Narzeczony chce odejść... co mam robić - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-17, 16:35   #1
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Unhappy

Narzeczony chce odejść... co mam robić


Cześć dziewczyny...

Bardzooo liczę na Waszą pomoc, więc błagam nie zwiedźcie mnie...

Od 6 lat spotykam się z chłopakiem, jesteśmy zaręczeni, w przyszłym roku ślub. Wszystko już zarezerwowane, przemyślane itd..
Między nami nie układa się najlpiej, mój TŻ jest kierowcą i jest baardzo nerwowy... potrafi się zdenerwować o pierdołę ;/ ale w stosunku do mnie jest fair... zawsze się stara, jest przy mnie gdy ja tego potzrebuję...
tYLKO ja mam jakieś schizy, potrafię zrobić wojnę o nic i się go trzepiać o nic..Teraz w sobotę byłam u niego wróciłam w niedziele bylo cudownie...chcial żebym jeszcze zostala...ja powiedziałam że nie bo nie chce nadlużywać gościnności jego mamy...i tak powstala awantura, odwiózł mnie..obrażony... OSTATNIO MIĘDZY NAMI JEST ŻLE.. NIE WIEM CZY NIE BĘDZIEMY MUSIELI ZREZYGNOWAĆ ZE ŚLUBU...

BOJE SIĘ BARDZO...NIE WIEM CO ROBIĆ

wiem że chaotycznie to opisałam ale proszę o zrozumienie,,,,
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 16:39   #2
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 827
GG do travis
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

ale powiedzial Ci ze chce odejsc? bo jakos nie widze zebys cos taiego napisala...
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 16:46   #3
Lola1992
Przyczajenie
 
Avatar Lola1992
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Bielawa
Wiadomości: 12
GG do Lola1992
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Carolinex88x to jeszcze nie powód do paniki!!! Myślę, że powinniście poważnie porozmawiać, a później postarać się odbudować Wasz związek. Kłótnie (nawet te poważne) zdarzają się w każdym związku, powinnaś to swojemu ukochanemu uświadomić.

Może Twój ukochany jest taki nerwowy, ponieważ ma problemy? Zapytaj go o to! I pamiętaj: najlepsza jest szczera rozmowa naprawdę
Lola1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 16:48   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny...

Bardzooo liczę na Waszą pomoc, więc błagam nie zwiedźcie mnie...

Od 6 lat spotykam się z chłopakiem, jesteśmy zaręczeni, w przyszłym roku ślub. Wszystko już zarezerwowane, przemyślane itd..
Między nami nie układa się najlpiej, mój TŻ jest kierowcą i jest baardzo nerwowy... potrafi się zdenerwować o pierdołę ;/ ale w stosunku do mnie jest fair... zawsze się stara, jest przy mnie gdy ja tego potzrebuję...
tYLKO ja mam jakieś schizy, potrafię zrobić wojnę o nic i się go trzepiać o nic..Teraz w sobotę byłam u niego wróciłam w niedziele bylo cudownie...chcial żebym jeszcze zostala...ja powiedziałam że nie bo nie chce nadlużywać gościnności jego mamy...i tak powstala awantura, odwiózł mnie..obrażony... OSTATNIO MIĘDZY NAMI JEST ŻLE.. NIE WIEM CZY NIE BĘDZIEMY MUSIELI ZREZYGNOWAĆ ZE ŚLUBU...

BOJE SIĘ BARDZO...NIE WIEM CO ROBIĆ

wiem że chaotycznie to opisałam ale proszę o zrozumienie,,,,
Ślub jest ważny, czy bycie razem i dobry związek?

O co masz schizy? O to, że Cię zdradza (bo jest kierowcą i ma okazje) - pytam, bo jakoś tam między słowami brzmi Twój post? O co się kłócicie? Czemu nie chciałaś u niego zostać?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:00   #5
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

kłótnie są naprawdę o pierdoły... bo coś źle powiedziałam, bo zrobiłam coś tak a nie inaczej.
Nie, zdrada wogóle nie wchodzi w gre...
Tak dzisiaj mi powiedział żebym mu dała odejść bo już nie ma siły na ten związek... bo że niby ja go nie kocham.. że mi nie zależy-On tak uwarza, ale naprawde tak nie jest. Mam troche zwichniety charakter, ale go naprawde kooocham.
Jak ja mogę go przekonać żeby dał mi kolejną szanse... i czy miał racje denerwując się o to że nie chce zostać u niego 2 nocy... ??

