Wracać czy nie...?

[aska1215]

Cześć wam Dziewczyny..Piszę tu ,bo mam problem.
Jestem w Wieku 21lat mieszkam za granicą.Jestem po szkole gimnazjalnej,gdy ją skończyłam zaraz wyjechałam.Teraz straciłam pracę i uświadomiłam sobie że zmarnowałam czas. Zastanawiam się poważnie nad Powrotem do Polski i pójścia do szkoły wieczorowej/zaocznej i ewentualnie podjęcie jakieś pracy.Zastanawiam się czy to dobre rozwiązanie,bo każdy mi mówi że zrobię błąd,żebym tu została na stałe bo w PL nie mam przyszłości,a szkoła nic mi nie da.Tylko że ja tu nie chce zostać,ok zostanę jeszcze z 2-3 lata(bo na pewno nie dłużej) i po powrocie i tak muszę iść do szkoły bo z podstawówką nawet jako sprzątaczka się nie załapię,i tu nasuwa się pytanie:
Wracać czy zostać...Co wy byście wybrali,może doradzicie mi?

[gumiska99]

Ciężka sprawa, nie wiem co Ci doradzić, ja szukam pracy od ośmiu miesięcy... a mam wykształcenie techniczne i studiuję zaocznie. Szczerze mówiąc wątpię w to, że w PL można dostać pracę bez znajomości, z wykształceniem czy bez...

Pozdrawiam.

[DariaKom]

Pewnie gromy polecą na mnie za tę wypowiedź, ale ja nie polecałabym powrotu. W Polsce żeby załapać się bez problemu do roboty trzeba mieć bardzo konkretne studia np. inżynierskie... w przeciwnym razie nawet aspirując na niskie stanowisko jest masakra. Bez średniego wykształcenia jest już masakra... można oczywiście bujać się po stażach z UP jak się uda, ale chyba nie o to Ci chodzi....
Ja bym nie wracała...tu nawet wykształcenie nie gwarantuje pracy...

[Romanaccia]

A gdzie mieszkasz ? bo to tez jest istotne ?

ja mieszkam za granica od 10 lat ,teraz prawie wszedzie jest tak jak w polsce,duzej roznicy nie ma.... w Polsce przynajmniej bedziesz z rodzina (jesli i ona nie wyjechala ) ,wyksztalcenie jest wazne i warto mu poswiecic czas,bo ZAWSZE sie przyda,sluzy.....

[aska1215]

Napisane przez Romanaccia

A gdzie mieszkasz ? bo to tez jest istotne ?

ja mieszkam za granica od 10 lat ,teraz prawie wszedzie jest tak jak w polsce,duzej roznicy nie ma.... w Polsce przynajmniej bedziesz z rodzina (jesli i ona nie wyjechala ) ,wyksztalcenie jest wazne i warto mu poswiecic czas,bo ZAWSZE sie przyda,sluzy.....

Mieszkam w Anglii,powiem wam szczerze że prace tu także jest bardzo ciężko znaleźć.. Nawet z dobrym Angielskim

[madana]

Zależy DOKĄD wracać, mam w rodzinie osobę, mieszka ponad 20 lat w Londynie, 2 lata temu wróciła- po roku wróciła do Anglii: poszło właśnie o pracę, o to, ile mogła zarobić. Wróciła z powrotem do Anglii i o Polsce myśli już tylko w kontekście wakacji.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez aska1215

Cześć wam Dziewczyny..Piszę tu ,bo mam problem.
Jestem w Wieku 21lat mieszkam za granicą.Jestem po szkole gimnazjalnej,gdy ją skończyłam zaraz wyjechałam.Teraz straciłam pracę i uświadomiłam sobie że zmarnowałam czas. Zastanawiam się poważnie nad Powrotem do Polski i pójścia do szkoły wieczorowej/zaocznej i ewentualnie podjęcie jakieś pracy.Zastanawiam się czy to dobre rozwiązanie,bo każdy mi mówi że zrobię błąd,żebym tu została na stałe bo w PL nie mam przyszłości,a szkoła nic mi nie da.Tylko że ja tu nie chce zostać,ok zostanę jeszcze z 2-3 lata(bo na pewno nie dłużej) i po powrocie i tak muszę iść do szkoły bo z podstawówką nawet jako sprzątaczka się nie załapię,i tu nasuwa się pytanie:
Wracać czy zostać...Co wy byście wybrali,może doradzicie mi?

