Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-23, 18:02   #1
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577

Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!


A więc zapewne wiele z was powie mi, że jestem niepoważna, że jeszcze wyrosnę z mojej wagi, że to minie z wiekiem, ale nie macie pojęcia jak jest mi ciężko z tym, co przeżywam, nie radzę sobie... A więc od początku: mam 17 lat, 71 kg miałam w ciągu roku szkolnego, obawiam się jednak, że przytyłam, a więc powiedzmy, że ważę 74, przy 172 cm wzrostu. Tragedii nie ma, wiem, ale od 3 lat BEZSKUTECZNIE prowadzę walkę o zdrowie, nie odchudzam się, aby dorównać 'ideałom', robię to dla siebie. Dziewczyny, szczerze mówiąc boję się, boję tego, że doprowadzę się do jeszcze gorszego stanu. Nie wiem co mam robić, na początku wakacji postanowiłam sobie- Schudnę , dam z siebie wszystko, nie dam się pokusom, tymczasem jest coraz gorzej, ja nadal tyję, widzę to po moich spodniach i nie przejmowałabym się tym, bo mam wakacje, cały czas chodzę w dresach, ale kiedy nadchodzi weekend, jestem po prostu zrozpaczona, przymierzam wszystkie bluzki, spodnie, w każdych wyglądam GRUBO. Jak na swój wiek, troszkę wykraczam ponad normę, denerwuję się, że z miesiąca na miesiąc jestem coraz grubsza. To już nie determinacja, to strach ...

Proszę powiedzcie mi jak radzicie sobie z tym wszystkim, jak udaje wam się wytrwać?

Już pisałam na różnych forach, blogach, ale nic nie daje mi wystarczającej motywacji, zaczynam się o siebie martwić, proszę pomóżcie

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Oto co zjadłam dziś (nie zawsze będzie tak dobrze, w tym roku na diecie wytrzymałam max. 4 dni )
1) 2 ziemniaki, dużo fasolki szparagowej, kapusta
2) jogurt
3) 2 małe jabłka, 4 małe marchewki - na surowo
4) 2 ciemne bułki z dżemem porzeczkowym
5) duże jabłko
czerwona i zielona herbata, woda

Jak na moje możliwości dziś nie było dużo, najgorsze są napady, cały dzień potrafię jeść głównie słodyczy, nawet, gdy nie dopisuje mi apetyt, zajadam wszystkie swoje smutki ...
Te pierwsze dni zawsze są okey, ale jak przychodzi weekend to ZAWSZE się poddaje ...

Ps.- to chyba prawda, że osoby, które wcześniej bezskutecznie walczyły z wagą mają mniejsze szanse na osiągnięcie celu ...


Od dnia 27.07.09 walczą ze mną i obiecują regularne zapiski o swoich poczynaniach :

Nanusiaaa lat 17, 172 cm wzrostu, 74kg? ciałka
takajedna20
Katarzyna91
lat 18, 164 cm wzrostu, 58 kg ciałka
guleczek lat 19, 152 cm wzrostu, 58 kg ciałka
saming lat 20, 168 cm wzrostu, 65 kg ciałka
Kasia**** lat 19, 164 cm wzrostu, 58 kg ciałka
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"


Edytowane przez Nanusiaaa
Czas edycji: 2009-08-03 o 15:13
Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 23:02   #2
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Cytat:
Napisane przez Nanusiaaa Pokaż wiadomość
A więc zapewne wiele z was powie mi, że jestem niepoważna, że jeszcze wyrosnę z mojej wagi, że to minie z wiekiem, ale nie macie pojęcia jak jest mi ciężko z tym, co przeżywam, nie radzę sobie... A więc od początku: mam 17 lat, 71 kg miałam w ciągu roku szkolnego, obawiam się jednak, że przytyłam, a więc powiedzmy, że ważę 74, przy 172 cm wzrostu. Tragedii nie ma, wiem, ale od 3 lat BEZSKUTECZNIE prowadzę walkę o zdrowie, nie odchudzam się, aby dorównać 'ideałom', robię to dla siebie. Dziewczyny, szczerze mówiąc boję się, boję tego, że doprowadzę się do jeszcze gorszego stanu. Nie wiem co mam robić, na początku wakacji postanowiłam sobie- Schudnę , dam z siebie wszystko, nie dam się pokusom, tymczasem jest coraz gorzej, ja nadal tyję, widzę to po moich spodniach i nie przejmowałabym się tym, bo mam wakacje, cały czas chodzę w dresach, ale kiedy nadchodzi weekend, jestem po prostu zrozpaczona, przymierzam wszystkie bluzki, spodnie, w każdych wyglądam GRUBO. Jak na swój wiek, troszkę wykraczam ponad normę, denerwuję się, że z miesiąca na miesiąc jestem coraz grubsza. To już nie determinacja, to strach ...

Proszę powiedzcie mi jak radzicie sobie z tym wszystkim, jak udaje wam się wytrwać?

Już pisałam na różnych forach, blogach, ale nic nie daje mi wystarczającej motywacji, zaczynam się o siebie martwić, proszę pomóżcie

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Oto co zjadłam dziś (nie zawsze będzie tak dobrze, w tym roku na diecie wytrzymałam max. 4 dni )
1) 2 ziemniaki, dużo fasolki szparagowej, kapusta
2) jogurt
3) 2 małe jabłka, 4 małe marchewki - na surowo
4) 2 ciemne bułki z dżemem porzeczkowym
5) duże jabłko
czerwona i zielona herbata, woda

Jak na moje możliwości dziś nie było dużo, najgorsze są napady, cały dzień potrafię jeść głównie słodyczy, nawet, gdy nie dopisuje mi apetyt, zajadam wszystkie swoje smutki ...
Te pierwsze dni zawsze są okey, ale jak przychodzi weekend to ZAWSZE się poddaje ...

