![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 50
|
ahh Ci faceci... ;P
Co myślice o chłopaku, który wcześniej miał mase dziewczyn na jeden raz..i to nie było tak, że on je szukał tylko same mu przylatywały, pisały sms i sie umawiały..bo koniecznie chciały z nim sie przespać,miał pare przypadków gdzie laski mu wmawiały, że są w ciązy z nim choć g** prawda bo tak naprawde chciały z nim być, mówił, że ani złotówki nie płacił ani nic za przespanie z laską..bo to one chciały z nim. Nie ukrywał bo podobało mu sie to tylko, że już ma tego dosyć, już sie nabawił w życiu.. i do tego ciągle byli kumple, laski, kumple laski. Od ponad 2 miesięcy kiedy poznał mnie już nie żyje tak, twierdzi, że b. mu zależy na mnie i, że on już tak nie chce żyć.. w sumie nie spodziewałam sie ale naprawde sie starał i udowodnił, że mu zależy. Potrafił nawet przyjechać w nocy o 12 od siebie rowerem żeby przeprosić (o taką tam błachostke;P) Choć w głowie nurtuje mnie jedno.. miał wcześniej mase lasek na jeden raz i tu nagle znalazł mnie i nagle chce żeby było dobrze. Chodzi o to, ze sie boje, że zabierze mnie na jeden raz- powiedziałam mu to wprost już pare razy..raz sie nawet popłakał i zaprzeczał, że tak nie jest ! Że gdy by tak było to już by dawno tak zrobil i dawno stracił ze mną kontakt i by sie tyle nie starał, nie pisał i nie dzwonił i nie przyjecżdzałał by po mnie aby spędzić u niego wieczór i na oglądaniu smiesznych filmów
![]() ![]() ![]() Dodam, że ja mam 18 lat i jestem dziwicą a on 22. Może czasem niepotrzebnie zadręczam se tym glowe, że zabierze mnie na raz.. bo tak nie jest ! Z drugiej strony ciesze sie, ze spróbowałam, jestem szczęśliwa i on też sie cieszy..i powiedział, że dopiero teraz jego życie staje sie kolorowe..i nie chce stracić takiej okazji jak ja. On mi sie cholernie poodoba ma w sobie TO COS...ahh ![]() Myślicie, że warto ![]()
__________________
19 Czerwiec 2009- Lloret de Mar <33 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
![]() ![]() i uwazam ze jestes jego kolejna "zdobycza". nie daj zamydlic sobie oczu. moglabym tu epopeje napisac ale nie ma po co. po prostu - powtarzam - nie badz naiwna. i pisze to dla twojego dobra, zebys sie nie zaangazowala za bardzo. Edytowane przez cyanide sun Czas edycji: 2009-10-01 o 10:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 680
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Co za facet. Nie uwierze nigdy w zyciu, że laski same mu się pchały do łóżka i Ty też nie wierz. Nie twierdzę, że nie mógł się zmienić, ale jakoś w to wątpię.
__________________
Nie liczę dni, Sprawiam, że to dni się liczą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Heh. A myślisz, że tamtym dziewczynom co mówił "Jesteś tylko laską na jeden raz", czy raczej, tak jak tobie teraz, że są tymi jedynymi? Pomyśl o tym.
Ale zresztą. Nie znam chłopaka i nie mogę stwierdzić, co tak naprawdę mu po głowie chodzi, ale jakoś w takie nagłe przemiany nie wierzę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
ja to bym go po pierwsze poprosiła o zrobienie badań
![]() no i cóż jak już przedmówczynie powiedziały - nie daj sobie zmydlić oczu, choć wiadomo człowiek się zmienia..
__________________
Alicja 12.09.2015 r. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Hehe jak bym czytała o moim przyjacielu. Jemu też zawsze "pchały" się do łóżka, a jak któraś nie chciała to gadał takie głupoty jak ten Twój Tobie,że niby się zmienił,że jest dla niego kimś wyjątkowym,że tamte to były przelotne a ona to ta jedyna blehhhh Zawsze się dziwiłam,że dziewczyny wierzą w takie brednie a jednak
![]()
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
coś mi się nie chce wierzyć w jego cudowną przemianę... mówisz że specjalnie przyjeżdża po ciebie żeby wziąc cię do niego... mój też tak robi i dla mnie to nie jest nic nadzwyczajnego, żebyś potem nie płakała że mówił tak a było inaczej czyli w jego przypadku jak z innymi dziewczynami... natomiast jeśli rzeczywiście się zmienił to tylko życzyc szczęścia
__________________
11.10.2005-RAZEM ![]() 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]()
Traktowałabym taką osobę z rezerwą - z wielu względów.
