|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 13
|
![]() Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Witam Was Koleżanki Wizażanki!
Potrzebuje rady, nie wiem co mam robic.. Z moim TŻ spotykaliśmy się 9 miesięcy. Nie mogę powiedziec, żebyśmy przeżyli ze sobą jakiś wielki poryw serca, czasem nachodziły mnie myśli, że chyba jednak do siebie nie pasujemy i były momenty, że często się kłóciliśmy. Nie mniej jednak, zawsze ale to zawsze byłam pewna na 100% że mój TŻ mnie nigdy nie zdradzi, że to nie ten typ człowieka, zawsze taki opanowany, troche zakrecony,z wadami to fakt,a le kto ich nie ma, ale na pewno lojalny i na pewno nie świnia ani oszust. Od pewnego czasu, gdzieś tak od 2-3 tyg zauważyłam, że jest jakiś ignorujący wobec mnie, rzadko dzwonił, nie okazywał mi uczuc ale nic nie mówiłam bo nie chciałam znowu żebyśmy się kłócili i nie zwracałam na to uwagi bo w sumie moj TŻ nigdy jakos nigdy nie byl przesadnie czuły...Nawet cieszyłam sie że jakos ostatnio nie dochodzi miedzy nami do spiec i sytuacja sie ustabilizowala. Zbliżał się trmin jego wyjzadu za granicę. Przyjechał do mnie dwa dni wcześniej, sądziłam że po to żeby się pożegnac i....ze mna zerwał. Powody dawał jakies bezsensowne, ze nie pasujemy do siebie ze czuje ze to nie to, ze ma dolek finansowy, ze zasluguje na kogos lepszego....Powiedzial ze ewentualnie potrzebuje przerwy. Zapytałam co z moim przyjazdem do niego, bo proponowal mi to doslownie tydzien temu ,ale ja nie dokonca wiedzialam czy bede sie mogla wyrwac z pracy,on powiedzial ze zobaczymy. Zabral sie i poszedl. Podczas kolejnych dni dzwonilam do niego, chcialam sie z nim spotkac zanim pojedzie, chciałam wytlumaczyc ze mi zalezy, ze nie wyobrazam sobie zebym mogla sie spotykac z kims innym,raz sie umowilismy, potem odwolal spotkanie, przez tel tez nigdy nie miał czasu porozmawiac, nie odbiral, obiecal ze zadzwoni, nie dzwonil,ale udalo mi sie powiedziec mu ze mi na nim zalezy i ze bede na niego czekac az wroci. Dodam jeszcze ze pytalam czy ma kogos, mowil ze nie i ja wierzylam ze nie, bo nigdy bym nie pomyslała ze jest do czegos takiego zdolny. Pojechal. Podczas kolejnych dni zastanawialam sie co sie stalo co sie dzieje, czemu tak nagle ze mna zerwal, przeciez juz wszystko zaczelo sie ukladac, naprawde bylo miedzy nami coraz lepiej. A tu bach! okazalo sie ze polubil sie z jakas kolezanka swojej siostry i ze razem cos tam juz knuli. nei wiem ile to trwalo moze 2 tyg moze 3miesiace. A ja niczego nie zuwazylam! Niestety wiem tylko tyle ze cos bylo na rzeczy i ze najprawdopodobniej utrzymuja kontakt nadal ale nie wiem nic poza tym. ta dziewczyna ma juz takie historie na swoim koncie gdzie odbijala facetow jakims dziewczynom i ich rzucała potem. Wiem ze spotyka sie teraz z moim TŻ dla zabawy. Wiem tez ze jej przyjazd do mojego TŻ jak bedzie za granica tez jest prawdopodony. Nie wiem co mam dalej robic, zanim dowiedzialam sie o tej pannie, napisalam do mojego TŻ list w ktorym tlumacze mu ze mi zalezy, ze sie ulozy, ze mu pomoge ze bede czekac. Chcialam mu go wysłac mailem, ale teraz nie wiem. Nie wiem co mam robic, nie wiem czy faktycznie mnie zdradzil, nie wiem co bylo z ta laska, czy cos z nia bylo. Wszystko co wiem to sa niepotwierdzone info i bardzo ogole. nie wiem nic! a juz na pewno nie od niego!Powiedzial ze sie odezwie (narazie wiem ze nie ma jak, bo nie ma ani netu a rozmowy sa drogie wiec...). Z jednej strony chcialabym go kopnac w d***e i czuje sie i tak dosc silna jak na taka traume, ale z dr czuje ze mi na nim nadal zalezy. jesli sie do niego odezwe i wydusze z niego prawde wiem