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Nie wiem co mu napisać...co mu powiedzieć...czy przepraszać...czy tłumaczyć...nie wiem ...... ((((((((((((((((((

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:01   #6
Askatasuna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dirty South
Wiadomości: 543
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

A może ten kryzys to wynik po prostu takiej przedślubnej paniki? Może -mimo tego,że jesteście długo razem- przeraża was powaga,nieodwracalność tej decyzji,albo nie sam slub,ale przygotowania do niego i do wesela?

To niepokojące,że powiedział,żebyś dała mu odejść,ale z drugiej strony może nie była to już jego ostateczna decyzja,ale po prostu powiedziane pod wpływem złości,emocji, na koniec awnatury?

Porozmawiajacie ze sobą spokojnie,może wyjedźcie razem na jakiś weekend,żebyście w spokoju i na luzie spędzili parę dni. Zasatanówcie się razem czy rzeczywiście powodem może być zbliżający się ślub. Może jak sobie to uświadomicie,że oboje przezywacie stres to wtedy łatwiej się zrozumiecie?

Nie przekreślałabym tego związku,ani przesadnie się nie martwiła. Moim zdaniem potrzeba wam trochę czasu dla siebie, szczerej spokojnej rozmowy i wzajemnej wyrozumiałości.
Askatasuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:13   #7
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

W takich sytuacjach trzebaby od siebie troche odpoczac i przemyslec wszystko.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:14   #8
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 513
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny...

Bardzooo liczę na Waszą pomoc, więc błagam nie zwiedźcie mnie...

Od 6 lat spotykam się z chłopakiem, jesteśmy zaręczeni, w przyszłym roku ślub. Wszystko już zarezerwowane, przemyślane itd..
Między nami nie układa się najlpiej, mój TŻ jest kierowcą i jest baardzo nerwowy... potrafi się zdenerwować o pierdołę ;/ ale w stosunku do mnie jest fair... zawsze się stara, jest przy mnie gdy ja tego potzrebuję...
tYLKO ja mam jakieś schizy, potrafię zrobić wojnę o nic i się go trzepiać o nic..Teraz w sobotę byłam u niego wróciłam w niedziele bylo cudownie...chcial żebym jeszcze zostala...ja powiedziałam że nie bo nie chce nadlużywać gościnności jego mamy...i tak powstala awantura, odwiózł mnie..obrażony... OSTATNIO MIĘDZY NAMI JEST ŻLE.. NIE WIEM CZY NIE BĘDZIEMY MUSIELI ZREZYGNOWAĆ ZE ŚLUBU...

BOJE SIĘ BARDZO...NIE WIEM CO ROBIĆ

wiem że chaotycznie to opisałam ale proszę o zrozumienie,,,,
Spokojnie,ja myśle że dopadł Was stres przedslubny i stąd jesteście nerwowo nastawieni.Weźcie głęboie oddechy i będzie dobrze. Nie rezygnujcie ze ślubu,bo nerwy to zły doradca aby odwołać ślub.To jeszcze nie powód,aby zrezygnować ze ślubu,bo poważnych problemów nie macie.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:15   #9
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Askatasuno my prawie wogóle nie spędzamy czasu razem, bo albo mój TŻ jest w trasie...albo jakaś impreza rodzinna albo coś. Wyobraźcie sobie, że widzieliśmy się w sobotę bo szliśmy na wesele. potem w niedziele bo poprawiny i dopiero w tą sobotę zostałam u niego do niedzieli wieczór, Także na tygodniu ani razu się nie widzieliśmy...
Nie są to klótnie spowodowane paniką przed ślubną...
No ale odnośnie tego ślubu też dochodzi problem, bo on nie chcial wesela. a ja tak...po kilku kłótniach, rozmowach.ustąpił mi..ale to wesele jest dla nie męczarnią ...