Po pierwsze takie nagłe przemiany charakteru o 180 stopni wydają mi się mało prawdopodobne, bardziej podejrzewałabym go o udawanie niż o rzeczywistą zmianę. Po drugie - jeśli miał przygodne, liczne kontakty seksualne to obawiałabym się, że może mnie zarazić jakaś chorobą (chociażby którąś z tych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby...5%82ciow%C4%85 ) i chciałabym aby poddał się odpowiednim badaniom czego jestem pewna, że na 100% nie zrobi bo koszt takich badań z pewnością przekroczy 1000 zł - same testy w kierunku HPV to jakieś 600 zł, a nie chciałabym umrzeć na raka tylko dlatego, że mój "tż" kiedyś "dobrze się bawił z dziewczynami, które same mu wskakiwały do łóżka". Po trzecie to szkoda by mi było mojej opinii. Jeśli facet miał zwyczaj zadawać się z łatwymi dziewczynami, to jak sądzisz kiedy tobie ktoś przypnie łatkę łatwej tylko dlatego, że przebywasz w jego towarzystwie...?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Po 1 dla mnie facet, który zalicza jak leci to dziwkarz i szmaciarz. Tak samo oceniłabym taką dziewczynę.
Po 2 (patrząc na 1) z szacunku do samej siebie z takim kimś bym nie była bo byłby dla mnie odrażający i odpychający. Po 3 ciągle żyłabym w niepewności, że w końcu zauroczenie i zakochanie mu minie, pojawi się rutyna codzienność i zabraknie mu mocnych wrażeń więc wróci do starego trybu życia. Po 4 na samym początku nie miałabym pewności, że nie będę kolejną dziewczynką do kolekcji... Poza tym z kim się spotykasz takim Cię postrzegają... A ja o swoją opinię dbam Po 5 jeśli jednak się zdecydujesz, a myślę, że już to zrobiłaś tylko tutaj szukasz potwierdzenia, że Cię nie wykorzysta to powiem tak: potwierdzenia Ci nie dam bo nie wiem czy Cię nie zostawi po 1 razie czy po 100 bo mu się znudzi. Jak chcesz dobrej rady to powiedz mu, że ma zrobić badania bo sypiając z takimi łatwymi panienkami mógł się paru syfów nabawić, szkoda żeby Ci je sprzedał.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 50
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
2 miechy sie ze mną spotyka i już wcześniej przestało go to wszystko bawić w sensie laski. Dopuki mnie nie poznał to już wtedy se uświadomił, że już faktycznie go to nie bawi..PoProsił mnie też o to abym pomogła mu sie odizolować od kumpli itd bo tak dalej nie chce żyć. I faktycznie chłopak sie postarał już codziennie nie siedzi z piwem w ręku z kumplami, tylko przesiaduje ze mną.. sam z początku mi mówił, że będzie trudnoo mu sie przestawić..a jednak pokazał, ze b. chciał i tak też jest. OD początku biore go z dystansem..już mu mówiłam jeśli uważa mnie na raz to niech spada..(bo tak też mi sie wydawało po tych jego 'przejsciach')powiedziała m mu to dwa razy na żywo. Dobrze wie, ze sie szanuje i nie mam żadnej głupiej opini z iloma to ja z facetami wyprawiałam itd. Mam powodzenie wśród chłopców i to spore (nie , że sie chwale czy cos) i szanuje to, że jestem tak POUKŁADANĄ dziewczyną. W sumie bez powodu też bym nie piła herbatki z jego mamą ;-) Ma b. spoko rodzine zwłąszcza rodziców
![]() ![]() On laski miał na raz.. kiedyś miał laske chodził z nią rok, potem zaczeli sie kumple itd.. i przez to sie popsuło, później zabawy z laskami i td.. Tylko skoro faktycznie chciał by mnie wziąść na RAZ to juz dawno jego łąpy były by wszędzie.. pewnie i w gaciach..może ju by było PO (tzn by nie było bo bym sie nie dała) a tylko dwa razy sie całowalismy.. Może macie racje poprostu udaje- choć do końca mi na to nie wygląa. Od jego znajomych też dosyć słyszałam..ale więcej dowiedziałam sie z jego ust powiedział, ze woli on mi to powiedzieć niż bym miała od innych sie dowiadywać. Wiadomo będe uważać na siebie..ale spróbować można zawsze niż potem żałować ![]() ![]()
__________________
19 Czerwiec 2009- Lloret de Mar <33 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Co o nim myślę? Że roznosi choroby weneryczne
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Osobiście nie darzę specjalnym szacunkiem takich łatwych facetów. Nie chciałabym z takim być.