ze to koniec na pewno. jesli nie bede robic nic i go oleje wiem ze podswiadomie bede miala nadzieje ze przemysli i ze wroci. Nie moge myslec o tym ze ona tam do niego pojedzie, ze beda razem, ze bedzie jej dotykal!!!! Najgorsze jest to ze nie mial odwagi mi niczego powiedziec ze jest jeszcze ktos, caly czas uciekal, ze zerwal ze mna zaraz przed swoim wyjazdem zebym o nic nie wypytywala!nie moge tego zdzierzyc ze jest z inna! Ze mnie okłamywal! Dziewczyny prosze, co ja mam zrobic!!!!!!??????? Edytowane przez hello_lucy Czas edycji: 2010-10-12 o 20:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Czy on wróci ? Szczerze to wątpliwe...
Jednak moim zdaniem to Ty powinnaś się kilka razy zastanowić czy chcesz żeby on wrócił... Myślę, że on nie jest Ciebie wart... Rozstania są trudne ale może warto to przetrwać, ułożyć sobie życie na nowo bez niegoa na pewno w odpowiednim czasie znajdzie się odpowiedni kandydat na nowy związek ![]() 3maj się i pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Moim zdaniem rzeczywiśćie powinnaś go kapnąsc w d..... nie zasluguje na żadną szanse z Twojej strony szczególnie potym jak on postapił w stosunku do Ciebie.
__________________
Życie jest ciągłym krajobrazem, wiele się w nim zmienia... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Nic nie rób...zapomnij
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 91
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Zgadzam się z powyższym postem...zapomnij, Wiem,że na początku będzie ciężko,ale nie ma się co oszukiwać - jemu nie zależy na Tobie .... Trzymaj się ;*
__________________
Początkująca wizażanka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Ale własnie czuje ze moje zycie jest w rozsypce ale jak ja mam je sobie na nowo poukładac jesli wiem ze nie mam jego czastki(nie wiem jaka jest prawda o naszym rozstaniu). Obwiniam siebie o to ze sie rozstalismy ze wpadl w sidla innej panny.mam wrazenie ze nie bylam dla niego wystarczajaco dobra(?).
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
A on z Tobą zerwał. Nie płaszcz się przed nim... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Daj sobie kilka dni na ochłonięcie, nie pisz do niego!
Jeśli dał się omotać innej pannie to po co Tobie taki facet? To on nie jest warty Ciebie! I nie pozwól sobie samej wmówić że jest odwrotnie. Czas na prawdę leczy rany, teraz myślisz, że wszystko się zawaliło ale to minie! I będzie dobrze ![]()
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.." Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję, Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Kazda kobieta w takich sytuacjach szuka winy w sobie na zasadzie: a moze za malo sie staralam, a moze wtedy powinnam byla inaczej postapic, a moze.. itd. Nie obwiniaj siebie. Chlopak, ktory postepuje jak choragiewka i co tydzien mowi i obiecuje Ci co innego sam juz sobie wystawia odpowiednia reklame. I to takze normalne, ze boli Cie mysl o nim i o niej, ale obudz sie, spojrz na ta sytuacje z gory - jak osoba zupelnie w to niezaangazowana i sama stwierdz czy jest sens cokolwiek mu pisac? Jakby chcial to by wrocil, uwierz
![]() trzymam kciuki ![]() Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2010-10-12 o 21:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 146
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Zapomnij ..wiem ,ze najlatwiej mowic gorzej wykonac .
Nie był wart . serioo |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
W takich momentach człowiek przestaje myśleć i choćby 100 osób na forum powiedziało mu, że zwariował to i tak robiłby swoje.