Zostać tam, gdzie jesteś jeszcze kilka lat, zrobić szkołę i wtedy wracać do PL - jeżeli koniecznie chcesz wracać.

[zzzielona]

Jak mnie rozwala gadanie, że szkoła nic nie daje... No właśnie widać jak nic nie daje, skoro ludzie z wykształceniem podstawowym pracy nie mogą znaleźć...

Realizacja Twojego planu to chyba najrozsądniejsze wyjście - wróć do Polski i idź do szkoły wieczorowej/zaocznej. Wtedy szanse na dostanie przyzwoitej pracy na pewno wzrosną.

[Heroldin]

Że pozwolę sobie krzyknąć : NIE WRACAĆ !!!

[martynusia222]

Ja bym na Twoim miejscu nie wracała. Nie chcę żeby to chamsko zabrzmiało, bo rozumiem, że wyjechałaś od razu po gimnazjum, ale wątpię, żeby udało Ci się znaleźć w Polsce pracę po gimnazjum.
Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem byłoby pójście do szkoły tam gdzie aktualnie mieszkasz. Wtedy, gdybyś za kilka lat wracała do PL to może ukończenie szkoły za granicą byłoby Twoim atutem i łatwiej byłoby znaleźć coś w PL. No chyba, że nie masz możliwości nauki tam gdzie obecnie jesteś.

[Nieziemska Izis]

Napisane przez martynusia222

Ja bym na Twoim miejscu nie wracała. Nie chcę żeby to chamsko zabrzmiało, bo rozumiem, że wyjechałaś od razu po gimnazjum, ale wątpię, żeby udało Ci się znaleźć w Polsce pracę po gimnazjum.
Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem byłoby pójście do szkoły tam gdzie aktualnie mieszkasz. Wtedy, gdybyś za kilka lat wracała do PL to może ukończenie szkoły za granicą byłoby Twoim atutem i łatwiej byłoby znaleźć coś w PL. No chyba, że nie masz możliwości nauki tam gdzie obecnie jesteś.

Zgadzam się z przedmówczynią/ Skończ szkołę poza granicami Polski i dopiero pomyśl o powrocie.

[9kini0]

Jeśli masz wracać po to, żeby tylko skończyć szkołę średnią i zdać maturę to nie wracaj. Po maturze to teraz jak po podstawówce - większej różnicy nie ma. Lepszą pracę znajdziesz jedynie po studiach i to też nie zawsze.
Także pomyśl sobie ile lat musiałabyś się kształcić, żeby zdobyć pracę i to myślę, że wcale nie więcej płatną niż twoja teraźniejsza...
Ja bym chyba nie wróciła

[aska1215]

Szkoły niestety nie dałabym rady zrobić w uk, ponieważ nie miała bym czasu, bo praca pochłania cały dzień. Więc z waszych wypowiedzi wychodzi na to że nie mam wyjścia i muszę tu zostać na zawsze? Przyznam się że żałuje tego wyjazdu, mogłam zostać i się uczyć, ale czasu już nie cofnę. Ja nie oczekuje tego że znajdę prace za 5tyś, bo wiem jakie są polskie realia. Nie mam swojej rodziny która muszę utrzymać. Jeśli znalazła bym prace za 2 tyś miesięcznie, to bym była zadowolona.