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
W takich sytuacjach trzebaby od siebie troche odpoczac i przemyslec wszystko.
Odpocząc... kurcze my mało się widujemy...a jeszcze on we wrześniu jedzie do Niemiec do pracy.... ;/;/;/;/ także nie będziemy się widzieć przez jakieś 2 msc.
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:21   #10
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

a istnieje jakaś perspektywa w przyszłości zmiany pracy-bo to ,że się przez nia spala to raz, ale to sie obija na waszym związkuPraca nerowa, tu wyzwie, tam przeklnie, nie licz na to,że po ślubie się zmieni...Może ew. jakis wpołny wyjazd na wakcje, skoro teraz znowu jedzie w trasę, to może jak wróci?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 17:29   #11
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

kurcze wątpie czy by nam się udało gdzieś wyskoczyć..bo nie badzo mamy czas...a i z każdym groszem się teraz liczymy (wiadomo jak to przed ślubem)

DZIEWCZYNY POMÓŻCIE MI COŚ WYMYŚLIĆ JAK GO PRZEKONAĆ DO SIEBIE...
on uważa że liczę się tylko ze zdaniem rodziców.. ale tak nie jest i jestem pewna ze on uwarza że nie zostałam u niego wlaśnie dlatego że się obawialam ich..no ale bez przesady, mam 22 lata. co prawda mieszkam dalej z nimi... i wiadomo liczę się z ich zdaniem ale bez przesady.
Aha relacje mojego TŻ i rodziców nie są najlepsze... Oni nie sa idealni a Tż nerwowy..więc o problem nie trudno,prawda... tzn ale nie ma konfliktu otwartego, lecz ja później slucham i słucham że to tak a nie tak... przewalone mam
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:03   #12
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Matko, dziewczyno, masz dopiero 22 lata, podejrzewam,ze pierwszego partnera. Co Ty tak panikujesz z tym slubem? Moze zwyczajnie to za wczesnie i to nie ten.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:13   #13
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Matko, dziewczyno, masz dopiero 22 lata, podejrzewam,ze pierwszego partnera. Co Ty tak panikujesz z tym slubem? Moze zwyczajnie to za wczesnie i to nie ten.
Tak to jest mój pierwszy poważny chłopak. Jesteśmy ze sobą 6 lat i się kochamy... choć jak tak często nawalam. Więc zdecydowaliśmy się na ślub.. Mój TŻ ma 26 ... ja chce walczyć o ten związek...ale jak ?
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:18   #14
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
kurcze wątpie czy by nam się udało gdzieś wyskoczyć..bo nie badzo mamy czas...a i z każdym groszem się teraz liczymy (wiadomo jak to przed ślubem)

DZIEWCZYNY POMÓŻCIE MI COŚ WYMYŚLIĆ JAK GO PRZEKONAĆ DO SIEBIE...
on uważa że liczę się tylko ze zdaniem rodziców.. ale tak nie jest i jestem pewna ze on uwarza że nie zostałam u niego wlaśnie dlatego że się obawialam ich..no ale bez przesady, mam 22 lata. co prawda mieszkam dalej z nimi... i wiadomo liczę się z ich zdaniem ale bez przesady.
Aha relacje mojego TŻ i rodziców nie są najlepsze... Oni nie sa idealni a Tż nerwowy..więc o problem nie trudno,prawda... tzn ale nie ma konfliktu otwartego, lecz ja później slucham i słucham że to tak a nie tak... przewalone mam
Zawsze się tak mało widywaliście? Skoro tak - to skąd pomysł na ślub?
Gdzie macie zamiar mieszkać po ślubie?
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:21   #15
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Wroclovianka Pokaż wiadomość
Zawsze się tak mało widywaliście? Skoro tak - to skąd pomysł na ślub?
Gdzie macie zamiar mieszkać po ślubie?
Jasne że nie...ostatnio się tylko tak rzadko widujemy...
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:23   #16
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 450
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny...

Bardzooo liczę na Waszą pomoc, więc błagam nie zwiedźcie mnie...

