czy są tu jakieś Wegetarianki?

**AnnaFabisiak** · 2012-02-29, 16:44

było już kilka podobnych wątków ale każdy jak patrzyłam umiera śmiercią naturalną....

eternitymoment · 2012-02-29, 19:26

Ja jestem prawie

, jem czasem mieso, ale jak niemusze to nie jem

plywok · 2012-02-29, 21:16

Cytat:

Napisane przez eternitymoment

Ja jestem prawie

, jem czasem mieso, ale jak niemusze to nie jem

trochę w ciąży trochę nie.
albo jesteś wege albo nie.

nie wyobrażam sobie, żeby wegetarianin mówił: no to w poniedziałki, środy, piatki i niedziele mięsa nie tyka. ale we wtorki i czwartki coś tam sobie zjem.

jak jesteś wege to nie jesz mięsa w ogóle.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Cytat:

Napisane przez AnnaFabisiak

było już kilka podobnych wątków ale każdy jak patrzyłam umiera śmiercią naturalną....

i dlatego założyłam sobie swój wątek

to się daję wpis do tamtych wątków i podchodzą do góry i wtedy zazwyczaj wizażnki zaczynają znów pisac.

eternitymoment · 2012-02-29, 21:42

Cytat:

Napisane przez plywok

trochę w ciąży trochę nie.
albo jesteś wege albo nie.

nie wyobrażam sobie, żeby wegetarianin mówił: no to w poniedziałki, środy, piatki i niedziele mięsa nie tyka. ale we wtorki i czwartki coś tam sobie zjem.

jak jesteś wege to nie jesz mięsa w ogóle.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

i dlatego założyłam sobie swój wątek

to się daję wpis do tamtych wątków i podchodzą do góry i wtedy zazwyczaj wizażnki zaczynają znów pisac.

a musisz sie tak rzucac ? , o co ta cala obraza ?
jem czasem mieso bo musze ze wzgedów zdrowotnych, jakbym miala wybor to bym nie jadala miesa

zamiast mi wytkac to sie moze zapytaj, co ?

ogolnie jem przetwory sojowe, i ryby

juz sie wypisuje z watku, myslalm ze spotkam ludzi o otwartych umyslach, mylilam sie

anjuta · 2012-02-29, 21:54

no i następny wątek umrze

klaudrynka · 2012-03-01, 00:05

Cytat:

Napisane przez plywok

trochę w ciąży trochę nie.
albo jesteś wege albo nie.
nie wyobrażam sobie, żeby wegetarianin mówił: no to w poniedziałki, środy, piatki i niedziele mięsa nie tyka. ale we wtorki i czwartki coś tam sobie zjem.
jak jesteś wege to nie jesz mięsa w ogóle.

Popieram. Też ze względów zdrowotnych wręcz powinnam jeść mięso... ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak przeżuwam i połykam mięso, fuuj.
Albo jesteś wege albo nie

Paszczurek666 · 2012-03-01, 00:37

Cytat:

Napisane przez klaudrynka

Popieram. Też ze względów zdrowotnych wręcz powinnam jeść mięso... ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak przeżuwam i połykam mięso, fuuj.
Albo jesteś wege albo nie

Kwestia wyboru. Choć jeśli powinnaś jeść mięso, a go nie jesz, nie uzupełniasz jakoś inaczej braków to jest to co najmniej nieodpowiedzialne.

plywok · 2012-03-01, 07:23

od siebie dodam, że nie jestem wege bo lubię zjeść sobie schabowego.
ale mam znajomych i wegetarian i weganów. i żaden mi nie mówił, że musi czasem ze względu na zdrowie zjeść schabowego. ot po prostu mają dietę skomponowaną z głowa, niektórzy nawet z lekarzem. odpowiednio dobrane składniki odżywcze w jedzeniu i wyniki mają świetne.

fakt jeden kolega mi mówił, ze na początku miał problemy z wynikami, ale to była tylko jego wina bo nie wiedział w sumie od czego zacząć, ale nie jadł wtedy schabowego tylko poczytał w książkach, popytał innych i teraz już od 7 lat jest wszystko ok.

więc jakoś nie mogę zrozumieć argumentu, jestem wege, ale dla wyników czasem sobie zjem kawałek mięska.

