Co się nosi w stolicy?

[Princess Lolita]

żeby wyglądać modnie? Wydaje mi się, że teraz każdy nosi, co mu się podoba, ale w Warszawie bywam rzadko i nie wiem, co zakładać na wyjazdy tam

[kas!a]

Eee, nie rozumiem. Na wyjazd do Warszawy ubrałabyś się inaczej niż np. na wycieczkę do Krakowa czy zwykły dzień we własnym mieście?

[_Magdusia_]

Byle Tobie się podobało. Nosi się to co się lubi.
Nie ważne gdzie się jest.

[dobra_wróżka]

Napisane przez Princess Lolita

żeby wyglądać modnie? Wydaje mi się, że teraz każdy nosi, co mu się podoba, ale w Warszawie bywam rzadko i nie wiem, co zakładać na wyjazdy tam

Myślę, że to samo co w Olsztynie.

[My life be like]

W większych miastach to na pewno podobnie, ale na jakiejś wsi na pewno inaczej niż w stolicy, choćby ze względu na finanse.
Ale zależy o kogo Ci chodzi. Wiadomo ci bogatsi noszą inaczej od tych biedniejszych.

[Magdallen]

Napisane przez Princess Lolita

żeby wyglądać modnie? Wydaje mi się, że teraz każdy nosi, co mu się podoba, ale w Warszawie bywam rzadko i nie wiem, co zakładać na wyjazdy tam

Zakładaj, co chcesz. Miasto, jak każde inne i każdy tu nosi to, co mu się podoba

[_Magdusia_]

Napisane przez My life be like

W większych miastach to na pewno podobnie, ale na jakiejś wsi na pewno inaczej niż w stolicy, choćby ze względu na finanse.
Ale zależy o kogo Ci chodzi. Wiadomo ci bogatsi noszą inaczej od tych biedniejszych.

Hmmm , kiedy ostatni raz byłaś na wsi ?
na wsi to ludzie mają więcej niż w miastach .
A co do cen ubrań, możesz kupić bluzke za 500 zł a ta za 100 zł bedzie o wiele modniejsza i fajniejsza.

[Redhaired Witch]

Mieszkam w Wawie i nie zauważyłam specyficznej mody... Nosi się wszystko: spódnice, spodnie, szorty, rurki, dzwony, sukienki, ciuchy z bazaru i z firmowych sklepów... Najwyżej po Chmielnej i Galeriach Handlowych paradują odstawione laski o urodzie modelek. Bezstresowo zakładaj ulubione ciuchy.

[Arwena_]

Napisane przez _Magdusia_

Hmmm , kiedy ostatni raz byłaś na wsi ?
na wsi to ludzie mają więcej niż w miastach .
A co do cen ubrań, możesz kupić bluzke za 500 zł a ta za 100 zł bedzie o wiele modniejsza i fajniejsza.

ale ona nie powiedziała gdzie te finanse są większe O.o to było Twoje własne zinterpretowanie.
A myśle, ze w w-wie jednak ludzie mają więcej odwagi, albo się mniej wyrózniają z tłumu nawet gdy ubiorą sie oryginalnie, więc noszą rzeczy po prostu 'w swoim stylu'

[Mirell]

Napisane przez Princess Lolita

żeby wyglądać modnie? Wydaje mi się, że teraz każdy nosi, co mu się podoba, ale w Warszawie bywam rzadko i nie wiem, co zakładać na wyjazdy tam

Mieszkam w Gdańsku, czesto bywam w Sopocie, Gdyni, Warszawie jak i innych dużych miastach wojewódzkich i nie widzę jakoś różnicy w stylu ubierania się ludzi

EDIT:
A, tylko pamiętaj by nie jechać tam w szaliku Wisły Kraków

[starfall]

Też nie zauważyłam żeby ludzie w wawie ubierali się jakoś inaczej... Na pewno można tu spotkać wiele rozmaitych stylów i z doświadczenia wiem że niektóre zestawienia mogą "szokować" osoby z mniejszych miast- gdzie często większa połowa miasta ubiera się tak samo.. Ale w Wawie to mi się podoba, że nikt nie zwraca uwagi jak kto się ubiera, nie wytyka się palacmi i nie mówi "Matko, zobacz jak ona/on się ubrał"... Pochodzę z dużo mniejszego miasta i wiem, że ludzie potrafią tygodniami gadać o "dziwaczym stroju" tej czy tamtej

[speare]

Napisane przez My life be like

W większych miastach to na pewno podobnie, ale na jakiejś wsi na pewno inaczej niż w stolicy, choćby ze względu na finanse.
Ale zależy o kogo Ci chodzi. Wiadomo ci bogatsi noszą inaczej od tych biedniejszych.

Dziewczyny ze wsi ubierają się niejednokrotnie lepiej niż te z miasta... a różnice zamożności są zarówno tu i tu. Ja sama mieszkam w mieście, ale nieznoszę takich generalizacji... Jeśli ktoś się ubiera zgodnie z trendami, stylowo to bez różnicy czy znajduje się w Warszawie, Nowym Sączu czy w jakimkolwiek innym miejscu

[Princess Lolita]

dzięki za wypowiedzi po prostu poznałam przez net fajnego faceta z warszawy i ostatnio napisał mi w rozmowie, że najważniejsze, żeby kobieta się modnie ubierała
i nie wiedziałam, czy może w stolicy jest jakaś inna moda ;p

[żurawinka]

Uproszczając - różnica jest pomiędzy np. centrum a pozostałymi miejscami, samo centrum jest najbardziej modne czy jak kto woli nieco specyficznie ubrane.
Speare - nie rzadko też jest odwrotnie, nie generalizujmy.