Od 6 lat spotykam się z chłopakiem, jesteśmy zaręczeni, w przyszłym roku ślub. Wszystko już zarezerwowane, przemyślane itd..
Między nami nie układa się najlpiej, mój TŻ jest kierowcą i jest baardzo nerwowy... potrafi się zdenerwować o pierdołę ;/ ale w stosunku do mnie jest fair... zawsze się stara, jest przy mnie gdy ja tego potzrebuję...
tYLKO ja mam jakieś schizy, potrafię zrobić wojnę o nic i się go trzepiać o nic..Teraz w sobotę byłam u niego wróciłam w niedziele bylo cudownie...chcial żebym jeszcze zostala...ja powiedziałam że nie bo nie chce nadlużywać gościnności jego mamy...i tak powstala awantura, odwiózł mnie..obrażony... OSTATNIO MIĘDZY NAMI JEST ŻLE.. NIE WIEM CZY NIE BĘDZIEMY MUSIELI ZREZYGNOWAĆ ZE ŚLUBU...

BOJE SIĘ BARDZO...NIE WIEM CO ROBIĆ

wiem że chaotycznie to opisałam ale proszę o zrozumienie,,,,
Dlaczego między Wami jest źle?
Kłócicie się o bzdury? Denerwuje Cię jego nerwowość?


Odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego się czepiasz o wszystko? Czy to aż tak istotne, aby rozpętywać awantury? Czy może to pretekst ku czemuś?

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2009-08-17 o 18:25
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:26   #17
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

A po ślubie będziemy mieszkać u jego rodziców

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Dlaczego między Wami jest źle?
Kłócicie się o bzdury? Denerwuje Cię jego nerwowość?
Kochasz go?

Odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego się czepiasz o wszystko? Czy to aż tak istotne, aby rozpętywać awantury? Czy może to pretekst ku czemuś?
Tak dokladnie klócimy się o bzdury..
No powiedz czy nie można bylo jakoś fajnie tego weekendu zakończyć..tylko kurcze pretensjami..a teraz już wszystko wisi na włosku...
A jego nerwowość też mnie denerwuje czasem. Zdarza mi się też w kłótni nie raz naparwde użyć za ostrych słów...ale to pod wpływem emocji..i zaraz mi przejdzie, przeprosze go...ale u niego zostanie taki nie smak...
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:27   #18
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
A po ślubie będziemy mieszkać u jego rodziców
To czemu nie chcesz zostać u Niego na noc? Zostać na noc to nadużywanie gościnności, ale zwalać się jego rodzicom po ślubie to już nie
Nie dziwie się, ze chłopak się zdenerwował. Nie dość, ze się mało widzice to Ty uciekasz na noc do rodziców - pomimo, ze jego dom jej już praktycznie i Twoim. Coś mi się wydaje, ze Twój chłopak ma racje odnośnie Ciebie i rodziców.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2009-08-17 o 18:28
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:32   #19
roxi:*
Wtajemniczenie
 
Avatar roxi:*
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Od 6 lat spotykam się z chłopakiem, jesteśmy zaręczeni, w przyszłym roku ślub. Wszystko już zarezerwowane, przemyślane itd..
Między nami nie układa się najlpiej, mój TŻ jest kierowcą i jest baardzo nerwowy... potrafi się zdenerwować o pierdołę ;/ ale w stosunku do mnie jest fair... zawsze się stara, jest przy mnie gdy ja tego potzrebuję...
tYLKO ja mam jakieś schizy, potrafię zrobić wojnę o nic i się go trzepiać o nic..Teraz w sobotę byłam u niego wróciłam w niedziele bylo cudownie...chcial żebym jeszcze zostala...ja powiedziałam że nie bo nie chce nadlużywać gościnności jego mamy...i tak powstala awantura, odwiózł mnie..obrażony... OSTATNIO MIĘDZY NAMI JEST ŻLE.. NIE WIEM CZY NIE BĘDZIEMY MUSIELI ZREZYGNOWAĆ ZE ŚLUBU...
BOJE SIĘ BARDZO...NIE WIEM CO ROBIĆ
Ciężko zmienić charakter, nawet jak ktoś nad nim pracuje to zmiana nie zachodzi z dnia na dzień, więc na twoim miejscu nie liczyłabym na to, że twój chłopak stanie się kiedyś mniej nerwowy.

Naprawdę awanturujesz się i czepiasz o nic? Czy może twój chłopak tak sądzi?


Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
kłótnie są naprawdę o pierdoły... bo coś źle powiedziałam, bo zrobiłam coś tak a nie inaczej.
Nie, zdrada wogóle nie wchodzi w gre...
Tak dzisiaj mi powiedział żebym mu dała odejść bo już nie ma siły na ten związek... bo że niby ja go nie kocham.. że mi nie zależy-On tak uwarza, ale naprawde tak nie jest. Mam troche zwichniety charakter, ale go naprawde kooocham.
Jak ja mogę go przekonać żeby dał mi kolejną szanse... i czy miał racje denerwując się o to że nie chce zostać u niego 2 nocy... ??[COLOR="Silver"]
W większości przypadków, kiedy twój chłopak ci zarzuca, że coś źle powiedziałaś czy zrobiłaś też tak uważasz? Czy może tylko on tak sądzi a ty nie?

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Askatasuno my prawie wogóle nie spędzamy czasu razem, bo albo mój TŻ jest w trasie...albo jakaś impreza rodzinna albo coś. Wyobraźcie sobie, że widzieliśmy się w sobotę bo szliśmy na wesele. potem w niedziele bo poprawiny i dopiero w tą sobotę zostałam u niego do niedzieli wieczór, Także na tygodniu ani razu się nie widzieliśmy...
Nie są to klótnie spowodowane paniką przed ślubną...
No ale odnośnie tego ślubu też dochodzi problem, bo on nie chcial wesela. a ja tak...po kilku kłótniach, rozmowach.ustąpił mi..ale to wesele jest dla nie męczarnią ...[COLOR="Silver"]

Odpocząc... kurcze my mało się widujemy...a jeszcze on we wrześniu jedzie do Niemiec do pracy.... ;/;/;/;/ także nie będziemy się widzieć przez jakieś 2 msc.
Dla czego nie widujecie się częściej? Co stoi na przeszkodzie?

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
kurcze wątpie czy by nam się udało gdzieś wyskoczyć..bo nie badzo mamy czas...a i z każdym groszem się teraz liczymy (wiadomo jak to przed ślubem)

DZIEWCZYNY POMÓŻCIE MI COŚ WYMYŚLIĆ JAK GO PRZEKONAĆ DO SIEBIE...
on uważa że liczę się tylko ze zdaniem rodziców.. ale tak nie jest i jestem pewna ze on uwarza że nie zostałam u niego wlaśnie dlatego że się obawialam ich..no ale bez przesady, mam 22 lata. co prawda mieszkam dalej z nimi... i wiadomo liczę się z ich zdaniem ale bez przesady.
Aha relacje mojego TŻ i rodziców nie są najlepsze... Oni nie sa idealni a Tż nerwowy..więc o problem nie trudno,prawda... tzn ale nie ma konfliktu otwartego, lecz ja później slucham i słucham że to tak a nie tak... przewalone mam
Może twoi rodzice widzą coś, czego ty zakochana nie dostrzegasz. Możesz napisać, co denerwuje twoich rodziców w tym chłopaku?


Mimo że jesteście 6 lat ze sobą to uważam, że się dobrze nie znacie. A w świetle tego, że nie jest za dobrze między wami należałoby jeszcze raz zastanowić się na sensem brania ślubu za rok. Przecież możecie jeszcze poczekać z takimi decyzjami.
roxi:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:37   #20
sister1979
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 20
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Moim zdaniem powinniście na początku znaleźć powód jego ciągłego poddenerwowania. Przecież to nie bierze się znikąd, a powoduje ciągłe kłótnie. Nie może tak być, że boisz się odezwać bo on się zdenerwuje. Wydaje mi sie, że to jego nerwica jest tutaj głównym problemem.
__________________
http://interia360.pl/artykul/emocje-...wnie-nie,24571 - boję się skutków męskiej dumy
sister1979 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:44   #21
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Rodziców może nawet nic tak w nim nie denerwuje..no może tam sporadyczne zachowania jak każdego czasem coś...
Ale mojego TZ denerwują moj rodzice, a ściślej ujmując moja mama, która ma dość trudny charakter, cięty język..i dość dziwne poczucie chumoru...ja się do tego przyzwyczailam moj TŻ nie..

Wiesz odnośnie mojego czasem głupiego zachowania czy gadki.. nie tylko mój tż tak uwarza , ale np. moja siostra też. I często jęsli pokłóce się z mojm tż i opowiadam o tym siostrze... to ona uwarza że jednak racja nie leży po mojej stronie...