Ps.- to chyba prawda, że osoby, które wcześniej bezskutecznie walczyły z wagą mają mniejsze szanse na osiągnięcie celu ...
Wcale nie prawda! Ja walczyłam z wagą latami...a dopiero teraz schudłam...
Tylko naprawdę trzeba sobie powiedzieć stop.
Musisz czuć ,że chcesz,że dasz radę!
Na początku będzie ciężko ale później już powinien się organizm przyzwyczaić.
Wcale nie trzeba się głodzić, jest wiele diet, gdzie możesz jeść do syta ale tylko wyznaczone produkty, którymi naprawdę można się najeść
Jesteś młoda...ale nie musisz przecież stosować drakońskich diet, które zresztą nic nie dają oprócz efektu jojo, wystarczy abyś przerzuciła się na zdrowe jedzenie...i co za tym idzie zrezygnowała ze słodyczy...
Ja w Ciebie wierzę Dasz radę i powodzenia
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 23:41   #3
takajedna20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 21
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Nie martw sie Powiedz,czy duzo sie ruszasz? Ja mam 1,7m i waze 72 kg, tez jestem w trakcie 'diety',no ale niestety nie moglabym calkiem (przynajmneij na razie) zrezygnowac ze slodyczy,weglowodanow i roznych takich ;p No wiec po prostu cwicze,aerobik + pilates (glownie cwiczenia na brzuch),staram sie codziennie lub co 2 dni jak czuje zmeczenie miesni (wazne,zeby dac im odpoczac). Bez zadnego glodzenia sie,bez duzych wyrzeczen schudlam juz calkiem calkiem,bo spodnie mi spadaja,no i widze po sobie ze mam juz mniej tluszczu. Musisz zrobic tak samo - rozbudowac miesnie i podkrecic metabolizm (poczytaj o diecie wysokobialkowej). Ze slodyczy gorzka czekolada jest wrecz zdrowa w malych ilosciach. No i proponuje jeszcze takie cos: pisz na kartce swoje imie,nazwisko,a potem okreslenia: 'swietna laska', 'zgrabna dziewczyna', co tam ci sie najbardzije widzi. To bardzo motywuje i podnosi samoocene. Dla mnie najwiekszym zniechecaczem jest/bylo spgladanie w lustro i porownywanie,jak daleko mi do modelek z gazet. Staram sie to zwalczac, po prostu wyobrazam sobie,ze czuje sie juz dobrze w swoim ciele

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Aa,i co jeszcze wg mnie wazne.. Nie miej poczucia winy jak jesz, szczegolnie, gdy jesz bo jestes glodna. Skoro jestes,to znaczy,ze organizm tego potrzebuje i im szybciej cos przekasisz,tym lepiej (nie powalnaisz metabolizmu i jest bardzo male prawdopodobienstwo,ze potem rzucisz sie na zarcie). ja od kedy zaczelam pilnowac jedzenia co 3-4 godziny, i jadlam ZAWSZE,kiedy czulam glod, zauwazylamz,e jem jakby mniej. A na pewno nie mam tkaich dziwnych napadow,ze czuje pelny zoladek,a mam ochote na cos jeszcze.. Po prostu wiem, ze ''niedlugo'' zjem cos znowu i nie czuje takiego przymusu.
Twoj jadlospis,ktory podalas w peirwszym poscie,jest za maly dla dziewczyny w twoim wieku, o twoim wzroscie i wadze. Poza tym zawiera bardzo malo bialka-a to zle (wiem,mi tez trudno je wykombinowac w jadlospisie).
Zdrowe schudneicie to nie glodzenie sie. Najlepszy efekt daje ruch,no i odpowiednia zmiana nawykow zywieniowych (ale to stopniowo ;p).Poza tym nie patrz nigdy na kg,tylko na cm

Przejrzyj tez ten temat (niecala 1 strona) http://www.wizaz.pl/forum/showthread...0#post13373640 , bo to problem w stylu twojego. Dziewczyny daly tam duzo cennych rad.

Edytowane przez takajedna20
Czas edycji: 2009-07-23 o 23:44
takajedna20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 10:00   #4
BunnyZukino333
Rozeznanie
 
Avatar BunnyZukino333
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kontownia koło kielc
Wiadomości: 819
GG do BunnyZukino333
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Cytat:
Napisane przez Nanusiaaa Pokaż wiadomość
A więc zapewne wiele z was powie mi, że jestem niepoważna, że jeszcze wyrosnę z mojej wagi, że to minie z wiekiem, ale nie macie pojęcia jak jest mi ciężko z tym, co przeżywam, nie radzę sobie... A więc od początku: mam 17 lat, 71 kg miałam w ciągu roku szkolnego, obawiam się jednak, że przytyłam, a więc powiedzmy, że ważę 74, przy 172 cm wzrostu. Tragedii nie ma, wiem, ale od 3 lat BEZSKUTECZNIE prowadzę walkę o zdrowie, nie odchudzam się, aby dorównać 'ideałom', robię to dla siebie. Dziewczyny, szczerze mówiąc boję się, boję tego, że doprowadzę się do jeszcze gorszego stanu. Nie wiem co mam robić, na początku wakacji postanowiłam sobie- Schudnę , dam z siebie wszystko, nie dam się pokusom, tymczasem jest coraz gorzej, ja nadal tyję, widzę to po moich spodniach i nie przejmowałabym się tym, bo mam wakacje, cały czas chodzę w dresach, ale kiedy nadchodzi weekend, jestem po prostu zrozpaczona, przymierzam wszystkie bluzki, spodnie, w każdych wyglądam GRUBO. Jak na swój wiek, troszkę wykraczam ponad normę, denerwuję się, że z miesiąca na miesiąc jestem coraz grubsza. To już nie determinacja, to strach ...