crescent · 2012-03-01, 07:42

a ja podziwiam wegetarian

bo nie wyobrazam sobie zycia bez szyneczki, kabanoskow i miecha ogolem

jadlam raz z ciekawosci kotleta sojowego ale to sie nie umywa wg mnie

akisia · 2012-03-01, 08:52

Cytat:

Napisane przez eternitymoment

a musisz sie tak rzucac ? , o co ta cala obraza ?
jem czasem mieso bo musze ze wzgedów zdrowotnych, jakbym miala wybor to bym nie jadala miesa

zamiast mi wytkac to sie moze zapytaj, co ?

ogolnie jem przetwory sojowe, i ryby

juz sie wypisuje z watku, myslalm ze spotkam ludzi o otwartych umyslach, mylilam sie

No przecież są tu ludzie o otwartych umysłach. Fakt, że bronią czystości definicji "kim jest wegetarianin" tylko dobrze o nich świadczy. Bo jak ludzie, którzy rzadko mięso jedzą powiedzą o sobie, że "prawie są wege" albo w ogóle, że są, tylko czasem mięso zjedzą, to potem my, wegetarianie, mamy na obiadkach u rodzinki czy znajomych problem: "ale Kasia też jest wegetarianką, a czasem mięsko skubnie/rybkę zje/mojej zupy nie odmówi a ty taka ortodoksyjna jak islamista jakiś jesteś"

Wege nie je mięsa i ryb. Jak zacznie jeść ze względów zdrowotnych, może o sobie powiedzieć, że był wege. Najwyżej może dodać, że ma nadzieję wrócić do diety. Tyle w temacie.

klaudrynka · 2012-03-01, 12:01

właśnie staram się uzupełniać, nie jest łatwo. Kiedyś miałam więcej czasu i chęci na komponowanie diety i gotowanie, teraz często jem co popadnie... no i zdrowie się pogarsza, ale to pewnie przez wstrętną zimę

zaraz będzie cieplej, świeże warzywka i owoce i mam nadzieję że się trochę ogarnę z dietą, bo trzeba przyznać że "bycie wege", też w pewnym stopniu oznacza dbałość o zdrowie . w sposób jak najbardziej zgodny z naturą.
wiecie co mnie wkurza trochę? Kiedy czytam skład 90% suplementów/leków a w składzie widnieje żelatyna :| jest tyle zamienników, mogloby to w koncu pójsc do przodu...

crescent · 2012-03-01, 12:06

a powiedzcie mi co Was skłoniło do zostania wegetarianami? zawsze sie zastanawiam nad tym. nie mam bliskiego znajomego ktory nie je miesa a dalszych nie chce pytac

Parvati · 2012-03-01, 12:19

Cytat:

Napisane przez crescent

a ja podziwiam wegetarian

bo nie wyobrazam sobie zycia bez szyneczki, kabanoskow i miecha ogolem

jadlam raz z ciekawosci kotleta sojowego ale to sie nie umywa wg mnie

Ale takiego sklepowego kotleta sojowego? Bo takie to paskudne są, kartony

a taki zrobiony w domku to pychotka

polecam

crescent · 2012-03-01, 13:14

Cytat:

Napisane przez Parvati

Ale takiego sklepowego kotleta sojowego? Bo takie to paskudne są, kartony

a taki zrobiony w domku to pychotka

polecam

tak sklepowego. sama nie robilam..hm moze sobie poszukam jakis przepis, chociaz amo wspomnienie mnie odrzuca

Paszczurek666 · 2012-03-01, 13:40

Cytat:

Napisane przez crescent

a ja podziwiam wegetarian

bo nie wyobrazam sobie zycia bez szyneczki, kabanoskow i miecha ogolem

jadlam raz z ciekawosci kotleta sojowego ale to sie nie umywa wg mnie

Przez te kupne kotlety to ludzie się zrażają do soi. Paskudztwa pompowane. Takie 'danie w pięć minut'

Wrzątkiem zalać i gotowe! Zapraszam do mnie na sojowe kotleciki ^^

pampam91 · 2012-03-01, 13:44

Hej dziewczyny
Ja jestem laktoowowegetarianka ( nie jem ryb i mięsa) od ponad roku. Kiedys bardzo lubiam schabowe, hot-dogi, kabanosyyy!, mielone z sosem, piers z kurczaka jeszcze taka z folii w piekaniku.... ah. Teraz jem tylko mięso skazane na wyrzucenie do kosza tzn. ktos na obiad zrobil za duzo i mowi ze bedzie je wyrzucał bo nie lubi odgrzewanego, ale zadko sie tak zdaza ( raz na miesac max).Mieso mi bardzo smakuje i jak widze ze to mi slinka cieknie ale powiedzialam sobie dosc z racji zwierzakow, mysle ze maja takie samo prawo do zycia jak my