[Lady in Blue]

Po samym gimnazjum znalezienie pracy za 2 tys jest wręcz niemożliwe (chyba, że masz jakieś znajomości np), często ludzie po studiach tyle zarabiają, albo i mniej ... Ale jeżeli zależy Ci bardzo na tym to wracaj i skończ szkołę średnią.

[BlueRoses]

Napisane przez aska1215

Szkoły niestety nie dałabym rady zrobić w uk, ponieważ nie miała bym czasu, bo praca pochłania cały dzień. Więc z waszych wypowiedzi wychodzi na to że nie mam wyjścia i muszę tu zostać na zawsze? Przyznam się że żałuje tego wyjazdu, mogłam zostać i się uczyć, ale czasu już nie cofnę. Ja nie oczekuje tego że znajdę prace za 5tyś, bo wiem jakie są polskie realia. Nie mam swojej rodziny która muszę utrzymać. Jeśli znalazła bym prace za 2 tyś miesięcznie, to bym była zadowolona.

Kobieto po gimnazjum chciała byś zarabiać 2 tysiaki no coś Ty
wiem żę Ci ciężko jest samej za granicą rozumiem to ale jak tu wrócisz to będziesz żałowac bardziej niż tego że zostałaś za granicą.Ja wraz z mężem czekamy tylko żeby dzieciaki podstawowkę skonczyly i też chcemy stąd spierniczyć bo w PL ja przyszlości nie widzę przynajmniej nie w tym regionie gdzie obecnie mieszkamy.

[ewka5891]

Napisane przez aska1215

Szkoły niestety nie dałabym rady zrobić w uk, ponieważ nie miała bym czasu, bo praca pochłania cały dzień. Więc z waszych wypowiedzi wychodzi na to że nie mam wyjścia i muszę tu zostać na zawsze? Przyznam się że żałuje tego wyjazdu, mogłam zostać i się uczyć, ale czasu już nie cofnę. Ja nie oczekuje tego że znajdę prace za 5tyś, bo wiem jakie są polskie realia. Nie mam swojej rodziny która muszę utrzymać. Jeśli znalazła bym prace za 2 tyś miesięcznie, to bym była zadowolona.

po gimnazjum chciałabys zarabiać 2 tysiące??
wysokie aspiracje....
w Polsce niestety nie jest az tak kolorowo, ludzie po studiach i po szkolach srednich tyle czasami nie zarabiają...

[aska1215]

Kurcze źle się wyraziłam.. Oczywiście nie po podstawówce,tylko po skończeniu średniej+może jakieś kursy??. Wiem że z podstawówką będzie ciężko znaleźć pracę,gdy ją znajdę to za najniższą krajową-rozumiem to.

[teQiba]

Napisane przez aska1215

Kurcze źle się wyraziłam.. Oczywiście nie po podstawówce,tylko po skończeniu średniej+może jakieś kursy??. Wiem że z podstawówką będzie ciężko znaleźć pracę,gdy ją znajdę to za najniższą krajową-rozumiem to.

Wątpię.
mgr inż. wyciąga minimalną ( czyli jakiś 1100 na rękę) i jest szczęśliwy że nie ma umowy śmieciowej. Bo niestety minimalna w niektórych firmach to też rarytas. Oto nasza Polska.

[KarolinaK]

Skoro tam pracowalas to wyrobilas sobie chyba jakis zasilek?
Teraz idz do jakiejs szkoly tam i szukaj pracy popoludniowej.
Zalezy jak dlugo tam bylas ale powrot pewnie bedzie szokiem. Ja mieszkam za granica od 7 lat i nie wyobrazam sobie powrotu do Polski.

[New_Rock]

Od jakichś (przynajmniej) 10 lat jest możliwość zarabiania pieniędzy przez Internet.

Myślałaś o tym?