Proszę powiedzcie mi jak radzicie sobie z tym wszystkim, jak udaje wam się wytrwać?

Już pisałam na różnych forach, blogach, ale nic nie daje mi wystarczającej motywacji, zaczynam się o siebie martwić, proszę pomóżcie

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Oto co zjadłam dziś (nie zawsze będzie tak dobrze, w tym roku na diecie wytrzymałam max. 4 dni )
1) 2 ziemniaki, dużo fasolki szparagowej, kapusta
2) jogurt
3) 2 małe jabłka, 4 małe marchewki - na surowo
4) 2 ciemne bułki z dżemem porzeczkowym
5) duże jabłko
czerwona i zielona herbata, woda

Jak na moje możliwości dziś nie było dużo, najgorsze są napady, cały dzień potrafię jeść głównie słodyczy, nawet, gdy nie dopisuje mi apetyt, zajadam wszystkie swoje smutki ...
Te pierwsze dni zawsze są okey, ale jak przychodzi weekend to ZAWSZE się poddaje ...

Ps.- to chyba prawda, że osoby, które wcześniej bezskutecznie walczyły z wagą mają mniejsze szanse na osiągnięcie celu ...

Spróbuj do każdego z 5 posiłków wprowadzić produkty białkowe,w moim przypadku pozwoliło mi to utrzymać dietę.Postaraj się,żeby to był priorytet.Nie jestem ekspertem ,ale to co opisałaś wyżej jako swój dzienny jadłospis to nie jest zbyt dobre,jest zbyt dużo węglowodanów,a białka praktycznie wcale.tak jak koleżanki wyżej pisały jedyna dobra droga jest zmienienie nawyków,nie głodzenie się,jedzenie zdrowych produktów w odstępach do 3 godzin.Możesz także do swojej diety wprowadzić koktajle białkowe,jak ja wypijam taki koktajl to nawet jakby ktoś postawił przede mną wielki kawał mojego ulubionego ciasta z jabłuszkami lub croissanta to ....ble nie mogła bym na nie niego patrzeć heheh, a co do piero go zjeśc.
A tak po za tym to radze sobie zbadac sobie tarczyce.jak ja byłam nastolatka to zachowrowałam na tarczycę i bardzo przytyłam,nie mogłam schudnac.
__________________
"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego,że jego osiągniecie wymaga czasu,czas i tak upłynie"
BunnyZukino333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 14:49   #5
milusia1991
Rozeznanie
 
Avatar milusia1991
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 639
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Ja też tak miałam jeszcze w kwietniu. Patrzałam w lustro i co widziałam? WYLEWAJĄCE się boczki ze spodni i duuuużo tłuszczyku. Ważyłam 62 kg. przy wzroście 167 niby nie tragedia... ale... dziś jest już inaczej wziełam się za siebie i to ostro dziś waże 54 kg. pewnie schudłabym wiecej gdyby nie moje przerwy w diecie Ale i tak jestem z siebie zadowolona Dąże do wagi 50 kg.

Tobie radziłabym dietę 1000 kalorii + picie herbaty czerwonej kilka razy dziennie. Wiem na początku jest tragedia wytrzymac na diecie 1000 kalorii ale to tylko pierwsze 3/4 dni. Później rzołądek ci się będzie powli kurczył i nie będziesz potrzebowac tyle jedzenia. Ja dziś zjadłam ok. 457 kalorii i uwierz mi jestem pełna jak nie wiem! A to co zjadłam już dawno straciłam dziś na zakupach i rowerku ;p WIECZOREM JAK PRZYJEDZIE DO MNIE MÓJ CHŁOPAK BEZ WYRZUTÓW SUMIENIA ZJEM KILKA CZIPSÓ LUB KOSTEK CZEKOLADY pilnuję tylko żeby mój dzienny bilans nie przekroczył 1000 kalorii. Przy tej diecie będziesz chudła ok. 1 kg tygodniowo
__________________
61-48-47-46-45-----------------------------------------------------
To dziwne, że po niektórych mostach tak łatwo jest przejśc... a żeby wrócic wymaga to wysiłku, odwagi i trudu
milusia1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 19:57   #6
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Cytat:
Napisane przez milusia1991 Pokaż wiadomość
Tobie radziłabym dietę 1000 kalorii + picie herbaty czerwonej kilka razy dziennie. Wiem na początku jest tragedia wytrzymac na diecie 1000 kalorii ale to tylko pierwsze 3/4 dni. Później rzołądek ci się będzie powli kurczył i nie będziesz potrzebowac tyle jedzenia. Ja dziś zjadłam ok. 457 kalorii i uwierz mi jestem pełna jak nie wiem! A to co
Radzisz 17latce diete 1000kcal? Rany boskie,nawet nie wiesz co piszesz. Taka diete przeprowadza sie po opieka lekarza dietetyka. Polecana jest osobom otylym,a nie rozwijajacym sie nastolatkom!!
Owszem,chudnie sie a potem moze czekac niemila niespodzianka,jak sie zacznie tyc z powietrza.
Co do Ciebie i tekstu Ja dziś zjadłam ok. 457 kalorii i uwierz mi jestem pełna jak nie wiem! to rece opadaja i szkoda sie produkowac.