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Wroclovianka Pokaż wiadomość
To czemu nie chcesz zostać u Niego na noc? Zostać na noc to nadużywanie gościnności, ale zwalać się jego rodzicom po ślubie to już nie
Nie dziwie się, ze chłopak się zdenerwował. Nie dość, ze się mało widzice to Ty uciekasz na noc do rodziców - pomimo, ze jego dom jej już praktycznie i Twoim. Coś mi się wydaje, ze Twój chłopak ma racje odnośnie Ciebie i rodziców.
Poprostu wydaje mi się że po ślubie to po ślubie jakoś tak inaczej...
a jak już wcześniej pisalam przyjechałam do niego w sobote popołudniu a odwiózł mnie wieczorem w niedziele. więc to nie tak że nie zostaje wogóle..

p.s. on u mnie jeszcze rzadziej zostaje, ze względu na "sympatie" do mojej mamy. więc jemu jest głupio. Ale mi też pomimo tego że u niego rodzinka jest naprawde suuper to trsozke głupio tak często nocować......

Więc uwarzasz, że przegiełam ??

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Cytat:
Napisane przez sister1979 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem powinniście na początku znaleźć powód jego ciągłego poddenerwowania. Przecież to nie bierze się znikąd, a powoduje ciągłe kłótnie. Nie może tak być, że boisz się odezwać bo on się zdenerwuje. Wydaje mi sie, że to jego nerwica jest tutaj głównym problemem.
Tak ma nerwicę serca ((
i nie chce jej leczyć............. (((((((((((((((((
i nie mogę go namówić żeby poszedł do lekarza........
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:48   #22
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

No po slubie bedzie inaczej, biorac pod uwage mieszkanie u tesciów, zapewne gorzej. Charaktery i kłotnie nie znikna jak za pomoca rozczki. Wtedy to dopiero pojawia sie powody o które mozna sie kłocic.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 18:55   #23
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No po slubie bedzie inaczej, biorac pod uwage mieszkanie u tesciów, zapewne gorzej. Charaktery i kłotnie nie znikna jak za pomoca rozczki. Wtedy to dopiero pojawia sie powody o które mozna sie kłocic.
Ale my już byliśmy ze sobą nie raz po kilka dni non stop (wakacje)
i ja wiem że jeśli jesteśmy razem, to zdarzają się tylko sprzeczki, które zraz miają..co innego gdy ja jestem u siebie on gdzieś w trasie bądź w domu i nie możemy się widzieć,,,

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

CO JA MAM TERAZ ROBIĆ?? ON SIĘ NIc NIE ODZYWA... do dyspozycji mam teraz tylko telefon.... poradźcie mi co mogę mu napisać....... znacie już problem....proszę
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:00   #24
roxi:*
Wtajemniczenie
 
Avatar roxi:*
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Ale my już byliśmy ze sobą nie raz po kilka dni non stop (wakacje)
i ja wiem że jeśli jesteśmy razem, to zdarzają się tylko sprzeczki, które zraz miają..co innego gdy ja jestem u siebie on gdzieś w trasie bądź w domu i nie możemy się widzieć,,,

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

CO JA MAM TERAZ ROBIĆ?? ON SIĘ NIc NIE ODZYWA... do dyspozycji mam teraz tylko telefon.... poradźcie mi co mogę mu napisać....... znacie już problem....proszę
Ale na wakacjach nie ma problemów dnia codziennego.

Zamiast pisać zadzwoń do niego i porozmawiaj szczerze o waszym związku i przyszłości.
roxi:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:04   #25
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

nie odbiera.............. zadzwoniłam i powiedziałam że go bardzo kocham i nie pozwole mu odejść.... a on się rozłączył.
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:05   #26
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Rodziców może nawet nic tak w nim nie denerwuje..no może tam sporadyczne zachowania jak każdego czasem coś...
Ale mojego TZ denerwują moj rodzice, a ściślej ujmując moja mama, która ma dość trudny charakter, cięty język..i dość dziwne poczucie chumoru...ja się do tego przyzwyczailam moj TŻ nie..