Praca wirtualna to np. virtual assistant, graphic designer, webmaster, mobile app developer, projektowanie ubrań, tłumaczenia, research, interview transcription, obsługa social media dla organizacji czy firmy... etc. Taką pracę można znaleźć... w Internecie
Disclaimer: jest konkurencja. Trzeba umieć "się sprzedać" odpisując na ogłoszenie. Zwykle ogłoszeniodawca chce widzieć próbki podobnej pracy wykonanej dla kogoś innego. Trzeba przekonać, że znamy się na danej robocie i wiemy, co zamierzamy zrobić

Można też sprzedawać grafikę na portalach do tego przeznaczonych.
Można napisać książkę i sprzedawać jej wersję elektroniczną.
Tego rodzaju przedsięwzięcia będą potrzebowały reklamy, i raczej nie będą jedynym czy nawet głównym źródłem utrzymania, w każdym razie nie od razu.

[ulinkaaa]

Nie wracalabym. Sprobowalabym znalezc szkole na miejscu, jesli Twoj jezyk jest komunikatywny.

[madana]

Przy tym wykształceniu w życiu nie dostaniesz w Polsce 2 tyś. na rękę;

[***luna]

Napisane przez aska1215

Mieszkam w Anglii,powiem wam szczerze że prace tu także jest bardzo ciężko znaleźć.. Nawet z dobrym Angielskim

Wiele zalezy od tego jaka praca i gdzie meiszaksz.
A co do tytułowego pytania, to uważam, ze powinnaś skończyć szkołę w Wielkiej Brytanii i dopiero myślec o powrocie.

[Muszka Owocowka]

Bardzo ważne jest podwyższanie swoich kwalifikacji bo teraz jest tak, że jedziesz za granice i nie musisz mieć wykształcenia żeby zarabiać ładne pieniążki ale jesteś bardzo młoda i tu się rodzi pytanie czy taka sama sytuacja bedzie za 10, 20, 30 lat??

Ja radziłabym porobić sobie kursy, szkołę, uczyć sie języka (pewnie umiesz na niezłym poziomie i to jest wielki plus, a jak nie umiesz to ucz się żeby mówić biegle i w razie czego wyrobić sobie certyfikat). Nie musisz wracać, możesz tam iść do szkoły przecież.

Możesz się jakiegoś zawodu uczyć, nie musisz iść na studia od razu bo ehhh nie wszyscy po studiach pracę mają (to jest temat rzeka więc lepiej się nie zagłębiajmy w to jakie studia kończyć żeby miec prace ale wszyscy wiedzą o co chodzi). Za granicą przecież są chyba jakieś 2 letnie zawodowe dla dorosłych odpowiednik naszych technikum dla dorosłych ale pewnie fajniejsze kierunki i na innym poziomie to wszystko.

A jest coś co cie interesuje, kim byś chciała być w przyszłości i wogóle napisz coś wiecej

[cava]

Napisane przez madana

Przy tym wykształceniu w życiu nie dostaniesz w Polsce 2 tyś. na rękę;

Z zerowym stażem nie. Z zerowym stażem raczej najniższa krajowa+ ewentualnie z czasem premia uznaniowa jakaś.
Ale pracownik fizyczny, przyuczony do pracy na stanowisku, z paroletnim stażem i wykształceniem podstawowym - dostaje te 2000 netto, a jak dodatkowo jest operatorem maszyny i umie o nią zadbać i nie stoi i nie czeka aż mu wszystko palcem pokazać to i 2500 wyciągnie( piszę o operatorach przyuczonych do konkretnego stanowiska pracy przez pracodawcę a nie z wykształcenia). Piszę o pensjach netto dla doświadczonych pracowników produkcyjnych - nie mających wykształcenia powyżej podstawowego, a nawet jeśli mających, to jest ono po prostu nieistotne.

[WhiteCherry]

póki jesteś młoda, to ja na Twoim miejscu myślałabym nad zdobyciem wykształcenia, no chyba że Twoje ambicje kończą się na podstawowym, to wtedy faktycznie - zostań tam, gdzie jesteś.