---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- I nie rozumiem dlaczego użyłaś liczby mnogiej w tytule (chyba lepiej byłoby napisać "ahh ten facet" ?). To, że ten chłopak tak chętnie się w przeszłości puszczał, nie oznacza, że wszyscy tak robią. Albo chociaż większość. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-10-01 o 11:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
A tak poza tym to może jest szczery (wydaje mi się, że jest) bo jest szczęśliwy i zafascynowany Tobą, ponieważ jesteś inna niż poprzednie: ładna, inteligentna dziewica
![]()
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Z tego co piszesz wynika, że już mu uwierzyłaś i liczysz,ze inni także docenią jego starania itd...i chyba nie ma nic bardziej mylnego...jakoś nie wierze w cudowne przemiany..a co do jego przeszłości to ciekawi mnie jak on Ci to zrelacjonował...bo ja bym chyba się posikała ze śmiechu..."same się pchały"...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
hmm... ja bym na niego uważała. nie wierze w takie nagłe zmiany. stare zachowanie moze mu wrocic np. za dwa miesiace albo... jak sie z toba przzespi. uwiez mi faceci to dobrzy aktorzy i umieją bardzo długo grać. sama na takiego trafiilam. zycze Ci jak najlepiej jednak na twoim miejscu przetrzymalabym go jak najdluzej chocby z pol roku( oczywiscie nie mow mu ze za pol roku zaczniecie wspolzyc tylko sama sobie tak ustal) . mysle ze wtedy sytuacja bedzie juz klarowniejsza i wtedy bedziesz mola wiecej stwierdzic. bo na razie to za krótki czas minął a po co masz potem zalowac. ja osobiscie bym sie nie umowila z chlopakiem ktory przede mna mial wiele partnerek seksualnych na jeden raz- bo zastanow sie jak to swiadczy o facecie? i nie tlumacz sobie ze one same chcialy i pchaly sie mu do lozka. mnie tez sie faceci pchaja a jakos z nimi nie sypoam
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
---- Mam kolege, ktory wyglada jak z plakatu - przystojny, wysoki brunet o pieknych oczach, wydatnych ustach... bardzo meski - wiekszosc naszych wypadow do restauracji, dyskotek, pubow byla wypelniona nachalnymi kobietami proponujacymi mu drinki, wspolna noc... bywalo, ze przez ich natarczywosc stawal sie niemily... roznica miedzy moim kolega, a bohaterem watku jest taka - ze nie szedl z kazda, ktora tego chciala... a wrecz przeciwnie - denerwowalo go zachowanie owych dziewczyn...i staral sie znalezc taka, ktora nie bedzie tylko wgapiac sie z uwielbieniem w jego twarz...wyobrazajac sobie, jak wyglada bez ubrania... Edytowane przez carolinascotties Czas edycji: 2009-10-01 o 11:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
generalnie wymijajaco odpowiadalam na wszelkie propozycje kolacji, wyjsc do klubow, w koncu dopiero co zakonczylam zwiazek..ale jeden z nich, postanowl sie zblizyc do mnie w inny sposob. Bywal tam gdzie ja, nie byl natarczywy a uprzejmy, wiecie bohater..otwieral drzwi do samochodu gdy nalegal ze odwiezie mnie do domu, przechodzac po klubie po zakonczonym tancu zawsze szedl tak jakby mnie oslanial od tlumu , a przede wszystkim rozmawial ze mna, na tematy egzystencjalne, pytal jak sie czuje po rozstaniu z chlopakiem, zapewnial ze jesli bede czegos potrzebowac to wystarczy ze do niego zadzwonie, ze jest do mojej dyspozycji... Zaczal mi imponowac..wiecie ze niby taki dojrzaly,odpowiedzialny, szarmancki. Dodam tylko tyle ze byl to facet z dobrze sytuowanej rodziny, majacy wlasny samochodowy biznes ale i nie majacy dobrej reputacji jesli chodzi o relacje z kobietami...on i jego paczka kumpli slyneli z zaliczania ze tak powiem wporst, dlatego dlugo sie opieralam propozycjom spotkan . Byl wytrwaly...w bywaniu tam gdzie ja i w koncu zgodzilam sie na kolacje..bylo milo, wracajac z miasta zatrzymal samochod w takiej bocznej drodze, wystraszylam sie jak cholera.. ale on tylko powiedzial ze rozumie moj dystans do niego i ze zrobi wszystko bym mogla sie calkowicie do niego przekonac i mu zaufac, bo jego pragnieniem jest stworzyc ze mna zwiazek, jego pierwszy i ostatni, ze chce miec normalne zycie emocjonalne a nie panienki na jedna noc, i ze ja jestem ta pierwsza ktora sklonila go do zmiany myslenia ![]() zeby nie pisac poematu, takw skrocie dodam ze na 3 randce probowal sklonic mnie do seksu...a gdy mu odmowilam odrzekl "naprawde jestes z tych z ktorymi trzeba chodzic" ![]() ![]() to tak ku przestrodze..zawsze trzeba byc czujnym