Autorko watku,zapraszam Cie do watku Nasze codzienne jadlospisy-pomozemy Najgorzej jest sluchac glupich rad
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-25, 21:00   #7
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Dziękuję bardzo za pomoc! Przepraszam, że odpisuje dopiero teraz ale dwa dni nie miałam prądu i nada są z nim problemy. Jutro ponadrabiam zaległości , poczytam wasze wpisy i mam nadzieję, że uda mi się zmienić swój tryb życia. Na resztę pytań odpowiem w wolnej chwili.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

a i jeszcze jedno, czy np. kakao czy biały serek można zaliczyć do tych 'dobrych białek', które powinno się spożywać?

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

i znów mi się coś przypomniało. Z ciekawości czytałam na czym polega dieta białkowa i dziewczyny jest problem, dość duży. Ja nie lubię mięsa :/ tzn. sporadycznie kurczak na kolację, czy strasznie cienki kotlet, na tym koniec ...
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-26, 18:00   #8
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Kochane zaczynam od jutra! dziś mam imieninki, więc świętuje, najadłam się czekolady i ciastek, ale dzis mi wolno, moim prezentem będzie zdrowy tryb życia, walczycie ze mną?

nie ukrywam, że czuję się beznadziejnie taka objedzona ... znów nie wciskam się w spodnie sprzed wakacji
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 07:22   #9
takajedna20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 21
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Ja moge z toba ''powalczyc'' Przede wszystkim poamietaj o cwiczeniach - zadna dieta nie zastapi ruchu! Nawet jak cwiczac bedziesz sie obzerala,to prawdopodobnie i tak zmieni ci sie sylwetka albo przytyjesz bardzo malo. Ruch to jest cos, co swietnie podkreca metabolizm

Ja w moim odchudzaniu stosuje sie na razie do takich prostych zasad:
-Sniadanie do 2 godzin po wstaniu z lozka
-Posilki co 2-4 godziny
-Nie chodzic spac objedzona,odczekac 2-3 h po kolacji
-Staram sie jest wiecej bialka, chociaz to idzie slabo (do strawienia bialka zuzywasz 20-30% kalorii przez nie dostarczonych,wiec na dobra sprawe mozesz od razu uciac 1/3 kcal). Ja lubie np. mieso z kurczka (chyba jedyne,jakie lubie ;d). Ale duzo bialka jest tez w twarogu chudym, chyba rybach-to tez jadam.

Edytowane przez takajedna20
Czas edycji: 2009-07-27 o 07:24
takajedna20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 09:34   #10
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Bardzo chętnie cię 'przygarne' dziś jeszcze Kasia powinna się dopisać, a więc jest nas trzy?
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 12:04   #11
Katarzyna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

oczywiście że się dopisuje^^ dzisiaj mam dietę byle jaką tzn. bez konkretnego planu xD pięć posiłków o wyznaczonych godzinach zrobionych z tego co zostalo w lodówce ale od jutra zaczynam dietę redukcyjną (ktoś w tym wątku podał namiary na pomysły na jadłospis i skorzystalam z tego^^)
Katarzyna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-27, 18:11   #12
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

dziewczyny raz dwa rozliczamy się z dziś!

1 punkt- jadłospis
2 punkt - ćwiczenia
3 punkt - chwalcie się czym chcecie ;D

1. a więc ja będę pisać numerami posiłki, bo nie wiem o których godzinach je jadłam, jest to rozpiętość od 1,5h do 3 (różnie)
1) 3 kromki ciemnego, małego chleba chyba z soją, nie wiem co to, aczkolwiek bardzo mi smakuje + pomidor + ogórek zielony
2) talerz zupy warzywnej (moja ulubiona )
3) 4 śliwki, małe jabłko
4) pół grejpfruta
5)kromka ciemnego chleba z białym serem i sałatka warzywna , niestety z majonezem
po czym zjadłam drugą połowę grejpfruta
6) planuję płatki owsiane , ale jeszcze się za to nie zabrałam, z powodów technicznych [brak prądu!]

2x czerwona herbata, 1x zielona, 1,5 l. wody

proszę o wskazówki co jest dobrze, a co źle i czy nie za dużo ...

2.
*pół godzinki tańca połączonego z niektórymi ćwiczeniami, w moim wykonaniu przypominało to bardziej skakanie jak opętana
* pół godzinki na rowerze + dodatkowe 20 minut wieczorem
* 20 minut spaceru z psem

Jakby się coś zmieniło to dopiszę wieczorem.

3. W pokoju mam dwie, dużże, imieninowe czekolady ale ... obiecałam sobie i teraz muszę jak najszybciej się ich stamtąd pozbyć, bo jeśli zostaną tam dłużej niż dwa dni pewnie sama je zjem :/ Dziś NIE ZJADŁAM, chociaż kuszą ...


Proszę o wskazówki, bo pierwszy tydzien jest dla mnie zawsze najgorszy do przetrwania ...
Laski czekam na wasze recenzje!

