|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10
|
![]() Problem z exem...
.
Edytowane przez ktosia23 Czas edycji: 2009-09-21 o 23:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem z exem...
Cóż, ciężka sytuacja, ale koleś albo sam nie wie czego chce, albo po prostu chce Cię mieć bez związku, ale na każde jego zawołanie, ot taka zachciewajka. Nie rozumiem, czemu zrezygnowałaś dla niego z pracy, według mnie nic nie jest wart ten facet i ten związek, jeśli nie potrafi się określić :/ albo chce się być z kimś w związku, albo nie, a skoro on tego "nie wie" to znaczy po prostu, że nie zależy mu na Tobie wystarczająco mocno, by z Tobą być. Przykro mi to mówić, ale takie moje zdanie. Mam nadzieję, że znajdziesz kogoś, kto będzie Ciebie wart o wiele bardziej, niż on.
i tak, według mnie BARDZO dobrze zrobiłaś zakańczając to. Edytowane przez moniku69 Czas edycji: 2009-08-11 o 10:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
|
Dot.: Problem z exem...
Dajcie sobie odrobinę czasu. Tak jak piszesz to oboje macie jakąś blokadę w sobie, boicie się zaryzykowac by byc razem, ale wnioskując z tego co piszesz to uczucie się narodziło. Teraz wystarczy zaczekac chwilkę, poczekaj jak rozwinie się sytuacja, nie narzucaj mu się.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 308
|
Dot.: Problem z exem...
Ja również zastanawiam się dlaczego zrezygnowałaś z pracy? Nie żałujesz?
Przykro mi to mówić, ale sądzę, że chłopakowi na Tobie nie zależy.
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają.. dopiero zakupy" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Problem z exem...
Bez sensu relacja. Koleś sam nie wie, czego chce.
Ty chcesz z nim być? Ja bym już nie próbowała, zdecydowałaś o tym wcześniej i ugięłaś się, kiedy do ciebie przyszedł, to był błąd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 260
|
Dot.: Problem z exem...
jak czasami czytam te niektóre problemy i wątki to, głupio to zabrzmi, ale się pocieszam, bo myślałam że tylko ja mam takie chore akcje w życiu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: Problem z exem...
wydaje mi się ze za szybko postawiłaś sprawę na ostrzu noża... myśle że chłopakowi na Tobie zależy ale jak i Ty boi się co wyjdzie dalej.. ja bym tak nerwowo nie reagowała od razu, dała mu czas niech przemyśli sobie spokojnie, możecie sie spotykać przecież w tym czasie choć wiadomo że bez niektórych aspektów typu przytulanki czy coś
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Problem z exem...
Też uważam, że powinnaś sobie dać z nim spokój. Albo się jest z kimś albo nie. On chyba chciałby mieć
Cie na wyłączność, a sam może robić co chce. Związek powinien być trwały i solidny. Co z tego, że będziecie razem, jeśli Ty cały czas będziesz myślała, czy znów Cię nie wystawi, nie wykręci jakiegoś numeru, czy po prostu powie "mam blokadę, zostańmy przyjaciółmi". Wiem, że to trudne, ale lepiej postaraj się o nim zapomnieć. No, ale wybór należny do Ciebie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 124
|
Dot.: Problem z exem...
Mam wrażenie, że zupełnie mu nie zależy.
Odpuść sobie.
__________________
"ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
|
Dot.: Problem z exem...
Cytat:
dokładnie ![]()
__________________
pod innym nickiem... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 657
|
Dot.: Problem z exem...
.
Edytowane przez 542942b10b98aefc608b751431afece5be154cd7_658a178224f65 Czas edycji: 2010-01-03 o 19:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | ||||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem z exem...
No to po kolei:
z czyjej inicjatywy to rozstanie? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Ktosia, wielu facetow uważa, ze w kazdej chwili mogą byc znow ze swoimi byłymi. Ot dla dowartościowania, czy z braku laku. Zauważ, ze on oprocz zagadywania i sprawdzania Ciebie nie zrobił żadnego poważnego kroku, by cos zdecydować. Upewniał sie tylko ze, jesli zechce bedzie z Tobą. Rozum dobrze ci podpowiadał, by dac sobie z nim spokoj, tylko serce mąciło niepotrzebnie w glowie źle analizując jego sygnały. Nie piszę Ci tego by Cie dobić, ale by upewnić, ze nie warto sobie zaprzątac Nim głowy. Jak Ci na kimś zalezy to masz prawo to okazywać i liczyc na odwzajemnienie. Tak to jest z facetami. Ciezko trafić na tego jedynego. Ale warto poszukać. Pozdrawiam. |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Problem z exem...
Dziękuje za wszystkie wypowiedzi
![]() ![]() Zapomniałam dodać czegoś w poprzedniej wiadomości. Mój ex "wytłumaczył" się z tego, że przez kilka dni milczał. Wiecie co powiedział? - "Jakoś nie czułem obowiązku, żeby do Ciebie pisać". Super, co nie? Ech. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 657
|
Dot.: Problem z exem...
.
Edytowane przez 542942b10b98aefc608b751431afece5be154cd7_658a178224f65 Czas edycji: 2010-01-03 o 19:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.