__________________
Edytowane przez aniko 23 Czas edycji: 2009-10-01 o 11:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
autorko watku - nawet jesli facet powiedzmy bierze cie "na powaznie" to zastanow sie czy na boku nie spotyka sie nadal z takimi dziewczynami "na raz". a poza tym tacy faceci kobieciarze potrafia znakomicie udawac. przezylam niedawno taka przygode - kiedy ten facet opowiadal pewne rzeczy o zwiazkach, kiedy mnie komplementowal i kiedy mowil ze jestem porzadna POUKLADANA (dokladnie tak) dziewczyna (a pomoc dawno takiej nie spotkal) to brzmialo to baaaaardzo wiarygodnie. nie chce mi sie rozpisywac, duzo pisalam na ten temat w watku zycie bez milosci. znam tez takiego faceta ktory zmienial co srednio 3 miesiace dziewczyny ale teraz sie zmienil i ma zone. z tym ze on byl troche inny bo jednak nie interesowaly go takie przygody flirt i sex, tylko raczej zwiazek, krotki, nawet bez sexu - wiec to troszke innego typu facet. tak czy inaczej uwazaj na tego chłopaka zeby pozniej nie cierpiec.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
ja jesli by mi na takim zalezalo ( ale raczej jego przeszlosc by mnie zniechecila do niego) wzielabym go na przeczekanie - napewno nic na szybko zwlaszcza ze 1 raz masz jeszcze przed soba.
2 miesiace to nie jest dlugo , jak mu zalezy poczeka dluzej.
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego. Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz. I tak to działa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
Bzykał wszystko co się rusza, zaliczał dziewczyny i je porzucał, a teraz jeszcze zrzuca winę na nie, drań jeden. Ciągnęły go do łóżka wbrew jego woli ![]() I dziewczyny dobrze Ci piszą - zażądaj od niego badań wenerycznych, bo jeszcze Cię czymś zarazi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 680
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
Może źle to napisałam. Wiem,że takie dziewczyny są,ale przeciez facet też musi chcieć. Nikt mu się na siłę do łóżka nie wepcha ![]()
__________________
Nie liczę dni, Sprawiam, że to dni się liczą... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
![]()
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego. Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz. I tak to działa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Raczej nie angażowałabym się w taki związek
![]() A czułe słówka to każdemu można mówić. W takiej sytuacji nie trzeba kierować się emocjami tylko rozumem. Po co masz później cierpieć. Tak jak pisałyście może być zarażony, więc lepiej uważać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Nie no spox, już dwa miechy mówisz
![]() Ja dałabym sobie spokój, przemiana w przeciągu jednej chwili całkowicie do mnie nie przemawia ![]() Same mu się pchały i nawet nie wydał na to ni złotóweczki ![]() Chociaż przedziwne jest zaznaczanie pewnych rzeczy: To tak jak dziecko stojące w kuchni i twierdzące, że wazę na zupę to nie ono zbiło, chociaż było jedyną osobą przebywającą w kuchni w tym czasie ![]() Oczywiście, że dobrze wierzyć w ludzi. I najlepiej będzie jak jego przemiana okaże się prawdziwa i dłuuugotrwała. Jednak jak dla mnie to ściemnia, lawiruje. No i jest jedna zasadnicza kwestia, samo pchanie się do łożka jakiejś osoby nie jest równoznaczne z jej obecnością w tymże łóżku ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Facet z klasą nie opowiada o swoich podbojach i o tym, że (jesli nawet to prawda) panienki same pchały mu się do łóżka.
![]() ![]() ![]() ![]() Ja nie twierdzę, że taki hmm łatwy facet ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
A ja uwazam, ze ludzie sie zmieniaja i ten chlopak tez moze sie zmienił. Moj TZ przede mna rowniez mial duzo dziewczyn,z ilkoma byl w zwiazku reszte "zaliczał'' ,oczywiscie nie pochwalam takiego zachowania ale wina nie lezy jedynie po stronie faceta. Przeciez nie wykorzystywal tych dziewczyn, nie obiecywal swietlanej przyszlosci,skoro laska rowniez ma ochote na jedna noc to czemu nie?
W kazdym badz razie, ja jestem juz z moim TZ-te mprawie dwa lata , jestem pewna ze mnie nie zdradzil, wiem ze mnie kocha i niedlugo bierzemy slub, naprawde sie zmienil odkad jestesmy razem nigdzie nie jest powiedziane, ze jezeli mezczyzna mial przed nami duzo kobiet to my tez musimy byc jedna z wielu, kazdy sie wkoncu zakochuje i stara ustatkowac. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 97
|
Dot.: ahh Ci faceci... ;P
Nie badz naiwna
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.