Czy mama może prowadzic córke do ołtarza?

[wiewka]

Witam serdecznie.
Mój Kochany chce zobaczyć mnie dopiero w kościele
Tak sobie pomyślałam ze może mama mogłaby poprowadzić mnie do ołtarza?
nie wiem jednak jak będzie to wyglądać?
co o tym myślicie?może są jakieś przesady na ten temat?
jeszcze mamie nie mówiłam ale narzeczony przyjął pomysł z entuzjazmem.

[besio]

Takie rzeczy praktykowane są w kościołach na zachodzie bardziej, ale ja uważam że to całkiem fajny pomysł żeby jedno z rodziców poprowadziło pannę młodą do ołtarza. Tylko trzeba o tym wcześniej poinformować księdza, no i przede wszystkim zrobić próbę koniecznie, bo wiem z doświadczenia, że często nie wiedzą osoby kiedy zacząć iść.

[Lisiunia]

Jak dla mnie ok Nie widzę w tym nic złego Ważne że podoba się to Tobie i Twojemu narzeczonemu

[chilanes]

dlaczego nie, mamie na pewno bedzie miło

[mysiak]

Napisane przez besio

Takie rzeczy praktykowane są w kościołach na zachodzie bardziej, ale ja uważam że to całkiem fajny pomysł żeby jedno z rodziców poprowadziło pannę młodą do ołtarza.

Praktykowane na pewno, ale ten zwyczaj ma również swoje słowiańskie korzenie

Napisane przez besio

Tylko trzeba o tym wcześniej poinformować księdza, no i przede wszystkim zrobić próbę koniecznie, bo wiem z doświadczenia, że często nie wiedzą osoby kiedy zacząć iść.

W Polsce robi się w ogóle próby? Naczytałam się o nich w amerykańskim poradniku, ale czy u nas też bywa to praktykowane?

[aniany]

Ciekawy pomysl.
Jednak mysle ze 2 kobiety - PM i mama moga troche dziwnie wygladac idac razem przez caly kosciol. Wydaje mi sie ze lepiej by bylo gdyby to mezczyzna prowadzil Cie do oltarza, a jesli nie to moze sprobuj sama isc? Mysle ze to moglo by wygladac bardzo pieknie i romantycznie - PM idaca wolnym krokiem przez caly kosciol, z usmiechem na ustach

[monis1206]

Mi sie ten pomysł bardzo podoba...

[ewelline]

Mi sie tez podoba takie pomysl, zazwyczaj do oltarza prowadzi ojciec, ale mama czy nawet babacia jakas bliska osoba tez swietnie. Podoba mi sie jak panna mlosa idzie sama do oltarza, no ale to bardzo zadko praktykowane jest

[h2o0]

Napisane przez aniany

Ciekawy pomysl.
Jednak mysle ze 2 kobiety - PM i mama moga troche dziwnie wygladac idac razem przez caly kosciol. Wydaje mi sie ze lepiej by bylo gdyby to mezczyzna prowadzil Cie do oltarza, a jesli nie to moze sprobuj sama isc? Mysle ze to moglo by wygladac bardzo pieknie i romantycznie - PM idaca wolnym krokiem przez caly kosciol, z usmiechem na ustach

A jaki mężczyzna wchodzi w grę, jeśli tata odpada?

[chilanes]

chrzestny, brat, dziadek...

[aniany]

Napisane przez chilanes

chrzestny, brat, dziadek...

Dokladnie.

[aga24zuzia]

Napisane przez chilanes

chrzestny, brat, dziadek...

wolalabym dziadka niz mame...

[h2o0]

A ja bym nie chciała ani brata ani chrzestnego ;/ można samemu iść, prawda?

[wiewka]

Napisane przez aga24zuzia

wolalabym dziadka niz mame...

Mama jest mi najdroższa z wszystkich najbliższych.Pomysl alam ze mama poczuje sie wyróżniona i nie bedzie miala czasu na wzruszenie
Dziadkowie nie żyja a brata nie mam ,chrzestny nie jest mi bliski (brak kontaktu).zapytam w ostniej chwili mame i jesli bedzie chciala to pojde z nia jesli nie bedzie czula sie na siłach to polece sama bo juz sie nie moge doczekac)

[molly18]

Bardzo fajny temat! Pomysl prowadzenia przez mame bardzo mi sie spodobal. A fakt, ze TZ dopiero zobaczy CIebie w kosciele tez fajny. Moj tz nie chce nawet slyszec jaka bede miala sukienke itp. bo dopiero w tym dniu chce wszystko zobaczyc. Zastanawia mnie jednak, jak w Twoim przypadku bedzie z Blogoslawienstwem? Bo przeciez to jest przed Msza, no i raczej wtedy pan mlody widzi po raz pierwszy panne mloda. Jak chcecie to rozwiazac? Jestem bardzo ciekawa

[juzerka]

wiewka, jeśli kochasz swoją mamę i jest ona dla ciebie ważna, to nie widzę problemu! nie potrzebna jest żadna próba, byłam na kilku śłubach, na ktorych tata prowadził PM do kościoła. nie przejmuj się tym, co "mogą pomyślec sobie ludzie". ślub to takie wydarzenie, które wywołuje w rodzinie i znajomych pozytywne emocje.

a z tego, co pamiętam na "mamma mii" meryl streep też prowadziła swoją filmową córkę do ołtarza, więc masz szansę na gwiazdorski ślub
pozdrawiam ciepło!

[wiewka]

Napisane przez molly18

Bardzo fajny temat! Pomysl prowadzenia przez mame bardzo mi sie spodobal. A fakt, ze TZ dopiero zobaczy CIebie w kosciele tez fajny. Moj tz nie chce nawet slyszec jaka bede miala sukienke itp. bo dopiero w tym dniu chce wszystko zobaczyc. Zastanawia mnie jednak, jak w Twoim przypadku bedzie z Blogoslawienstwem? Bo przeciez to jest przed Msza, no i raczej wtedy pan mlody widzi po raz pierwszy panne mloda. Jak chcecie to rozwiazac? Jestem bardzo ciekawa

Błogosławianstwo zrobimy wczesniej.ślub chce miec na 16.00(co na ślasku jest malo spotykane)wiec juz pomalowana i uczesana i oczywiscie w innej sukience(mam zamiar ja pożyczyc od kogoś).myśle że da sie to pogodzic a checi sa.chce zrobic tez cos dla mojego Kochanego i zrobic tak jak on sobie wymarzył musze sie przyznac ze to On jest w naszym zwiazku wiekszym romantykiem.

[molly18]

O, to ja chyba tez zaproponuje mojej mamie, ciekawa jestem co ona na to? Ona jest najwazniejsza w moim zyciu!
Nie wiem tylko jeszcze jak to zrobic z tym blogoslawienstwem. Czyli po blogoslawienstwie pan mlody jedzie sam do kosciola, a ja bym miala sie szybko przebierac i pojechac tam pozniej z mama? Moze to i nie taki zly pomysl