. Od tego czasu jem wiecej warzyw i sera białego i zółtego. Kotlety sojowe sa pyszne, mozliwe ze zle je przyzadzacie, ale dla mnie smakuja jak schabowe. Polecam bardzo szynke sojowa sa smaki salami,drobowia i jakas ze sliwką ( sa w tesco na stoiskach kolo ryb i mies), kiełbaski sojowe tez 3 rodzaje, tofu wedzone,marynowane i tradycyjne <3 , pasztet tez jest ale nie probowalam jeszcze bo wczoraj kupiłam. Fajna sprawa na obiad tez są różne sosy z makaronem

. Satysfakcjonuje mnie to ze oszczędzam życie biednym zwierzakom, bo gdyby nie to nadal bym pochłaniała nuggetsy

**6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977** · 2012-03-01, 14:10

Cytat:

Napisane przez crescent

a powiedzcie mi co Was skłoniło do zostania wegetarianami? zawsze sie zastanawiam nad tym. nie mam bliskiego znajomego ktory nie je miesa a dalszych nie chce pytac

Męka zabijanych zwierząt przede wszystkim. Poza tym, mięso w dzisiejszych sklepach to nie mięso. Napchane konserwantami i innym badziewiem.
A, i przyłączam się do wątku

Mam lat 16, mięsa nie jem od prawie 5 lat (w maju stuknie rocznica

)
I nie uznaje czegoś takiego jak "jestem wegetarianką ale raz na miesiąc sobie zjem". Taka osoba nie jest dla mnie wegetarianinem, bo wegetarianizm to całkowita rezygnacja z mięsa

plywok · 2012-03-01, 15:11

tak samo nawet teraz wegetarianizm to nawet nie tylko dieta dla nie których, ale i styl życia powoli. znajomi zwracają też uwagę na firmy kosmetyczne i te które testują na zwierzakach to oni nie kupuja tych kosmetyków.

Parvati · 2012-03-01, 18:05

Cytat:

Napisane przez crescent

tak sklepowego. sama nie robilam..hm moze sobie poszukam jakis przepis, chociaz amo wspomnienie mnie odrzuca

Polecam z sosem grzybowym/pieczarkowym

nie zrażaj się, bo to na prawdę nie ma porównania. Jak dla mnie smak jest zupełnie inny. Jeśli w Twoim mieście jest jakiś Green Way albo knajpka wegetariańska to spróbuj

akisia · 2012-03-01, 18:11

Ja, będąc małym dzieckiem, lubiłam jeść mięso kurczaków. ale najpierw uświadomiłam sobie, że to było żywe zwierzę,to przestało mi tak smakować... Potem powiedziałam nie i koniec, i tak od 10 lat nie jem. Teraz mnie brzydzi cokolwiek mięsnego i nie jadam nawet sojowych "podróbek" wędlin, parówek itd bo
a) nie czuję takiej potrzeby
b) brzydzi mnie to jakoś

mayletka · 2012-03-01, 18:29

Cytat:

Napisane przez crescent

a powiedzcie mi co Was skłoniło do zostania wegetarianami? zawsze sie zastanawiam nad tym. nie mam bliskiego znajomego ktory nie je miesa a dalszych nie chce pytac

Mi nigdy mięso nie smakowało, więc porzucenie go nie było żadnym wyrzeczeniem i nie rozumiem, dlaczego u innych tak jest. ''Kocham zwierzątka, ale mięsko jest taaakie pyszne, chyba dziś sobie zjem'' - nie, to nie wege. Nie wyobrażam sobie, że po tylu latach mogłabym zjeść mięso, dla mnie to tylko zwierzęce zwłoki.
[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;3265144 8]Męka zabijanych zwierząt przede wszystkim. Poza tym, mięso w dzisiejszych sklepach to nie mięso. Napchane konserwantami i innym badziewiem.
A, i przyłączam się do wątku

Mam lat 16, mięsa nie jem od prawie 5 lat (w maju stuknie rocznica

)
I nie uznaje czegoś takiego jak "jestem wegetarianką ale raz na miesiąc sobie zjem". Taka osoba nie jest dla mnie wegetarianinem, bo wegetarianizm to całkowita rezygnacja z mięsa

[/QUOTE]
Popieram Cię.