Ja to rozumiem. Niestety muszę być jedną z tych osób, które napiszą ci to wprost: Nie ośmieszaj się i zachowają swoją godność. Faceci przychodzą i odchodzą, czegoś nas uczą, a Ty będziesz musiała żyć ze sobą całe życie i to co w nich stracisz lub zyskasz pozostanie z Tobą na zawsze. Mówię z własnego doświadczenia (niestety). Odpuść i nie płaszcz się już przed nim, bo naprawdę nie warto. Dzisiaj jesteś zaślepiona tą miłością, ale jak pewnego dnia przeczytasz ten wątek jeszcze raz to pomyślisz sobie "Boże jaka ja byłam głupia"... Przestań do niego wydzwaniać, wogóle skasuj jego numer, nawet nie odpowiadaj jak on bedzie dzwonić (co jest baaaaaaaaaardzo wątpliwe po tym jak zaczęłaś się o niego tak bardzo starać). Zamnij się czymś innym, wypożycz kilka książek z biblioteki, to naprawdę pomaga. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
![]()
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
A jak wróci błagać o litość - bo tak zapewne bedzie jak ta panna sie nim znudzi - to nie odbierać telefonów i nie odpisywać na smsy. Pokaż że jesteś silna - ale my ci w tym nie pomożemy. Sama musisz w to uwierzyć i się tego trzymać.
__________________
zaczynamy walkę z wagą! 69 -68 -67 - 66 - 65,7 - 64,5 - 63 - 62,5 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56! -----> tyle ma być ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Nic nie rób, daj sobie z nim spokój.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
eeeee.....?
![]() Dziewczyno, co Ty za hece odstawiasz? Zrozum, ze czasem tak jest, ze spotykasz sie z kims i czujesz, ze to nie to. Powody, które podał wcale tak bezsensowne nie były. Daj mu spokój. ON CIĘ NIE CHCE!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 249
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
...
Edytowane przez panna tofu Czas edycji: 2014-05-22 o 15:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Ja nie rozumiem dlaczego z faceta robi się potwora, skoro sama Autorka wspomniała, że nie układało się pomiędzy nimi dobrze, często się kłócili a wręcz nawet czuła, że do siebie nie pasują. A że facet czuł tak samo, przemyślał sprawę i stwierdził, że lepiej to zakończyć niż się męczyć w związku, w którym oboje nie do końca byli szczęśliwi to wielka rozpacz, bo 'jak on śmiał' (na dodatek jakaś koleżanka w tle
![]() Ja Ci tylko powiem, że tak bywa, ludzie się rozstają i z reguły jedna strona czuje się bardziej pokrzywdzona, ale to że chcesz teraz walczyć o niego i wzbudzić miłość to już niestety za późno, nie ten czas.. Nie potrzebnie przedłużasz w ten sposób swoje cierpienie. To, że powiedział Ci o tym przed samym wyjazdem to po to, byś nie miała możliwości dzwonić do niego, a tym samym wyjaśniać czegokoliwiek, bo dla niego to rozdział zamknięty i tobie radzę zrobić to samo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
Zastanów się na spokojnie....facet zerwał a Ty dzwonisz, piszesz, że wszystko się ułoży itd... Miej HONOR, widzisz, że nic z tego nie będzie,tym bardziej, że prawdopodobnie z kimś się spotyka. Wiem, że w takich chwilach jest bardzo trudno, bo nawet nie spodziewałaś się tego ale musisz iść dalej i nie mów, że Twoje życie jest w rozsypce. Masz pewnie przyjaciół, pracę, rodzinę- skup się na tym. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Gdyby był w porządku spotkałby się i wyjaśnił co jest prawdziwą przyczyną, wydaje mi się, że najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa. W takiej sytuacji przynajmniej wiesz na czym stoisz. Uśmiechnij się. Będzie dobrze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 132
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
![]() Autorko wątku czy ty nie za bardzo boisz się samotności? W pierwszym poście sama przyznałaś ze wasza znajomość to nie był jakiś wielki poryw serca; i ok nie zawsze musi być, ale może warto poczekać na kogoś z kim właśnie od początku będzie "to coś". A facet to akurat zachował się w porządku, zerwał wprost i szczerze powiedział że to nie to. Przyjmij to do wiadomości. Edytowane przez liniaspecjalna Czas edycji: 2010-10-13 o 20:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
no to nie zachował się w porządku.... ![]() więc chyba juz nie aktulane jest Twoje pytanie w tytule wątku.....?
