|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 126
|
Co zrobić..?
Witajcie dziewczyny!
Mam 18 lat a potrzebuję rady bardziej doświadczonych dziewczyn od moich koleżanek 2 miesiące temu poznałam chłopaka, na początku wszystko pięknie, różowiutko, a od jakiegoś miesiąca.. coraz gorzej, zaczęło się od tego, że gdy kiedyś byliśmy razem mama prosiła żebym wróciła przed 22 do domu, wiedziała, że jestem z nim, że jest trzy lata starszy i, że krótko się znamy, zwyczajnie się martwiła, następnego dnia szłam do koleżanki na urodziny i wróciłam o 2 do domu, w nocy przez pomyłke wysłałam do niego smsa coś około 1. Następnego dnia usłyszałam litanie, że dlaczego z nim moge być tylko do 22 a z innymi aż do 1, wytłumaczyłam mu sytuacje z mamą i kilka dni później żeby mu udowodnić, że z nim też mogę zostawać do 1 czy 2 w nocy chciałam abyśmy poszli razem na jakąś dyskotekę powiedział, że wolałby niedzielę zamiast soboty bo w sobote musi wcześniej iść spać żeby w niedziele rano wcześnie wstać (musiał załatwić coś do pracy) więc powiedziałam okej.. w niedziele o 10 rano dostałam od niego telefon, że dopiero wrócił z imprezy.. na dodatek nie poszliśmy w niedzielę razem bo poszedł z kumplami.. wczoraj były moje urodziny.. kiedy go zapraszałam nie znał jeszcze nikogo z mojej rodziny i długo się opierał, prosiłam, namawiałam, powiedziałam żeby przyjechał chociaż na chwilę, zaśpiewać sto lat i wypić symbolicznego szampana.. zgodził się więc poprosiłam go żeby przyjechał dzień wcześniej kiedy dekorowałam salę z kuznkami i kuzynem żeby kogoś poznał, przyjechał na urodziny i było naprawdę miło.. do 22 30 kiedy mi oświadczył, że musi iść bo umówił sięz kumplami, czekają już na niego bo.. jadą na impreze! wkurzyłam się i wtedy powiedział, że przecież mówiłam, że będzie mógł jechać kiedy będzie chciał, owszem mówiłam, ale ze względu na to, że nie czuł by się tam komfortowo, gdyby było sztywno, a wcale nie było, świetnie się bawiliśmy.. od dłuższego czasu jest bardzo bardzo dużo takich sytuacji kiedy ja zawsze schodze na drugi plan, chyba ani razu nie poczułam się ważniejsza od nich jestem bardzo blisko z moją mamą i zna trochę tą sytuacje, uważa, że już wystarczająco dużo mam powodów żeby zakończyć tą znajomość.. ale ja jestem osobą słabą psychicznie i nie wystarczy mi na to siły, nie potrafię się na to zdobyć, boję się i chyba nie chce.. niedługo będą dwa miesiące, moim zdaniem to mało i nie wiem czy posłuchać rady mamy i tak definitywnie odciąć się od niego?
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
|
Dot.: Co zrobić..?
Cytat:
wolał imprezę z kumplami niż (nawet jeśli byłoby sztywno to co z tego? dla Ciebie to była ważna impreza!) Urodziny ukochanej? coś zn im nie tak.. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Co zrobić..?
ehh.. powiedział, że to dlatego, że nikogo nie zna i nie chce siedzieć jak jakiś kołek..
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Co zrobić..?
Z tego co napisałaś,to facet po prostu nie traktuje Cię poważnie...i tyle. Na Twoim miejscu dałabym sobie spokój.
__________________
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
|
Dot.: Co zrobić..?
Ma w nosie to co zrobisz, co sobie pomyslisz, czy bedzie ci smutno czy nie.... On zyje swoim zyciem a ty jestes tylko jakimś tam dodatkiem... Nie traktuje cie powaznie. Twoja mama ma racje-masz juz wystarczajaco duzo powodów, by zmienic ten stan rzeczy-mozesz z nim o tym wszystkim szczerze pogadac i sprobowac to jeszcze jakos uratowac...albo dac sobie spokoj i po prostu sie rozstać.
Piszac: nie wystarczy mi na to sily chyba tak naprawde nie wiesz, co piszesz, bo siłę zapewne masz, tylko potrzeba ci CHĘCI. |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 42
|
Dot.: Co zrobić..?
Dokładnie, chłopak zachowuje się jak niepoważnie, ja na twoim miejscu bym dawno skończyła tę znajomość. W życiu bym sobie nie pozwoliła na takie traktowanie.
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Co zrobić..?
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Co zrobić..?