[kukimonster]

Napisane przez Princess Lolita

dzięki za wypowiedzi po prostu poznałam przez net fajnego faceta z warszawy i ostatnio napisał mi w rozmowie, że najważniejsze, żeby kobieta się modnie ubierała
i nie wiedziałam, czy może w stolicy jest jakaś inna moda ;p

fajny facet, nie ma co

[Magdallen]

Napisane przez kukimonster

fajny facet, nie ma co

To samo pomyślałam. Jeszcze nie spotkałam faceta, który by na prawdę wiedział, co jest modne. Pewnie dla niego modnie=fajnie, ładnie.

[speare]

Napisane przez żurawinka

Uproszczając - różnica jest pomiędzy np. centrum a pozostałymi miejscami, samo centrum jest najbardziej modne czy jak kto woli nieco specyficznie ubrane.
Speare - nie rzadko też jest odwrotnie, nie generalizujmy.

Właśnie chodziło mi o to żeby nie generalizować i nie posługiwać się jakimiś stereotypami

[pill]

gdy ostatnio byłam w warszawie zwrócila moją uwagę duża liczba skąpo ubranych kobiet - fakt, było ponad 30 stopni, nie mniej taki negliż wydaje mi sie niestosowny. zauważyłam także wiele dzieci wystylizowanych na zbuntowaną młodzież, wierunkiem luzno nawiazujacą do amy winehouse (koltun, panterka i eyeliner, na oko gimnazjum), chłopców w nerdach itp. widać, że w wiekszym miescie ludzie mają wiecej odwagi niż w mojej mieścinie.

[makeupnotwar]

Napisane przez pill

gdy ostatnio byłam w warszawie zwrócila moją uwagę duża liczba skąpo ubranych kobiet - fakt, było ponad 30 stopni, nie mniej taki negliż wydaje mi sie niestosowny. zauważyłam także wiele dzieci wystylizowanych na zbuntowaną młodzież, wierunkiem luzno nawiazujacą do amy winehouse (koltun, panterka i eyeliner, na oko gimnazjum), chłopców w nerdach itp. widać, że w wiekszym miescie ludzie mają wiecej odwagi niż w mojej mieścinie.

to ciekawe, bo ja widzę same laski w rurkach i koszuli japonkach/balerinkach negliż to na upały niegłupia sprawa! kiedy się negliżować jak nie w upał 30+?

[nutka22]

Napisane przez pill

gdy ostatnio byłam w warszawie zwrócila moją uwagę duża liczba skąpo ubranych kobiet - fakt, było ponad 30 stopni, nie mniej taki negliż wydaje mi sie niestosowny. zauważyłam także wiele dzieci wystylizowanych na zbuntowaną młodzież, wierunkiem luzno nawiazujacą do amy winehouse (koltun, panterka i eyeliner, na oko gimnazjum), chłopców w nerdach itp. widać, że w wiekszym miescie ludzie mają wiecej odwagi niż w mojej mieścinie.

dla mnie ludzi twojego pokroju mają ze sobą jakiś propblem, nie obraź się , ale dla mnie nie jest to normalne, żeby czepiać się tego, że ktoś chodzi roznegliżowany. robi to tobie jakąś krzywdę? ja jakoś na takie rzeczy nie zwracam uwagi, a uwierz, że w Gdańsku chodzi bardzo dużo "roznegliżowanych" kobitek i fajnie

[pill]

ja bez względu na temperaturę nie chcę być zmuszana do oglądania czyjegoś tyłka. negliż negliżem, ale tunika w roli sukienki średnio do mnie przemawia - żeby chociaż jakies krótki spodenki były pod spodem, no

[Ponura]

Pal sześć, jeśli chodzi o tunikę zamiast sukienki na jakiejś zgrabnej dziewczynie Gorzej jak jest to tłusty, obleśny dziad w rozpiętej koszuli. Mam ochotę wołać straż miejską...

[Zagadkowy Nick]

Napisane przez Ponura

Pal sześć, jeśli chodzi o tunikę zamiast sukienki na jakiejś zgrabnej dziewczynie Gorzej jak jest to tłusty, obleśny dziad w rozpiętej koszuli. Mam ochotę wołać straż miejską...

Jeżeli Ciebie gorszy stary tłusty dziad w rozpiętej koszuli to równie dobrze komuś może sie nie podobac niewiadomo jaka piękna dziewczyna w kusej sukience (chocby starszym osobom). Piękniejsi ludzie więcej mogą?
A propo chudy oblesny dziad może chodzic wg ciebie w rozpiętej koszuli?
Mnie osobiscie drażnią skrajności u wszytskich: zarówno u starego dziada jak i młodej dziewczyny!

[_Magdusia_]

Napisane przez speare

Dziewczyny ze wsi ubierają się niejednokrotnie lepiej niż te z miasta... a różnice zamożności są zarówno tu i tu. Ja sama mieszkam w mieście, ale nieznoszę takich generalizacji... Jeśli ktoś się ubiera zgodnie z trendami, stylowo to bez różnicy czy znajduje się w Warszawie, Nowym Sączu czy w jakimkolwiek innym miejscu

Oczywiście