Poza tym, jest z 96, czy 95?

Parvati · 2012-03-02, 11:35

Cytat:

Napisane przez akisia

Ja, będąc małym dzieckiem, lubiłam jeść mięso kurczaków. ale najpierw uświadomiłam sobie, że to było żywe zwierzę,to przestało mi tak smakować... Potem powiedziałam nie i koniec, i tak od 10 lat nie jem. Teraz mnie brzydzi cokolwiek mięsnego i nie jadam nawet sojowych "podróbek" wędlin, parówek itd bo
a) nie czuję takiej potrzeby
b) brzydzi mnie to jakoś

Dla mnie te sojowe "podróbki" śmierdzą mięsnymi oryginałami i temu ich nie jadam. Kupiłam kiedyś jakąś sojową wędlinę, która miała zapach najzwyklejszej wędliny... to samo było z pasztetem i parówkami sojowymi :|
Może dla osób, które rezygnują z bólem serca z mięsa to jest fajna opcja, ale dla mnie takie produkty są niezjadliwe.

U mnie porzucenie mięsa wyglądało podobnie jak u mayletka. Już od małego bardzo wybrzydzałam i jadłam z wyrobów mięsnych bardzo niewiele rzeczy. Z roku na rok było ich coraz mniej, aż w pewnym wieku przestałam jeść mięso w ogóle. Miałam później roczną przerwę, bo przeszłam na Dukana (dzięki czemu schudłam 15kg), ale po Dukanie mam jeszcze większą awersję do mięsa i z wielką chęcią wróciłam na drogę wege

pampam91 · 2012-03-02, 15:16

Widocznie nie które osoby brzydzą się mięsem a niektórym ono smakuje i z bólem serca dla dobra zwierząt rezygnują z niego. Ja zaliczam się do tych drugich co i tak robi ze mnie wegetariankę. Logicznie myśląc mięso pozostawione po obiedzie które jest skazane na wyrzucenie lepiej zjeść ( jeśli kogoś nie obrzydza) bo wątpię w jego odrodzenie... . I nie rozumiem pojęcia ja jestem lepsza wegetarianka niż Ty bo nie jem mięsa w ogolę pomimo ze się ono marnuje. Ale to wszystko to tylko moje zdanie.Co do kosmetyków nie testowanych na zwierzakach tez popieram i stosuje się do tego

. Ostatnio mam chrapkę na glany w eko-skory ale nigdzie nie mogę ich znaleźć eh...

mayletka · 2012-03-02, 16:26

Ja, jeżeli się czemuś poświęcam, to całkowicie. Owszem, wolałabym wyrzucić to mięso i nie miałabym wyrzutów sumienia, przeciwnie - miałabym je czyste, bo nie tknęłam tego świństwa. Wegetarianizm polega na rezygnacji z mięsa, więc nigdy nie zrozumiem takiego myślenia, to trochę hipokryzja.
X: Nie jem mięsa...
Y: O, wegetarianka! Ale zobacz, jak dobra pizza, z salami i szyneczką..
X: Wiesz, dziś jednak zjem, bo nie chcę, żeby się zmarnowała/ żebyś jadł w samotności/ bo cię kocham, ale od jutra znów będę wegetarianką!

klaudrynka · 2012-03-02, 16:52

właśnie. u wielu ludzi pokutuje sakramentalne "ziemniaki możesz zostawić, zjedz mięso" słyszane w dzieciństwie... bo przecież ziemniaki/kasze, wszelkie inne warzywa można wyrzucać i jakoś nie szkoda... heh
radzę się nauczyć gospodarować żywnością tak, żeby niczego nie trzeba było wyrzucać, to wcale nie jest takie trudne... a jeśli jednak z czymś się przedobrzy podczas przygotowywania obiadu to wystarczy odrobina kreatywności, coś dodać i jest gotowe danie na drugi dzień. prosto, ekonomicznie i ekologicznie

**6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977** · 2012-03-02, 17:41

Cytat:

Napisane przez mayletka

mi nigdy mięso nie smakowało, więc porzucenie go nie było żadnym wyrzeczeniem i nie rozumiem, dlaczego u innych tak jest. ''kocham zwierzątka, ale mięsko jest taaakie pyszne, chyba dziś sobie zjem'' - nie, to nie wege. Nie wyobrażam sobie, że po tylu latach mogłabym zjeść mięso, dla mnie to tylko zwierzęce zwłoki.