Ps.- która ma ochotę na owsiankę?
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"


Edytowane przez Nanusiaaa
Czas edycji: 2009-07-27 o 20:32
Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 18:54   #13
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 634
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Hej, jak moge to chętnie się dołącze, nie jestem dużo starsza, 19 lat Mam 152 cm wzrostu, na chwilę obecną 58 kg wagi... kilka lat temu byłam zgrabną dziewczyną z wagą 46/48 kg, te śliczne cyferki osiągnęłam dzięki diecie South Beach, ale potem przestałam stosowac się do jej zasad i wróciło 2kg, 5 kg, aż w końcu 10 kg.
Próbowałam nie raz nie dwa wrócić na tą dietę, i w ten sposób od 3 lat żyję z ciągłymi wyrzutami sumienia bo nie umiem odmówić sobie pewnych prosuktów, na SB w I fazie nie można np jeść ziemniaków, ale jak ja mam sobie ich odmówić skoro je kocham, a szczególnie że w tym roku latem są wyjątkowo smaczne
Nie chcę zatruwać życia dziewczynom na watku SB bo one jedza tam zupełnie zgodnie z założeniami tej diety a ja uznaję taką zasadę- że jeśli czegoś mi się bardzo chce, i wystarczy mi mała ilość ( a nie jest to napad obżarstwa) to najwidoczniej organizm tego potrzebuje.
Uwielbiam warzywa, owoce, nie przepadam za produktami mącznymi (naleśniki, biały chleb itp), kocham ciemny chlebek, za słodyczami tez jakoś nie płaczę, lubię zjeśc ciasto które upiecze mama (złota rączka w kuchni ) ale moją największą słabością jest
* pizza
* spagetti
* lody
* frytki
* płatki śniadaniowe typu Kangusy
* wszystko co wiąże się z przecierem pomidorowym

Taki ze mnie dziwny człowiek.
A teraz naprawdę chciałabym coś z sobą zrobić bo mam dosyć widoku w lustrze. Owszem, akceptuję siebie w takim stopniu w jakim jestem w stanie. Nie mam zgrabnych nóg, mimo to w ten weekend kupiłam legginsy i założyłam do nich jeansową mini, ludzie lookali (szczególnie zgrabne dziewczyny) na mnie ze wszystkich stron ale postanowiłam się nie dać.
A mini i ja to dwa różne światy, przekonałam się że udało mi się przeżyć weekend w tym stroju, nikt mi nic głupiego nie powiedział (mimo spojrzeń) więc tak naprawdę nic mnie nie zniszczy i jeśli tylko będę chciałą to osiągnę swój cel.
Trzeba tylko troche wysiłku, ruchu, chęci, ograniczenia obżarstwa i już! no i odwagi, bo najciężej jest zdobyć się na odwagę, stanąć nago przed lustrem i powiedzieć sobie: muszę coś z sobą zrobić, od teraz.

no, oto moja historia xD

a teraz siedzę i wcinam chleb ryżowy z niskosłodzonym dżemem truskawkowym
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 19:09   #14
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Guleczek, witamy
jeśli masz chwilkę to pisz szybko co dziś zjadłaś i takie różne drobiazgi, bo nikt się nie odzywa, a ja nie mam porównania ...

dziewczyny napiszcie mi jeszcze raz dane do uzupełnienia : wiek, wzrost, waga
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"


Edytowane przez Nanusiaaa
Czas edycji: 2009-07-27 o 19:12
Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 19:16   #15
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 634
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

1. Jedzonko: pomidorek, szyneczka i serek fit na kromeczce chleba razowego plus zielona herbatka, obiadek: zupka kalafiorowa, dwa ziemniaczki z jajkiem sadzonym, kolacja chlebek ryżowy z dżemem truskawkowym. Pomiędzy posiłkami zielona herbatka a i jeszcze tarta z budyniem i owocami w pracy (ach, przedszkole )

2. ćwiczenia: właśnie tańczę xD i śpiewam a to też spala kalorie
3. a co, pochwale się że mam dobry humor, że spędziłam cudowny weekend, że TŻ się opamiętał i do mnie wrócił, że jestem szczęśliwa i mam motywację (oby nie kolejny słomiany zapał...)


a co do danych:
wiek: 19
waga: 58kg (ostatnio tak było)
wzrost: 152 cm (rzekła dumnie )
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun

Edytowane przez guleczek
Czas edycji: 2009-07-27 o 19:23
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 19:18   #16
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

dlaczego dwa razy to samo? ;p
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 19:35   #17
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 634
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

bo net się zawiesił i się zdublowało ale dałam edycje
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 20:26   #18
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
1. Jedzonko: pomidorek, szyneczka i serek fit na kromeczce chleba razowego plus zielona herbatka, obiadek: zupka kalafiorowa, dwa ziemniaczki z jajkiem sadzonym, kolacja chlebek ryżowy z dżemem truskawkowym. Pomiędzy posiłkami zielona herbatka a i jeszcze tarta z budyniem i owocami w pracy (ach, przedszkole )

2. ćwiczenia: właśnie tańczę xD i śpiewam a to też spala kalorie
3. a co, pochwale się że mam dobry humor, że spędziłam cudowny weekend, że TŻ się opamiętał i do mnie wrócił, że jestem szczęśliwa i mam motywację (oby nie kolejny słomiany zapał...)
Dlaczego tak mało, będę bić ! a tak serio, ty tak zawsze jesz? naprawdę mało, to ma być ZDROWA dieta nie głodówka ;p chyba, że ja to ja jem za dużo..
Dobra jesteś jak tańczysz i piszesz jednocześnie ;D śpiewać też uwielbiam ;p i Super, że jesteś szczęśliwa, tż jeszcze zobaczy jaką ma laske przy sobie )
tylko dlaczego pozostałe dwie panie nie dają znaku życia?


