milosc od pierwszego wejrzenia ?

[kochamniekocham]

.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

ile masz lat?

[BrigitteBardot]

Odpowiedz sobie na pytanie, jakbyś się poczuła, gdyby Twój chłopak Ci to zrobił. Poszedł na imprezę i zostawił sobie otwartą furtkę, czyli dziewczynie, której wpadł w oko nie wspomniał nawet, że jest ZAJĘTY.

Najpierw się kończy jedno, a potem zaczyna drugie. A Ty próbujesz na dwa fronty, tak to widzę.

[Dotka90]

Skoro po 2 miesiącach związku z facetem, Ty już masz takie akcje z innym, to lepiej go zostaw i go nie krzywdź bardziej, niż już to zrobiłaś, szkoda chłopaka.
Też jestem w związku na odległość i owszem, bywa ciężko, ale nie na tyle, żebym na imprezie całowała się i przytulała z innymi facetami - w końcu każdy ma swój rozum i potrafi (nawet po alkoholu) się kontrolować.
Prowadzę normalne życie, chodzę na imprezy, spotykam się ze znajomymi, kiedy mojego TŻta nie ma, ale go nie zdradzam.

[rudo-zielona]

Co to znaczy brzydki?? W ogóle genialne kryteria stosujesz w życiu.
Odpowiedz sobie na pytanie dlaczego jesteś z tym brzydkim chłopakiem.
W ogóle mam nadzieję, że to prowokacja. W przeciwnym razie współczuje.

[Forever In My Heart]

Liczy się dla Ciebie TYLKO wygląd ! Był przystojny, nie to co Twój "brzydki". Tylko pamiętaj,że wygląd to nie wszystko. To jest względna sprawa.

Już tak napisała jedna Wizażanka - ciekawe jak byś się poczuła, gdyby Twój TŻ poszedł na imprezkę, całował się z dziewczyną, a potem spał obok niej i cały czas ją przytulał, miział i całował po rękach. Byłabyś wściekła, ale Ty mogłaś to zrobić! Zdradziłaś go, więc najlepiej by było gdybyś od niego odeszła. On nie zasługuje na takie traktowanie.

A temten kolo dobrze robi,że się nie odzywa ! Masz nauczkę . Teraz cierpisz tak samo jak Twój TŻ. Zresztą na jego miejscu też bym się do Ciebie nie odezwała. Masz innego, a tak łatwo pozwalasz na dużo innemu, udajesz że nie masz nikogo.

ŻENUA !

[pigigel]

A co my możemy Ci napisac? Jeden albo drugi, to chyba oczywiste.
Impreza i te klimaty sprzyjają takim akcjom, co nie znaczy, że musi z tego potem coś wyniknąć. Zazwyczaj to my się nakręcamy a faceci traktują to z przymrużeniem oka. Tym razem może być inaczej ale masz chłopaka, więc wóz lub przewóz.

[Dociakowa]

Napisane przez kochamniekocham

Cześć ;]
To moj pierwszy watek,wiec proszę o wyrozumiałość
Mam problem.Otóż od niecałych 2 miesięcy jestem z chłopakiem,fajny,ale średnio przystojny,niektórzy mówią nawet,ze brzydki
Dodam,ze jest to trudny zwiazek poniewaz na odleglosc,on mieszka jakies 100 km ode mnie i pracuje,wiec widzimy sie zazwyczaj raz w tygodniu..
Kilka dni temu bylam u kolezanki na imprezie.Poznalam tam chłopaka,na potrzeby postu nadam mu fikcyjne imie Olek.
Gdy go tylko zobaczylam poczulam tzw chemie i wiedzialam,ze ta impreza moze zle sie skonczyc.Niedosc,ze przystojny to jeszcze fajny,zabawny i kulturalny.No i doszło do tego,ze sie pocalowalismy... Nastepnego dnia zadzwonilam do swojego chlopaka i mu to powiedzialam... Wkurzył sie troche i mało odzywal sie do mnie tego dnia... Ja ciagle bylam u tej kolezanki i ten chlopak tez tam byl.Bylismy spiacy po nieprzespanej nocy,wiec postanowilismy sie jeszcze troche zdrzemnac.Moja kolezanka lezala obok swojego chlopaka,a ja obok Olka.Bylo mi tak milo,on zaczal mnie przytulac,glaskac po glowie,po twarzy i plecach,robil to tak delikatnie,ze czulam sie taka bezpieczna i bylo mi wspaniale.Calowal mnie po rekach bo na pocalunek w usta mu juz nie pozwolilam ... Wiem,ze zle zrobilam,ale bedac przy nim czulam sie tak wspaniale.Bardzo prosil o moj numer ale nie chialam mu go dac.Ostatecznie jednak powiedzialam,kolezance zeby mu go dala.Narazie nie dzwoni,ale ja nie moge przestac o nim myslec.Sni mi sie ciagle.Moj chlopak mi wybaczyl i chce ze mna dalej byc,ale ja nie wiem czy chce byc z nim... Czekam na telefon od Olka.Nie wiem dlaczego nie dzwoni,moze dowiedzial,sie,ze mam chłopaka.. Bardzo chciał mój numer,mowil,ze musimy sie spotkac i patrzyl mi tak gleboko w oczy.Byl taki dobry,pomagal mi i usługiwał,traktował mnie jakbym juz byla jego dziewczyna....
Jestem głupia i naiwna? Jak sądzicie? Co robić?