Wiesz odnośnie mojego czasem głupiego zachowania czy gadki.. nie tylko mój tż tak uwarza , ale np. moja siostra też. I często jęsli pokłóce się z mojm tż i opowiadam o tym siostrze... to ona uwarza że jednak racja nie leży po mojej stronie...
Czyli jednak jest coś na rzeczy. Zanim zaczniesz naprawiać związek, porozmawiaj z TŻ co mu w Tobie się nie podoba - ale tak szczerze. I go wysłuchaj, nie przerywaj i nie kłóć się, ze bzdury opowiada. Bo jeżeli nawet Twoja siostra mówi, ze to twoja wina - to bym się nad tym już zastanowiła.

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Poprostu wydaje mi się że po ślubie to po ślubie jakoś tak inaczej...
a jak już wcześniej pisalam przyjechałam do niego w sobote popołudniu a odwiózł mnie wieczorem w niedziele. więc to nie tak że nie zostaje wogóle..

p.s. on u mnie jeszcze rzadziej zostaje, ze względu na "sympatie" do mojej mamy. więc jemu jest głupio. Ale mi też pomimo tego że u niego rodzinka jest naprawde suuper to trsozke głupio tak często nocować......

Więc uwarzasz, że przegiełam ??
Złudność. Po ślubie będziesz tak samo się tam, zle czuła jak teraz (jak gość - bo to nie Ty będziesz panią domu, skrępowana - bo to nie Twój w pełnym tego słowa znaczeniu - dom ) - tylko, ze teraz masz jeszcze możliwość ucieczki do domu rodzinnego.
Nie wiem czy przegiełaś - nie znam relacji drugiej strony - trudno tak jednoznacznie powiedzieć. Ja bym się jednak zastanowiła nad tym co Ci mówi siostra i bardziej to brała do serca + to co Ci mówi TŻ.
A mieszkanie u teściów czy rodziców po ślubie ogólnie uważam za zły pomysł, który w krótkim czasie zrodzi jedną wielką flustracje.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2009-08-17 o 19:06
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:20   #27
aga24zuzia
Rozeznanie
 
Avatar aga24zuzia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 970
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Wroclovianka Pokaż wiadomość

Złudność. Po ślubie będziesz tak samo się tam, zle czuła jak teraz (jak gość - bo to nie Ty będziesz panią domu, skrępowana - bo to nie Twój w pełnym tego słowa znaczeniu - dom ) - tylko, ze teraz masz jeszcze możliwość ucieczki do domu rodzinnego.
zgadzam sie..
ja bym sie jeszcze raz zastanowila nad tym slubem...
masz dopiero 22 lata...jak dla mnie za wczesnie na ślub
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci?
zostan tutaj zostan ze mną,
pomóż mi.
aga24zuzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:24   #28
Carolinex88x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez aga24zuzia Pokaż wiadomość
zgadzam sie..
ja bym sie jeszcze raz zastanowila nad tym slubem...
masz dopiero 22 lata...jak dla mnie za wczesnie na ślub
Ale my już podjeliśmy decyzję o ślubie... i z tego jestem zadowolona, bo chcę spędzić z nim życie...
Ale kurde nie wiem co teraz...nie chce go ranić..a ranie... robie głupio a potem żałuję....
Ech;/
Carolinex88x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:33   #29
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
Ale my już podjeliśmy decyzję o ślubie... i z tego jestem zadowolona, bo chcę spędzić z nim życie...
Ale kurde nie wiem co teraz...nie chce go ranić..a ranie... robie głupio a potem żałuję....
Ech;/
Niech Ci powie co mu w Tobie przeszkadza, a Ty to bez obrażania przyjmij i zacznij się poprawiać. jeżeli Tobie się coś w Nim nie podoba też to mu powiedz. Najważniejsze żebyście razem chcieli to naprawić i się wspierać a nie tylko fochać i obrażać.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 19:35   #30
roxi:*
Wtajemniczenie
 
Avatar roxi:*
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
Dot.: Narzeczony chce odejść... co mam robić

Cytat:
Napisane przez Carolinex88x Pokaż wiadomość
nie odbiera.............. zadzwoniłam i powiedziałam że go bardzo kocham i nie pozwole mu odejść.... a on się rozłączył.
Dzisiaj nic już nie rób pozwól jemu i sobie wszystko przemyśleć. Może jutro mogłabyś pojechać do niego i porozmawiać z nim w cztery oczy.
roxi:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.