/ uff ..upchnęłam jedną z czekolad rodzince, już pomału wymiękałam
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"


Edytowane przez Nanusiaaa
Czas edycji: 2009-07-27 o 20:29
Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 21:57   #19
Katarzyna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

ooo... widzę że nieźle wam idzie^^

może najpierw takie ogólne informacje xD

wiek:18 (prawie )
wzrost: 164cm
waga: 57.8 kg

teraz wymiary:

dzisiaj miesiąc temu
biust: 84cm88cm
talia:
64 cm 71cm
biodra: 94cm 95cm
udo: 47cm 50cm
łydka: 35cm 36cm
kolano: 36cm 39cm
ramię: 27cm 28cm

dajcie też swoje wymiary, bo tak naprawde to one swiadczą o naszych postępach w odchudzaniu, a nie waga^^ pochwalę się jeszcze że miesiąc temu byłam trochę większa (co widać w kolumnie obok)xD hmmm.. ciężko nazwać to kolumnami ale chyba nie umiem inaczej xD mam nadzieje że się domyslicie^^

a zjadłam dzisiaj :

1.śniadanie : serek wiejski (ok 150-170g), bułkę grahamkę z pomidorem, ogórek zielony, ogórek malosolny (robiony przez mame)

2. II śniadanie: brzoskwinia, duża śliwka, trzy małe morele

3. Obiad: rosół z makaronem, gotowane mięso z kurczaka

4. podwieczorek ; 5 malych morel i 5 małyh sliwek (wiem że za dużo owoców ale dzisiaj taki zwariowany dzien miałam, a owoce były pod ręką xD)

5. kolacja: dwa jajka na twardo, duzy pomidor, dwa ogórki małosolne.

do tego około 1,5 l wody
ćwiczeń nie było... nie licząc ok 40min spaceru

guleczeeek! to porcje dla chomika! więęęęęęcej trzeba^^ wtedy jest milej xD

a własnie! mialam dzisiaj w domu wieeeelką pizze (a uwielbiam pizze) i co? nie tknełam jej! ba! sama ją zamówiłam! jest dobrze^^

Edytowane przez Katarzyna91
Czas edycji: 2009-07-27 o 22:14
Katarzyna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-28, 06:20   #20
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 634
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

"porcja dla chomika" mnie rozwaliła na łopatki
Po prostu nie miałam apetytu
Aktualnie zjadłam płatki tzn mieszankę Corn Flakes i Kangus z mleczkiem 0,5 % i zbieram się do pracy muszę się ich oduczyć bo to moje uzależnienie jest niestety...
wyliczyłam sobie dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i wyszło mi coś 1503 kcal, przy diecie redukcyjnej powinno się odejmować max 500 kcal więc moje zapotrzebowanie kaloryczne w diecie powinno wynosić 1003 kcal więc nie dużo, pamiętam że kiedyś z ciekawości sprawdziłam ile łącznie mają moje posiłki na South Beach , wyszło jakieś 600-800 kcal a pełna byłam jak diabli, no ale tam się dużo błonnika spożywa, a przynajmniej ja wybierałam produkty które maj a go całą masę więc to może tłumaczyć czemu nie byłam głodna. Mimo wszystko oczy mi z orbit wylazły bo np zjadałam całą michę sałaty z pomidorami, pierś z kurczaka na parze, puree z kalafiora, itp i wydawało mi się że jem odpowiednią ilość kalorii. Wniosek? porcje były olbrzymie a kalorii malusieńko

Oki lece się ubierac bo do pracy nie zdążę, a do pracy na rowerku, coprawda to tylko 10 min pedałowania ale zawsze coś
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 08:53   #21
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Kasiu jak ty mało ważysz w porównaniu do mnie .. eh . Swoich wymiarów się boje szczerze mówiąc, bo wiem, że w biodrach mam 3-cyfrową wartość, to nie jest przyjemne
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 09:42   #22
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

To ja się do was dołączę
Co prawda rocznikowo mam 20l, ale na razie jeszcze 19, a w ogóle to czuję się młoooodsza xD (nie śpieszy mi się do dorosłości, a z chęcią bym wróciła do liceum albo gimnazjum xD)

Dietę to ja zaczynam od kwietnia, z różnymi jej skutkami, raz mi się udało zrzucić 3kg, to potem sobie pofoglowałam i przytyłam 4 i tak w koło macieju, ale teraz już postanowiłam, że schudnę, tak naprawdę naprawdę.
3 lata temu ważyłam 55-56kg przy wzroście 168cm i się świetnie czułam chociaż mogłabym wazyć jakieś 54, ale z racji tego że oddaję krew, to muszę utrzymać wagę conajmniej 55, bo jak jest mniej to biorą za anorektyków i nie pozwalają oddawać.

W chwili obecnej ważę 65,5kg (a było nawet 67), ćwiczyłam przez tydzień a6w, chodziłam też na basen i kilkugodzinne spacery i coś mi tam po cm pospadało, co prawda mało, ale czego się spodziewać skoro potem się obżerałam pizzą albo kurczakiem z KFC

Teraz z tym skończyłam, tydzień temu zaczęłam SB - ale przyjechała rodzinka i to lody, to ciasto, to kiełbaska z grilla... i zaczęłam znowu od wczoraj. Już raz w kwietniu próbowałam i w ciągu tygodnia schudłam 3kg, także teraz też mam nadzieję, że przez 2 tygodnie mi trochę zleci
Do tego zaczynam dużo ćwiczyć, żeby mieć ładne mięśnie i nie wstydzić się tłuszczu na basenie, albo jak mi się bluzka podwinie :P

Tak że, ja jestem z wami, trochę piszę też w SB, ale tam dziewczyny pomagają z jadłospisami, bo na I fazie jest mi trochę ciężko bez wielu produktów

Wieczorem wkleję mój dzisiejszy jadłospis, ale on jest konkretnie z SB, więc nie przypatrujcie się mu za bardzo
__________________


Edytowane przez saming
Czas edycji: 2009-07-28 o 09:44
saming jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 11:08   #23
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Cytat:
Napisane przez saming Pokaż wiadomość
To ja się do was dołączę
Zapraszamy
piszcie piszcie, co chcecie, bo muszę mieć jakąś ciekawą lekturę )
ja dziś już po obiadku, trochę pogoda się psuje, mam nadzieję, że nie będzie padać. ..
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 11:48   #24
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

U mnie z kolei świeci słoneczko, a nie doczytałam chyba nigdzie - Nanusiaaa, Ty zamierzasz coś ćwiczyć?

