo kupowania to dopiero przyszłość - narazie raz na rok, kilka miesięcy kupię jakiś zapach (a czasem rzadziej), większość pełnowymiarowych flaszek które miałam to prezenty. Ale co do fascynacji to pojawiła się gdy moja szanowna rodzicielka wróciła ze Stanów (miałam wtedy 7 lat) i przywiozła Poison, który mnie totalnie zaczarował - no a póxniej stopniowo poznawałan nowe zapachy, były okresy niższopółkowe waniliowe, później szał na zapachy z Yves Rocher - w sumie niucham na większą skalę tak gdzies od 1,5 roku...
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Pierwszymi perufami jakie mialam były Baby Doll YSL,dostałam je w prezencie...Kiedy dokładnie to było nie pamiętam ale musiałam mieć wtedy około 11-12 lat ;p.Od tego czasu cały czas eksperymentuję a liczba flakoników w mojej kolekcji stale się powiększa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Hopla na tle perfum i w ogóle zapachów mam odkąd pamiętam. Zawsze mnie to szalenie fascynowało, jako mała dziewczynka chodziłam za ciotkami, bo ładnie pachniały
![]() W czasach, gdy dorastałam, perfum w zasadzie na rynku nie było, poza takimi polskiej produkcji. Pachnideł zaczęłam używać już w podstawówce, podbierałam mamie, czasem sama kupiłam sobie jakieś paskudztwo w kiosku ![]() ![]() ![]() Ponieważ byłam w tej szczęśliwej sytuacji, że mój ojciec był na kontrakcie, miałam też dość wcześnie styczność z zapachami z Pewexu ![]() Pierwsze górnopółkowe perfumy dostałam chyba od ciotki i to była stara Nina Ricci, Fleur de Fleurs, z którymi znajomość odnowiłam ostatnio dzięki przytomności Hybris ![]() ![]() Kiedy to się zaczęło? Chyba w okresie prenatalnym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moja przygoda zaczeła się banalnie. Systematycznie podkradałam mamie jakies perfumy z szafki, a że miała ich niewiele [to strasznie ciężki zapachowo typ], to wiecznie wiedziała i czuła, że znowu jej coś zwędziłam.
![]() Kobako? ![]() ![]() ![]() ![]() Pamiętam u mojej mamy roll-on Masumi. To były perfumy w olejku, które dość intensywnie pachniały i należało ich używać za uszami, na skórę szyji w niewielkiej ilości, bo można było się strasznie "scapić" Masumi. ![]() ![]() Pamiętam u mojej sąsiadki Currare, bosze jak to smierdziało, okropny zapach. Moja ciotka natomiast uzywała Pani Walewskiej w ciemnoatramentowej butelce przypominającej popiersie, tylko, że z nieludzko wydłużoną szyjką. ![]() Ja jakoś tak płynnie i naturalnie podeszłam do tego zagadnienia, które zresztą poza malowaniem, podobało mi się zawsze. Pefumy po prostu interesowały mnie od najmłodszych lat. ![]() ![]() Póżniej już sama, w wieku 16-17 lat znowu kupiłam Vanilla Fields i strasznie mi się zapach podobał. Przyszła kolej zaraz za I Vanillą na drugą Vanilę Musk. ta również zła nie była, ale już mnie nie zachwycała... Mimo to, żałuję, że oba zapachy są już niedostępne w PL sklepach, jedynie można je kupić okazyjnie. Była też Indiana Summer i kilka innych średniopółkowców. Systematycznie jako mała dziewczynka gromadziłam jakieś puste buteleczki, czasami opróżnione opakowania po dezodorantach [byle pachniało ![]() ![]() NO i mniej więcej tak to wyglądało. Mam wrażenie, że od dziecka jestem pudernicą. ![]() ![]()
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
"Zapachowcem" byłam od małego dziecka. Moje pierwsze perfumy - "głęboka" szkoła podstawowa i Laura Biagotti - Venezia. Skąd miałam miniaturkę - pozostaje to dla mnie zagadką do dziś. Później dostałam od cioci z Ameryki
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Moja historia zwiazana z zapachami jest dosc dluga
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
pierwszy zapach- w prezencie od samej siebie
![]() wreszcie Dolce Vita( kupilam kierujac sie ladna reklama- ale samego zapachu zbytnio nie pokochalam).. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 863
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Cytat:
![]() Edytowane przez aragosta Czas edycji: 2005-10-06 o 06:03 Powód: dopisałam cenę i pojemność |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
A ja jak byłam młodą dziewczyną (mam 37 lat) uwielbiałam gapić się na perfumy w Pewexie i... marzyć
![]() Matka kupowała mi "Elle" firmy Comindex, wszyscy pytali czym tak pięknie pachnę ale mi się średnio podobał... Wreszcie, w wieku 21 lat dostałam pierwsze "markowe" perfumy, zielone Masumi ![]() ![]() Pół roku później wywąchane na koleżance Evasion Bourjois (jeden chłopak wręcz zakochał się w tym zapachu na mnie), potem wymarzone szare Le Jardin Maxa Factora, oczywiście z Pewexu... pamiętam płaciłam 4 dolary bonami PKO ![]() Potem czarne Le Jardin i White Flowers Margaret Astor (jaka szkoda że już ich nie ma...), Cafe a potem... obłęd!!! W tej chwili mam ponad 100 flakonów, oczywiście wyrobionych w różnym stopniu, wiem wiem, to choroba psychiczna, mój mąż jak zajrzał do szafy wybełkotał "Jeeeezu..." ![]() Najlepszy numer był jak jakiś czas temu zawaliła się półka... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Pora na mnie.
![]() Otóż perfum używam od podstawówki, ale "świadomość" w tej materii osiągnęłam dopiero ok. rok temu. Pierwszym zapachem z jakim w ogóle miałam do czynienia w życiu był dezodorant Fa (zielony), który dostałam od siostry ciotecznej na urodziny bądź imieniny bodajże w wieku 12 lat. Potem od tej samej siostry dostałam w ósmej klasie podstawówki Kookai Oui Non. ![]() ![]() No aż w końcu kupiłam sobie za własne uciułane pieniądze swoje pierwsze markowe perfumy- Ocean Dream Giorgio Beverly Hills.To było chyba w pierwszej klasie liceum- za 30 ml zapłaciłam 113 zł, pamiętam jak dziś. ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Jak to się zaczęło ? Na początku pracowałam na poczcie i bez przerwy przybijałam pieczątki ... potem ''sprzedawałam'' platikowe warzywa ... aż po tylu latach pracy w przedszkolu i w domu odniosłam sukces , urosłam troszeczkę
![]() ![]() Tutaj znalazłam piramidkę zapachową mojego pierwszego zapachu i jego zdjęcie wraz z reklamówką ![]() Cytat:
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' . ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Koko - zaczynam się bać - jakby nie bylo trafiłam tu szukając perfum na jesień
![]()
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Hehe, a wiesz że pomyślałam o Tobie wspominając to wydarzenie sprzed roku? Serio.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Jak to się zaczęło? :)
Nan, oczywiście że pamiętam Smitty
![]() Szkoda że już nie ma TAMTYCH zapachów, WTEDY wydawały się takim luksusem... Ale Blase używam do dziś ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.