Popieram cię.

poza tym, jest z 96, czy 95? :d

1996 :d

pampam91 · 2012-03-02, 18:36

I własnie o to mi chodzi ze uwazasz mieso za ''swinstwo'', bo sie nim brzydzisz i to rozumiem. Ale nie zamykaj sie w przekonaniu ze kazdy wege mysli jak Ty bo jest naprawde wieeele osob ktorym mieso smakuje i po prostu odmawiaja go sobie. A jesli im SMAKUJE to wola je zjeść zamiast wyrzucić. Pisałam juz ze chodzi o mięso do wyrzucenia nie do zagospodarowania czy odgrzania. Mi osobiście zdarza sie to baaardzo rzadko, raz na miesiąc to i tak przesadzone stwierdzenie.

anna3101 · 2012-03-02, 19:51

Ja jestem wegetarianką od dwóch lat. Zaczęło się od zainteresowania nietestowanymi kosmetykami. Jak tylko pozbyłam się wszystkich Garnier, L'Oreal, Palmolive i takich innych, chciałam mieć bardziej czyste sumienie i nie jeść trupów biednych zwierzaków.

A propos wpływu diety na zdrowie, u mnie wyniki badań znacznie się poprawiły po przejściu na wege-jedzenie.

A tutaj:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=540540

mamy wątek dziewczyn, kochających zwierzaki, wśród nas jest sporo wegetarianek

Ale nie osądzam tych, co jedzą mięso. Mogę to zrozumieć. Czego nie mogę zrozumieć, to chęci posiadania kolejnego tuszu do rzęs, testowanego na zwierzętach, kiedy jest tyle fajnych, nietestujących firm...

**201609062117** · 2012-03-04, 14:13

Cytat:

Napisane przez Parvati

Ale takiego sklepowego kotleta sojowego? Bo takie to paskudne są, kartony

a taki zrobiony w domku to pychotka

polecam

Cytat:

Napisane przez Paszczurek666

Przez te kupne kotlety to ludzie się zrażają do soi. Paskudztwa pompowane. Takie 'danie w pięć minut'

Wrzątkiem zalać i gotowe! Zapraszam do mnie na sojowe kotleciki ^^

a możecie podać jakieś przepisy? Bo dopiero od niedawna weszłam na drogę wege i szukam alternatyw a te sklepowe kotlety są niejadalne

plywok · 2012-03-04, 15:18

heh a ja kiedyś z ciekawości sobie kupiłam sojowego kotleta i mi smakował

2012-02-29, 16:44	#1
AnnaFabisiak BAN stały Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 48	czy są tu jakieś Wegetarianki? było już kilka podobnych wątków ale każdy jak patrzyłam umiera śmiercią naturalną....

2012-02-29, 19:26	#2
eternitymoment Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: olimp Wiadomości: 1 626	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? Ja jestem prawie , jem czasem mieso, ale jak niemusze to nie jem __________________ Skeptical Minds Na facebooku!http://fr-fr.facebook.com/pages/Skep...ds/84492330166 video : http://www.youtube.com/watch?v=7vRgD...eature=mh_lolz

2012-02-29, 21:54	#5
anjuta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 5 462	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? no i następny wątek umrze

2012-03-01, 07:23	#8
plywok Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: gdzieś :) Wiadomości: 7 212	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? od siebie dodam, że nie jestem wege bo lubię zjeść sobie schabowego. ale mam znajomych i wegetarian i weganów. i żaden mi nie mówił, że musi czasem ze względu na zdrowie zjeść schabowego. ot po prostu mają dietę skomponowaną z głowa, niektórzy nawet z lekarzem. odpowiednio dobrane składniki odżywcze w jedzeniu i wyniki mają świetne. fakt jeden kolega mi mówił, ze na początku miał problemy z wynikami, ale to była tylko jego wina bo nie wiedział w sumie od czego zacząć, ale nie jadł wtedy schabowego tylko poczytał w książkach, popytał innych i teraz już od 7 lat jest wszystko ok. więc jakoś nie mogę zrozumieć argumentu, jestem wege, ale dla wyników czasem sobie zjem kawałek mięska. __________________ (;