Ja dzisiaj jeden zestaw na płaski brzuch (robię 2 razy dziennie) już mam za sobą, tak gdzieś za godzinkę zrobię na talię osy jeszcze, a potem jeszcze na nogi, może dzisiaj na rowerek pójdę, do tego skakanka i oczywiście hula hop.

W ogóle stwierdziłam, że cały lipiec przebimbałam, a że mam sesję we wrześniu to czas najwyższy się coś pouczyć i wzięłam się za matmę, bo wrzesień coraz bliżej

A mój dzisiejszy jadłospis:
1. 2 jajka na twardo, 2 łyżeczki majonezu, 1 duży pomidor, czerwona herbata
2. własnej roboty jogurt owocowy (na SB w 1 fazie nie wolno owoców, więc to taka namiastka :P) : pół szklanki jogurtu naturalnego, 1/3 szklanki mleka, 3 łyżeczki (takie większe) dżemu malinowego słodzonego fruktozą, 1 łyżka słonecznika, 1 łyżka wiórek kokosowych - wszystko wymieszane i pychotka
3. zupa warzywna z jajem
4. brokuły i kalafior gotowane na parze, z masłem i solą, posypane orzeszkami
5. twaróg wymieszany ze szczypiorkiem i rzodkiewką, i zrobione zawijaski w sałacie, do tego pomidor i oliwki, zielona herbata
__________________

saming jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 12:24   #25
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

przeczytaj mój wpis z wczoraj, punt drugi, tam jest wspomniane o ćwiczeniach
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 12:47   #26
Katarzyna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Nanusiaaa, wcale nie ważysz tak dużo... zauważ, że jesteś 10cm wyższa ode mnie^^ a jeśli wstydzisz się swoich wymiarów to może zmobilizuje Cię to do odchudzania kiedy nam pokażesz... ale nic na siłe^^

a co do ćwiczen... byłam dzisiaj na ok dwugodzinnym spacerze, poszłam na rower, aleee... zaczął padać deszcz więc cała mokra wróciłam do domu... jeździłam ok 40 minut.
Mój problem jest taki że nie za bardzo lubię ćwiczyć w domu... dobija mnie to jakoś xD

saming, duuuużo ćwiczysz^^ znasz może jakieś sprawdzone ćwiczenia na uda i posladki? to z nimi mam największy problem

btw. nie mam pojęcia co to sb... muszę się douczyć

wieczorem wkleję swój dzisiejszy jadłospis^^
Katarzyna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 14:02   #27
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

3 lata się obijałam to teraz muszę pomęczyć to obwisłe ciało
Za rok bym chciała pojechać do usa do rodziny, a tam wszystkie kuzynki to modelki i ciała mają zaje***biste, więc jak ja się niby pokażę im z moimi fałdkami tłuszczu ?
Poza tym chłopak szczupły, zgrabny, trochę mięśni, wysportowany, a ja to co
SB- to dieta South Beach
Na nogi i pośladki znalazłam takie ćwiczenia:

Ćwiczenia na nogi i pośladki

1. Przysiady
Odgrywają ważną rolę w formowaniu mięśni łydek, ud i pośladków. Będziemy wykonywać trzy rodzaje przysiadów przeznaczonych dla różnych typów mięśni.
a. Obie stopy położone płasko na ziemi, stykają się.
b. Stajemy na palcach, lekki rozkrok.
c. Obie stopy położone płasko na ziemi, zwrócone na zewnętrz, rozkrok.
Robienie przysiadów polega na uginaniu kolan i prostowaniu się, bez żadnego manewru stopami. Oczywiście dla poprawienia efektów staramy się wykonać jak najgłębszy przysiad.
Każdy z tych przysiadów wykonujemy tyle razy, ile pisze w harmonogramie.

2. Wznoszenie łydek
Kształtuje mięśnie łydek. Ćwiczenie wykonujemy najpierw obiema nogami na raz. Potem każdą z osobna. Stajemy na podniesieniu 20-30centymetrów (może to być schodek, kilka książek), na samych palcach. Podnosimy się maksymalnie do góry, a następnie opadamy maksymalnie w dół, poniżej poziomu początkowego (czyli poziomu schodka, książek).

3. Ćwiczenia na leżąco
Kształtują głównie mięśnie ud i brzucha.
Będziemy wykonywać 2 rodzaje ćwiczeń tego typu. Każde z nich wykonujemy najpierw jedną, a potem drugą nogą.
a. Układamy się wygodnie na jednym boku, obie nogi wyprostowane. Podnosimy tę leżącą na górze na 15 centymetrów i przez 5-10 sekund wykonujemy obroty najpierw w jedną stroną, potem 5-10 w drugą. Następuje zmiana nóg.
b. Układamy się wygodnie na jednym boku, obie nogi wyprostowane. Podnosimy nogę leżącą na górze i stawiamy całe podłoże stopy obok kolana drugiej nogi. Następnie wracamy do wyjściowej pozycji.
Oba ćwiczenia wykonujemy po tyle razy, ile pisze w harmonogramie.