a co Cie obchodzi co inni myślą?? Ile masz lat ? 13??

Napisane przez kochamniekocham;13351029[I

Jestem głupia[/I] i naiwna? Jak sądzicie?

[madziamacius8786]

wiesz..to trochę nie fair z Twojej strony..będąc w związku całujesz się z innym kolesiem...to ma związek z tym że ten drugi był przystojniejszy? echh..wygląd to nie wszystko..jeśli z obecnym chłopakiem jest Ci dobrze a ten drugi to zauroczenie to przemyśl wszystko..wiesz..2 miesiące to nie tak dużo ale skoro zdecydowałaś się być z kimś to trzeba było być lojalnym..ja na miejscu Twojego chłopaka nie wybaczyłabym..nie uznaje zdrady..

[Forever In My Heart]

Napisane przez madziamacius8786

wiesz..to trochę nie fair z Twojej strony..będąc w związku całujesz się z innym kolesiem...to ma związek z tym że ten drugi był przystojniejszy? echh..wygląd to nie wszystko..jeśli z obecnym chłopakiem jest Ci dobrze a ten drugi to zauroczenie to przemyśl wszystko..wiesz..2 miesiące to nie tak dużo ale skoro zdecydowałaś się być z kimś to trzeba było być lojalnym..ja na miejscu Twojego chłopaka nie wybaczyłabym..nie uznaje zdrady..

Trochę ? Ja bym rzekła,że bardzo !

Cóż, różni są ludzie. Jak kiedyś jakiś chłopak ją zdradzi, to wtedy poczuje co to znaczy.

[kermitowa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13351187]ile masz lat?[/QUOTE]
sądzę że mało ma lat, wnioskuje po szczeniackim zachowaniu.

[madziamacius8786]

zdrada to najgorsze co może być..oby autorce się to nie przydarzyło..ale wtedy fakt..poczułaby to na własnej skórze

[Forever In My Heart]

Napisała ten post, a teraz tylko milczy.
Ignoruje pytania dotyczące wieku.

To na kij zawraca nam głowę ?

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez madziamacius8786

zdrada to najgorsze co może być..oby autorce się to nie przydarzyło..ale wtedy fakt..poczułaby to na własnej skórze

Dlaczego dobrze by było gdyby się jej to nie przydarzyło ?

Poczuła by to na własnej skórze. Przydałoby się jej to .

[dream7]

Chyba jeszcze nie doroslas do chodzenia z chlopakami...jak ty bys sie poczula na jego miejscu.. dziwne ze chlopak z toba po tej informacji nie zerwal

[kermitowa]

smierdzi mi tu marna prowokacja.

[Laetitia89]

Napisane przez kochamniekocham

Gdy go tylko zobaczylam poczulam tzw chemie i wiedzialam,ze ta impreza moze zle sie skonczyc.Niedosc,ze przystojny to jeszcze fajny,zabawny i kulturalny.No i doszło do tego,ze sie pocalowalismy...

chemie? a moze po prostu brakowało Ci swojego tż i jego bliskosci i 'odbiłaś ' sobie to na tym chlopaku? Jeszcze tym bardziej, że zaczął być mily, okazywał zainteresowanie (?) itd...