2012-03-01, 07:42	#9
crescent Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 5 931	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? a ja podziwiam wegetarian bo nie wyobrazam sobie zycia bez szyneczki, kabanoskow i miecha ogolem jadlam raz z ciekawosci kotleta sojowego ale to sie nie umywa wg mnie __________________

2012-03-01, 12:01	#11
klaudrynka Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: wroclove Wiadomości: 3	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? właśnie staram się uzupełniać, nie jest łatwo. Kiedyś miałam więcej czasu i chęci na komponowanie diety i gotowanie, teraz często jem co popadnie... no i zdrowie się pogarsza, ale to pewnie przez wstrętną zimę zaraz będzie cieplej, świeże warzywka i owoce i mam nadzieję że się trochę ogarnę z dietą, bo trzeba przyznać że "bycie wege", też w pewnym stopniu oznacza dbałość o zdrowie . w sposób jak najbardziej zgodny z naturą. wiecie co mnie wkurza trochę? Kiedy czytam skład 90% suplementów/leków a w składzie widnieje żelatyna :\| jest tyle zamienników, mogloby to w koncu pójsc do przodu...

2012-03-01, 12:06	#12
crescent Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 5 931	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? a powiedzcie mi co Was skłoniło do zostania wegetarianami? zawsze sie zastanawiam nad tym. nie mam bliskiego znajomego ktory nie je miesa a dalszych nie chce pytac __________________

2012-03-01, 13:44	#16
pampam91 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 27	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? Hej dziewczyny Ja jestem laktoowowegetarianka ( nie jem ryb i mięsa) od ponad roku. Kiedys bardzo lubiam schabowe, hot-dogi, kabanosyyy!, mielone z sosem, piers z kurczaka jeszcze taka z folii w piekaniku.... ah. Teraz jem tylko mięso skazane na wyrzucenie do kosza tzn. ktos na obiad zrobil za duzo i mowi ze bedzie je wyrzucał bo nie lubi odgrzewanego, ale zadko sie tak zdaza ( raz na miesac max).Mieso mi bardzo smakuje i jak widze ze to mi slinka cieknie ale powiedzialam sobie dosc z racji zwierzakow, mysle ze maja takie samo prawo do zycia jak my . Od tego czasu jem wiecej warzyw i sera białego i zółtego. Kotlety sojowe sa pyszne, mozliwe ze zle je przyzadzacie, ale dla mnie smakuja jak schabowe. Polecam bardzo szynke sojowa sa smaki salami,drobowia i jakas ze sliwką ( sa w tesco na stoiskach kolo ryb i mies), kiełbaski sojowe tez 3 rodzaje, tofu wedzone,marynowane i tradycyjne <3 , pasztet tez jest ale nie probowalam jeszcze bo wczoraj kupiłam. Fajna sprawa na obiad tez są różne sosy z makaronem . Satysfakcjonuje mnie to ze oszczędzam życie biednym zwierzakom, bo gdyby nie to nadal bym pochłaniała nuggetsy

2012-03-01, 15:11	#18
plywok Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: gdzieś :) Wiadomości: 7 212	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? tak samo nawet teraz wegetarianizm to nawet nie tylko dieta dla nie których, ale i styl życia powoli. znajomi zwracają też uwagę na firmy kosmetyczne i te które testują na zwierzakach to oni nie kupuja tych kosmetyków. __________________ (;

2012-03-01, 18:11	#20
akisia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 3 298	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? Ja, będąc małym dzieckiem, lubiłam jeść mięso kurczaków. ale najpierw uświadomiłam sobie, że to było żywe zwierzę,to przestało mi tak smakować... Potem powiedziałam nie i koniec, i tak od 10 lat nie jem. Teraz mnie brzydzi cokolwiek mięsnego i nie jadam nawet sojowych "podróbek" wędlin, parówek itd bo a) nie czuję takiej potrzeby b) brzydzi mnie to jakoś Edytowane przez akisia Czas edycji: 2012-03-01 o 18:38

2012-03-02, 15:16	#23
pampam91 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 27	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? Widocznie nie które osoby brzydzą się mięsem a niektórym ono smakuje i z bólem serca dla dobra zwierząt rezygnują z niego. Ja zaliczam się do tych drugich co i tak robi ze mnie wegetariankę. Logicznie myśląc mięso pozostawione po obiedzie które jest skazane na wyrzucenie lepiej zjeść ( jeśli kogoś nie obrzydza) bo wątpię w jego odrodzenie... . I nie rozumiem pojęcia ja jestem lepsza wegetarianka niż Ty bo nie jem mięsa w ogolę pomimo ze się ono marnuje. Ale to wszystko to tylko moje zdanie.Co do kosmetyków nie testowanych na zwierzakach tez popieram i stosuje się do tego . Ostatnio mam chrapkę na glany w eko-skory ale nigdzie nie mogę ich znaleźć eh...