4. Ćwiczenia w podporze przodem
Podpór przodem to nic innego jak klęknięcie i podparcie się rękami
Ćwiczenia te kształtują mięśni ud i pośladków.
Będziemy wykonywać 2 rodzaje ćwiczeń tego typu. Każde z nich wykonujemy najpierw jedną, a potem drugą nogą.
a. Nogi ugięte w kolanach podnosimy do góry na 40-50cm, następnie prostujemy, trzymamy 3 sekundy, uginamy powrotem i wracamy do wyjściowego ułożenia.
b. Nogi ugięte w kolanach podnosimy w bok do utworzenia się kąta rozwartego pomiędzy obiema nogami trzymamy 3 sekundy i wracamy do wyjściowego ułożenia.
Oba ćwiczenia wykonujemy po tyle razy, ile pisze w harmonogramie.

5. Wstępowanie
Bardzo dobrze kształtuje mięśnie pośladków.
Do wykonania tego ćwiczenia potrzebujemy krzesła, bądź innego podwyższenia. Idea jest taka, aby po umieszczeniu nogi na tym podniesieniu, kąt, jaki wytworzy się między udami a łydkami był prosty. Dla ułatwienia może być ostry.
Ćwiczenie polega na wybijaniu się w górę nogą umieszczoną na podwyższeniu i zamienianiu w powietrzu nóg.
Analogiczne ćwiczenie wykonujemy wchodząc po schodach, przeskakując co 2-4 stopnie. To również bardzo dobre ćwiczenia na pupę.

6. Skip
Skipy wykonujemy w truchcie, z maksymalną szybkością jaką możemy.
a. Skip A - Polega na podnoszeniu kolan w przód do osiągnięcia kąta prostego.
b. Skip B - Polega na podnoszeniu kolan w przód do osiągnięcia kąta prostego a następnie wyprostowywaniu nóg.
c. Skip C - Polega na uginaniu kolan w tył tak, aby pięty uderzały w pośladki.
Wszystkie skipy wykonujemy tyle razy, ile pisze w harmonogramie.

7. Krzesełko
Kształtuje bardzo dużo mięśnie brzucha, troszkę pośladków. Nie jest obowiązkowe, ale bardzo pomaga.
Całymi plecami opieramy się o ścianę. Łydki mają być pod kątem prostym z udami, a uda ze ścianą. Ręce opuszczamy swobodnie wzdłuż tułowia.

Nie wiem czy są sprawdzone, ale na tej stronie skąd je wzięłam pisze, że dobre, robiłam inne ćwiczenia stamtąd i było ok, widziałam efekty, to myślę, że z tymi też tak będzie ;-)
__________________

saming jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 14:52   #28
Katarzyna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

dzięki saming!^^

dzisiaj chyba sobie wybróbuje^^
btw. mój też szczupły, chudy wręcz... i wysoki (190 cm) więc czasem czuję się przy nim jak nie wiem... pasztet xDD on mowi że figure mam idealną (typowa klepsydra ze mnie) ale mi się nie do konca podoba

dziewuchyyy... wiem że to może głupio zabrzmieć, ale... macie cellulit? xDD
Katarzyna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 15:40   #29
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 634
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

1. jedzonko dzis jest zupełnym przeciwieństwem porcji chomika z wczoraj:
płatki corn flakes i kangus z mlekiem 0,5%
dwie kromki chleba z masłem
1/2 nektarynki
Talerz rosołu
Talerz zupy pomidorowej
pół kotleta, dwa ziemniaki, troche marchewki z groszkiem
kilka herbatników
dwa krążki chleba ryżowego (1 z dżemem truskawkowym, 2 z nutellą)
do tego sporo wody i zielonej herbaty.

Dziś było jedzienie dla hipopotama a nie chomika... zdecydowanie wolę chomika...
2. ćwiczeń jeszcze nie było, no chyba że zaliczyć do nich łącznie 20 min na rowerku do i z pracy. W planach taniec na rozgrzewkę i godzinka orbitreka, a przed snem zestaw brzuch (a6w), nogi, pośladki

3. Jestem wykończona... dzieciaki w pracy mnie dobijają, na dodatek TŻ się nie odzywa, remontują mi basen i z moich wypraw nici, do tego jestem spłukana a chciałabym na weekend 7-9 gdzieś pojechać.
Bu! i foch z przytupem!

a co do Tżtów, mój też, wysoki, bardzo szczupły (190 cm i niecałe 80 kg), ale za to z dobrą kondycją i miłą aparycją (mój przystojniak, i jak ja mam nie być zazdrosna? ). WIęc mimo niechęci do uprawiania sportu trza się zmobilizowac bo mi go ZNÓW jakaś !@#$% ukradnie...
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 16:05   #30
Nanusiaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nanusiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
Dot.: Nie pierwszy i nie ostatni raz- dziewczyny proszę, dajcie mi siłę do walki!

Cytat:
Napisane przez Katarzyna91 Pokaż wiadomość

dziewuchyyy... wiem że to może głupio zabrzmieć, ale... macie cellulit? xDD
oj mamy , a przynajmniej ja, jednak bardziej męczą mnie rozstępy, których (w porównaniu do cellulitu ) już nigdy się nie pozbędę ...

Kasiu, na tym forum takie pytania są jak najbardziej na miejscu
__________________
"...i za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"

Nanusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.