Troche drastyczny watek ... :(

[red_blooded_woman]

Chcialam sie Was zapytac czy kiedys w przyplywie negatywnych emocji zrobilyscie cos bardzo glupiego, np. wzielyscie tabletki albo pocielyscie sie? ja takie cos mam juz kilka razy za soba ... ale wydaje mi sie ze glownie to oznaka slabosci i pewna niemoc ktora siedzi w czlowieku a takze bezradnosc i samotnosc. moglabym tych cech wymieniac mnostwo, ale przedewszystkim to ogromne glupstwo ktorego pozniej sie zaluje.

Pozdrawiam

[mo0oniczka]

wiesz wydaje mi sie ze musisz bardziej wierzyc w siebie i kochac sie gdyz osoba ktora siebie nei kocha robi wlasnie takie rzeczy Moze powinnas pojsc do psychologa pogadac z kims o tym Nie wolno siebie kaleczyc bo sama wiesz ze kiedys mozesz przesadzic i co wtedy ZYcie ejst naprawde piekne, czasami jest lepiej raz gorzezj ale to nei znaczy ze trzeba siebei krzywdzic Zycze Ci slooneczko wiecej wiary w siebie i sily na pokonanie tego zlego nawyku

[Camilla]

Adia to co napisałaś zaszokowało mnie.Myślę że powinnaś iść do psychologa,na pewno bardzo by Ci pomógł, nie powinnaś zostawac sama ze swoimi problemami! Może poproś też o pomoc swoich bliskich (rodziców, rodzeństwo, przyjaciółkę?).
Ja powiem szczerze, że we wrześniu ubiegłego roku przeszłam coś w rodzaju załamania, pare spar naniosło się na siebie, w tym problemy z moim ukochanym i nie dałam rady, wziełam 3 tabletki nasenne mojej mamy za jednym razem (wystarczy połówka takiej tabletki żeby smacznie spać)i przespałam cały dzień i całą noc.Bardzo tego żałowałam potem. Mój facet nie wie o tym, mama zauważyła brak tabletek i była bardzo na mnie zła (to była złość połączona ze strachem o mnie).A ja postanowiłam sie otworzyć, porozmawiałam z moją ciocią która jest psychologiem z wykształcenia i najlepszą przyjaciółką i bardzo mi to pomogło. Wiem jedno nie bede więcej tłumiła swoich negatywnych emocji i odczuć, nauczyłam się o nich mówić otwracie..
Pozdrawiam Cie serdecznie, 3maj się
Kamila

[red_blooded_woman]

dzieki dziewczyny... ale czasami bywa tak ze poprostu nie mam sie do kogo z tym zwrocic i to jest taka chwila w ktorej czuje ze jestem nikomu niepotrzebna, ze kazdemu byloby lepiej beze mnie... wiem ze to pewien rodzaj uzalania sie nad soba i wyolbrzymiania ale poprostu tak czuje. zdaje sobie sprawe ze za ktoryms razem moge przegiac i wtedy juz mnie to nie bedzie, jednak z drugiej strony nieraz wlasnie tego chce... moze macie racje ze powinnam udac sie do psychologa

[Hela_Bertz]

Heh, a niech mnie...wczoraj skończyłam pracę o samookaleczeniach wśród młodych kobiet ....Dziewczyno, ratuj się dopóki nie zaczniesz tego robic nałogowo!
Mogę ci dac namiary na kobietę, która sie tym zajmuje, ale ona jest z Poznania.

[Perla23]

Slyszalam o takim przypadku Bardzo duzo ludzi to robi Przezywaja jakis wewnetrzny dol cierpia psychicznie i dlatego sie okaleczaja bo to pozwala im zapomniec o tym smutku Zazwyczaj tak robia gdy sie bardzo zdenerwuja albo wlasnie cos im sie nie uda i maja dola Ale powinnas isc z tym do psychologa on Ci napewno pomoze i nie boj sie niczego tylko mow otwarcie po to przeciez oni sa. Tez kiedys chodzilam bo mialam poczatki depresji i bardzo mi pomogl Licze ze Ci sie tez uda Powodzenia

[red_blooded_woman]

Dzieki wielkie wczoraj mialam straszny dolek i postanowilam o tym napisac ale dzieki Bogu nie doszlo znowu do tego, chyba zaczelam odzywaczajac siew od tych drastycznych metod zapomnienia o bolu wlasnie dzieki mojej przyjaciolce i mamie. czesto jednak mam ochote to zrobic ale jestem juz swiadoma skutkow tych czynow.

pozdrawiam

[Pomadka]

Witaj

Dzisjaj w Rozmowach w Toku Ewa Drzyzga będzie gościć ludzi, którzy sami się kaleczą!
Myśle, że powinnaś obejrzeć program, bo na pewno padną tam pomocne zdania przede wszystkim dla osób samookaleczających się. Na pewno będzie Expert, który zajmie stanowisko w całej sprawie.
Słyszałam, że "takie zachowanie" człowieka uzależnia!!!
Warto z tym już zacząć walkę...Tak aby nie było za późno!!

Głowa do góry! NIe załamuj się. Człowiekowi się tylko wydaje, że jest sam na świecie!

[SandraBullock]

Ja od 15 roku życia lecze sie psychiatrycznie,teraz mam prawie 22 lata.Bardzo mi to pomogło.Nie byłoby mnie już na tym świecie,gdyby nie lekarze...Mam na koncie 5 prób samobójczych,w tym jedna,w czasie której wzięłam ok.90 psychotropów,bardzo silnych.Leżałam 3 dni w śpiączce,z lekkimi przebudzeniami.Straciłam wtedy swiadomość.Teraz juz nie myślę o samobójstwie,nadal się lecze,ale juz na inną chorobę.Radzę Ci iść do psychologa lub do psychiatry,bo to Ci naprawdę pomoże.Rozpoczniesz terapię,może dostaniesz leki.Uwierz,że wart,bo życie jest piękne,choć czasami się wydaje bez sensu

[Jelonek]

Adia
O ile dobrze pamiętam to dzisiaj w "rozmowach w toku" na TVN o 17:50 będzie leciał właśnie odcinek o ludziach, którzy się okaleczają. Obejrzyj go, a może wtedy spojrzysz na swoje życie inaczej
Życzę powodzenia w tej walce

[mo0oniczka]

kiedy mi ejst zle i nei mam z kim pogadac wchodze na loga (ktory jets pod haslem) lub przel;ewam moje wsyztskie uczucia na kartke papieru Tedy mi lepiej, pisze jakby list do kogos i mi mija

[Nutka]

dzisiaj u Ewy Drzyzgi na TVN będzie na temat samookaleczeń... 17.50