Wrocilam od fryzjera...Masakra
Witam ciezko mi trafic na dobrego fryzjera.Ogolnie od dluzszego czasu robie blond i mam warunki gdyz wlosy nie sa za ciemne (naturalne) sa grube i ogolnie ok.Lecz kiedys jakas fryzjerka mi zniszczyla i chcialam zrezygnowac z rozjasniacza.Uzywalam farby safira.Na odrosty nakladalam ja 2 razy (oczywiscie ponad miesiac przerwy) tylkoz e po jakims czasie ona schodzila i robia sie zolte.Ostatnio robilam po nowym roku wiec ju czasu troche minelo.Niestety fryzjerka sie uparla ze nawet pod koniec na chwile nie nalozy mi rozjasniacza ( na te zlote) a one wg nie sa zniszczone , tym bardziej ze uzywam duzo odzywek CHI Loreal itp Miala mi zrobic wlosy blond odrosty cale z dodatkiem ciemnego blondu ballejazem...Pasemek prawie nigdzie nie widac a rozjasniacz tak dlugo mi przytrzymala ze wlosy u nasady sa cienkie,nie zrobila mi wszystkich wiec ciemne przebijają przyszlam do niej z 2 zdjeciami ( nie zadnej aktorki) i chcialam zwyczajna grzywke...Wygladam...
Mam problem bo u nasady srebne wlosy z tymi przeswitami wygladam jak babcia a kawalek dalej zolte ... prosze o pomoc
|