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Tylko, że najgorsze jest to, że on z nią jest, kontaktują się, pojedzie do niego za granice, będą się razem kochac, potem on wróci, nadal z nią będzie, może razem zamieszkają....Nie mogę tego znieśc!!!!!!!!!!! Nie mogę znieśc myśli, że on z nią jest! Bo gdyby odszedł bo stwirdziłby, że do siebie nie pasujemy to trudno, zabolałoby, ale cóż, było minęło...A jak wiem, że mnie okłamywał w żywe oczy, że będzie tu a był z nią to mi się coś robi! Nie wiem , po prostu nie mam pojęcia co tamta ma czego ja nie mam!!!!!! Nie wiem jak sobie z tym poradzic. Już jakoś się pozbierałam po pierwszym szoku, uśmiecham się, spotykam się z ludźmi, chodzę na zakupy, staram się pieknie wyglądac
![]() ![]() ![]() Edytowane przez hello_lucy Czas edycji: 2010-10-24 o 14:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Na aktualizacje mojego wątku i problemu który mnie trapi odpowiedziała tylko jedna wizażanka! Zaraz się kompletnie załamie!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Nie wiem, jak reszta, ale wg mnie szukasz ddziury w całym. Ogarnij się i tyle.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
Zawsze najbardziej boli jak facet odchodzi do innej, ale zamiast go idealizować pomyśl o tych złych chwilach też i o tym, że tobie z nim też nie było dobrze. Póki co też polecam ci wątek rozstaniowy, w kupie będzie ci raźniej a i jak się wygadasz to lżej ci będzie. https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post22871861 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Przeczytaj to
![]() http://www.papilot.pl/zwiazki-i-seks...j-myslisz.html |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
No ja to sama nie wiem…rozstalam sie z chlopakiem zagranica zreszta to on mnie zostawil po jakiejs tam klotni bo stwierdzil ze nas za duzo dzieli ze mamy inne plany i nie pasujemy do siebie a bylismy razem rok. mowil ze mnie bardzo kocha ale to nie wyjdzie zreszta nie odpowiadaja mu moje nie ktore cechy charakteru a jego zdaniem ja sie nigdy nie zmienie. ja wrocilam przed nim dwa tyg. pisal mi ze nie moze byc z dziewczyna ktora kocha. potem wrocil i utrzymywalismy kontakt potem po dwoch tyg zapytalam sie co czuje do mnie..napisal ze mnie kocha i ze jestem na prawde dla niego wyjatkowa,chcial sie spotkac..narobilam sobie nadziei niepotrzebnie bo napisal ze jak moglam sobie nadziei narobic mowil ze nie bedzie ze mna!!napisalam ze jest podly i nie chce go znac….nie odzywalismy sie przez tydz…mialam wyrzuty sumienia ze mu tak napisalam..przeprosilam on milczal. potem zobaczylam ze na facebooku cos napisal na mnie..nie ladnego…napisalam mu o tym on sie zaczal wypierac i przy tym nawrzeszczal na mnie. napisalam ze chcialam tylko zebysmy nie mieli zalu na koniec do siebie dlatego zapytalam tylko o co tu chodzi. on dalej nawrzeszczal powiedzial ze nie chce mnie znac miec kontaktu ze mna zebym nigdy wiecej nie pisala do niego bo go tylko ranie jak pisze….matko i o co chodzi…;(czy jest szansa że do siebie wrócimy?? co mam robic??nie odzywac sie???czy sie jeszcze odezwie? Myslicie ze najlepiej bedzie jak go oleje???
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Czy jest szansa, że on jeszcze wróci?
Cytat:
Zdecydowanie najlepsze wyjście! Szkoda twoich nerwów (i czasu) na szarpanie się z takim pajacem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.