2012-03-02, 16:26	#24
mayletka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: zadupie. Wiadomości: 573	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? Ja, jeżeli się czemuś poświęcam, to całkowicie. Owszem, wolałabym wyrzucić to mięso i nie miałabym wyrzutów sumienia, przeciwnie - miałabym je czyste, bo nie tknęłam tego świństwa. Wegetarianizm polega na rezygnacji z mięsa, więc nigdy nie zrozumiem takiego myślenia, to trochę hipokryzja. X: Nie jem mięsa... Y: O, wegetarianka! Ale zobacz, jak dobra pizza, z salami i szyneczką.. X: Wiesz, dziś jednak zjem, bo nie chcę, żeby się zmarnowała/ żebyś jadł w samotności/ bo cię kocham, ale od jutra znów będę wegetarianką! __________________ RANKING FACETÓW Z INTERPALS Przeszła kurs przygotowawczy do bycia piękną suką i wyszła z niego z wyróżnieniem, dyplomem z różową bransoletką jako prezentem dla prymuski. instagram\|\|blog

2012-03-02, 16:52	#25
klaudrynka Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: wroclove Wiadomości: 3	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? właśnie. u wielu ludzi pokutuje sakramentalne "ziemniaki możesz zostawić, zjedz mięso" słyszane w dzieciństwie... bo przecież ziemniaki/kasze, wszelkie inne warzywa można wyrzucać i jakoś nie szkoda... heh radzę się nauczyć gospodarować żywnością tak, żeby niczego nie trzeba było wyrzucać, to wcale nie jest takie trudne... a jeśli jednak z czymś się przedobrzy podczas przygotowywania obiadu to wystarczy odrobina kreatywności, coś dodać i jest gotowe danie na drugi dzień. prosto, ekonomicznie i ekologicznie

2012-03-02, 18:36	#27
pampam91 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 27	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? I własnie o to mi chodzi ze uwazasz mieso za ''swinstwo'', bo sie nim brzydzisz i to rozumiem. Ale nie zamykaj sie w przekonaniu ze kazdy wege mysli jak Ty bo jest naprawde wieeele osob ktorym mieso smakuje i po prostu odmawiaja go sobie. A jesli im SMAKUJE to wola je zjeść zamiast wyrzucić. Pisałam juz ze chodzi o mięso do wyrzucenia nie do zagospodarowania czy odgrzania. Mi osobiście zdarza sie to baaardzo rzadko, raz na miesiąc to i tak przesadzone stwierdzenie.

2012-03-02, 19:51	#28
anna3101 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 404	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? Ja jestem wegetarianką od dwóch lat. Zaczęło się od zainteresowania nietestowanymi kosmetykami. Jak tylko pozbyłam się wszystkich Garnier, L'Oreal, Palmolive i takich innych, chciałam mieć bardziej czyste sumienie i nie jeść trupów biednych zwierzaków. A propos wpływu diety na zdrowie, u mnie wyniki badań znacznie się poprawiły po przejściu na wege-jedzenie. A tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=540540 mamy wątek dziewczyn, kochających zwierzaki, wśród nas jest sporo wegetarianek Ale nie osądzam tych, co jedzą mięso. Mogę to zrozumieć. Czego nie mogę zrozumieć, to chęci posiadania kolejnego tuszu do rzęs, testowanego na zwierzętach, kiedy jest tyle fajnych, nietestujących firm... __________________ Pomóż kociakom - kupuj na aukcjach charytatywnych na allegro: NADIR_stowarzysz, miauczykotek, Koty_sos, SosDlaZwierzat, TOZ_Szczecin, kocipazur_org, Nakarm zwierzaka jednym klikiem: www.pustamiska.pl www.poomoc.pl Mój blog: ekologicznie.wordpress.co m

2012-03-04, 15:18	#30
plywok Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: gdzieś :) Wiadomości: 7 212	Dot.: czy są tu jakieś Wegetarianki? heh a ja kiedyś z ciekawości sobie kupiłam sojowego kotleta i mi smakował __________________ (;

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)