|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Małe miasto :)
Wiadomości: 242
|
Naderwany pazur u psa :(
Mam pytanie i potrzebuje szybkiej odpowiedzi. Własnie przed chwilą byłam z moim psiakiem na spacerze i był tam też inny piesek a raczej suczka moja tez jest suczka no i one sie wąchały i nagle zaczeły gryść. Sunie zostały rozdzielone, wydawało mi się że jest jest wszystko ok, ale wróciłam do domku i patrze że na przedniej łapce moja psinka ma naderwanego pazura tzw. wilczego. Ten pazur jest nadłamany tak że aż przekręcił się w bok. Krew się lała. No i wiadomo że w pazurze jest takie czarne, mięsień podajże no i z tego się krew lała. Ten pazur złamał się zaraz na początku skąd wyrasta tylko problem w tym że on wisi. No i teraz nie wiem co robić? Czy rano iść z nią do weterynarza żeby jej to obciął? Czy to ją boli? I jak on to obetnie skoro to jest ten mięsień??? Płakać mi się
tak mi jej szkoda. Pomóżcie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Powiedz TAK transplatologi!!! Powiedz TAK.. tak jak ja! W niebie Twoje narządy nie będą Ci już potrzebne.... Dzięki mojemu TAK ktoś przeżyje.... ~~~~~~~~~~~~ 1 październik studentka UŁ 3 września chyba ściągamy aparacik
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 226
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
Wiem co czujesz, przerabiałam to z moim buldożkiem w zeszłym tyg. (też mi serce pękało bo go to bolało).Leć do lekarza i nie czekaj na nic. Weterynarz oczyści kikutka i da antybiotyk, żeby nie było żadnych zakażeń. (najlepiej jak da Ci antybiotyk w tabletkach bo to na 4 dni to nie bedziesz musiała na zastrzyki biegać). Ja miałam przykazane by na spacer nakładac taką frotkę z dziecięcej obciętej skarpety zawiązanej zwykłym plasterm bez opatrunku. po przyjściu do domu miałam to zdejmować by był dopływ powierza i żeby szybciej się goiło. I po 4 dniach wszystko było ok, a pazurek powoli odrasta. Trzymam kciuki za Twoja sunię i mam nadzieję,że wszystko się ładnie wygoi. daj znać jak było u weta.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Małe miasto :)
Wiadomości: 242
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
Ale weterynarz to obetnie? Bo chyba nie będzie tak wisieć ten pazurek?? NAjgorsze że to pewnie boli bardzo
aż się serce ściska już kiedyś tak jej się naderwało ale nie naruszyło tego "mięśnia" w środku to moja mama jej to nożyczkami docięła, ale teraz ta krew ![]() ![]()
__________________
Powiedz TAK transplatologi!!! Powiedz TAK.. tak jak ja! W niebie Twoje narządy nie będą Ci już potrzebne.... Dzięki mojemu TAK ktoś przeżyje.... ~~~~~~~~~~~~ 1 październik studentka UŁ 3 września chyba ściągamy aparacik
|
|
|
|
|
#4 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
Mój Majlo też miał podobny problem, jeżeli nie taki sam
Tak, idź do weta. Mojemu Majlowi wet obciął pazurka- tego i pozostałe. Jaki zadowolony wyszedł z gabinetu
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 297
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
To co tak krwawi to nie miesień tylko mocno unerwione i unaczynione tworzywo
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
można tez chyba usunąc cały wilczy pazur- psu nie jest on do niczego potrzebny, a uniknie się kłopotów na przyszłość
edit: myslałam, ze to tylna kończyna, z przedniej lepiej paluszków nie usuwać, moga się przydać :P Edytowane przez esfira Czas edycji: 2009-09-08 o 14:54 Powód: dopis. |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Małe miasto :)
Wiadomości: 242
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
Byłam dzisiaj u weterynarza i ona powiedziała że nie może tego narazie odciąć bo będzie strasznie krwawić
powiedziała że albo samo odpadnie, albo się odbuduje i ewentualnie jak nic się nie będzie działo to założy się kaganiec i go odetnie. Załozyła jej też taki psaster na około łapki żeby ten pazur nie dotykał to trawy, ziemi. Boże! Jaki był krzyk i płacz wariowała, biegała po całym gabinecie wkońcu zerwała ten plaster :/. Jak myslicie czy możliwe że to samo odpadnie? Skoro to jest nadłamane tylko?
__________________
Powiedz TAK transplatologi!!! Powiedz TAK.. tak jak ja! W niebie Twoje narządy nie będą Ci już potrzebne.... Dzięki mojemu TAK ktoś przeżyje.... ~~~~~~~~~~~~ 1 październik studentka UŁ 3 września chyba ściągamy aparacik
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
Moja parę miesięcy temu amputowała sobie całego pazura także właśnie wygiął się w druga stronę odczekałam aż się na tym strup zrobi i odpadł rzeczywiście
Teraz ma nowego pazurka który odrośl ![]() Ale tak jak poprzedniczka mówiła jeśli rzeczywiście jest to tak zwany wilczy pazur to usunełabym go hirurgicznie, bo przy wiekszych szaleństwach sytuacja może się powtórzyć. |
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: Naderwany pazur u psa :(
Wczoraj moja boksia zahaczyła sobie złamanego pazurka
. Wisiał dosłownie na włosku....pobiegłam do weterynarza. Odbyło się bez wiekszego krzyku pazurka nie ma Co prawda teraz trochę sączy się z rany ale boksia wylizuje sobie rankę. Mam nadzieje że będzie dobrze
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:05.



tak mi jej szkoda. Pomóżcie 