[arrabbiata]

Napisane przez kochamniekocham

Jestem głupia i naiwna? Jak sądzicie?

Tak.

Napisane przez kochamniekocham

Co robić?

Dorosnąć.

[ellinka]

Po prostu nie dojrzałaś do związku. Daj facetom spokój, dorośnij

[Aggie125]

Zostaw obecnego chłopaka, bo nie zasługuje on na bycie z kimś, kto robi go w balona. Nowa fascynacja prawdopodobnie znalazła sobie inny obiekt westchnień (nie zajęty). I przestań wymyślać powody, dla których nie chcesz już chyba być ze swoim chłopakiem - widziały galy co brały, prawda?

[upojona]

Napisane przez arrabbiata

Dorosnąć.

[kochamniekocham]

.

[Madaleinee]

dałaś się zbajerować i tyle w tym temacie.

[Forever In My Heart]

Wiesz co mi się nasunęło na myśl ? Że miałaś "syndrom bezpańskiego psa" - jak to mawia mój znajomy. Chodzi o to,że nagle pojawił się chłopak w Twoim życiu, Ciebie do końca nie pociągał, ale że byłaś sama, to zaczęłaś dostrzegać w nim coś, czego tak normalnie byś nie zauważyła. Chciałaś się zakochać , ale raczej to nie wychodzi.

Nie ma pomiędzy wami czegoś "głębszego", więc gdy poznałaś innego na imprezie, była tzw chemia między wami, to poddałaś się temu.

Przynajmniej teraz tak to rozumiem po Twoim poście.

[madziamacius8786]

Napisane przez kochamniekocham

Piszę dopiero teraz bo nie spędzam całego dnia przed komputerem.
Mam 18 lat,pierwszy raz przydarzyło mi się coś takiego,nigdy w życiu nie myślałam,ze jestem zdolna do zdrady
Nie mogę sobie poradzić z własnymi myślami.
Mój chłopak budzi we mnie ciepłe uczucia,jest moim przyjacielem,ale brakuje tego czegoś,tej iskry.Nie chodzi nawet o wygląd,ale w związku pociąg seksualny też odgrywa pewną rolę... Już na początku znajomości wydawało mi się to dziwne,że jest on raczej słaby,ale myślałam,że przyjdzie to jeszcze z czasem ...

Nie dziwię się,że mnie obrażacie i krytykujecie bo sama siebie nie mogę zrozumieć,czuję się jak śmieć.

najgorzej wejść w związek bez uczucia licząc na to że kiedyś przyjdzie..takie rzeczy należy przemyśleć ,żeby potem tej drugiej osoby nie zranić..i teraz co? powiesz swojemu chłopakowi,że się rozmyśliłaś,że to nie TO? Najpierw trzeba myśleć,potem robić..swojego chłopaka traktujesz jak przyjaciela, ale przyjaźń a miłość to dwie różne sprawy

[kochamniekocham]

.

[ellinka]

Napisane przez kochamniekocham

Wydaję mi się,że masz rację ...
Chciałam się zakochać,chwilami myślałam,że to już to,ale potem znowu były wątpliwości.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------


Nigdy nie powiedziałam mu,że go kocham
Wiem,że miłość i przyjaźń to co innego,miałam jednak nadzieję,że to poczuję ...

Sama sobie odpowiedziałaś. Odejdź od niego, Ty się męczysz, on się męczy, po co??

[Lexie]

Już nawet nie chce mi się pisać co sądzę o takim zachowaniu, szkoda słów chyba

Skoro po 2 miesiącach związku rzuciłaś się w ramiona obcego faceta na imprezie, to widać Twój obecny chłopak nie jest dla Ciebie. Nie wiem czy jesteście kiepsko dobrani, czy nie ma uczucia, czy nie ma chemii - wszystko jedno, jeśli tak Cię ciągnie do innego to jest dość jasne, że niezbyt Ci zależy na obecnym.

Tak więc daj sobie spokój z obecnym TŻtem, nie ma sensu żebyś go raniła.