Słuchaj mamy, bo dobrze Ci radzi
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 138
|
Dot.: Co zrobić..?
znasz go dopiero 2 miesiace a on juz takie numery wywija
na swiecie jest duzo wiecej facetow którzy beda Cie traktowac powaznie, napewno kiedys na takiego trafisz
__________________
Love is in the air |
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Lca < 3
Wiadomości: 77
|
Dot.: Co zrobić..?
według mnie nie zależy mu i tyle ;d
na Twoim miejscu nie zawracałabym sobie nim głowy ![]() ja wiem, że zapewne będzie ciężko, ale pomyśl sobie, że przyjdzie taki dzień w którym spotkasz chłopaka dla którego będziesz ważniejsza od imprezy z kolegami... będziesz ważniejsza od jakiejkolwiek innej sprawy
__________________
![]() I love U ! |
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Co zrobić..?
Znacie się 2 miesiące? Wybacz, ale jak dla mnie, to on wybitnie zainteresowany Tobą nie jest...
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co zrobić..?
co zrobic? pokazac ze sie szanujesz i wymagasz tego od innych, w szczegolnosci od niego, pokazac ze tez masz go gdzies i swoje zycie towarzyskie, jak sie opamieta i zrozumie, ze powinnas byc najwazniejsza, daj mu ostatnia szanse... ale jak nic sie nie zmieni to (nie) do widzenia.
|
|
|
|
|
#13 |
|
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Co zrobić..?
Nie jest Tobą specjalnie zainteresowany (takie sytuacje po 2 miesiącach?), nie szanuje Cię, zachowuje się jak egoista.
Twoja mama dobrze radzi - zostaw go. Z czasem będzie tylko gorzej.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Co zrobić..?
"2 miesiące temu poznałam chłopaka, na początku wszystko pięknie, różowiutko, a od jakiegoś miesiąca.. coraz gorzej"
No ja cię proszę, to ile było pięknie? miesiąc? I chcesz z nim być? Młoda jesteś, nie marnuj życia na buraka
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zielona Gora
Wiadomości: 279
|
Dot.: Co zrobić..?
wybral kolegow a nie Ciebie..jesli by mu zalezalo to by zostal nawet gdzyby bylo sztywno prawda..a tak nie bylo a i tak wolal z kumplami..
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Co zrobić..?
Kopnij go w tyłek i powiedz "papa". Nie warto nerwów na niego.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Co zrobić..?
posluchaj mamy. koles Cie nie szanuje, olewa, jego kumple i ich wspolne imprezki sa wazniejsze niz Ty. co Ty jeszcze z nim robisz??
|
|
|
|
|
#18 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Co zrobić..?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13754932]"2 miesiące temu poznałam chłopaka, na początku wszystko pięknie, różowiutko, a od jakiegoś miesiąca.. coraz gorzej"
No ja cię proszę, to ile było pięknie? miesiąc? I chcesz z nim być? Młoda jesteś, nie marnuj życia na buraka [/QUOTE]Amen.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Co zrobić..?
ehh.. wiem, że macie racje, wiem, że powinnam to skończyć, ale nie potrafie, ciągle jak się spotykamy są jakieś szczegóły, które dają mi nadzieje na to, że będzie jeszcze fajnie, dzisiaj z nim troche pisałam i kłóciliśmy się.. na końcu jak zapytałam czy jeszcze kiedyś się zobaczymy to odpisał, że tak.. czyli nie przekreśla tego tak do końca..?
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 250
|
Dot.: Co zrobić..?
Kobieto, szkoda życia!
pozostaje tylko podpisać się pod słowami dziewczyn wyżej: nieszczególnie mu zależy, skoro prowokuje takie sytuacje, dałabym sobie spokój teraz, po co angażować emocje w układ bez przyszłości?
__________________
Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce! |
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zielona Gora
Wiadomości: 279
|
Dot.: Co zrobić..?
jesli bedziesz to tak przedluzac to bedziesz jeszcze bardziej cierpiec..najlepiej zrobic to od razu a raz na zawsze ..a tak to to bedzie sie ciagnac w nieskonczonosc..moze trafi Ci sie ktos komu naprawde bedzie a Tobie zalezec i bedzie Cie traktowal powaznie a nie jak lalke
)
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: home, sweet home
Wiadomości: 73
|
Dot.: Co zrobić..?
Zdecydowanie posłuchaj rady mamy
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Co zrobić..?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Co zrobić..?
może nie akt łaski, ale może potrzebowaliśmy kilku dni przerwy, nie odzywamy sie do siebie juz od 3 dni, moze wlasnie takie cos bylo potrzebne? myslicie, ze moglabym napisac do niego co slychac?
|
|
|
|
|
#25 |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Co zrobić..?
