|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Ty, on i tylko jego dziecko :)
Ciekawa jestem, ile z was jest w zwiazku/malzenstwie z kims, kto ma dziecko. Jak do tego podchodzicie? Jakie sa wasze relacje z dzieckiem/dziecmi, co do nich czujecie? Latwo wam przychodzi myslenie pt. "tak to w zyciu uklada", czy przeszkadza wam istnienie owocu seksu z inna kobieta i wolalybyscie, zeby to sie nigdy nie wydarzylo i byloby tylko was dwoje? Da sie pokochac "przybranego" malucha czy istnieja bariery?
Edytowane przez jenta Czas edycji: 2009-07-29 o 15:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Ty, on i tylko jego dziecko :)
w zwiazku takim jak opisujesz nigdy nie bylam i nie jestem obecnie.
co do Twojego pytania czy da sie pokochac "nieswojego" malucha myślę ze sie da, choc zalezy to od wszytkich od partnera, partnerki i od dziecka. Wiele jest teraz takich poskladanych rodzin i funcjonuja one normalnie, nie rozniac sie niczym od tych "normalnych".
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ty, on i tylko jego dziecko :)
Nie wiem czy mogę się wypowiadać, ale moja matka jest w takim związku.
Mój ojciec ma dorosłe dziecko z którym niestety nie utrzymuję już kontaktu. Sprawy są skomplikowane tylko w okresie "nastoletnim" kiedy tamto dziecko przyjeżdża, wymaga pieniędzy, czasu, rozrywek, jest w święta i wolne dni... Z czasem sytuacja się 'prostuje' i nadchodzi czas względnego spokoju. Wszystko też zależy od relacji między matką tamtego drugiego dziecka (z ojcem kontakt sporadyczny, z moją mamą zerowy i tak jest najlepiej).
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Ty, on i tylko jego dziecko :)
Moja przyjaciółka od roku z hakiem trwa w takim związku i średnio sobie radzi. Jego dziecko to temat drażliwy. Ciągle kłócą się między sobą i z matką jego dziecka (dziecko jest owocem jednonocnej przygody) o wspólny czas i pieniądze. On płaci alimenty, ale dziecko średnio go interesuje.
Moja matka jest w takim związku. Mam przyrodniego brata... Jego biologiczna matka nie żyje, a my jesteśmy dla siebie kompletnie obcy, nic poza wspólnym nazwiskiem nas nie łączy, mimo że mieszkaliśmy pod jednym dachem kilkanaście lat.
__________________
![]() Edytowane przez crippled Czas edycji: 2009-07-29 o 19:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Ty, on i tylko jego dziecko :)
Mój kuzyn ma dziecko z pierwszego zwiazku (16 lat teraz), od dobrych 10 lat jest żonaty i ma drugie dziecko (9 lat). Są naprawde udana rodzinką. Żonę ma świetna ktora naprawde kocha jego syna i traktuje jak własnego. Chłopak tez kocha macoche i od razu ja zaakceptował. Mówi do niej "ciociu", chociaz zdarza się nawet "mamusiu" w przypływie miłości
![]() Matka dziecka nie utrzymuje z nimi kontaktu od 14 lat. Ślad po niej zaginął.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ty, on i tylko jego dziecko :)
wszystko zależy od człowieka.
jesli rodzona matka pasierba nie robi problemów i nie nastawia dzicka perzeciwko ojcu i "nowej mamie",moze się ułożyć. jesli nowa kobieta jest egoistką taki układ nie ma szans.trzeba pomyslec sprawę przed założeniem rodziny,bo można skrzywdzic wiele osób. oczywiście są mężczyźni,ktorzy po rozwodzie odcinają sie od dzieci,ale to sa nieliczni.najczęściej nie sa dobrymi ojcami dla kolejnych dzieci. druga grupa to niedzielni tatusiowie ,ktorzy sa w życiu dziecka żadko.w takim zwiążku jest najlatwiej. trzecia grupa to ojcowie,ktorzy chca być obecni w życiu dziecka non stop.tu jest problem dla kolejnej wybranki,bo można zatracić granice miedzy nową rodziną,a starą. to samo tyczy się kobiet. osobiście chyba nie potrafiłabym zaakceptować dziecka z innego związku.nie wiem tego na 100%,ale czułabym zazdrość. sa to trudne sytuacje dla obu stron.trzeba wiele miłości i cieprliwości,oraz zaangazowania z obu stron,aby taki związek miał szanse na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:17.