Co do chłopaka z imprezy, to możliwe, że potraktował to jak przelotną znajomość i nic więcej. Możliwe też, że dowiedział się, że masz chłopaka i dlatego się nie odzywa. Jak rozwiążesz swoje sprawy z chłopakiem możesz szukać z nim kontaktu, może coś z tego wyjdzie. Chemia w związku ważna, wiadomo.

[Gloire]

Napisane przez kochamniekocham

Cześć ;]
To moj pierwszy watek,wiec proszę o wyrozumiałość
Mam problem.Otóż od niecałych 2 miesięcy jestem z chłopakiem,fajny,ale średnio przystojny,niektórzy mówią nawet,ze brzydki
Dodam,ze jest to trudny zwiazek poniewaz na odleglosc,on mieszka jakies 100 km ode mnie i pracuje,wiec widzimy sie zazwyczaj raz w tygodniu..

nie daj Boże takich ludzi jak Ty spotkać w realu

Napisane przez kochamniekocham

Kilka dni temu bylam u kolezanki na imprezie.Poznalam tam chłopaka,na potrzeby postu nadam mu fikcyjne imie Olek.
Gdy go tylko zobaczylam poczulam tzw chemie i wiedzialam,ze ta impreza moze zle sie skonczyc.Niedosc,ze przystojny to jeszcze fajny,zabawny i kulturalny.No i doszło do tego,ze sie pocalowalismy... Nastepnego dnia zadzwonilam do swojego chlopaka i mu to powiedzialam... Wkurzył sie troche i mało odzywal sie do mnie tego dnia... Ja ciagle bylam u tej kolezanki i ten chlopak tez tam byl.Bylismy spiacy po nieprzespanej nocy,wiec postanowilismy sie jeszcze troche zdrzemnac.Moja kolezanka lezala obok swojego chlopaka,a ja obok Olka.Bylo mi tak milo,on zaczal mnie przytulac,glaskac po glowie,po twarzy i plecach,robil to tak delikatnie,ze czulam sie taka bezpieczna i bylo mi wspaniale.Calowal mnie po rekach bo na pocalunek w usta mu juz nie pozwolilam ... Wiem,ze zle zrobilam,ale bedac przy nim czulam sie tak wspaniale.Bardzo prosil o moj numer ale nie chialam mu go dac.Ostatecznie jednak powiedzialam,kolezance zeby mu go dala.Narazie nie dzwoni,ale ja nie moge przestac o nim myslec.Sni mi sie ciagle.Moj chlopak mi wybaczyl i chce ze mna dalej byc,ale ja nie wiem czy chce byc z nim... Czekam na telefon od Olka.Nie wiem dlaczego nie dzwoni,moze dowiedzial,sie,ze mam chłopaka.. Bardzo chciał mój numer,mowil,ze musimy sie spotkac i patrzyl mi tak gleboko w oczy.Byl taki dobry,pomagal mi i usługiwał,traktował mnie jakbym juz byla jego dziewczyna....
Jestem głupia i naiwna? Jak sądzicie? Co robić?

hmmm

[madziamacius8786]

Napisane przez kochamniekocham

Wydaję mi się,że masz rację ...
Chciałam się zakochać,chwilami myślałam,że to już to,ale potem znowu były wątpliwości.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------


Nigdy nie powiedziałam mu,że go kocham
Wiem,że miłość i przyjaźń to co innego,miałam jednak nadzieję,że to poczuję ...

A on wie że byłaś z nim i go nie Kochałaś? A on coś do Ciebie czuje, Kocha Cie? bo jeśli tak i odejdziesz to go zranisz..jeśli on też nie jest gotów by powiedzieć te slowa i jest Tobą zauroczony i też czeka na rozwój wypadków to rozstańcie się..Ty do niego nic nie czujesz oprócz sympatii, a żeby kogoś lubieć nie trzeba z nim być, daj sobie i jemu szansę na nowy i przede wszystkim spełniony związek bez wyskoków jaki zrobiłaś

[Lexie]

Przestańcie z łaski swojej w taki odrobinę nie wprost sposób sugerować autorce, że jest głupia, bo to nie jest mile widziane tak samo, jak i napisanie tego normalnie.