Po co nas pytałaś o zdanie jak i tak masz zamiar z nim być choć jest palantem?
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Co zrobić..?
nie mam zamiaru z nim byc, po prostu jest mi ciezko powstrzymywac sie od pisania do niego, tesknie, to chyba normalne?
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Co zrobić..?
wiesz on cię traktuje jak koleżankę od czułości .. jak cię potrzebuje to jest a jak nie to robi to co wcześniej robił .. imprezuje ile wlezie .. a skąd wiesz czy jesteś jedyna skoro ma tak mało czasu .. jakby facet mnie tak olewał to dawno dała bym sobie spokój
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 171
|
Dot.: Co zrobić..?
Znacie się dopiero 2 miesiące, a on już takie wykręty robi... Nie warto tracić czasu na faceta, który dopiero po namowach raczył przyjść na urodziny! i do tego jeszcze w połowie imprezy się zmył.
Na pewno znajdziesz chłopaka, dla którego bedziesz najważniejsza
__________________
Uwierzyć w siebie
|
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 26
|
Dot.: Co zrobić..?
Dziewczyny maja racje daj sobie z nim spokój,bo i tak z tego nic nie będzie
__________________
Samotna wśród ludzi którzy myślą:"Ona nigdy nie jest sama" ![]() |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Co zrobić..?
nie znał nikogo z mojej rodziny, też pewnie byście się nieciekawie czuły na urodzinach gdzie było 50 osób a znałybyście tylko jedną, wiem, że go usprawiedliwiam ale zależy mi na tej znajomości i spodziewałam się tego, że napiszecie żebym dała sobie spokój, czytająć inne wątki tego typu w większości jest to samo, "daj sobie spokój" a może akurat warto troche powalczyć? nie zawsze to facet musi walczyć o dziewczyne..
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:18.



2 miesiące temu poznałam chłopaka, na początku wszystko pięknie, różowiutko, a od jakiegoś miesiąca.. coraz gorzej, zaczęło się od tego, że gdy kiedyś byliśmy razem mama prosiła żebym wróciła przed 22 do domu, wiedziała, że jestem z nim, że jest trzy lata starszy i, że krótko się znamy, zwyczajnie się martwiła, następnego dnia szłam do koleżanki na urodziny i wróciłam o 2 do domu, w nocy przez pomyłke wysłałam do niego smsa coś około 1. Następnego dnia usłyszałam litanie, że dlaczego z nim moge być tylko do 22 a z innymi aż do 1, wytłumaczyłam mu sytuacje z mamą i kilka dni później żeby mu udowodnić, że z nim też mogę zostawać do 1 czy 2 w nocy chciałam abyśmy poszli razem na jakąś dyskotekę powiedział, że wolałby niedzielę zamiast soboty bo w sobote musi wcześniej iść spać żeby w niedziele rano wcześnie wstać (musiał załatwić coś do pracy) więc powiedziałam okej.. w niedziele o 10 rano dostałam od niego telefon, że dopiero wrócił z imprezy.. na dodatek nie poszliśmy w niedzielę razem bo poszedł z kumplami.. wczoraj były moje urodziny.. kiedy go zapraszałam nie znał jeszcze nikogo z mojej rodziny i długo się opierał, prosiłam, namawiałam, powiedziałam żeby przyjechał chociaż na chwilę, zaśpiewać sto lat i wypić symbolicznego szampana.. zgodził się więc poprosiłam go żeby przyjechał dzień wcześniej kiedy dekorowałam salę z kuznkami i kuzynem żeby kogoś poznał, przyjechał na urodziny i było naprawdę miło.. do 22 30 kiedy mi oświadczył, że musi iść bo umówił sięz kumplami, czekają już na niego bo.. jadą na impreze! wkurzyłam się i wtedy powiedział, że przecież mówiłam, że będzie mógł jechać kiedy będzie chciał, owszem mówiłam, ale ze względu na to, że nie czuł by się tam komfortowo, gdyby było sztywno, a wcale nie było, świetnie się bawiliśmy.. od dłuższego czasu jest bardzo bardzo dużo takich sytuacji kiedy ja zawsze schodze na drugi plan, chyba ani razu nie poczułam się ważniejsza od nich
jestem bardzo blisko z moją mamą i zna trochę tą sytuacje, uważa, że już wystarczająco dużo mam powodów żeby zakończyć tą znajomość.. ale ja jestem osobą słabą psychicznie i nie wystarczy mi na to siły, nie potrafię się na to zdobyć, boję się i chyba nie chce.. 













